Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Fabularyzowany element biografii znanej amerykańskiej antropolożki Margaret Mead, występującej pod imieniem Nell Stone.Nowa Gwinea, początek lat 30. Trzydziestoparoletnia Nell i jej drugi mąż Fen, spędzili półtora roku na bezowocnych badaniach plemienia Mumbanyo. Zamierzają przenieść się do Australii, gdy przypadkowe spotkanie z innym antropologiem – i jak się okaże: przyszłym mężem Nell – Andrew Banksonem, zmienia ich zawodowe i życiowe plany. Samotny i zgnębiony Bankson oferuje skonfliktowanym małżonkom, żeby zamieszkali w jednej z wiosek położonych ponad rzeką Sepik, w której dziewczyny odgrywają centralną rolę w życiu społecznym. Wkrótce różnice w podejściu do badań pomiędzy Nell i Fenem pogłębiają się…"Euforia" to opowieść o trzech mocnych osobowościach zmagających się z siłami natury i z sobą nawzajem, podparta solidnym naukowym researchem. Od wydawcy:Wartka narracja, prowadzona z punktu widzenia paru bohaterów, pełna jest poezji, dowcipu i intrygujących faktów z życia głównych postaci a także otaczającej ich niełatwej do zrozumienia kultury. Portretując osobowość znanej antropolożki, ujawnia, jak badając i analizując Innego, człowiek odkrywa w pierwszej kolejności - siebie."Euforia" plasuje się w rzędzie obok dzieł Conrada i Barbary Kingslover: bierze pod lupę grzechy kolonizacyjne kultury Zachodu, a na ich tle modeluje portret zachodniej uczuciowości zmagającej się z wiecznym odruchem kolonizowania emocjonalnego. Czytelnik otrzymuje książkę intensywnie pobudzającą intelektualnie, głęboko poruszającą w uniwersalnym sensie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Euforia |
Autor: | King Lily |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
http://slowemczytane.blogspot.com/2017/03/euforia-lily-king.html
"Jest moment, gdzieś po dwóch miesiącach, kiedy myślisz, że wreszcie się połapałeś w świeżym miejscu.(...)w tamtej jednej chwili czujesz , że to miejsce należy do ciebie. To najkrótsza, najczystsza euforia."Ten cytat nie tylko objaśnia znaczenie tytułu, on także w najlepszy sposób trafia w sedno omawianej książki. "Euforia" jest historią o poszukiwaniu: swojego miejsca na ziemi, sensu życia, znaczenia własnej pracy, tej drugiej osoby która Cie rozumie, klucza do poznania człowieka.Książka opowiada o trójce antropologów; Nell Stone, Schuyler Fenwick, Andrew Bankson; którzy w wyniku przypadkowego spotkania wspólnie prowadzą badania ponad rzeką Sepik, na terytorium Nowej Gwinei. Pierwsze dwie osoby, małżeństwo, badają plemię Tamów, Bankson zaś usiłuje zrozumieć sposób życia ludzi z grupy Kionów. Mimo różnorakich podmiotów badawczych, wspólne rozmowy, wspólne przeżycia zaczynają ich łączyć, wpływają na to jak potoczy się życie zarówno ich, jak i poznawanych przez nich plemion. Opowiedziana historia w zasadzie jest fikcją, lecz własny początek wzięła z prawdziwych zdarzeń i życia słynnych antropologów, Margaret Mead, Gregory Bateson'a a także Reo Fortune'a.Lektura, choć opiera się na rozmaitych wątkach miłosnych, jest także opowieścią o życiu ludów, zajmujących tereny Nowej Gwinei. Ich zwyczaje, rytuały, natura, ukazują jak zróżnicowane plemiona zamieszkują naszą planetę. Przedstawia również, jak niełatwa i