Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Trzeci tom serii mafijnej, której akcja rozgrywa się w Warszawie! Miłość do diabła nie jest łatwa, lecz czasem serce nie pozostawia wyboru. Związek Catriony i Grigoriya stale jest skomplikowany. Wszystko, co się dookoła nich dzieje, skutecznie ich rozdziela. Jakby tego było mało, kiedy nie są razem, ktoś czyha na życie Catriony. Kobieta omal nie ginie w zamachu. Tymczasem Grigoriy chce zapewnić jej ochronę. W tym celu wylatuje do Włoch, żeby spotkać się ze Starszyzną i walczyć o spokojną przyszłość Catriony. Nie cofnie się przed niczym, aby kobieta w końcu była bezpieczna. Jednak w cieniu tych zdarzeń wychodzą na jaw kolejne sekrety. Okazuje się, że przeszłość Catriony i Grigoriya jest zasnuta mgłą. Będą musieli znaleźć w sobie olbrzymią siłę, by zawalczyć o to, co dla nich najważniejsze. Lecz czy ludzie z ich otoczenia na to pozwolą? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dziedzic podziemia. Oblicze diabła |
Autor: | Nerc Monika |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo NieZwykłe |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Więzy krwi nie są najważniejsze, bo nie można zmusić kogoś do bycia rodziną. To więzy miłości łączą ludzi, budując wspólnotę tak silna, jak jej członkowie”. „Strach wstrząśnie światem, gdy pokaże prawdziwe oblicze diabła. Woda w rzekach przemieni się w krew, a miastach rozlegną się krzyki przerażenia. Ludzie posmakują rozpaczy z rąk osoby, którą sami stworzyli”. To już jest koniec.. Czy tylko mnie zakręciła się łza w oczach na myśl, że właśnie dobiegła końca moja przygoda z bohaterami „Dziedzica podziemia”? Myślę, że nie tylko ja czuje żal, że ta historia właśnie się zakończyła! Na początku jednak chciałabym podziękować Monice za to, że mogłam jej towarzyszyć w tej przygodnie i wszystkie trzy tomy objąć patronatem medialnym! Jestem naprawdę duma z tego, że moje logo znalazło się na tych okładkach. Zanim zaczęłam czytać książkę „Dziedzic podziemia. Oblicze diabła” czułam jednocześnie podekscytowanie, lecz i obawę, czy oby na pewno książka ebook spodoba mi się tak bardzo, jak dwa poprzednie tomy. Dziwne to uczucie, gdy niby wiesz, że na pewno będzie super, a jednak gdzieś tam z tyłu głowy czujesz lekki niepokój, jak to wszystko się zakończy. Nie miałam jednak wątpliwości co do tego, że książka ebook będzie napisana w idealnym stylu, ponieważ do tego autorka już mnie przyzwyczaiła. Wiedziałam też, że czeka mnie ciężka przeprawa, i tu też się nie myliłam! Choć pierwszy i drugi tom był przepełniony emocjami, to, to co autorka zrobiła w tym tomie to istny rollercoaster wrażeń. Przez cały czas, gdy czytałam, dosłownie bałam się tego, co znajdę na kolejnej stronie. W tej części akcja w ogóle nie zwalnia. Autorka nie dała mi chwili na wytchnienie, ponieważ cały czas się coś działo! Lekkości tej historii dodawała przede wszystkim postać Staruszka! Jego poczucie humoru, zabawne dialogi czy pomysły sprawiały, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Jego postać była idealnie wkomponowana w ciężką atmosferę, jaka można było czuć od pierwszej strony. Pokochałam bohaterów tej historii. Bardzo cenię autorkę za to, że od samego początku do końca była prawdziwa i nieustanna w własnych planach, by pokazać nas ich od jak najlepszej, lecz i najgorszej strony. W tej historii nie ma zbędnego lukrowania, nie ma dużych przemian i zmian charakterów. Jest jedynie dojrzałość, jaka budziła się w bohaterach z każdym tomem. Jak to w romansach mafijnych bywa, nie brakowało w niej brutalności. Były chwile, w których przymykałam na chwilę powieki, ponieważ przechodziły mnie ciarki, gdy moja fantazja nie radziła sobie z przyswojeniem scen, jakie się w niej pojawiały. Właściwie do samego końca nie miałam pojęcia, w jaki sposób zakończy się ta opowieść. Zakończenie? Do chwili obecnej mam ochotę udusić autorkę za to, co zrobiła z moim sercem, które ściskało się z każdym przeczytanym zdaniem. „Dziedzic podziemia. Oblicze diabła” okazał się idealnym dopełnieniem tej trylogii. Choć czytanie ostatniego tomu nie było łatwe, ponieważ emocje, jakie tu znajdziemy, potrafiły mnie kilkukrotnie przytłoczyć, to jednocześnie pomimo całego bólu, jaki tu znajdziemy, całość wypada po prostu idealnie! Podsumowując – Monika Nerc stworzyła serię nieschematyczną, pełną napięcia, brutalności, bólu, strachu, namiętności, lecz przede wszystkim miłości! Historia Grigoriya i Catriony na długo zostanie w moim sercu i jestem pewna, że jeszcze nie raz do niej wrócę! BARDZO POLECAM!
