Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
„Niech twoje serce podróżuje bez bagażu, bo to, co ze sobą przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu”. Dawno, dawno temu Efemera, zagrożona przez Zjadacza Świata, została rozbita na dużo zagadkowych i magicznych krain. Nazwano je krajobrazami. Pomiędzy nimi rozciągają się mosty, które przenoszą podróżnych w miejsca, do których przynależą, zamiast tam, gdzie sami chcą się udać. Zjadacz Świata został uwięziony i zapomniano o nim, a stabilność krajobrazów Efemery utrzymuje magia Krajobrazczyń. W jednej z krain, gdzie żyją demony i panuje wieczna noc, swym mrocznym uciechom oddaje się półkrwi inkub – Sebastian. W snach wzywa go kobieta, która pragnie jedynie być bezpieczna i kochana. Sebastian pożąda jej, lecz jednocześnie jest świadomy tego, że może ją zniszczyć. Tymczasem w cichych ogrodach szkoły Krajobrazczyń budzi się zło – Zjadacz Świata wydostaje się ze własnego więzienia. Jego pierwszą ofiarą może paść krajobraz Sebastiana. Ta uwodzicielska, erotyczna i wyjątkowo romantyczna opowiadanie przeznaczona jest dla tych, którzy wiedzą, po której stronie serca – jasnej czy mrocznej – kryją się ich namiętności.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Efemera. Tom 1. Sebastian |
Autor: | Bishop Anne |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Initium |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Tom "Sebastian" inicjuje cykl ebooków fantasy autorstwa Anne Bishop – "Efemera". Muszę przyznać, że po fenomenalnych "Czarnych Kamieniach" tejże autorki miałam wysokie oczekiwania wobec jej kolejnej serii. Być może dlatego odrobinę się zawiodłam. "Efemera" jako niezależna seria pokazuje się bardzo dobrze, lecz niestety już jako element dorobku artystycznego Bishop troszeczkę gorzej.Zasadniczo nic tej serii nie brakuje. Bishop po raz następny stworzyła przemyślany świeży świat – Efemerę, która potrafi wciągnąć czytelnika bez reszty. Choć momentami zasady jej działania mogą wydawać się dla czytelnika niezrozumiałe, to można z powodzeniem uznać, że takie było założenie autorki. Efemera to kapryśny świat, który zmienia się z minuty na minutę, w zależności od emocji zamieszkujących go ludzi, a pewna niejasność jest po prostu jedną z jego cech charakterystycznych. Bohaterowie też prezentują się jak najbardziej poprawnie. W swych działaniach są przekonujący i nie można im zarzucić braku logiki. Tyczy się to zarówno bohaterów pozytywnych, jak też czarnych charakterów. Już od dawna sądzę, że Anne Bishop ma wyjątkowy talent w tworzeniu postaci negatywnych. Niestety rzuciła mi się w oczy pewną wtórność. Belladonna stanowi praktycznie kopię Jeanelle z "Czarnych Kamieni", a Sebastiam momentami łudząco przypomina Daemona. W żaden sposób nie przeszkadza to w odbiorze książki, lecz jednak stanowi pewną rysę na szkle.Stylowi Bishop nie można raczej nic zarzucić. Książka ebook napisana jest lekkim językiem, któremu daleko jednak do infantylności. Autorka umiejętnie balansuje między komizmem i powagą, romansem i grozą. Nigdy nie odniosłam wrażenia, aby zagalopowała się w którymkolwiek kierunku. Seria wydaje się nakierowana zdecydowanie bardziej na damską element czytelników, lecz jest też na na tyle uniwersalna, że także panowie powinni znaleźć w niej coś dla siebie.
Anne Bishop, po raz kolejny, stworzyła wyjątkowy świat, który oczarował mnie i wprowadził w zachwyt. Jestem pełna podziwu dla jej fantazji i fantastycznej kreacji, zarówno Efemery, jak i wyjątkowych bohaterów. Spotkacie tutaj, prócz inkubów, sukub, krajobrazczyń a także czarodziejów, przedziwne stwory, od minotaurów począwszy, poprzez kościoluby i egzotyczne wodne konie. Opowieść porywa czytelnika i przenosi w pięknie bajkowy świat, dodatkowo zaprawiony szczyptą erotyki. Pokochałam Efemerę i jej bohaterów, szczególnie Linnea podbiła moje serce. Sylwetki bohaterów są dopracowane w najmniejszych szczegółach, każdy z nich jest indywidualnością i przyciąga własną oryginalnością.Uwielbiam Anne Bishop i mogłabym się tak pławić w „ochach i achach”, lecz słów mi brakuje. Podczas lektury zachwycałam się również okładką i pięknym wydaniem książki. Piękna powieść, boska kraina i niezwykli bohaterowie. Czuję się, po raz kolejny, powalona na kolana przez Ann Bishop, a Efemerę dołączam do ulubionych ebooków
Po przeczytaniu serii Czarnych Kamieni nie zastanawiałam się w ogóle "czy warto" kupić Sebastiana, od razu poszłam i książkę zakupiłam. Przeczytałam i jestem bardzo zadowolona. Anne Bishop stworzyła następny wyjątkowy świat, oryginalny i bardzo ciekawy. Postacie stworzone też są ciekawe i choć ich zestawienie jest podobne jak w Kamieniach (babeczka i dwóch przyjaciół) to są to zgoła odmienne osoby i nie można nawet próbować jakiegokolwiek porównania do Kamieni. Treść wciąga od samego początku. Czytając nawet nie wiedziałam kiedy książka ebook dobiegła końca. Czas na Belladonnę. Polecam!