zarazem interesująca jest praca antropologa. Bohaterowie, w własnych dyskusjach, zastanawiają się ponad najlepszymi metodami zdobywania świeżych informacji. Poszukują odpowiedzi na zapytanie gdzie kończy się obiektywizm, a zaczyna subiektywne widzenie tego co chce się zobaczyć. Pada też pytanie: czy antropolog prowadząc własne badania, mimo wszystko, nie zniekształca zastanej rzeczywistości.Akcja powieści toczy się w latach trzydziestych XX wieku, kiedy wiedza na dużo różnorakich tematów dopiero się rozwija. Bankson już wówczas dostrzegał, że poznawanie świata innych ludzi odbywa się w zupełnie inny sposób niż uczono ich na studiach. Prowadzi to do rozważań,jakimi sposobami obecnie posługują się antropolodzy; jak bardzo te metody uległy zmianie na przestrzeni dziejów.Powieść czyta się bardzo lekko. Pochłania ona czytelnika bez reszty. Są momenty, że pojawiają się wypieki na twarzy. I choć bohaterowie sprawiają wrażenie zwykłych ludzi, takich jakich spotyka się na co dzień, tak całość jest mocno egzotyczna.Doskonała lektura na nadchodzące jesienne wieczory. Jest w niej uczucie, jest przygoda, jest nieznane i jest to coś co sprawia, że nie da się jej odłożyć, chyba, że dopiero po skończeniu.Polecam ! !Więcej na fifrkau.blogspot.com Zapraszam!
"Ciekawe, że nieszczęście idzie sobie precz własną drogą i znika, kiedy masz jakiś cel."Jest w tej powieści coś urzekającego, lecz w taki głębszy sposób, pięknie trafia słowem do serca czytelnika. Powoduje, że z olbrzymią przyjemnością oddajemy się malowniczo omówionej historii poszukiwania siebie, własnego miejsca na ziemi, drugiej osoby, z którą możemy intelektualnie spasować się w przemierzaniu świata. Przyciąga nas własną wrażliwością, wyczuleniem i zrozumieniem targających człowiekiem emocji. Dużo w niej odniesień do bolesnej samotności, niezrozumienia, niedopasowania. A także radzenia sobie ze śmiercią bliskich, nierzadko dostrzeganie istoty relacji z nimi dopiero po ich odejściu. Bardzo interesująca oferta czytelnicza, po którą z pewnością warto sięgnąć, zagłębić się w jej przesłanie i wybrać z treści to, co najbardziej w danym momencie do nas przemawia, skłania do przemyśleń i refleksji, powoduje, że mocniej utożsamiamy się z sobą samym, swoimi marzeniami, wybraną ścieżką szczęścia a także fragmentami łączącymi nas z otaczającym światem.Podobnie, tak jak każda kultura, tak i człowiek, jako jej elementarny składnik, ma własny smak, odmierza go kolejnymi porcjami życia, zabarwia najróżniejszą mieszanką gorzkości, kwaśności, słoności i słodkości. Potrafi delektować się najdrobniejszymi aspektami, dostrzegać to, co drażni, niepokoi, wywołuje ból i cierpienie, lecz też to, co głęboko porusza, pomaga w samookreśleniu, poszukiwaniu pasji, realizowaniu pragnień. Określa indywidualny kolaż silnych emocji, wywołuje ulotne, a jednak wyjątkowo intensywne stany euforii, poczucie, że faktycznie przynależy do tego świata, jest z nim złączony, bierze, lecz i daje coś z siebie, pozostawia w nim dużo śladów własnego istnienia. I tak na przestrzeni kolejnych wieków, w różnorakich miejscach na ziemi, stale próbujemy znaleźć istotę człowieczeństwa, choć osobowość i kultura w wielkim stopniu zależą od kontekstu, to jednak niosą w sobie cykliczne schematy, dużo