Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Podstępny i złośliwy Loki jest szczerze nielubiany przez innych bogów. Postanawia doprowadzić do upadku krainy Asgard i do upokorzenia własnych prześladowców. Kierowany chęcią zemsty za prawdziwe i urojone upokorzenia, cierpliwie knuje spisek aż do czasu, kiedy okazuje się, że znacznie potężniejsi wrogowie połączyli siły, by zniszczyć nordyckich bogów. Zbliża się Ragnarok – wielka bitwa, która zdecyduje o losach świata, a nawet o jego istnieniu. Po czyjej stronie ostatecznie opowie się Loki? Kto wyjdzie zwycięsko z tytanicznych zmagań? Czy świat ocaleje, a jeżeli tak, to kto będzie sprawował ponad nim władzę?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Ewangelia według Lokiego |
Autor: | Harris Joanne |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Akurat |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook napisana jest bardzo ładnie, dobre słownictwo, ale brakuje mi opisów osób i miejsc.Przyjemnie się ją czyta, a bohaterowie, mimo że nierzadko mnie denerwowali, byli wykreowani w interesujący i barwny sposób. Fabuła opiera się na mitach i wierzeniach Nordyckich z punktu widzenia Lokiego, głównego bohatera i narratora. Uwielbiam sposób, w jaki główna postać omawia wydarzenia i własne uczucia. Jest poważny, ale przy tym ironiczny i zabawny. Bardzo lubię mitologię Nordycką, więc opowieść bardzo dynamicznie przypadła mi do gustu.Akcja toczy się dość szybko. Książka ebook została wykonana w niezły i porządny sposób. Czcionka nie męczyła oczu, a grafika na okładce nawiązywała do fabuły.Jak najbardziej zalecam tę powieść.
Mitologia nordycka przeżywa od dłuższego już czasu niesłabnące zainteresowanie i jest nierzadko wykorzystywana przez współczesnych pisarzy i szeroko pojętą popkulturę. Joanne M. Harris postanowiła spróbować własnych sił w tej materii i nordyckiego boga uczyniła bohaterem własnej powieści. Jest nim Loki - podstępny i złośliwy bóg ognia i oszustwa. Od samego początku nielubiany przez bogów i żadne próby pogodzenia się z nimi nie sprawiają, że czuje się chociaż trochę częścią Asgardu. Pragnie zatem zemsty za doznane krzywdy i upokorzenia, cierpliwie planując i obmyślając spisek. Jednak nie tylko on chce zniszczyć nordyckich bogów, ale też o dużo potężniejsze siły. Loki musi wybrać po czyjej stronie stanie... Zbliża się bowiem Ragnarok - ostatnia wielka bitwa, która zdecyduje o losach całego świata. Sięgając po tę książkę, miałem zgoła inne wyobrażenie na temat fabuły, niż się okazało po jej przeczytaniu. Ewengelia według Lokiego jest w gruncie rzeczy opowiedzeniem losów głównego bohatera na podstawie dostępnych mitów i legend. Obejmuje ona okres od jego "narodzin", aż po Ragnarok. Między tymi dwoma zdarzeniami jest całe mnóstwo krótszych, albo dłuższych przygód Lokiego jak np. zdobycie młota Mjollnira dla Thora, złotych włosów dla Sif, czy spłodzenie trzech potworów: Fenrisa (wilkołak), Jormunganda (olbrzymi wąż) a także Hel (bogini umarłych). Książka ebook została napisana w narracji pierwszoosobowej a narratorem jest jak się można prosto domyślić sam Loki. Relacjonuje on czytelnikowi wszystkie własne przygody, starając się przy tym zachować obiektywizm opisanych wydarzeń. Jednak jak na boga oszustwa przystało, nie zawsze widzi własną winę w psotach i uważa potem, że go niesłusznie oskarżano. Nie raz i nie dwa, płata figle pozostałym bogom, by potem ponieść karę za własne czyny. W trakcie czytania książki Loki daje się poznać jako osoba bardzo sympatyczna, inteligentna lecz co ciekawe, to właśnie on wielokrotnie ratuje bogów z opresji. Nie sposób nie polubić tej postaci, nie współczuć Lokiemu - pod tym wobec Harris wykonała dobrą robotę. To co jednak nie spodobało mi się w tej książce pdf to, to że zmian w stosunku do mitu