Catriona i Grigoriy nie mogą zaznać spokoju. Na życie bohaterki znowu ktoś czyha i nie zawaha się zrobić wszystkiego, żeby tylko dopiąć swego. Grigoriy chce zapewnić bezpieczeństwo ukochanej. W tym celu wyrusza na spotkanie ze Starszyzną do Włoch. Na jaw zaczynają wychodzić, niczym mrówki z mrowiska, sekrety z przeszłości. Czy sobie z nimi poradzą? Czy w końcu będą wolni? Czy zaznają szczęścia? Czy to już koniec ich historii? Na każdy tom z tej serii czekam z niecierpliwością. Jest w niej coś magicznego. Coś, co pochłonęło moje serce niczym czarna dziura. Od samego początku polubiłam głównych bohaterów. Charyzmę Grigoriya i niezłomność Catriony. Ci dwoje to istna mieszanka wybuchowa. Uzupełniają się idealnie. Tworzą zgrany duet. Na olbrzymi plus, ponieważ nie wiem czy o tym pisałam w poprzednich recenzjach tej serii, za postać Móżdżka. Ubaw po pachy. Co za mądra postać. Rozbrajał mnie, dosłownie ze śmiechu momentami leciały i łzy. I taka postać niezbędna w fabule. Lecz nie mam do tej pory zielonego pojęcia, jak udało się autorce go tak doskonale wpasować. Że się nie gryzł z całością a stanowił odpowiedni dodatek. Zwyczajnie tu co rusz losy się magia. Grigoriy następny raz panem i władcą. Zimny i nieustępliwy. O bystrym umyśle. Nic się nie zmienił. Diabłem był, jest o będzie. Lecz z ludzkimi, takim i normalnymi odruchami. Ewoluował i ten obraz baaardzo mi się podobał. Tylko troszkę ugładzony przez ukochaną. Ukochaną, która miała na niego zbawienny wpływ. Autorka następny raz zaczarowała mnie fabułą. Wprowadzała zamęt. Mąciła spokój i co rusz testowała moją cierpliwość. Akcja była dynamiczna. Momentami i mi udzielała się ta nerwowość. Tak mnie wciągnęła ta część, że nawet nie zarejestrowałam scen uniesień. Możecie mnie bić, katować lecz dosłownie nie pamiętam. Mam pustkę. Muszę koniecznie przeczytać jeszcze raz i naprawić ten haniebny błąd. Czytałam z otwartą buzią. Wręcz zasysałam historię. Chciałam z jednej strony jak najszybciej doczytać do końca a z drugiej spowolnić jak tylko się da. Do głosu doszła przeszłość, której tak na serio, to w żaden sposób się nie spodziewałam. Nie aż takich zawirowań. Lecz jak widać Monika lubi czasem przykręcić śrubę - brawa za to. Następny raz udowodniła, że ma niesamowity talent. Znalazła się w stu procentach w stworzonej przez siebie serii. Zapewne to już koniec, sądząc po finalnych wydarzeniach. Aczkolwiek nigdy nie można mówić nigdy. Zawsze jest szansa na kontynuację. Po cichutku na to liczę. Po prostu żal mi się rozstawać z bohaterami. Czekam z niecierpliwością na kolejne książki. Przebieram nóżkami i mam nadzieje, że nie będę musiała długo czekać. Dopóki co oddaję autorce w mojej biblioteczce całą półkę. Wielbicielom mafii a także poszukiwaczom prawdziwego mężczyzny z krwi i kości zarówno książka, jak i cała seria powinna przypaść do gustu. Zakochajcie się z bohaterach i ich historii. Ja to zrobiłam. I przepadłam. Gorąco polecam.