uniwersalnych prawd, powtarzalnych motywów zachowań i sposobów rozumienia świata.Autorka rozpala w czytelniku zapał do zmierzenia się z ciężkimi tematami dotyczącymi ludzkiego istnienia i moralnymi rozterkami. Lecz także z szerszej perspektywy, skutkami przenoszenia wzorców jednej kultury na drugą, bezpośredniej ingerencji w uporządkowany świat różnorodnych plemion na krańcach świata, zaburzania odwiecznych rytuałów, wypaczania systemu potrzeb i przekształcania świata na swój styl, ponieważ właśnie ta subiektywność ogranicza nas najbardziej. Książka ebook wyzwala dużo emocji, jest mocno intrygująca, drażniąca nasze zmysły, być może przywołująca dużo wspomnień, lecz również podkreślająca wagę teraźniejszości, tego co gości obecnie w naszych sercach i umysłach. Niezwykle interesująca intelektualna przygoda w głąb nas samych.A takim impulsem do rozważań staje się wyjątkowo plastycznie opowiedziana historia trzech antropologów, osadzona w dzikim świecie Nowej Gwinei, rozpoczynająca się w 1933 roku. Śledzimy ich podejście do pracy, życia, skomplikowane wzajemne relacje i targające nimi silne uczucia. Choć zdarzenia następują po sobie w szybkim tempie, to jednak ich zmysłowy opis, podkreślenie i wyróżnienie inspirującymi dialogami, powodują, że chętnie zatrzymujemy się, żeby zmierzyć się z pewnymi myślami, sugestiami i propozycjami kreatywnych mentalnych wędrówek. Mocno satysfakcjonująca powieść, nietuzinkowa, potrafi oczarować, porwać w własny nurt, sprowokować, nakłonić do przedefiniowania pewnych spostrzeżeń i dotknąć istoty człowieczeństwa.bookendorfina.blogspot.com
"Najszczęśliwsza kobieta na świecie" to opowieść na pewno zwracająca uwagę. Jest oryginalna, lecz bardzo specyficzna. Na początku miałam wrażenie jakbym czytała czytadło z bogatych kręgów - snobizm, prestiż i pieniądze - coś w stylu "Seksu w dużym mieście" i jakoś mnie to trochę zniechęciło, lecz nie odpuściłam i nieźle :) Fabuła stopniowo się rozkręca, zataczając coraz bardziej mroczne kręgi i wciąga czytelnika. Bohaterka zaczyna się zmieniać, a wraz z nią zmienia się klimat powieści. Poznajemy jej przeszłość, a na starannie stworzonych pozorach pojawiają się rysy i otoczka zaczyna pękać. Opowieść jest napisana lekkim i przyjemnym w odbiorze mową i czyta się ją naprawdę szybko. Jednak nie jest to normalne czytadło, to głębokie studium psychologiczne głównej bohaterki. Opowieść jest naprawdę dobra - zalecam !http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/04/najszczesliwsza-dziewczyna-na-swiecie.html
Opowieść do powolnego zagłębiania się w gęstej atmosferze i smakowania głębi ukazanych relacji i charakterów przedstawionych postaci. Dla wszystkich tych, którzy potrafią docenić urok okrucieństwa, i którzy chcą na swojej skórze poczuć, co tak bardzo może fascynować w egzotyce.http://www.nerwslowa.blogspot.com/2016/04/ksiazka-groza-dzungli-czyli-lily-king.html
