Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Michał, trzydziestosześcioletni literat wyrusza na nieco niekonwencjonalne wakacje. Późną jesienią wyjeżdża ponad lodowate polskie morze, by na zaproszenie mało słynnego sobie faceta zamieszkać w zagubionym w lasach domku. Gospodarz otacza się aurą tajemnicy. Zaciekawiony pisarz rozpoczyna amatorskie śledztwo. Wpada na trop zaginięcia przed laty lokalnej piękności. Wszystkie ślady prowadzą do starego rządowego ośrodka wypoczynkowego, który rozkwitał w czasach Peereleu. Bohater nie spodziewa się, że leśniczówka kryje równie mroczną tajemnicę, a jego śledztwo i zarazem próba pisania kryminału rozpęta groźne namiętności.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Drwal |
Autor: | Witkowski Michał |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jak większosc ebooków Michala, widac ze napsiana wczesniej lecz stale swietnie sie czyta. Nieźle wydana
Drwal Michała Witkowskiego jest książką dopracowaną w najdrobniejszym szczególe. Książka ebook zachwyca wszystkim. Na pierwszy rzut oka pojawia się nieszablonowość. Jest to powieść, która wymyka się spod kontoli, nie znajdziemy w niej żadnych zasad ani reguł, które determinowałyby rozwój fabuły. Książka ebook jest wielowątkowa, wciągająca i trzymajaca w napięciu. Uwielbiam ksiażki Witkowskiego też za mowa który jest barwny, interesujący niwymiarowy poprostu rewelacyjny. Na penwo ""Drwal"" to książka, przy której nie będziecie się nudzili, dzięki niej odkryjecie literaturę na nowo. Zalecam !
Po przeczytaniu Rankina, Catton, czy Miłoszewskiego, Drwal to totalna mizeria. Strata czasu i przepłacanie za makulaturę na której ktoś coś wypocił...
Co tu wiele mówić ! Witkowskiego trzeba czytać. Zalecam !
Jestem olbrzymim wielbicielem talentu pisarskiego Witkowskiego, przeczytałem wszystkie jego książki. "Drwal" też mnie nie zawiódł. Podobnie jak w innych powieściach pojawia się: interesująca fabuła, która z każdą stroną jest bardziej skomplikowana, niestandardowość pisarza i ta jego umiejętność łaczenia rzeczy niejednoznacznych. Jestem zachwycony.
Drwal Michała Witkowskiego to najlepsza książka, jaką przeczytałem w tym roku. Duże brawa za mowa - uwielbiam! Pomysł ciekawy, akcja toczy się w sam raz, bohaterowie jak zwykle u tego autora dokładnie "przemyślani". Jak ktoś lubi Witkowskiego, na pewno nie będzie zawiedziony - zalecam szczerze!
Drwal Michała Witkowskiego na pewno mogę polecić wszystkim fanom literatury nieszablonowej, pełnej inwencji i wciągającej. Witkowski pisze z polotem, jest frapujący i zaskakujący. Książka ebook bardzo dobra, na pewno wnosi coś nowego do gatunku. A Witkowski znowu udowadnia, że robi to dobrze.
Ta książka ebook Witkowskiego jest niezła. Nie tka niezła jak poprzednie, które miałam okazję czytać. Historia zapowiada się ciekawie, lecz niestety w niektórych miejscach prawdopodobnie autorowi zabrakło weny twórczej. Na szczęście przez większą element akcja i sekret są nieźle dawkowane. Zalecam na kilka jesiennych wieczorów.
