To twoja książka?

Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Niczym u Darwina, tu środowisko oddziałuje na ludzi, zmienia ich. Ewolucja jest nieunikniona, pod wpływem wojny nie jest płynna ale skacze od razu na inne stadium - życia, rozwoju. Twórca to nie tylko literat, to też intelektualista i myśliciel - to widać.

• Krystian

  2018-03-20

  W tej książce pdf są tylko pokrzywdzeni, nawet ci winni stają się ostatecznie nimi, przykładowo ofiarami swoich ambicji przegranymi. Wojna to ból, zatem to uczucie dominuje ponad wszystkimi pozostałymi, zniekształca psychikę uczestników wojny - tych aktywnych i biernych.

• Księgozbór

  2018-03-20

  "Dziewczyna z Krakowa" nie jest powieścią łatwą, lecz prawdopodobnie po żadnej powieść, której tłem jest wojna nie można oczekiwać, że taka będzie. Rita Feuerstahl jest żydówką studiującą w Krakowie prawo. Kierunek studiów nie bardzo ją interesuje, lecz pójście na uczelnie, to jedyny sposób, żeby wyrwać się z rodzinnej miejscowości. Pewnego dnia Rita poznaje studenta medycyny Ursa. Młodzi zaczynają się spotykać i choć kobieta nie jest zakochana, to postanawiają się pobrać. Rita rzuca studia i zostaje panią domu pod czujnym okiem teściowej. Ani mąż, ani życie z nim nie jest jednak tym, o czym marzyła nasza bohaterka. Gdy w ich domu pojawia się zamierzchły przyjaciel Ursa, egzystencja Rity nabiera kolorów. Kobieta nawiązuje płomienny romans z Tomaszem, który zostaje jednak brutalnie przerwany. Rita wraca do męża i rodzi mu synka. Wybucha wojna. Urs jedzie na front, Tomasz przepada, a Rita wraz z małym Stefankiem trafiają do getta. Kobieta za wszelką cenę usiłuje ochronić siebie i chłopca przed dramatycznym losem. Jej aryjski wygląd i ludzie, których spotyka na własnej drodze, znacznie poprawiają jej sytuację, lecz staje się ona powiernikiem wielkiej tajemnicy, której wyjawienie może zaważyć na losach wojny. "Dziewczyna z Krakowa" nie jest pierwszą tego typu powieścią jaką czytam, lecz muszę przyznać, że bezpośredni sposób w jaki twórca przedstawia nam sytuację bardzo mnie przytłoczyła. Alex Rosenberg nie owija w przysłowiową bawełnę i nie chodzi o to, że epatuje przemocą, on po prostu relacjonuje "co widzi" w sposób prosty, bez ozdobników i bardzo plastyczny. Ganiając nas po całej Europie ukazuje wszystkie odcienie tamtych czasów, a w nich miłość, nienawiść, obojętność, perfidię i bezgraniczną wolę przeżycia. Prezentuje również, że po żadnej stronie nie było tylko niezłych czy tylko złych, a to przecież teraz temat bardzo na okresie ;). Serdecznie Wam zalecam tę pozycję, lecz ostrzegam, mimo iż faktycznie jest to romans i o miłości w różnorakich jej wydaniach znajdziecie tu wiele, to jednak romans podczas wojennej zawieruchy to zupełnie inny gatunek. Zamiast różu raczej smutek i nostalgia, lecz myślę, że warto. Naprawdę interesujący debiut.

• Anonim

  2018-03-20

  Uciekinierka nigdy nie czuje się wolna i swobodna. Rita wiecznie uważa, jest ostrożna, śmiało można powiedzieć, że nawet zakonspirowana. Zdemaskowanie osoby pochodzenia żydowskiego oznaczało wówczas nierychłą śmierć w obozie albo rozstrzelanie na miejscu.

• kacper_o1

  2018-03-20

  Śledzimy życie Rity od momentu kiedy poznała przyszłego męża. Poza akcją i związanym z nią dreszczykiem emocji, idealnie zobrazowano tutaj sferę obyczajową i uczucia młodej kobiety, zmieniające się nastawienie do ludzi a także okoliczności.