Opowieść Lily King została obsypana nagrodami, zdobyła uznanie w świecie i przetłumaczoną ją na dużo języków. Dla amerykańskiej pisarki inspiracją stał się pobyt trójki antropologów na terytorium ówczesnej Nowej Gwinei. W roku 1933 Margaret Mead, jaj mąż Reo Fortune a także Gregory Bateson spędzili kilka miesięcy na rzeką Sepik, badając tamtejsze plemiona i wioski. Choć Lily King wykorzystała prawdziwe szczegóły charakteryzujące istniejące plemiona, to przemieniła ich nazwy. Inaczej nazwała też trójkę własnych bohaterów. Fikcją literacką ubarwiła życiorysy trójki ludzi. Poznajemy zatem Nell Stone, Fena Schuylera i Andrewa Banksona. „Euforia” zaczyna się w środku akcji, a czytelnik od razu zostaje wciągnięty w jej wir. Bowiem fabuła książki oscyluje wokół romantycznego trójkąta. Bankson spędzał czas na studiowaniu plemienia Kiona. Odizolowany od świata, samotnie zmagał się z swoją bezradnością i bólem po śmierci braci. Wszystko wydawało mu się beznadziejne tudzież postanowił popełnić samobójstwo. Zbiegiem okoliczności spotkał małżeństwo zajmujące się badaniem tych plemion, co on. Od tego momentu trio zostaje uwikłane w magnetyczny związek. „Nell i Fen odegnali moje samobójcze myśli. Lecz co zostawili w zamian? Gwałtowne pożądanie, duży przypływ uczuć mających niewielki sens, ból, który nie ma innej nazwy niż pragnienie. Ja pragnę”. Ten trzywektorowy "układ" staje się głęboki i zawikłany. Różnorakie temperamenty, różnorakie sposoby działań tej samej kultury, różnorakie potrzeby seksualne splatają się tu na fascynującą i uwodzicielską opowiadanie o ludzkich słabościach i namiętnościach. Akcja sunie tu wartko. Jest zmysłowa do bólu. Bohaterowie muszą mierzyć się nie tylko z fizycznością nowogwinejskiej dżungli, z upałami, parnym powietrzem i insektami, lecz też z swoimi seksualnymi napięciami czy zawodową zazdrością. Lily King stara się też odpowiedzieć na pytanie: czy można tak naprawdę zrozumieć inną kulturę. Skąd antropolodzy mogą brać przeświadczenie, że będą obiektywni w własnych wnioskach. Przychodzą przecież z swoimi definicjami uprzejmości, siły, męskości, kobiecości, Boga, niezła i zła. Jak zatem mogą zrozumieć plemiona, gdzie rodzice zabijają własne pierworodne dzieci, a pozostałe noszą w koszykach. Idealna jest tu narracja. Prowadzona z paru punktów widzenia. Pozwala to dobitnej zrozumieć uczucia bohaterów. Otrzymujemy fascynujące spojrzenie na inną kulturę i metody jej badania, na obrzędy składania ofiar, grzebania zmarłych. To idealnie skonstruowana i sugestywnie zobrazowana opowieść. Przenikliwy i bez reszty magnetyzujący obraz Nowej Gwinei w latach trzydziestych XX wieku. Polecam.
Człowiek z natury jest niesamowicie skomplikowaną istotą. Pomimo, że naukowcy od lat starają się dogłębnie poznać wszystkie fragmenty jego psychiki, większość z nich w dalszym ciągu pozostaje nie odkryta. Dużo czynników wpływa na postrzeganie świata przez różnorakie jednostki, na jego zachowanie wśród społeczeństwa albo w najróżniejszych, świeżych sytuacjach. W "Euforii" możemy poznać dużo takich aspektów, przedstawionych nam w sposób bardzo prosty do zrozumienia i do zinterpretowania. Autorka zabiera nas w barwny, nieco egzotyczny i porywający świat.Główny bohater Andrew Bankson przez długie lata studiuje pewne plemię, jednakże efekty są marne. Wszystko traci dla niego sens, a na dodatek rozpacza po straci własnych braci. Jego żywot wydaje się ciągiem przykrych wydarzeń i samych niepowiedzeń, więc postanawia targnąć się na własne życie. Andrew pomiędzy okresie poznaje małżeństwo antropologów, które też zajmuje się tą samą dziedziną. Jego