Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Alternatywna historia świata, w której obcy wirus uderzył w Ziemię w następstwie II wojny światowej, obdarzając garść ocalałych nadzwyczajnymi mocami. Niektóre z istot zostały nazwane Asami z powodu nadludzkich zdolności umysłowych i fizycznych, inne z powodu przybierających różnorakie formy deformacji ciał i umysłu Jokerami, nieliczni zwrócili się przeciw ludzkości i opowiedzieli po stronie zła. Egzotyczne karty to historia ich wszystkich.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dzikie karty. Tom 1 |
Autor: | Opracowanie zbiorowe |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zysk i S-ka |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Po pierwsze książka ebook to zestaw opowiadań, z których tylko jedno a także jedno Iterludium nr 2 są autorstwa Martina. Ponad nazwiskiem Martina, które firmuje całość jest spisane redakcja i wybór więc czytajcie dokładnie. Sam pomysł bardzo ciekawy i to on mnie skłonił do zakupu. Jego realizacji nieco mniej przypadła mi jednak do gustu. Ci, którzy będą tu szukać podobieństw do "Pieśni Lodu i Ognia" będą zawiedzeni. Opowiadania fabularnie spięte są w całość lecz w mojej ocenie nieco chaotycznie. Nie żałuję, że przeczytałem lecz najwyższych lotów literaturą ta książka ebook nie jest.
Motyw przewodni mnie zaciekawił. Powiązanie fikcyjnych wydarzeń o wirusie i mutacjach z autentyczną historią, jakby alternatywne spojrzenie na to, co by było, gdyby. Sam fakt, iż pojawiło się nawiązanie do Strefy 51, chwycił mnie za serduszko. Jednak coś podpowiada mi, że gdyby zabrał się za to wyłącznie jeden z twórców opowiadań, smakowałyby o dużo lepiej. Nawet niech i byłby to sam George R. R. Martin, choć pewnie wówczas nie powstałaby cudna Gra o Tron, zarówno książka, jak i serial, ponad którą teraz spuszczają się miliony, a zamiast obecnie 22 tomów Egzotycznych Kart można by przeczytać zaledwie pięć.Całą recenzję przeczytasz na:http://rzeczokulturze.blogspot.com/2015/02/zbyt-dzikie-karty.html#more
Książka, ze względu na własną formę, jest bardzo oryginalna. Autorzy dali popis własnej wyobraźni, jednocześnie dostosowując się do pomysłów poprzedników. Pomimo pewnych ograniczeń stworzyli razem świetną całość. Choć trzeba przyznać, że do łatwych lektur nie należy. Trzeba się skupić i próbować nadążyć za autorami.W „Dzikich kartach” znajdziecie niemal 20 opowiadań różnorakich autorów, które zostały powiązane wspólną fabułą. Historie nawzajem się uzupełniają tworząc zwartą i logiczną całość. Moją uwagę szczególnie przykuły opowiadania George’a R.R. Martina „Chwile z życia żółwia”, R.Zelazny’ego „Śpioch” i C.Voughn „Zjawa nawiedza Manhattan”. Zmęczyło mnie opowieść otwierające antologię i cieszę się, że je doczytałam i przeszłam dalej, ponieważ było zdecydowanie warto!„Dzikie karty” to gratka dla fanów fantastyki i twórczości George’a R.R. Martina, lecz myślę, że i innym czytelnikom spodobają się sylwetki Superbohaterów wykreowane na kartach tej książki – zalecam :)
Szalenie interesująca powieść. Główna zasługa w wielkiej fantazja autora. Fabuła potrafi wciągnąć od pierwszych stron. Na uwagę zasługują idealnie nakreślone postacie. Mamy tutaj naprawdę idealny wachlarz różnorodnych indywiduów wśród głównych postaci. Książkę dzięki temu idealnie się czyta. Zalecam ten tytuł w ciemno.
Idealny George R.R. Martin w całej własnej krasie. Mistrzowski styl i język, idealna akcja, George R.R. Martin tworzy jak zwykle niepowtarzalny klimat tak klasyczny dla wszystkich jego tytułów. Polecam, idealna otoczka, świetni, ciekawy bohaterowie. Warto przeczytać!