Książka ebook jest ok. To w sumie moja pierwsza styczność z tym autorem dlatego nie mam niestety porównania co do innych jego książek. Akcja i zagadka są fajnie i spójnie wymyślone i nam dawkowane. Czyta się przyjemnie. Chociaż mi trochę zabrakło takiego całkowitego wciągnięcia mnie w klimat tak jak potrafią to niektórzy pisarze kryminałów np. Nesbo. Ogólnie książka ebook ok
Narrator powieści - alter ego autora - porzuca wielkomiejskie życie, żeby zaszyć się na nadmorskim odludziu i w spokoju napisać powieść, która przyniesie mu zaszczyty i sławę. To musi być coś chwytliwego... może kryminał? Tym bardziej, że Międzyzdroje po sezonie to nie jest najprzyjemniejsze miejsce pod słońcem... Za niesztampowy obrazek słynnego kurortu należą się autorowi duże brawa, podobnie jak za tragikomiczny portret "luja" a także potraktowanie z przymrużeniem oka osoby niejakiego Michała Witkowskiego.Agnieszka Golianek, Empik Olsztyn
"Drwal" miał być kryminałem. Nawet wywiązuje się akcja o podobnym charakterze. Prawdziwy Witkowski (a nie bohater książki) chce jakby wykrzyczeć odbiorcy, że on również potrafi, lecz lepiej... Tworzy powieść, której największym atutem jest język, autoironia, stylizacja. Pisarz wrzuca nas do świata pełnego nostalgii za latami 70 i 80 ubiegłego wieku. Kreuje przestrzeń literacką w taki sposób, że czułam się świadkiem tych dawno minionych czasów. Nawet byłam w stanie przypomnieć sobie tamte kurorty sprzed niemalże 30 lat. Teraz będę widziała je poprzez pryzmat prozy Witkowskiego.Najbardziej interesującą postacią jest luj Mariuszek. Alter ego pisarza jest zafascynowany tym bohaterem. Usiłuje go zjednać, oswoić. Skojarzenia są jednoznaczne - zaraz można spojrzeć na "Drwala" poprzez pryzmat Gombrowicza. Widać w powieści Witkowskiego nawiązania do "Ferdydurke". Nie jest to książka ebook dla fanów klasycznych kryminałów. Za to mamy interesujący mowa a także ironiczny obraz współczesnej Polski. Warto...
Lekkie pióro Witkowskiego prawdopodobnie utraciło dawną ostrość, bowiem wraz z "Drwalem" otrzymujemy dzieło dość toporne. Główny bohater, trzydziestosześcioletni literat Michał, postanawia odpocząć od wielkomiejskiego tłumu i przenosi się do nadmorskiego kurortu, który po sezonie przedstawia widok nader żałosny. Zatrzymuje się w osamotnionym w środku głuszy domku, którego jedynym mieszkańcem jest „nieco nieprzytomny drwal w zużytej, flanelowej koszuli w kratę i kalesonach”. Staroświecki entourage i aura tajemniczości, otaczająca osobę gospodarza leśniczówki sprawiają, że wybujała fantazja Michała zaczyna podpowiadać mu nieprawdopodobne scenariusze. Pozornie "Drwal" posiada wyraźnie zarysowana intrygę z nieoczekiwanymi zwrotami akcji a także przedstawionych w karykaturalny sposób bohaterów. Z drugiej strony jednak Witkowski to nie Agatha Christie, a literat Michał w niczym nie przypomina sławetnego Sherlocka Holmesa.
Kupiłam pod wpływem wielu pozytywnych opinii. Zakup i lektura okazały się porażkami. Szkoda czasu, energii i pieniędzy. Mowa książki pełen jest wulgaryzmów i prostackich wyrażeń. Nie tego oczekuję po literaturze. Bohater, choć dawno skończył 30 lat, okazuje się małym, pustym, egocentrycznym (bohater/autor? uznaje się za celebrytę, którego wszyscy znają i z wywieszonym mową lecą na spotknie autorskie do najbliższego mdk-u, ponieważ przyjechał "ten z telewizji") chłopcem, uzależnionym od antydepresantów i innej chemii. Do tego traktuje wszystkich z góry, ośmiesza i nadaje ludziom prostackie i obraźliwe przydomki.Autor skutecznie odstraszył mnie od własnej "twórczości".
Swiateczny-nietrafiony!! Nie wiem kto sie bardziej meczyl ja czytajac ,czy twórca piszac.Choc gusta sa rozne -i jedni moga uwazac ja za super ksiazke ,dla mnie to byla jedna wielka pomylka.
rozśmieszył mnie wielokrotnie, nie ma tam ani grama nadęcia czy napinania się, aby zabłysnąć. Lecz potrzeba prawdziwej bystrości, aby z taką lekkością żartować z samego siebie. Naprawdę polecam.
Twórca złagodził mowa w porównaniu do poprzednich książek. Wielokrotnie śmiałam się na głos... Idealna książka!
Językowy majstersztyk.Kliknąć "lubię to" to za mało. Kto kiedykolwiek był w polskim kurorcie ponad morzem, a nie jest "lujem" ubawi się przednio. Po warszawsku o ucieczce od W-wy, zderzeniu retro porcelany z ipodem i o czym tylko chcecie. Czyta się błyskawicznie mimo całej opasłości nad 400 stron. Nie tylko ze względu na wątek kryminalny. Świeża pozycja obowiązkowa.