jest niewiele. Oczywiście nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, lecz posiadam jako takie rozeznanie w tej kwestii i niestety muszę to przyznać, różnice są niewielkie. W mojej ocenie, nie ma nic odkrywczego w opowiadaniu historii słynnej z mitów na nowo, lecz tylko w nieco odświeżonej formie. Jak wspomniałem wcześniej, spodziewałem się czegoś innego - historii opartej na micie owszem, lecz z całą gamą swoich i świeżych pomysłów. Dla osób, które nie znają zbyt nieźle mitologii nordyckiej będzie to zatem doskonała pozycja. Dla tych co znają, niestety już niekoniecznie. Drugim moim zarzutem względem książki jest nieadekwatnie używane słownictwo w stosunku do opowiadanej historii. Nie wymagam oczywiście od takiej książki od razu pełnej stylizacji, bo nie o to w tym chodzi. Jednakże używanie słowa "fan" na określenia wyznawcy, czy tekstów rodem z Gwiezdnych Wojen odnośnie jasnej albo ciemnej strony mocy, to już dla mnie zbyt wiele... Ewangelia według Lokiego to całkiem niezła współczesna adaptacja książkowa losów boga oszustw Lokiego. Będzie to interesująca pozycja dla tych, którzy nie znają za nieźle nordyckich mitów a chcą czegoś się o nich dowiedzieć. Dla pozostałych osób - nie koniecznie będzie to zła lektura, ale mogą nie odkryć w niej zbyt dużo nowego. Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat a także Business&Culture!hrosskar.blogspot.com
Opowieść Joanne Harris napisana została w narracji pierwszoosobowej, co - moim zdaniem - jest strzałem w dziesiątkę. Ubarwiona, krasomówcza prezentacja Lokiego na własny swój temat to historia przewrotna, dowcipna i tak niesprawiedliwa, jak tylko niesprawiedliwe mogą być opowieści o bogach. Ci, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o mitologii wikingów mogą być odrobinę zawiedzeni, ponieważ nie o wierność ustnym przekazom chodzi, lecz o fabularyzację i uwspółcześnienie mitycznego świata. Ewangelia według Lokiego to książka ebook na wskroś rozrywkowa, porywająca i zabarwiona pokaźną porcją humoru. Chociaż ogólnie autorka jest wierna wydarzeniom przekazywanym w mitach, dialogi zostały uwspółcześnione, rozpisane mową bardzo potocznym i zrozumiałym, bogatym w ironię i sarkazm. Jeśli fantastyka, to tylko fantastyka rozrywkowa, a jeśli mitologia - to przekaz nowy, chociaż nie tak popkulturowy jak Kłamca Ćwieka. Stoimy twardo w mitycznym okresie i miejscu, a bogowie są odpowiednio boscy i związani z kulturą wikingów - nie przeszkadza to jednak w tym, by dodać historii swobody i lekkości, całkowicie niszcząc możliwe bariery odbioru.Loki to całkiem niezły facet, szkoda tylko, że w gruncie rzeczy najgorszy z możliwych. Najbardziej bawiło mnie w tej powieści to, że chociaż Loki bardzo by chciał, aby wszystko mu się udało - o czym wspomina niejednokrotnie - to jednak wciąż musi referować własne mniejsze i większe klęski. Robi to zresztą frywolnie, bez zawahań i z zachowaniem odpowiedniej godności. Nie został przedstawiony jako istota, która na siłę chce zrobić z siebie jedynego sprawiedliwego - ponieważ to przecież niemożliwe. Jaki Loki jest, to wiedzą wszyscy. Loki Joanne Harris chętnie przedstawia własne bóle i niesprawiedliwość, która go dotyka, jeszcze chętniej usprawiedliwia lekko wszystkie własne czyny albo logicznie pokazuje wykładnię, która - o dziwo - nierzadko przekonuje czytelnika do tego, że Loki właściwie miał rację. A jeśli nawet nie miał, to bogowie i tak postąpili zbyt emocjonalnie, gwałtownie i brutalnie. Narrator bawi się z czytelnikiem i chociaż przedstawia fakty obiektywnie słynne i już dawno ocenione, nie używając dużych haseł przemyca własny punkt widzenia. W trakcie lektury powieści niejednokrotnie parskałam śmiechem, cofałam się o kilka akapitów, aby jeszcze raz doczytać bajecznie pewne siebie komentarze Lokiego. Po zamknięciu książki zdałam sobie sprawę z tego, że zostałam omamiona. Piękno narratora i narracji sprawił, że chociaż wina Lokiego w wielu kwestiach była rzeczą oczywistą i karygodną, uwielbiałam go jeszcze bardziej i czekałam na następne jego pomysły i grzeszki.Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2015/12/ewangelia-wedug-lokiego-joanne-harris.html
