Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Co? Gwiazdka w tropikach? Greg jest załamany szalonym pomysłem rodziców. I bardzo słusznie, ponieważ miejsce reklamowane jako raj na ziemi już wkrótce się okaże prawdziwym piekłem na wrotkach! Jesteście gotowi na jaszczurki olbrzymki, duże pająki, pchły piaskowe, jadowite meduzy, pijane małpy i hordy małych dzieci? Tak? No to lecimy!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dziennik cwaniaczka. Tom 12. No to lecimy |
Autor: | Kinney Jeff |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Następna element serii o Gregu i jego rodzinie.Książka do połknięcia przez samodzielnie czytające dzidziuś w kilka godzin, jak zwykle zabawna- nie odstaje od wcześniejszych, syn czeka już na następną.
Syn zachwycony, od razu przeczytał niemal całą.
Seria Dziennik cwaniaczka to śmieszne opowieści przeznaczone dla dzieci, które już dość nieźle samodzielnie czytają. Te, które mają jeszcze kłopot z czytaniem mogą tę książkę czytać ze starszym rodzeństwem albo rodzicami. Każdy czytelnik niezależnie od wieku przy tej lekturze na pewno się uśmiechnie. Znaczna ilość zabawnych ilustracji, które utrzymane są w stylistyce całej serii, powoduje, że czytanie tej książki się nie dłuży. Wręcz przeciwnie. Całą treść można „połknąć” w kilka godzin. http://www.czytajac.pl/2018/01/lecimy-czyli-cwaniaczek-powraca/
Następna element przygód Grega, którego uwielbiają moi synowie. Starszy syn przeczytał książkę w mig i dalej czuje niedosyt i ma nadzieje na kolejną element książki.
Zabawna i dynamicznie się czyta, syn przeczytał w jeden wieczór.
Jak wszystkie książki DUŻA DAWKA HUMORU I DOBREJ ZABAWY.
Dziennik Cwaniaczka to jedna z tych serii, którą mój syn pokochał od pierwszego tomu, a trzeba zaznaczyć, że czyta niewiele i nieczęsto się zdarza, że książka ebook zainteresuje go na tyle, by porzucił świat wirtualnych gier. Na pewno każdy z nas miał taki moment w okresie przygotowań do świąt, że zamarzył o dalekiej podróży w ciepłe kraje. Mamy nadzieję uciec od sprzątania, gotowania i nie za ładnej pogody za oknem. Rodzina Grega decyduje się na taki świąteczny wyjazd lecz w miejsce nie byle jakie. Tam, gdzie rodzice spędzili miesiąc miodowy, w Isla de Corales. Wspominają pobyt tam jako coś zachwycającego i jedynego w swoim rodzaju. Ciężko dziwić się chłopcu, że jest załamany, czekał na upominki a tu okazuje się, że to sam wyjazd ma być świątecznym upominkiem. Bo w tym okresie z reguły wszyscy się spieszą i narzekają, że są spóźnieni, ten pęd dopada też rodzinę Heffleyów. O mały włos przez olbrzymie, świąteczne korki nie spóźniają się na lotnisko, a dalszy pechowy bieg zdarzeń niejednego zniechęcił by do podróży. Następuje survivalowy tor przygód, z których każda kolejna jest jeszcze bardziej zabawna od poprzedniej. Muszę przyznać, że twórca absolutnie nie osiadł na laurach, jest genialnym obserwatorem i idealnie potrafi przedstawić komizm danej sytuacji zarówno słownie jak i graficznie. Fantastycznie ukazał wszystkie obawy ludzi, którzy debiutują w podniebnych podróżach jak i różnorakie typy pasażerów. Omówiony przez niego kurort w tropikach może co prawda niejednego odstraszyć od takich wyjazdów, różnorakie gatunki zwierząt ( niektóre mocno nachalne), niebezpieczeństwa w wodzie, tłum ludzi, niemożliwość zjedzenia spokojnie posiłku czy również zdradliwe napoje, to rzeczy na które trzeba ogromnie uważać. Zdecydowanie dynamicznie dopada myśl, że prawdopodobnie w domu byłoby lepiej a reklama po prostu ukazuje wszystko w innym świetle. Ten tom przygód Cwaniaczka to świetne antidotum na nasze zmęczenie, gdy padamy z nóg po przygotowaniach świątecznych. Lektura zdecydowanie uświadomi nam jak mamy DOBRZE I WSPANIALE, i że tak naprawdę tylko od nas zależy jakie te święta będą. Przygody Grega to istny maraton sytuacji, w których musi skonfrontować się ze własnymi lękami. Niekoniecznie wychodzi z nich zwycięsko lecz na pewno wynosi z nich cenne nauki. Jego przygody i styl ich zobrazowania jest zdecydowanie nie do podrobienia. Ja fantastycznie bawiłam się przy nich i już interesująca jestem następnych. Co jeszcze może mu się przytrafić ??