Czytam recenzję innych i myślę sobie ,,Czy ludzie naprawdę spodziewają się kolejnych czarnych kamieni?". Dla mnie w tej książce pdf niczego nie zabrakło, ponieważ tak naprawdę nie miało czego. O tyle o ile faktycznie Belladonna przypomina Jeanelle ( najwyraźniej Bishop ma słabość do bohaterek, które muszą uratować świat), to mnie w żaden sposób, niepewny siebie i własnej mocy, Sebastian nie przypomina Deamona, a tym bardziej daleko Kpiarzowi do Lucivara! Sama historia Sebastiana jest REWELACYJNA. Anne Bishop na wyjątkowy talent do pisania książek, które poruszają strunę w twoim sercu. Emfera jest niezwykłym miejscem, tak jak jej mieszkańcy i zalecam tę książkę każdemu, kto gustuje w fantastyce.
Naprawdę, idealnie się bawiłam czytając " Sebastiana ". Jednak pomiędzy "Sebastianem " a " czarnymi kamieniami " widzę podobieństwa i może dlatego ta książka ebook nie jest doskonała. Sebastian jest trochę podobny do Daemona, Belladona to dla mnie 100% Janelle a Kpiarz ma w sobie dużo z Lucivara. Generalnie zalecam i mam nadzieję, że akcja się bardziej rozwinie, bo jej początki są bardzo nieźle rozwijające się.
Anne Bishop stojąc na wyżynach literackiego kunsztu, oryginalnego stylu po raz następny otwiera bramy fantazji przekraczając wszystkie możliwe granice, odkrywając nieznane, fascynujące i zupełnie nowe krajobrazy. Daje czytelnikowi wspaniałą powieść, mieszankę mroku i światła, fragmentaryczny krajobraz zmieniający się jak w kalejdoskopie, a zarazem łączący dualistyczną naturę wszechrzeczy. Mistrzowsko rozwija akcję, podkreślając z olbrzymim pietyzmem detale i wątki, będące kluczami, które otwierają przed czytelnikiem najwspanialsze światy.Jestem zachwycona, oczarowana i po raz następny onieśmielona geniuszem autorki. Jest dla mnie najwspanialszą krajobrazczynią, której światy rezonują z moim sercem. Zalecam książkę z olbrzymim przekonaniem, że każdy, kto po nią sięgnie odnajdzie most łączący własny świat z krajobrazami Efemery. Sama stworzyłam połączenie stacjonarne, lecz rezonans także mnie nie oszuka. Limesy istnieją…
A. Bishop to moja ulubiona autorka i kocham wszystkie jej książki. "Sebastian" to następna mądra książka ebook wydana przez tą autorkę i byłoby idealnie gdyby nie jedno "ale", ponieważ w książce pdf jednak czegoś nie było. Zabrakło czegoś co było w "Czarnych Kamieniach" jednak w tej książce pdf to zniknęło. Jestem pewna, że to przez nieuwagę A.B. ponieważ postacie jak i świat omówiony w "Sebastianie" są świetne, więc jak zawsze oceniam najwyżej i mam nadzieję, że w następnej części odnajdę jednak to "coś" czego nie mogłam znaleźć w 1 części Efemery :)
Kocham książki Ann Bishop. Miałam nadzieję na tę nową serię, ponieważ Czarne Kamienie po prostu uwielbiam. Lecz jeśli chodzi o Sebastiana, to cóż.... Pomysł ciekawy, klimat książki charakterystyczny dla Bishop, więc rewelacja, postacie zapowiadały się ciekawie, lecz .... zabrakło tego "czegoś" Chociaż myślę, że książka ebook może się spodobać, do mnie jednak nie przemówiła. Postacie mnie nie przekonały. Teraz czekam jednak na następny tom :-) To są właśnie "okazje i wybory"
jestem bardzo interesująca tej ksiazki ... opis ksiazki jest interesyjacy .... zastanawiam sie czy kupic ta ksiazke ponieważ podobala mi sie seria czarnych kamieni, a wiem ze ta seria ktora rozpoczyna tom sebastian jest niestety krotka... lecz zapowiada sie na cos troche podobnegfo do czarnych kamieni lecz za razem inne.