• Natalia

  2018-03-20

  Sposób życia nie jest uniwersalny, ten cykl zmienia się w zależności od wydarzeń, które dzieją się wokół nas, jednak dla gloryfikacji przemocy nie ma moralnego uzasadnienia. Wojna to klęska humanitaryzmu, przeciwieństwo bycia ludzkim.

• Bożena

  2018-03-20

  Ekscytująca opowiadanie o dziewczynie i jej mężczyznach, życiu naznaczonym przez wojnę, skomplikowanych sytuacjach i dylematach związanych z wyborami. Porywa od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatnich.

• Renifer

  2018-03-20

  “Dziewczyna z Krakowa” to powieściowy debiut autora. Alex Rosenberg zdecydował się na trudną tematykę - czasy II wojny światowej. Ostatnio nierzadko sięgałam po książki, których akcja rozgrywała się właśnie podczas wojny. Każda z nich była inna, każda wywarła na mnie inne wrażenie, w każdej twórca inaczej rozłożył akcenty. Akcja rozpoczyna się jeszcze przed wojną, poznajemy Ritę, młodą dziewczynę, studentkę prawa, która ma własne plany i marzenia. Jej życie zmienia się całkowicie kiedy rozpoczyna się wojna. Jako Żydówka trafia do getta, a jej rodzina doświadcza okrucieństw ze strony nazistów. W “Dziewczynie z Krakowa” dominował według mnie wątek przetrwania. Główna bohaterka Rita nauczyła się tej niełatwej sztuki i to dzięki niej a także własnemu sprytowi przeżyła wojnę. Oczywiście okrucieństwa jej nie ominęły, jednak mimo to, pod koniec książki główna bohaterka wypowiada słowa, że wojna z innymi obeszła się gorzej. Jako Żydówka miała niewielkie szanse na przeżycie, jednak udało jej się przemienić tożsamość i pod fałszywym nazwiskiem nieustanna się Niemką. Pod nosem wroga żyła, pracowała i usiłowała ułożyć sobie życie. Sztukę przetrwania opanował idealnie też Tadeusz, następny główny bohater. Najczęściej nie postępował moralnie, jego działania zawsze nastawione były na przeżycie. Co interesujące twórca nie ocenia go, zostawia to czytelnikowi. Tadeusz też zmienia tożsamość i co ciekawe, lepiej żyje mu się w nowej skórze! Kiedy bohater czuje, że niebezpieczeństwo wojny jest zbyt bliskie szuka rozwiązania, aby uciec albo chociaż zabezpieczyć własne życie. Dlatego nawiązuje kontakty z wpływowymi ludźmi, a kiedy trzeba kłamie jak z nut. Sekrety są ważną częścią tej powieści. Jedną z nich, wyjątkowo ważną z punktu widzenia historii, przekazał Ricie przyjaciel z getta. Tłumaczył, że dzięki niej znajdzie w sobie siłę, aby przetrwać wojnę. Kolejną tajemnicę poznaje Tadeusz, jako lekarz słyszy od umierającego pacjenta historię, której wcale nie chciał słyszeć, ponieważ taka wiedza człowiekowi ciąży. Sekretów mniejszych i większych jest w tej powieści sporo. Każda z nich inaczej wpływa na dzieje bohaterów, na to, jakie decyzje podejmują. Twórca naszą uwagę skupia również na polityce i filozofii. Bohaterowie poszukują odpowiedzi na dużo pytań: dlaczego wojna wybuchła, dlaczego ja przeżyłem, a mój sąsiad już nie, jak poradzić sobie z taką świadomością, jak mam żyć, kiedy wojna się skończy? Alex Rosenberg wskazuje i omawia okrucieństwa wojny, prezentuje biedę, ból po stracie najbliższych a także cały wachlarz emocji, które towarzyszyły ludziom w tamtych czasach. Przez to nie jest to lektura łatwa, lekka i przyjemna. Mimo to zachęcam do przeczytania. Oczywiście jest również wątek miłosny, romansowy, a nawet erotyczny. Ten erotyczny moim zdaniem twórca mógł sobie darować, ponieważ ani on nie wzbogacił fabuły, ani nie wywołał wypieków na twarzy. Takie “momenty” dla “momentów”... I jeszcze kilka słów o zakończeniu. W sumie to stale nie wiem co o nim sądzić. Jedno jest pewne, zakończenie zaskoczyło mnie, nie spodziewałam się takiego, lecz stale mam mętlik w głowie, zastanawiam się, jak ja zachowałabym się w takiej sytuacji, czy zachowanie bohaterki jest realne, czy twórca odpłynął za daleko…? Nie wiem, zastanawiam się i nie wiem. Książka ebook wciąga, skłania do refleksji, chociaż nie porusza tematów prostych. Twórca wyważył proporcje pomiędzy wątkiem obyczajowym, a filozofią i polityką, których też w książce pdf nie brakuje.