Następna idealna element „Dzienniczka cwaniaczka”. Najlepszą rezenzją mogą być słowa mojego 9-letniego synka: „mamo, lecz super”. Dodam, że nie mógł się oderwać od czytania i „pochłonął” książkę w jeden wieczór. Już czeka na kolejną część.
Zalecam ;)
Seria „Dziennik Cwaniaczka” to od kilku lat obowiązkowa pozycja pod choinką .Książki Są świetne dla małych i wielkich !!!
To już następna z tej serii, którą czyta moja córka, to prawdopodobnie wiele mówi:) tym bardziej, że nie należy do moli książkowych :)
Następna książka ebook z serii . Rewelacyjne przygody , czyta się jednym tchem :) zalecam do kazdego wieku ;)
Bardzo dynamiczna dostawa, Książka ebook zaciekawiła 9-latka.
Idealna dla wielbicieli serii - gorąco zalecam :)
Następna piękna książka ebook z serii. Còrka długo na nią czekała i nie zawiodła się. Przeczytała dynamicznie i bardzo jej się podobała. Gorąco polecam.
Witam Ksiazka kupiona na Mikolaja dla córki,prezent jak najbardziej trafiony,tym bardziej ze córka przeczytała już kazda książke z tej serii i jest zachwycona.Polecam.
Następna wersja kultowej serii Jeff Kinney (gwiazdy w świecie wydawniczym). Tytułowy Cwaniaczek jedzie z rodzicami na wakacje w grudniowe święta – radość miesza się z zniechęceniem i klasycznym dla polskiej mentalności narzekaniem. Pierwszy lot samolotem, przygody jakich mało, zabawna narracja i jeszcze śmieszniejsze ilustracje – to gwarancja zadowolenia nawet najbardziej opornego czytelnika. Ta książka ebook czyta się sama – kartka po kartce – malunek po rysunku. Wciąga i uzależnia od czytania a także śmiechu. Dla każdego coś miłego. Dziecko, nastolatek czy dorosły – znajdzie w opowieści zwój punkt widzenia jak i zyska inne spojrzenie na dużo sytuacji z życia wziętych – zwłaszcza jeśli miałeś czytelniku do czynienia z wyjazdem na wczasy all -inclusive w wakacyjnym raju. Pełna humoru historia, która pozwala zyskać dystans od swoich problemów czy zmartwień. Lekkie, broszurowe wydanie sprawi, że dziennik bez trudu znajdzie własne miejsce w torbie czy plecaku. Idealna historia na grudniowe (i nie tylko) wieczory i popołudnia.
Bardzo fajna książka. Jak zwykle jest lekka, z humorem, nie zawiodłam się. Klimat bożonarodzeniowy wprawia delkikatnie w ten magiczny czas, lecz wcale nie jest przesłodzony, takiej części jeszcze nie było. Przede wszystkim jak zwykle mnie kupiła, lecz to nie przypadek ponieważ uwielbiam cwaniaczka i czytam go od samego początku. Tylko czekam na kolejne części, trochę już ich było, a mam nadzieję że będzie jeszcze wiele więcej. Wiele sytuacji jest z humorem, lecz tkwi w nich również wiele prawdziwości. Bardzo dobrej jakości obrazki pasujące do całej książki. Dla wielbicieli tej serii będzie na pewno bardzo dobrą rozrywką na zimowe wieczory.