Dziewczę z sadu okładka

Średnia Ocena:


Dziewczę z sadu

Eric Marshall, świeżo upieczony absolwent college’u przyjeżdża na Wyspę Księcia Edwarda, by w zastępstwie chorego przyjaciela poprowadzić szkółkę w Charlottetown. Poznaje tam piękną i zagadkową Kilmeny – niemą dziewczynę obdarzoną słuchem absolutnym, która komunikuje się ze światem poprzez grę na skrzypcach. Eric się w niej zakochuje. Musi jednak zawalczyć o własną miłość. Czy uda mu się zdobyć serce Kilmeny? "Dziewczę z sadu" to opowiedziana z punktu widzenia młodego faceta historia prawdziwej i głębokiej miłości, która okazuje się mieć uzdrawiającą moc.

Szczegóły
Tytuł Dziewczę z sadu
Autor: Montgomery Lucy Maud
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dziewczę z sadu w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dziewczę z sadu PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Rosemarie

    Lucy Maud Montgomery to ponadczasowa pisarka, której prawdopodobnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Olbrzymią sławę przyniosła jej seria Ania z Zielonego Wzgórza, jednak tym razem będę pisała o innej powieści, która wyszła spod jej pióra.Głównym bohaterem, a zarazem jej narratorem tej historii jest dwudziestoczteroletni Eric Marshall, świeżo upieczony absolwent college'u. Pewnego dnia jego przyjaciel, Larry prosi go o przysługę: ma on zastąpić go w szkółce w Charlottetown na Wyspie Księcia Edwarda. I to zdarzenie na zawsze odmienia życie tego młodego mężczyzny. Spacerując po okolicy Eric zauważa zaniedbany, stary sad i wiedziony piękną muzyką wydobywającą się ze skrzypiec idzie dalej, w jego głąb. Tam zauważa niesamowitą dziewczynę, o niespotykanej urodzie, w której się zakochuje. Los jednak przygotował mu kilka niespodzianek...Przyznaję, że nie czytałam osławionego cyklu Ania z Zielonego Wzgórza, oglądałam jedynie jego ekranizację, a jak powszechnie wiadomo, filmy nie zawsze odzwierciedlają urok papierowej wersji. Jednak nie o tej serii Lucy Maud Montgomery chciałam pisać, tylko o jej innej powieści, która niesamowicie mnie urzekła i jej tytuł to: "Dziewczę z sadu". Ostatnio z twórczością Montgomery zetknęłam się przy okazji lektury "Błękitnego zamku", który też jest częścią Romantycznej serii wydawanej nakładem Wydawnictwa Egmont i już wówczas ta typowa pisarka mnie po łatwo oczarowała."Dziewczę z sadu" ma ten magiczny klimat i aurę, które zostały zarezerwowane dla klasyków, lecz nawet i to nie jest zawsze pewne. Jest coś uroczego i fascynującego w czytaniu książek, które niestety, lecz w obecnych czasach zostały prawdopodobnie trochę odsunięte w bok. A szkoda, ponieważ wśród nich są powieści, które wielu osobom bez wątpienia by się spodobały. Lucy Maud Montgomery ma idealnie wypracowany warsztat pisarski, który jest bardzo obrazowy i lekki, zawiera dużo cudownych i dopracowanych opisów urozmaicających całą lekturę."Dziewczę z sadu" to niestety powieść, która nie ma zbyt wielu stron, ponieważ zaledwie 190. Mimo to, autorka skutecznie zainteresowała mnie fabułą. Jest coś ponadczasowego w czytaniu tak delikatnej i pierwszej miłości, którą przeżyli bohaterowie tej książki. Polecam! "Nieuchwytna, przejmująca melodia dziwnie pasowała do tego czasu i miejsca. Słychać w niej było westchnienie leśnego wiatru, niesamowity szept traw na które opada rosa białe myśli "czerwcowych gwiazdek", wesołość kwiatów jabłoni, echa zamierzchłych śmiechów, pieśni i szlochów rozlegających się niegdyś w tym sadzie, a poza tym był tam tęskny płacz, jakby coś chciało wyrwać się na wolność i wypowiedzieć."