Uwielbiam mitologie świata, szczególnie grecką, celtycką i nordycką. Jeśli chodzi o tę ostatnią, to opowiada ona o wielu ciekawych bogach i boginiach, jednak moje serce skradł oczywiście Loki. Zdążyłam już poznać kilka wizji jego osoby - czytałam "Kłamcę" Jakuba Ćwieka, a także oglądałam marvelowskiego "Thora", w którym owego rozrabiakę grał piękny Tom Hiddleston. Myślę, że zarówno ta książka ebook jak i film ukazywały postać Oszusta w dość interesujący sposób, ale wiadomo, że w obydwu przypadkach postać ta została trochę przekoloryzowana w celach czysto rozrywkowych. Jaki był prawdziwy Loki - tego nigdy się nie dowiemy. Możemy jedynie snuć domysły i poznawać go poprzez twórczość różnorakich filmowców i autorów. Dlatego również sięgnęłam po nową książkę Joanne Harris, z której dziełami już miałam okazję się zapoznać kilka ładnych lat temu. Jak ta autorka wyobrażała sobie Lokiego? Cóż, moim zdaniem jej Oszust jest bardzo najbliższy temu mitologicznemu. Harris uczyniła go narratorem całej historii. To dzidziuś Ognia i Chaosu, które pewnego dnia zostaje przyzwane do Asgardu, siedziby Asów, przez samego Odyna. Loki nie jest jednak akceptowany przez pozostałych bogów, a po tym, gdy go upokorzyli, postanawia stanąć po ciemnej stronie mocy. Po cichu knuje, planuje zemstę. Chce doprowadzić do ich upadku i do zwycięstwa Chaosu w potyczce z Ładem. Postanawia omówić wszystko w książce, którą nazwał Lokabrenną, Ewangelią według Lokiego. Od własnego przybycia do Asgardu aż po Ragnarök, Zmierzch Bogów, ostateczną bitwę. Jaki będzie jej wynik? Tego dowiedzcie się sami. ;) Jak wspomniałam, według mnie Loki stworzony przez Joanne Harris jest najbliższy Lokiemu opisywanemu w mitologii. Do jego dużych zalet zdecydowanie należy specyficzne poczucie humoru, dzięki któremu co kilka stron chichrałam się jak głupi do sera. Opowieść czyta się błyskawicznie, lekko i bardzo przyjemnie. Harris wykreowała wspaniały, rozległy, wręcz baśniowy świat pełen nietuzinkowych i magicznych postaci. Pokuszę się o stwierdzenie, iż "Ewangelia według Lokiego" jest jak do tej pory najlepszą książką z mitologią nordycką w tle, jaką czytałam.Polecam fanom tejże mitologii a także fantastyki (i nie tylko). W żadnym wypadku lektura tej powieści nie będzie straconym czasem. :)
Przystępny język, idealny materiał u podstaw historii i bohater-drań, to po prostu przepis na sukces. Nawet ci, którzy za fantastyką nie przepadają, powinni odczuć płynącą z lektury przyjemność rozrywkową a także intelektualną. Tę drugą w nieco mniejszym stopniu, ponieważ mimo wszystko „Ewangelia według Lokiego” to bardzo popkulturowe podejście do tematu z uproszczoną warstwą filozoficzną, lecz jednak. Ja nie mogłam się oderwać. Mam nadzieję, że pozostawiona przez autorkę furtka faktycznie przyniesie jakąś formę kontynuacji tej historii.
Jako osoba, która poniekąd interesuje się mitologią nordycką miałem duże oczekiwania co do tej książki, a także obawy, że może ona być przeciętną książką z tępym humorem, a Loki, który był narratorem, będzie zwykłym, przeciętnym bohaterem. Jednakże okazało się, ze książka ebook sprostała moim oczekiwaniom, narrator całkowicie oddaje moje wyobrażenie o Lokim, a akcja nie pozostawia nic do życzenia, jest spójna i potrafi wyjaśnić dużo rzeczy osobom, które z mitologią nordycką wcześniej nie miały nic do czynienia, na przykład takich jak pochodzenie Mjølnera, potężnego młota Thora.