dni nabierają kolorów i wydają się coraz szczęśliwsze. Andrew prócz sukcesów zawodowych zyskuje też pewną sympatię.. Lecz czy to wszystko może być takie łatwe i piękne? Nie jest to ZBYT proste?W opowieści czytelnik dowiaduje się, że jedna z głównych bohaterek - Nell, to odzwierciedlenie słynnej i poważanej antropolożki Margaret Mead. Zmieniło to nieco moje nastawienie do książki i czytałam ją, ciągle wyobrażając sobie, jaka Nell była na prawdę. Co prawa, nie mamy tu zaznaczonej informacji, czy życiorys Margaret został doskonale odwzorowany, możliwe więc, że tylko element zdarzeń umieszczonych w "Euforii" jest autentyczna. Mimo to olbrzymi plus dla autorki, za wzorowanie się na realnej osobie, która w swoim codziennym życiu na prawdę zajmuje się badaniem zachowań ludzkich.Oprócz Nell, na kartach powieści dokładniej poznajemy też wspomnianego wcześniej Andrew'a a także Fen'a. Każdego z bohaterów poznać możemy dość szczegółowo, bo autorka w idealny sposób wykreowała sytuacje, w których poznajemy charakter, osobowość a także sposób myślenia osób. Nie jest to ograniczone jedynie do jednego, głównego bohatera, który jest wszystkim w tej opowieści. Każda z postaci odgrywa tu własną niepowtarzalną rolę i można powiedzieć, że jedni bez drugich nie doszliby do tego, do czego im się udało.W liceum uczęszczałam do klasy o profilu psychologiczno - pedagogicznym, więc miałam już styczność z niejakimi określeniami i sposobami poznawczymi osobowości człowieka. Wówczas były to jedynie nieciekawe, nużące i monotonne teksty, które zniechęcały do - być może - przyszłego zawodu. W "Euforii" spojrzenie na ten temat wygląda o dużo zrozumialej i bardziej "życiowo". Autorka ukazuje nam sytuacje z życia codziennego, w okresie których obserwować możemy zmiany i bohaterów, którzy usiłują stworzyć więzi z mieszkańcami pewnych plemion. Wszystko to utrzymane jest w bardzo klimatycznym nastroju, który dodaje uroku i nutki tajemniczości.Pomimo, że opis książki nie brzmi zbyt interesująco i może wydawać się kolejnym, nużącym tekstem - to wcale tak nie jest. Tropikalny klimat jest niesamowicie barwny i zachęcający, a dodatkowy wątek miłosny, chwilami też trójkąt - dodaje książce pdf nieco spontaniczności i rozterek głównych bohaterów. Jako czytelnicy widzimy, że na pozór humanistyczna i prosta praca wcale taką nie jest. Możemy zauważyć dużo wyrzeczeń Nell czy Andrew'a, którzy dla pracy są w stanie zrezygnować nawet ze własnego prywatnego życia. Jesteśmy wciągani w wir najróżniejszych uczuć, które nie zawsze ułatwiają sprawę.livingbooksx.blogspot.com
Niech żyją nonkonformiści, którzy wbrew opiniom chcą tworzyć i działać! Gorzej, gdy ambicja zaczyna przysłaniać widzenie. I co zrobić, gdy zakochuje się w nieodpowiedniej osobie? Czy da się żyć z widmem minionej miłości?Antropologia jest bardzo fascynującą dziedziną. Zawsze chciałam ją zgłębić, lecz odkładałam te plany. Potrzebowałam również odpowiedniego bodźca, który naprowadziłby mnie na niezły tor. Z tego powodu chętnie sięgnęłam po „Euforię”, książkę autorstwa Lily King. Zafascynował mnie opis obiecujący całkiem oryginalną fabułę. Margaret Mead — nazwisko obiło mi się o uszy przypadkiem, przy okazji czytania jakiegoś naukowego magazynu. A „Euforia” miała