Średnia Ocena:
Dziennik norymberski
"Książka legenda, klasyk z pogranicza literatury faktu i psychologii. Wstrząsająca lektura: jedyne w swoim rodzaju świadectwo tego, jakimi ludźmi byli naprawdę prominentni zbrodniarze III Rzeszy. Gilbert, psycholog, sprawił, że Goering, Hess, Ribbentrop, Fank, Keitel czy Speer ujawnili przed nim swe najskrytsze przemyślenia i opinie o tym, co robili. Goering się puszył i chełpił, Hess udawał, że nic nie pamięta, tylko Speer otwarcie wyznał swe winy. Jak zamierzali się bronić w procesie? Co naprawdę sądzili o ideologii nazistowskiej, Hitlerze, Holokauście, grabieżach i wszystkich innych okropnościach, na jakie przystawali? "
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dziennik norymberski |
Autor: | Gilbert G.M. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Dziennik norymberski PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Proces Norymberski widziana "od środka" oczami psychologa nadzorującego oskarżonych. Wyjątkowo wiciągająca.
Książka, która zmienia świadomość. Wywraca wnętrzności na drugą stronę i każe stawiać zapytania o istnienie Boga, lecz również o istnienie czegoś, co tak dumnie nazywamy człowieczeństwem. O granicach rozpaczy i ludzkiej wytrzymałości, o winie, która nigdy do końca nie może być odkupiona. Poraża i zapada w pamięć na zawsze.
Choć bez wątpienia nie jestem znawczynią tematu, jaką życzyłabym sobie być, pozycji z półki ‘II Wojna Światowa’ przeczytałam już wiele. Dużo słabych, kilka wybitnych, najwięcej jednak przeciętnych. Do tego również zbioru zaliczyłabym ‘Dziennik Norymberski’. Od lektury historycznej wymagam przede wszystkim obiektywizmu, a tego czytelnikom pan Gilbert nie jest w stanie zagwarantować. Doprawdy nie ma potrzeby na każdej stronie podkreślać, jaką potwornością był holocaust – nikt przy zdrowych zmysłach nie mógłby twierdzić inaczej, za to takie i podobne powtórzenia są w stanie dynamicznie zniechęcić do dalszej lektury. Nie trzeba również ośmieszać hitlerowskiej elity bardziej, niż zrobiła to ona sama w okresie procesu – nawet mało zainteresowani tematem zdają wiedzą, jakiego typu byli to ludzie. Poprzez powyższe a także ukazywanie własnej wyższości ponad podsądnymi (zupełnie jakby było to duże osiągnięcie) twórca kompletnie zniweczył trud włożony w przygotowanie materiału faktograficznego. Wielka szkoda.
"Dziennik norymberski" to poruszająca i wstrząsająca książka. Ukazuje mechanizmy działań ludzkich i to, w jaki sposób zachowują się, gdy ich ideały upadają. Jedną z jej największych plusów jest to, że prezentuje czytelnikowi, w jaki sposób ludzie ślepo oddani psychopatycznemu przywódcy narodu, nawet po jego przegranej nie są zdolni do przyznania się do swoich błędów i win. Książki tej, choć charakteryzuje się dość swobodną formą, nie należy traktować jak lektury łatwej w odbiorze, przede wszystkim ze względu na jej tematykę. Autentyczne wypowiedzi jej bohaterów niosą za sobą wielki ładunek emocji i nie są to bynajmniej emocje pozytywne. Polecam, bo jest to książka, która daje do myślenia, która każe na nowo zastanowić się ponad ludzką psychiką i tym, co popycha ludzi do popełniania zbrodni - w tym przypadku zbrodni największej w historii.