Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wyjątkowe, nie znajdujące porównania w polskiej literaturze dzieło, które od półwiecza nie straciło na aktualności. Z osobistych utarczek Witolda Gombrowicza z całym światem powstał dziennik, który przekracza wszystkie możliwe granice, wywołuje tematy przemilczane i te, którymi żył i żyje świat. Opus magnum, dzięki któremu Gombrowicz zdobył światowe uznanie.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dziennik 1953-1969 |
Autor: | Gombrowicz Witold |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Dziennik Witolda Gombrowicza jest arcydziełem. To stwierdzenie nie jest przesadą. Twórca mistrzowsko operując słowem snuje fascynujące rozważania na o literaturze, filozofii, religii, muzyce, historii i otaczającej go rzeczywistości, też politycznej. Nawet jeśli zaczyna od pozornie banalnego, codziennego zdarzenia – po paru zdaniach jego myśli wędrują ku innym, nieraz zupełnie odległym od punktu wyjścia tematom. To lektura fascynująca, wciągająca, choć trudna. Niełatwa dlatego, że spotkanie z Gombrowiczem nieraz wymaga od czytelnika sięgnięcia po inne książki. Czasami, jeśli nie znamy dzieł albo postaci, które przywołuje - bez dodatkowej lektury nie zrozumiemy sensu jego lapidarnych, lecz bogatych w treści wypowiedzi. Choć ta mądrość i erudycja to tylko jedna strona „Dzienników”. Druga to po prostu wspomnienia, opisy scen z życia, spotkań ze słynnymi (z dzisiejszej perspektywy – nierzadko bardzo sławnymi) ludźmi. Lecz wyjątkowa jest też forma książki, jej język: żywy, zmienny, chwilami suchy, wręcz reporterski, a w innych miejscach – literacki, pełen porównań, przenośni, wykrzykników, zawieszeń myśli, niekiedy zdań wręcz teatralnych. Gombrowicz jest sobą, nie ukrywa emocji – bywa ironiczny, znudzony, zmęczony, rozgoryczony, zły. Bywa również prowokujący – prowokując jeszcze silniej pobudza czytelnika do myślenia i refleksji, a czasami wywołuje gwałtowny sprzeciw. I prawdopodobnie o to mu chodziło: by nikogo nie pozostawić obojętnym. W pełni mu się to udało, ani jedna strona „Dziennika” nie jest nużąca. Pisarz dzieli się również własnymi zachwytami i fascynacjami – jego oryginalne, pełne wyjątkowych skojarzeń, chwilami bardzo emocjonalne refleksje o najistotniejszych ebookach (genialny epizod o „Boskiej komedii” Dantego) czy utworach muzycznych (wręcz ekstatyczne zdania o późnych kwartetach smyczkowych Beethovena) są mistrzowskimi miniaturami literackimi, a nie prywatnymi zapiskami, jakich spodziewalibyśmy się po dzienniku. Nie zawsze mamy ochotę mierzyć się z tak niełatwą literaturą, lecz świat Gombrowicza porywa czytelnika i niełatwo można się od niego uwolnić. Tę książkę trzeba mieć na własność – nie można jej wypożyczyć z biblioteki, przeczytać i oddać. Po pierwszym spotkaniu już zawsze chce się do niej powracać, kartkować, przypominać sobie pojedyncze myśli i sformułowania. Tak, Gombrowicz uzależnia …
Dziennik 1953-1969 jest to lektura absolutnie obowiązkowa dla każdego humanisty. Książka ebook reprezentuje wszystko to, co u Gombrowicza najcenniejsze - wnikliwość, ironia a także inteligencja. Na pewno niektóre teksty są lepsze, niektóre gorsze lecz nie ma tu czegoś marnego. To klasa pisarska sama w sobie. Zalecam każdemu!