Dziewczyna ze snów okładka

Średnia Ocena:


Dziewczyna ze snów

Siedemnastoletni Jake Hopkins przeprowadza się do Iglastych Wzgórz, które są rodzinnym miasteczkiem jego zmarłej w zagadkowych okolicznościach matki. Chłopak, od dzidziusia śniąc wyłącznie koszmary, myśli, że gdy odkryje rodzinną tajemnicę, wyleczy się ze własnej przypadłości. Jednak koszmary się nasilają, a Jake zauważa w nich realne niebezpieczeństwo nie tylko dla niego, lecz i dla ludzi w jego otoczeniu. Szukając prawdy i racjonalnego wyjaśnienia dla niemożliwego, zaczyna powoli popadać w obłęd. Autodestrukcyjny obłęd, który pogłębia tylko pozornie senny klimat Iglastych Wzgórz.

Szczegóły
Tytuł Dziewczyna ze snów
Autor: Gałwa Michał
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dziewczyna ze snów w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dziewczyna ze snów PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Sen to podstawowa czynność wykonywana przez nasz organizm, dzięki niemu odpoczywamy, regenerując nasz organizm, pozwala to na dalsze życie. Śniąc przenosimy się do innych krain, światów, tam spełniamy nasze marzenia albo przegrywamy walkę o istnienie w koszmarach. W każdym razie to dosyć interesujący temat, dlatego zdecydowałam się na przeczytanie książki Michała Gałwy, która jest związana ze snem. Autor, Michał Gałwa jest także autorem książki pt. ,,Proces" wydanej w 2015 r., interesuje się psychologią, własne zainteresowania przenosi na strony własnych powieści, nieźle mu to wychodzi. Przede wszystkim potrafi się odnaleźć w świecie pióra, a to niezły znak. ,,Dziewczyna ze snów" jest powieścią psychologiczną, może nieco nierealną. Głównym bohaterem powieści jest Jake Hopkins, klasyczny nastolatek, chodzący do szkoły, mający własnych przyjaciół, żyjący w wielkim mieście. Mieszka z ojcem, zamierzchłym alkoholikiem, który postanowił ocalić strzępy rodziny i rozstać się najlepszą przyjaciółką, wódką, wyszło mu to. W chwili gdy poznajemy chłopaka, jego ojciec od roku nie miał w ustach alkoholu. Mówiąc o niepełnej rodzinie mam na myśli braku dziewczyny w niej, Jake nigdy nie poznał własnej matki, a jego ojciec nie chce o niej wspominać. Jeden dzień wszystko zmienia; ojciec chłopaka dostaje pracę, Jake wyjeżdża ze własnego miasta do małego miasteczka Iglaste Wzgórza, w którym mieszkał jego ojciec, Nie aprobuje on tego wyjazdu, sprzeciwia się, nie chce jechać. Jednak jest niepełnoletni, nie ma wyjścia musi przez pewien czas tam zamieszkać. Ma on jednak nadzieję dowiedzieć się czegoś o własnej mamie, która też mieszkała w tym miasteczku. Wspomniałam, że Jake jest klasycznym chłopakiem, jednak jeden aspekt jego życia nas nadzwyczajnie zaciekawia, są nim sny, a raczej koszmary, które się śnią chłopakowi za często, nie miewa on zwyczajnych snów jak zwykli ludzie, ale te odbierające mu dech w piersiach. W chwili zamieszkania w świeżym miejscu koszmary się nasilają, są bardziej realistyczne, śnią mu się ludzie, Jake sam nie wie już kiedy zasypia, może spać w każdym miejscu. Zagadką są ludzie ze snów, a przede wszystkim pewna dziewczyna. W Iglastych Wzgórzach giną ludzie. Nikt nie wie co się dzieje, policja usiłuje to tłumaczyć naturalnymi zgonami, przedawkowaniem narkotyków, lecz coś jest na rzeczy. Czy nasz bohater znajdzie przyjaciół, szczęście, rozwiąże rodzinną tajemnicę a także pozbędzie się koszmarów? Przekonajcie się sami, a ja zapraszam Was do przeczytania jeszcze paru słów o tej książce. Jest to książka ebook w narracji pierwszoosobowej, ze strony Jake. Książka ebook wydaje się być prosta, z niczym nie wyróżniającą się fabułą. To kłamstwo! W własnych zakamarkach kryje ona bardzo wiele, przede wszystkim dusze autora i postaci. Michał Gałwa porusza w niej bardzo dużo spraw. Jedną z nich jest alkoholizm w rodzinie. Jest on bardzo ciężkim tematem, ponad którym można się dużo rozwodzić. Ja nieco powiem o nim ze strony, którą poznałam w książce. Jake przez lata musiał się zmagać z pijanym ojcem, wpłynęło to na jego psychikę, a przede wszystkim życie; po upływie roku od trzeźwości ojca, chłopak stale mu nie ufa, boi się, że wróci on do złych nawyków. Twórca prezentuje nam jak bardzo kluczowa jest przyjaźń, a przede wszystkim wiedza, że ma się kogoś bliskiego pod ręką, na kim można polegać. Jednak nie zawsze prosto nam jest znaleźć przyjaciela, pan Gałwa ukazuje to na przykładzie chłopaka. Przynależność do rodziny, grupki kolegów czy choćby koła różańcowego to bardzo kluczowa sprawa. Pozwala nam to na znalezienie się w społeczeństwie. Jake nie może tego zrobić, nie może się odnaleźć nawet w własnej rodzinie, nie zna własnej matki, wie jedynie, że nie żyje. Nie może się z tym pogodzić i uspokoić. Powoli przechodzimy do meritum, najważniejszego "problemu" omawianego przez autora, albowiem są nim sny, a raczej koszmary, które w świeżym miejscu zamieszkania się nasilają, nie pozwalają chłopakowi oddychać w spokoju, a co dopiero żyć. One urzeczywistniają się w pewien sposób. ,,We śnie emocje pojawiają się i ulatniają tak szybko, że trudno ponad nimi zapanować. Lecz one mają na nas wpływ. Jedna sekunda nieświadomego strachu uwolni wszystkie twoje obawy, ukazując to, czego boisz się najbardziej." Co mi się podobało najbardziej? To jak twórca zatarł granice między rzeczywistością, a jawą. Trudno nam się zorientować, kiedy chłopak śpi, a kiedy żyje. Jak już wspomniałam jest to niezła strona książki, albowiem sam Jake nie wie czy do końca śni, czy żyje normalnie, zasypia w niespodziewanych momentach i miejscach. Sny stają się utrapieniem , jedynym ich plusem jest w nich obecność nieznajomej dziewczyny. A zakończenie może nie zachwyca, ale zdecydowanie zaskakuje. Jestem na tak!

