Średnia Ocena:
Dziedzictwo
Pewnego niedzielnego popołudnia przed domem Ricky’ego Delatolli pojawia się handlarz antykami i wbrew woli Ricky’ego pozostawia mu cały własny towar. Wśród przeciętnej wartości i urody mebli jeden sprzęt jest niezwykły – przebogato rzeźbione mahoniowe krzesło. Mebel okazuje się rzeczywiście nieprzeciętny – za jego sprawą zaczynają się dziać niesamowite i przerażające rzeczy…
| Szczegóły | |
|---|---|
| Tytuł | Dziedzictwo |
| Autor: | Masterton Graham |
| Rozszerzenie: | brak |
| Język wydania: | polski |
| Ilość stron: | |
| Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy Rebis |
| Rok wydania: | 2013 |
| Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
|---|
Dziedzictwo PDF - podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
To twoja książka?
Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.
WGRAJ PDF
Ostatnio dodane
Losowy ebook
Ukraiński nie gryzie! Innowacyjny kurs od podstaw
Mali ludzie. Wielkie emocje
Dziecko z bliska. Zbuduj z dzieckiem szczęśliwą relację
Eragon. Tom 1
Chii’s Sweet Home. Tom 3
Fire Force. Tom 29
Tank Chair. Tom 3
Space Invaders
Plan podróży Edynburg w 3 dni Przewodnik
Blizna na sercu
Recenzje
Szczerze powiedziawszy książka ebook ani trochę mnie nie zaciekawiła. Zdawałam sobie sprawę, że napisanie dobrego horroru to nie lada wyczyn, lecz to można uznać za dramat. Po pierwsze nie było ani jednego momentu, w którym naprawdę poczułabym dreszczyk emocji. Odradzam każdemu. Krzesło to jednak krzesło, nic nadzwyczajnego.
Mastertonowi udało się w "Dziedzictwie" stworzyć niesamowity klimat - to prawdopodobnie jedna z najbardziej klimatycznych ebooków tego autora. To z całą pewnością sprawka i niezwykłej tematyki, i talentu do obrazowego pisania. Książkę polecę każdemu bez zastanowienia, ponieważ to kawał interesującej powieści!
Długo wzbraniałam się przed przeczytaniem tej książki. Leżała i kurzyła się w domowej biblioteczce siostry. Pakując się w biegu na wakacyjny urlop, złapałam pierwszą lepszą książkę z półki. Zgadnijcie co to było? "Dziedzictwo"! Niechętnie zabrałam się na czytanie, po paru stronach wsiąkłam tak, że 5 godzinna podróż minęła mi błyskawicznie. Strasznie wciągająca książka!
Motyw sklepu z antykami, który sam w sobie wprowadza magię i pewną niepewność był strzałem w dziesiątkę! Nigdy nie czytałam powieści tego autora, lecz prawdopodobnie zacznę. Po „Dziedzictwo” sięgnęłam za namową koledzy - wielkiej fanki horrorów, choć na co dzień takie książki omijam szerokim łukiem, szukając dawki grozy raczej w filmach. Nie spodziewałam się, że książka ebook może wywołać we mnie takie napięcie i przyprawić niemal o zawał serca. Strasznie uruchamia wyobraźnię, zwłaszcza, gdy sięga się po książkę w godzinach wieczornych i nie można się od niej oderwać. Ciarki na całym ciele są gwarantowane. Oceniam 5/5.
Warto przeczytać tę książkę chociażby ze względu na jakość języka, jakim posługuje się autor. We wszystkich książkach, tych gorszych i lepszych, zawsze doceniałam fakt, że Masterton wie, jak pisać. Czyta się lekko i wciągająco, co czasem powoduje, że nie zwraca się uwagi na zaistniałe w fabule błędy. Z wiekiem jednak te błędy zbyt nierzadko się powtarzają, można je prosto dostrzec, lecz równie prosto czyta się cały tekst. Zatem jeśli jesteście wielbicielami tego angielskiego pisarza, „Dziedzictwo” jest jak najbardziej wartą przeczytania lekturą. Wielbiciele horrorów i prostych historii też odnajdą się w tej powieści, a jest to zasługa dobrej, choć nienajlepszej konstrukcji. Można jednak przymknąć oko na te kilka błędów. A nóż okaże się, że przypadnie Wam do gustu?
Przyznam, że Masterton wybrał na ważny motyw własnej powieści dość oryginalną rzecz - antyki, a właściwie starodawne mahoniowe krzesło, które jest kluczem do wszystkich dziwacznych zdarzeń dziejących się w życiu głównego bohatera Rickiego. Napięcie od pierwszej strony, groza stawiająca włosy do pionu, barwne opisy krwawych wydarzeń, dialogi rodem z czarnego humoru, mnóstwo ironii i sarkazmu - to znajdziecie w Dziedzictwie. Jak dla mnie to rewelacyjne, że można napisać tak fantastyczną i wciągającą rzesze czytelników opowieść o krześle. Takie rzeczy udają się tylko Masteronowi! Bardzo, bardzo polecam!
„Dziedzictwo” jest rewelacyjną powieścią, która całkowicie omami czytelnika. Uruchomi naszą wyobraźnię, która zacznie płatać nam figle – najlepsze wyniki gwarantowane w godzinach po 22:00 :). Idealna fabuła i tempo akcji, a co więcej – doskonałe i szczegółowe opisy. Trudno mi znaleźć cokolwiek w tej pozycji, co by mi nie pasowało. Dostrzegłam praktycznie same zalety, a sam fakt, że nie mogłam się od tej historii oderwać, mówi sam za siebie. Gorąco polecam, bowiem to następna idealna książka ebook tego autora, którą przeczytałam. Wystawiam 8/10.
Jestem olbrzymią wielbicielką Mastertona! Jego powieści przypadają mi go gustu ze względu na oryginalne motywy i doskonały sposób budowania grozy. Mowa nieźle przyswajalny i bardzo plastyczny, co zapewnia szybkie czytanie i większe ciarki momencie kulminacyjnym. Mastertona dlatego nie można czytać po 22. A Dziedzictwo? Przeskakuję poprzeczkę, którą postawiłam autorowi.
To co niewątpliwie jest olbrzymim atutem książki to klimat, mroczny, przerażający, mrożący krew w żyłach, zwłaszcza jak się czyta tę opowieść wieczorem. Masterton rzeczywiście jest mistrzem w kreowaniu grozy. Na plus zaliczam także atmosferę lat osiemdziesiątych, ponieważ wówczas „Dziedzictwo” zostało po raz pierwszy wydane. Robi więc wrażenie trochę kiczowatego filmu klasy B, lecz idealnie to tutaj pasuje. Nie podobali mi się bohaterowie. Trochę tacy nijacy, kiepsko nakreśleni, bezbarwni. I nawet późniejsze wydarzenia nie dodają im kolorytu. Na minus zaliczyłabym także zakończenie książki. Schematyczne, przewidywalne do bólu, a jakby tak raz czytelnika zaskoczyć? Podsumowując, „Dziedzictwo” to lektura dla wielbicieli Mastertona, kina grozy i lat osiemdziesiątych. Takie osoby z pewnością coś dla siebie tutaj znajdą. Mnie ta pozycja nie przekonała do twórczości Mastertona, więc nowicjuszom nie radzę od niej zaczynać. Z pewnością twórca popełnił dużo innych wspaniałych tytułów, po które warto sięgnąć.