• KobieceRecenzje365

  2018-03-20

  Tak się ostatnio złożyło, że przeważająca element książek, które czytam i recenzuje to książki z historią w tle. I wcale nie piszę tego, aby się pożalić ;), wręcz przeciwnie, bardzo lubię książki historyczne szczególnie te, których fabuła osadzona jest w okresie drugiej wojny światowej. Lubię historię i kiedy sięgnę pamięcią do czasów szkolnych, to muszę przyznać, że nigdy nie sprawiała mi kłopotu (może poza zapamiętywaniem dat :) ). Pewnie zabrzmi to trochę niefortunnie, lecz sądzę okres drugiej wojny światowej za najciekawszą kartę naszej historii. I choć na jej temat powstały już setki ebooków i wydawałoby się, że nie można napisać już niczego nowego w tej materii, to jednak opowieść Aleksa Rosenberga, jak dla mnie, rzuciła nowe światło na dużo kwestii dotyczących wojny. „W ostatnich latach przed wybuchem II wojny światowej Rita Feuerstahl studiowała na krakowskim uniwersytecie. Cieszyła się wolnością i snuła plany na przyszłość. Chciała zostać prawniczką. Tymczasem los zesłał jej romans i dziecko. I tajemnicę, tak wielką, że jej ujawnienie może przemienić oblicze świata, i tak potężną, że daje Ricie niezwykłą, olbrzymią wolę ocalenia w piekle, które zgotowali naziści. Żeby przeżyć, Rita uczy się kłamstw i pilnie strzeże własnych tajemnic. Zmienia własną tożsamość i przybiera fałszywe nazwisko. Zamieszkuje wśród Niemców, w samym sercu nazizmu. Robi wszystko, żeby przetrwać. Przekracza własne swoje granice — konsekwentnie i z determinacją. Akcja tej wyjątkowo intrygującej powieści toczy się w wielu miejscach Europy u progu wojny i podczas niej. To książka ebook o kłamstwach i tajemnicach polityków, które niepostrzeżenie przenikają relacje kobiety, jej męża i jej kochanków i decydują o ich najbardziej intymnych posunięciach. Równocześnie to historia o doświadczaniu wojny, o przerażeniu, o poświęceniu, o tym, jak daleko można się posunąć, zanim nie utraci się istotnej cząstki siebie. A wszystko ma własną cenę. Też przetrwanie”. Alexander Rosenberg jest amerykańskim filozofem i wykładowcą uniwersyteckim. Jest autorem ebooków i artykułów na temat filozofii społecznej i ekonomicznej, a także na temat teorii związanych z ewolucjonizmem. „Dziewczyna z Krakowa” to jego debiut jako powieściopisarza. W przeważającej części powieści „Dziewczyna z Krakowa” obserwujemy dzieje Rity Feuerstahl, Żydówki, która zmieniając kilka razy tożsamość, usiłuje za wszelką cenę przetrwać wojnę. Jeden z przyjaciół, którego spotyka na własnej drodze, powierza jej olbrzymią