  • mejaczek

    Z Wydawnictwem Novae Res mamy własne wzloty i upadki. Nierzadko trafiam na naprawdę fajne debiuty, innym razem na czytelniczy koszmarek, który przyprawia mnie o ból głowy. Przez lata blogowania odkryłam, że kierowanie się tylko marką, to nie jest dobre wyjście. Każde wydawnictwo ma własne mocne tytuły a także małe paszkwile. Kobieta ze snów plasuje się w tendencji zwyżkowej. Nie wiem do końca co się tam zadziało, jednak było to dobre i trzymające w napięciu, lecz przejdźmy do konkretów. https://molinkaksiazkowa.blogspot.com/2018/03/micha-gawa-dziewczyna-ze-snow.html

  • Magia słowa

    Musze przyznać, że obawiałam się trochę tego, co może mnie spotkać podczas lektury. Jak wiecie nie zawsze nowi autorzy, choć nie debiutanci potrafią zawieść czytelnika. Jednak dałam się kupić okładce i szczerze mówiąc, nie żałuję. Już po pierwszych paru stronach totalnie przepadłam. Czytając te opowieść czułam się jakbym to ja śniła. Pochłaniałam jak odkurzacz śmieci kolejne strony i z dużym zaciekawieniem śledziłam dzieje naszego bohatera, Jake'a. Z ręką na sercu stwierdzam, że warto sięgnąć po tę opowieść choćby ze względu na pióro, jakim posługuje się autor. Jest lekkie, przyjemne i wciągające. Momentalnie porywa nas do własnego świata i zapewnia nam na kilka godzin świetną przygodę, której nie sposób jest przejrzeć. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości powstaną kolejne thrillery z pod pióra Pana Michała. Będę wyczekiwać ich z olbrzymią przyjemnością. :) Książka ebook jest pełna tajemnic. Trudno jest odnaleźć granice pomiędzy snem a rzeczywistością i to tak niesamowicie wciąga! Jestem pod olbrzymim wrażeniem, że autorowi udało się mnie totalnie oczarować i wciągnąć na tyle, że jak zaczęłam ją czytać, to trudno było mi się od lektury oderwać. Nie każdy twórca ma taką siłę przyciągania do swych powieści - a ten już zyskał moje zaufanie. Może nie będę sięgać w ciemno w przyszłości po jego książki, lecz na pewno z olbrzymią uwagą będę śledzić poczynania autora i jego nowe papierowe dzieci. Będę uważnie czytać opisy i mam nadzieję, że będą to kolejne tak świetne thrillery jak ten. :) Akcja pędzi cały czas do przodu, nie ma chwili na odpoczynek. Wszystko jest tak owiane tajemnicami, że nie sposób jest przewidzieć, co wydarzy się dalej. Nie można powiedzieć, że jest schematyczna, a ja bym powiedziała nawet, że oryginalna. Drugiej takiej jak ta jeszcze nie spotkałam. Strzał w dziesiątkę. Tak samo jak pomysł na fabułę. Zacieranie granicy pomiędzy snem, a życiem jest stosunkowo rzadko opisane w lekturach, po jakie sięgamy. Ten wątek jest jak nieodkryty ląd, a Pan Gałwa właśnie pokazał nam własny kawałek. Jestem bardzo zadowolona i usatysfakcjonowana treścią, jaka dostałam. Jeszcze bardziej się cieszę, że tak niezły thriller spoczywa na mojej półce. Cała recenzja dostępna na blogu: www.tylkomagiaslowa.blogspot.com