Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Losy lisowczyków. W czterech tomach. Lisowczycy, lisowczyki (początkowa nazwa straceńcy, też chorągiew elearska) – formacja lekkiej jazdy polskiej o charakterze utrzymującego się z łupów wojska najemnego. Oparta na wzorach ustrojowych konfederacji wojskowych, sformowana została w 1614 roku – pierwotnie jako konfederacja żołnierska pod wodzą pułkownika Aleksandra Józefa Lisowskiego herbu Jeż. Zawiązki tej formacji powstały już jednak w okresie służby Lisowskiego u Dymitra II Samozwańca w latach 1607–1611. Dwutysięczny oddział lisowczyków brał udział w wojnie polsko-rosyjskiej 1609–1618. Od śmierci Lisowskiego w 1616 r. dowodzeni byli przez pułkownika Stanisława Czaplińskiego. Od 1619 r. ich dowódcą był Walenty Rogowski. W okresie wypraw moskiewskich przeprowadzili szereg operacji zaczepnych na terytorium Carstwa Rosyjskiego, rozbijając w grudniu 1617 r. pod Kaługą wojska rosyjskie kniazia Dymitra Pożarskiego. Ich łupiestwo spowodowało m.in. obłożenie tej formacji klątwą, która jednak po pewnym okresie została zdjęta. Celem utworzenia oddziałów lisowczyków było odciążenie skarbu Rzeczypospolitej od obowiązku wypłacania im żołdu. Werbowano ich, zapewniając im pełną swobodę zagarniania łupów wojennych, które były ich jedynym wynagrodzeniem za służbę. Formacja była złożona z najemników różnorakiej narodowości, głównie Polaków, Litwinów i Rusinów. Dowódców obierali sobie sami za pomocą głosowania. Podobnie jak cała jazda narodowego autoramentu, dzielili się na towarzyszy, pocztowych a także czeladź – ciurów, tworzących oddzielne chorągwie, które brały udział w manewrach, a czasami w boju (co było nowością w wojskach polskich). Pułk lisowczyków (zazwyczaj nad 1000 ludzi) dzielił się na chorągwie, z czego dwie (czarna i czerwona) podlegały bezpośrednio dowódcy. Pułki dowodzone były przez pułkowników z pomocą oboźnego, sędziego i strażnika. Chorągwie prowadzone były przez rotmistrzów z pomocą porucznika i chorążego. Specjalizowali się w zagonach na terytorium wroga, walczyli bez taborów, zaopatrując się w terenie, na którym operowali. Poruszali się podobnie jak Tatarzy, komunikiem, tzn. nie mieli wozów, tylko po kilka koni do jazdy wierzchem, a wyposażenie i żywność przewozili na koniach jucznych. Specyficzny był sposób dosiadania przez nich koni – stali w strzemionach, pochylając się ponad koniem, żeby maksymalnie mu ulżyć i wykorzystać jego możliwości (podobnie jeżdżą dzisiejsi dżokeje). Powodowało to też zwiększenie siły zamachu bronią sieczną albo obuchową (cios z przysiadu), ułatwiało obracanie się w celu wystrzelenia pocisku, jak też przesiadanie się na innego konia w biegu. Ich siodła były niewielkich rozmiarów. Charakteryzowali się błyskawicznym przemieszczaniem, wynikającym ze sposobu jazdy, stosowaniem podstępów i forteli wojennych, niezwykłą odwagą a także straszliwym pustoszeniem i rabowaniem terenów, na których przebywali. Ich wyszkolenie jeździeckie i bojowe wzbudzało podziw cudzoziemców. Wyróżniali się dzielnością, lecz także okrucieństwem i szczególnym zamiłowaniem do rabunku, który został na stałe przypisany do zasad działania tej formacji (np. mieli zwyczaj zabijać każdego napotkanego przechodnia, aby nie pozostawiać świadków). Cieszyli się olbrzymią sławą w Europie jako niezrównana w szybkości jazda (pokonywali dziennie do 150 km). Ich uzbrojenie i ubiór były niemalże całkowicie dowolne i zależne od stopnia zamożności konkretnego żołnierza. Nosili pełniące funkcję miękkiej zbroi pikowane żupany, baczmagi (skórzane buty), czapki typu kołpak i charakterystyczne obcisłe spodnie. Nie używali metalowych zbroi, niektórzy nosili misiurki albo kolety, korzystali również ze zdobycznych kałkanów. Uzbrojenie zaczepne składało się z szabli (obowiązkowo), łuku refleksyjnego chowanego w sajdaku (pokrowiec na łuk z kołczanem), ewentualnie krótkich pik albo rohatyn. Zamiennie z łukami czasami używano pistoletów, rusznic, arkebuzów albo bandoletów. Oficerowie posiadali dodatkowo nadziak bądź czekan i niekiedy koncerz albo pałasz troczony przy siodle, zazwyczaj pod lewym kolanem.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dzieje lisowczyków. W czterech tomach. Tom 4 |
Autor: | Dębołęcki Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Armoryka |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.