Dziennik Ryana Harpera. Virus okładka

Średnia Ocena:


Dziennik Ryana Harpera. Virus

Użycie zaawansowanej broni biologicznej jest bliżej, niż myślisz. "Dziennik Ryana Harpera: Virus" to intensywna podróż przez apokaliptyczny świat, opowiedziana z perspektywy byłego komandosa i biologa, Ryana Harpera. Wstrząsający dziennik ukazuje jego heroiczne zmagania w świecie sparaliżowanym przez Infektory – zombie stworzone jako broń biologiczna. Ryan nie tylko zapisuje tragiczne przeżycia, lecz także rzuca światło na nadchodzącą wojnę, wyjawiając, jak broń biologiczna, mająca bronić Zachód, wymknęła się spod kontroli. Unikalnym fragmentem dziennika są interaktywne dokumenty, takie jak nagrania, które dodają głębi i autentyczności tej mrocznej opowieści. Gotuj się na niezapomnianą podróż przez świat zainfekowany tajemnicą i zagrożeniem.

Szczegóły
Tytuł Dziennik Ryana Harpera. Virus
Autor: Najder MajesticMinds Gallery
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: MajesticMinds Gallery Najder
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dziennik Ryana Harpera. Virus w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dziennik Ryana Harpera. Virus PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • alex.celejewska

    Spełniała moje oczekiwania, dawno czegoś takiego nie czytałam, ciekawy design książki napisany jako dziennik. To mój pierwszy raz z taką odsłoną książki i NIE ŻAŁUJĘ! 🙂