Średnia Ocena:
Eberhard Mock. Tom 3. Widma w mieście Breslau
Wrzesień 1919. Wrocław. Czterech nagich facetów w marynarskich czapkach. Powykręcane ciała. Wykłute oczy. I list: Mock, przyznaj się do błędu.Sprawa czterech marynarzy odebrała sen Eberhardowi Mockowi i całemu miastu. Psychopatyczny zabójca czai się w ciemnościach Wrocławia. W zaułkach słychać krzyki konających i jęki rozkoszy. Ślad białego proszku ciągnie się przez wszystkie dzielnice. Zmarli wracają do życia…Ścigany przez duchy Mock jest najbliższy obłędu. Prowadzi śledztwo, w które niespodziewanie wkracza cudowna rudowłosa fordanserka. Miłość w objęciach śmierci nabiera zupełnie innego smaku.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Eberhard Mock. Tom 3. Widma w mieście Breslau |
Autor: | Krajewski Marek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Eberhard Mock. Tom 3. Widma w mieście Breslau PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Niezła wciągająca książka.
Następna z cyklu ebooków o Mocku na której się nie zawiodłam. Zalecam
Intrygująca, mroczna, wciągająca. Mock następny raz nie zawiódł. Jedna z tych pozycji, gdy czytam, jest już poźno i myślę "jeszcze tylko jedna strona i idę spać". Później patrzę za okno, a tam świta. Idealnie napisany kryminał.
tę książkę kupiłam dla mojego kuzyna na narodziny ponieważ lubi takie
Kolejne przygody komisarza Mocka trzymają w napięciu, zalecam
Kolejne przygody młodego komisarza Mocka, to dla mnie chwile spędzone z dobrą książką i w doborowym towarzystwie. Opowieść może odrobinę brutalna (momentami drastyczna), lecz robi wrażenie na czytelniku. Na uwagę zasługuje klimat powieści a także wspaniałe opisy starego Wrocławia. Zakończenie wprawiło mnie w totalne osłupienie. Zachęcam do przeczytania, ponieważ to niezła książka.
Nie jest zła, zależy kto co lubi. Ja takiej fantastyki kryminalistycznej nie bardzo ...
Następny idealny kryminał z kultowym już jak dla mnie komisarzem Mockiem. Podziwiam i cenię wyjątkowy talent autora i jego literacki styl - żywy, plastyczny i potrafiący idealnie budować napięcie. Jego mowa sprawia, że czytelnik potrafi wczuć się w psychiczny i emocjonalny stan bohaterów. Niezaprzeczalnie niezła książka!
Uwielbiam kryminały Marka Krajewskiego, a z każdą kolejną książką mój podziw dla jego talentu pisarskiego i twórczego rośnie. "Widma w mieście Breslau" od samego początku trzymają w olbrzymim napięciu, przerażają, a im więcej strachu, niepokoju i przerażenia, tym większa chęć czytania i poznania zakończenia. Polecam!
Mocny kryminał, pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji i mrocznych tajemnic, których odkrywanie dostarcza takich emocji, że momentami włos jeży się na głowie... Śledztwo nie zawsze przybiera taki obrót sprawy, jak byśmy tego chcieli... Jak poradzi sobie komisarz Mock? Zainteresowanych odsyłam do książki - mocne wrażenia gwarantowane!
To moje drugie "kryminalne spotkanie" z komisarzem Mockiem, jeszcze bardziej zagadkowe mroczne i ekscentryczne od pierwszego. Bohater zawikłany(sam w sobie) i uwikłany (w intrygę) + ekspresyjne, mocne i mroczne opisy + skomplikowana wielowątkowa fabuła. Maksimum skomplikowania = minimum nudy. Czyta się z zapartym tchem...
Fajnie, że wznowiono "Widma w mieście Breslau", ponieważ takie książki bez wątpienia na to zasługują. Poprzedniego wydania nie miałem, dlatego z chęcią kupiłem to i z jeszcze większą chęcią przeczytałem po raz drugi. Idealny thriller, napięcie momentami sięga zenitu, więc nie sposób się nudzić. Zalecam tym, którzy jeszcze nie czytali!