„Czasami to, co wydaje się nam prawdziwe, jest wyłącznie mistyfikacją”. Grigoriy musi udać się o Włoch, ma zamiar stanąć przed Starszyzną, zrobi wszystko, żeby chronić Catrionę, która nieustanna się jego słabym punktem i światełkiem w mrocznym, pozbawianym uczuć życiu. Nie cofnie się przed niczym, żeby kobieta była bezpieczna. Czy mu się uda? Pozostawiona w Warszawie Catriona, musi mierzyć się z różnorakimi przeciwnościami i wątpliwościami. Ktoś usiłuje zachwiać jej wiarę w Grigoriya i wzbudzić w niej wątpliwości, co do szczerości jego uczuć. Dochodzi do zamachu, w którym przez przypadek ginie jej przyjaciel, a celem była ona. Co jeszcze się wydarzy, czy ta niełatwa miłość ma szansę na spełnienie? Catriona i Grigoriy to ludzie pochodzący z zupełnie różnorakich światów. Ich spojrzenie na świat, postrzeganie dobra, czy zła całkowicie się różni. A jednak nie mogą bez siebie istnieć… Akcja powieści toczy się szybko i intryguje rozwojem wydarzeń. Fabuła dotyka pokomplikowanych relacji międzyludzkich, a w tle złowieszcza, niebezpieczna mafia. Autorka z łatwością oddaje emocje, jakie targają naszymi bohaterami, robi to z empatią, zadziornym pazurem, szczerze i realnie. Wraz z rozwojem zdarzeń rośnie niepokój i nerwowe napięcie. Stopniowo odkrywane sekrety z przeszłości jeszcze potęgują te wrażenia. Catriona i Grygoryi do obojga poczułam sporą sympatię, choć były chwile, gdy wzbudzali moją irytację. Na uwagę zasługuje Staruszek jego miłość i oddanie dla Catriony i jej rodziny. Jego cięte riposty wywoływały mój szczery uśmiech – niesamowity facet. I Vincenzo, cóż za skomplikowany i nieprzeciętny facet. Z przyjemnością przeczytałabym o jego losach... Brutalny, pełen agresji, groźny mafijny świat. Ludzie, którzy nie wiedzą, co to dobro, szacunek, ludzki los jest im całkowicie obojętny, zrobią wszystko dla zysku, władzy. Wykorzystanie dla własnych chorych ambicji niewinnych dzieci, handel żywym towarem - przerażające. Grigoriy odsłania przed nami własną przeszłość, to, co doprowadził do tego, że stał się tym, kim jest. Sekrety z przeszłości dużo wyjaśniają, nie są to przyjemne rzeczy. Bezwarunkowa miłość do dziecka, strach przed ojcostwem. Urok prawdziwej przyjaźni i przyjaźń, która okazuje się nic nie warta. Jakie to przykre. Olbrzymi ból, niepewność, chwile zwątpienia, a z drugiej strony ogromna siła i zaufanie. Wzajemna fascynacja, pożądanie, miłość, która zniesie i wybaczy dużo, bardzo dużo. Doskonały romans mafijny, który wciąga, wzbudza ogromne emocje i całkowicie odrywa od realnego świata. Ostatni tom serii znowu przeniósł mnie w mafijny świat, a obok urok prawdziwego uczucia, które nie powinno się przydarzyć. Jednak wbrew wszystkiemu i wszystkim rośnie w siłę, nabiera rozpędu, zniesie i pokona wszystkie przeciwności. Bardzo zalecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)
Takie sobie. Rozwleczona ta seria, ostatnia element żmudna, mało głównych bohaterów, a tłumaczeń tyle, że mózg wysiada. Grisza wyjeżdża, zostawia Kat pod ochroną, a non stop przytrafiają się jej nieszczęścia. Ot, duży Diabeł. Wynudziłam się, przerzucałam kartki, byle skończyć. Zdecydowanie przereklamowana seria, jak dla mnie oczywiście.
Książka ebook rewelacja jak 1 i 2 część. Super zalecam z całego serca