być powieścią luźno opartą na biografii znanej antropolog. Do lektury zabrałam się pełna wysokich oczekiwań — i już teraz mogę przyznać, że King mnie nie zawiodła. Książka ebook jest dość małych i lekkich gabarytów. Prosto można ją zabrać w dłuższą podróż i delektować się słowami, niczym dzikim owocem. „Egzotyka” — niech ten wyraz najlepiej omawia to, co przedstawiła autorka. Do tego moc kolorów, jak widać na samej okładce. Parne lato? Wzywa!Andrew Bankson spędza lata na dość bezowocnym studiowaniu plemienia Kiona. Odseparowany od świata, stale przeżywa śmierć obydwu braci. Jego egzystencja wydaje się być na tyle beznadziejna, że facet postanawia popełnić samobójstwo. Zbiegiem okoliczności plan się nie udaje, a Andrew spotyka magnetyczną parę antropologów — małżeństwo, Nell Stone i Fena Schuylera. Zafascynowany Andy łączy z nimi siły i tworzy znakomite dzieło. Trio odkrywa nie tylko zwyczaje plemion, lecz także swoje uczucia, nie zawsze doprowadzające do szczęścia…„Euforia” została obsypana licznymi nagrodami. I to w pełni zasłużenie. Lily King posiada dar do snucia plastycznych i żywych opisów. Równocześnie nic nie ujmuje akcji, która płynie specyficznym prądem. Wartka, lecz oniryczna. Pokuszę się o stwierdzenie, że rozgorączkowana. Dialogi są luźne, daleko im do przesadzonego dramatyzmu. Jednocześnie prosto znaleźć w książce pdf pewien rodzaj poezji. Subtelnej, ale działającej na zmysły. Tak, „Euforię” można chłonąć w różnoraki sposób, ponieważ King dbała o technikę, równocześnie posiadając własny swój styl. Coś, czego nie można wypracować. Z takim talentem człowiek po prostu się rodzi. I musi to odpowiednio wykorzystać.Osią całej fabuły jest właśnie trójka wspomnianych wyżej bohaterów. Każdy z nich jest mocną indywidualnością. Zamknięty w sobie, trochę neurotyczny Andrew, głodna wiedzy i emocji Nell a także dziki, bardzo ambitny Fen. Wszyscy mają własne wzloty i upadki. Są totalnie ludzcy w pomyłkach, poszukiwaniu i chęci uzyskania czegoś więcej. Tylko czym jest „coś”? Z czasem ich marzenia się weryfikują, jednak nie wszystkie życzenia można spełnić. I tak dochodzą do momentu, gdy muszą podjąć kilka decyzji — a każda z nich prowadzi do trudności.Jeszcze nie wiem, ile prawdy z życia Margaret Mead zaczerpnięto na potrzeby książki. Podeszłam do całości nastawiając się na fikcję literacką, tak było łatwiej. Teraz zamierzam dowiedzieć się więcej o Mead i jej mężczyznach. Powierzchowne wiadomości sprawiły, że trzyma się mnie ogromna ciekawość. To fascynująca postać, silna osobowość. Cieszę się, że z „Euforii” wyniosłam zalążki nowej, mam nadzieję, pasji. I wiele analizuję zachowania bohaterów. Ten niedosyt, który im towarzyszy, moralne rozterki. Jak ja zachowałabym się na miejscu Nell? Stale o tym myślę. I równoczesne przeświadczenie o tym, że egzotyczne ludy tak naprawdę mało się od nas różnią. Wszyscy krwawimy tym samym kolorem.„Euforię” zalecam osobom, które lubią powieści osadzone w niekonwencjonalnych miejscach i opisywane w niekonwencjonalny sposób. Lily King przedstawia historię miłości, lecz nie tylko tej międzyludzkiej. Ukazuje również emocje względem chęci prędkiego zysku, żądzę wolności. Macie ochotę na podróż w gorące rejony? Wybierzcie się w nią z Nell, Andym i Fenem…