Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Kolorowanki inne niż wszystkie! Dla fanów kolorowania spragnionych zupełnie świeżych wzorów. Niezwykłe kolorowanki dla dorosłych, pełne wyjątkowo szczegółowych ilustracji miast i ich architektonicznych konstrukcji – zamków, drapaczy chmur, katedr czy mostów. Fantastyczne konstrukcje – uruchom wyobraźnię! Hit na międzynarodowym rynku wydawniczym, wydane w 15 krajach!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fantastyczne konstrukcje. Kolorowanka pełna niesamowitych budynków prawdziwych i wymyślonych |
Autor: | McDonald Steve |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Egmont Polska Sp. z o.o. |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Fantastyczne miasta podobali sie mi wiecej, lecz ta tez bardzo ladna. Wolalabym zeby byla bez mandalow. Podoba mi sie duży format.
Kolorowanie tylko dla dzieci? Teraz już nie, kolorowanie pobudza nasze szarekomórki, relaksuje i pomaga nam w ćwiczeniu koncentracji i rozwija fantacje nawet u dorosłych.W sklepach możemy dostać coraz więcej takich produktów jak kolorowanka "Fantastyczne konstrukcje". Jest wielkiego formatu komfortowa w użytkowaniu, zawiera niebanalne budowle te prawdziwe, jak i te wymyślone. Niesamowicie wpływa na wyobraźnię. Kolorowanka jest pięknie przemyślana, ujrzymy tam też cudowne kolarze.Twórcą ich jest McDonald Steve który już na swoim kącie ma już inną kolorowanka dla dorosłych "Niesamowite miasta". Może zdawać się że skoro tosą budowle, to zabraknie nam w kompozycji zieleni. Nic bardziej mylnego, bo tytułowe "Niesamowite konstrukcje" osadzone są w naturalnym krajobrazie.Niech nie ogranicza nas rzeczywistość kolorujmy i spełniamy marzenia.Natanael, lat 16źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Kolorowanki dla dorosłych już na dobre zagościły w sercach Polaków. Są takim samym niekwestionowanym hitem jakim były we Francji. Kolorują wszyscy – i mali i duzi. Wybór jest olbrzymi i wśród tych antystresowych dzieł można znaleźć bardzo interesujące pozycje.Takim przykładem są „Fantastyczne konstrukcje” i „Fantastyczne miasta” Steve'a McDonalda, które pełne są prawdziwych i wymyślonych budynków i miejsc. Jest to o tyle ciekawe, że łączymy w ten sposób przyjemne (stuprocentowy relaks) z użytecznym (poznajemy interesujące konstrukcje i wyjątkowe miasta). Wszystkie kolorowanki są opisane. Gdy tylko najdzie nas ochota możemy przenieść się np. do Nowego Jorku czy Paryża i wypełnić je wybranymi kolorami. Te kolorowanki to prawdziwe perełki, wyróżniające się bogactwem szczegółów i oryginalnymi kształtami i wzorami. I choć wyglądają niewinnie to tylko pozory, ponieważ gdy wprawimy kredki w ruch to zdziwimy się, ile czasu potrzeba by wypełnić jeden obrazek. Będziemy także zaskoczeni, jak bardzo wciągnie nas to zajęcie. Przez chwilę zapomnimy o wszystkich troskach, a skupimy się np. na dobieraniu kolorów.I choć z założenia są to kolorowanki dla dorosłych to nie znaczy, że dzieci nie mogą się nimi zająć. Mój starszy syn bardzo upodobał sobie „Fantastyczne konstrukcje” i z dużym zaangażowaniem kolorował mosty, wieżowce i zamki. Przy okazji usiłował zgadywać w jakim państwie może znajdować się dana konstrukcja. Gdy tylko poznał odpowiedź to chciał obejrzeć fotografie w komputerze, aby zobaczyć jak wyglądają te budowle w rzeczywistości. Była to dla niego inspiracja dla doboru barw ;-)Kolorowanki antystresowe to bardzo fajny upominek dla wszystkich zabieganych i zestresowanych. Lub dla osób, które chcą przez moment poczuć się jak dziecko...