tajemnicę dotyczącą wojny, która daje jej nadzieję i powód do tego, żeby za wszelką cenę utrzymać się przy życiu i doczekać końca wojny. Drugim wątkiem powieści są zmagania wojenne kochanka Rity, lekarza, który też zmieniając tożsamość, doświadcza wojny, przemierzając Europę. Alex Rosenberg spisał książkę, która jak żadna inna o tej tematyce, wywarła na mnie niebywałe wrażenie i zmusiła do wielu refleksji i przemyśleń. Twórca bez posługiwania się drastycznymi opisami sprawił, że moja fantazja pracowała na najwyższych obrotach i nawet teraz po skończeniu książki, każdego wieczora przed snem to właśnie ona zaprząta moje myśli. Sprawił, że w zupełnie inny sposób i według innych kategorii zaczęłam oceniać tę wojnę. „ (...) Był pan w domu na przepustce z jednostki? — Niestety, nie. Najgorsze zadanie, jakie można dostać blisko frontu wschodniego, i trafiło się mnie. — Przerwał. — Moja jednostka pełniła wartę w dzielnicy żydowskiej. — Użył oficjalnej nazwy. — Dlaczego najgorsze? — Rita usiłowała nie wyglądać na zainteresowaną. — Z powodu miejsca… Obrzydliwe. Nie można w nim wytrzymać. Na ulicach leżą rozkładające się zwłoki, wokół biegają zdesperowani ludzie. Ich zapach, aromat żywych trupów. Lecz najgorsze są głodujące dzieci. Bez względu na to, jak kluczowe jest, aby oczyścić świat z tych ludzi, to jest niełatwa i bardzo nieprzyjemna praca. Nawet członkowie partii czasami się zastanawiaj?, czy to rozpacz jest naprawdę konieczne?” Bardzo wiele uwagi twórca poświęca polityce, strategi wojennej polityków i demaskuje ich kłamstwa. Stawia dosyć śmiałe tezy, a biorąc pod uwagę fakt, że jego artykuły naukowe spotykają się ze sporą krytyką, myślę, że nie każdy będzie zgadzał się z jego teoriami. Niemniej jednak jego opowieść to niezły sposób na pogłębienie wiedzy historycznej, którą przybliża w bardzo fachowy sposób i z dużą znajomością tematu. Towarzysząc Ricie w niełatwej potyczce o przetrwanie, jesteśmy konfrontowani z całą okropnością wojny i ze wszystkimi jej konsekwencjami, które odzwierciedlają się w postępowaniu ludzi nie rzadko takim na granicy moralności. Ciekawostką jest fakt, że Rosenberg opierał się na wojennych doświadczeniach ludzi, których znał, co niewątpliwie uwiarygadnia zdarzenia zawarte w książce, a całą opowieść czyni jeszcze bardziej interesującą i godną uwagi. Książka ebook zawiera też fragmenty romansu z nutką erotyki, co było dla mnie znacznym zaskoczeniem, lecz zapewniam, że sceny te opisywane są bardzo subtelnie i w żadnym wypadku nie dominują treści. „Dziewczyna z Krakowa” to

• Ruda Recenzuje

  2018-03-20

  Rita miała plany i marzenia, które pokrzyżowała jej wojna. Studiując prawo, nigdy nie spodziewała się, że jej życie może całkowicie się odmienić. Strata rodziny, konieczność ukrywania się, życie w getcie- to tylko element wydarzeń, z jakimi musiała się zmierzyć. A na dodatek na sercu ciążyła jej wielka tajemnica. Moje odczucia dotyczące lektury w zaskakujący sposób mieszają się z pustką w głowie. Choć może raczej chodzi o uczucie pustki w sercu? Z każdą kolejną powieścią dotyczącą tematyki wojennej to uczucie się pogłębia, a nieodłącznie składają się na nie zaskoczenie, niezrozumienie, złość. Tych negatywnych emocji stale jest więcej, a jednak czuję nieustającą potrzebę, by po takie książki sięgać. Zwłaszcza, kiedy tak jak w przypadku „Dziewczyny z Krakowa”, są one poruszające i pozwalają nieco pogłębić wiedzę. Rosenberg proponuje nam niezwykłą literacką podróż, dzięki której poznajemy miejsca, zgłębiamy ludzkie uczucia, ocieramy się o wydarzenia historyczne. Z niezwykłą wyobraźnią, bogatą wiedzą i idealnym przygotowaniem proponuje czytelnikowi dość zaskakującą mieszankę, wielokrotnie szokującą i skłaniającą do przemyśleń. Mnogość poruszanych przez niego tematów, ich zestawienie, niezwykłość czasów, do których wraca, sprawia, że nie sposób przejść obok tej lektury obojętnie. I nawet, kiedy wydaje nam się, że niektóre kwestie niekoniecznie nas przekonają, warto spróbować. Przekonałam się o tym na swóim przykładzie. Podążając za tytułową „Dziewczyna z Krakowa” przenosimy się w wojenne czasy trosk, braków, strat, a przede wszystkim niekończących się obaw. Rosenberg odmalowuje wyjątkowo smutny obraz, sprawiając, że emocje towarzyszące podczas czytania zaskakują i biorą górę ponad czytelnikiem. Stworzony przez niego klimat bardzo wyraziście podkreśla to, z czym kojarzy nam się wojna, mocno akcentując śmierć, biedę, pustkę i wszystkie negatywne zjawiska, jakie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Mimo że nie są to tematy sympatyczne, gorąco wierzę, że warto do nich wracać, wiedzieć lub dopiero się dowiadywać, zadawać zapytania i szukać odpowiedzi. Myślę, że ta opowieść nam to umożliwi. Duże wrażenie wywołał na mnie sposób, w jaki Rosenberg wykreował własny książkowy świat. Czytałam już dużo powieście wojennych i żadna nie pozostawiła mnie obojętną, a jednak ta wydaje się nieco inna. Twórca pisze z dużym przekonaniem i dużą wiedzą. Przekazuje swą dojrzałość i doświadczenie. Widać, że na karki powieści przelał emocje, że jego też ta opowiadanie wzruszyła, a te wzruszenia wplótł w historie własnych bohaterów. Nieco się martwiłam, kiedy przeczytałam, że opowieść zawiera nutę erotyki. Dynamicznie przekonałam się, że dołożono też do niej nieco polityki. A jednak te dwa tematy mnie nie raziły, został zachowany pewien umiar. Co więcej- w moim przekonaniu w ciekawy sposób pokazały oblicze wojny, które na polityce w znacznej mierze się przecier opierało, a cały ból, smutek i beznadzieja nie odebrała jednak ludziom potrzeby bycia ludźmi- ich emocji, tęsknot, a nawet popędów. Bardzo podoba mi się grono stworzonych przez autora bohaterów. Ku mojemu zdziwieniu obok „Dziewczyny z Krakowa” postawionych zostało dużo barwnych postaci. Każda z nich musiała podejmować trudne decyzje, mierzyła się z swoimi bolączkami, walczyła o siebie i własne jutro. Nie każdą z nich prosto jest polubić, lecz książkowe okoliczności sprawiają, że zostajemy zmuszeni popatrzeć na nich z różnorakich perspektyw. Sama Rita, główna bohaterka tej historii, wywołała we mnie dużo sprzecznych odczuć, niemniej to jedna z bohaterek, o których na pewno dynamicznie nie zapomnę. Silna, zdeterminowana, rezolutna, a nawet trochę zadziorna- będę ją nieźle wspominać. Rosenberg prezentuje nam swą historię za sprawą różnorodnych bohaterów i jeszcze różniejszych miejsc. To świat wielokrotnie zaskakujący, wywołujący mieszaninę emocji, łączący dobro i zło, najlepsze cechy z najgorszymi instynktami. Czyta się dobrze, choć powoli, niespiesznie. To lektura, którą warto się cieszyć, a także powieść, ponad którą warto się pochylić. Mnie podobała się szalenie.