W "Fantastycznych konstrukcjach" znajdziemy romantyczne mosty, monumentalne katedry, potężne drapacze chmur. Szkockie Stare Miasto, rzymskie koloseum z otaczającym ruchem ulicznym, kopalnie na Alasce. Jest i Polska do kolorowania, zamek Książ w Wałbrzychu, Krzywy dom w Sopocie.Kolorowanki mają pięknie wielki format. Niektóre układają się w cudowne mandale. Nie są to łatwe propozycje do gryzmołów. Służą do dokładnej uważnej pracy ponad równiutką linią, niemal jak u architekta. A nawet do terapii sztuką (walka z bezsennością, relaks, odprężenie, uwolnienie myśli od natłoku). Wyniki mogą być piorunujące. Jest tyle fantastycznych miejsc na świecie!!!
Co znajduje się w tym zbiorze fantastycznych konstrukcji? Mamy zarówno budowle i konstrukcje wymyślone, lecz także prawdziwe. Będziecie mogli według swojego uznania pokolorować najistotniejsze budowle europejskich miast, lecz nie tylko! Po lewej moja kolorowa odsłona mostu Ponte Vecchio (Florencja, Włochy), który miałam okazję widzieć na żywo rok temu. Praca jeszcze nie jest dokończona, lecz powoli do przodu – trzeba zwrócić uwagę, że kolorowanie wyjątkowo wciąga, a godziny mijają strasznie dynamicznie :) Do kolorowania używam kredek Koh-i-Noor Progresso Aquarell bo można je rozmazywać wodą a także cienkopisów Stabilo, które idealnie sobie radzą w niełatwych miejscach. Dla mnie ta kolorowanka to także kolorowanie wspomnień – dużo z budowli umieszczonych na kartach tego zbioru widziałam na żywo, z wieloma łączą się wspomnienia.Nakładem Wydawnictwa ukazała się jednocześnie druga kolorowanka autorstwa tego Kanadyjskiego rysownika – „Fantastyczne Miasta”. Gorąco zalecam wszystkim, którzy chcą rozpocząć własną przygodę z kolorowaniem albo tym, którzy już mężnie kolorują :) Jest to także doskonały sposób na spędzanie zbędnego wolnego czasu – a przecież takie małe, kolorowe dzieła można później powiesić albo nawet komuś podarować :)
Wśród olbrzymiej różnorodności kolorowanek dla dorosłych i ich autorów, jaka wykwitła w ostatnim okresie na naszym rynku, pojawia się właśnie świeży artysta, który zdecydowanie wysokie miejsce w rankingach tych, którzy pokochali antystresowe nakładanie barw. O kim mowa? O Steve’ie McDonaldzie, rysowniku tradycjonaliście, który jest przy okazji zapalonym podróżnikiem. Wynikiem jego pracy są dwa wydane właśnie po polsku tomiki z ilustracjami do kolorowania: „Fantastyczne konstrukcje” i „Fantastyczne miasta”. Mnie do sięgnięcia po „Konstrukcje…” zachęciła okładka i uważam, że był to trafny wybór. Steve bowiem na stronach książki zaprezentował kilka interesujących rzeczy i zrobił to w idealnym stylu.Po pierwsze: sam dobór grafik. To nie są wymyślone budynki ani miejsca wzięte z fantazji (choć czasem mogą tak wyglądać). Każda z zaprezentowanych tu ilustracji przedstawia autentyczne miejsca. Mamy więc tokijski budynek Fuji Television, tańczący dom z Pragi, Pałac wiatrów z Indii, Plac Czerwony a nawet – i to cieszy nas, Polaków – Krzywy Domek z Sopotu. A to tylko element tego, co ze własnych podróży niby pocztówki wyniósł autor.Drugą z kluczowych rzeczy jest wykonanie. Tradycyjne, tworzone piórem i tuszem, tym bardziej imponujące ilością włożonej w nie pracy, że rysowane odręcznie, bez linijki, bez ingerencji komputera. Prosto, acz skomplikowanie. Z masą niesamowitych detali i wyjątkowym ujęciem całego planu. Stopień drobiazgowości poszczególnych plansz jest niemalże niespotykany w innych, podobnych publikacjach.Poza tym Steve przygotował kilka mandali opracowanych na podstawie wcześniejszych prac, dla tych, którzy mieliby ochotę na nieco bardziej fantastyczne podejście do tematu.Złóżcie to wszystko razem i co otrzymacie? Świetną pozycję dla wielbicieli kolorowania. Bardzo udaną, wymagającą, przyjemną dla oka i przy okazji zabierającą nas w podróż dookoła świata pozycję, którą bardzo Wam polecam.