Drużyna. Tom 7. Kaldera okładka

Średnia Ocena:


Drużyna. Tom 7. Kaldera

W Hallasholm Stig przygotowuje się do dużego turnieju, w którym zostanie wyłoniony najwaleczniejszy spośród wojowników Skandii. Późną nocą ktoś stuka do jego drzwi, ktoś kogo Stig nie spodziewał się już nigdy zobaczyć – przybywa z prośbą o pomoc. Z prośbą, której Czaplom nie godzi się odrzucić, ponieważ chodzi o misję ratunkową na niespotykaną skalę.Od wydawcy: Ukradkiem, pod osłoną ciemności, do Hallasholm przybywa Olaf. Opuścił osadę przed laty, porzucając swoją rodzinę i własnych towarzyszy z drużyny. Teraz powraca i ma nadzieję, że w tragicznej dla siebie sytuacji uzyska pomoc od tych, których kiedyś zawiódł. Jego syn, Stig, bliski przyjaciel Hala, nie waha się ani chwili, chociaż ojca zupełnie nie zna... Ale jak postąpi młody skirl? Czy „Czapla” wypłynie w groźny rejs? Chodzi nie tylko o honor i życie Olafa, lecz także - a może przede wszystkim T o przyszłość młodego chłopca, syna cesarzowej Byzantos...

Szczegóły
Tytuł Drużyna. Tom 7. Kaldera
Autor: Flanagan John
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Drużyna. Tom 7. Kaldera w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Drużyna. Tom 7. Kaldera PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Czytaczyk

    W Hallasholm na Stiga czeka nie lada wyzwanie. Chłopak przygotowuje się do dużego i kluczowego turnieju, który ma na celu wyłonienie najwaleczniejszego spośród wszystkich wojowników Skandii. Wszystko idzie zgodnie z planem, w codzienność Siga nie wkradają się żadne niespodzianki. Aż do pewnej nocy, gdy to nieoczekiwanie u progu jego domu pojawia się zagadkowy mężczyzna. Okazuje się, iż owym przybyszem jest nie kto inny, jak jego ojciec Olaf, który przed laty opuścił rodzinę czym skazał ją na hańbę. Jednak teraz wyrodny rodzic powrócił, aby błagać syna o pomoc. Napytał sobie niezłej biedy, gdy będąc dowódcą cesarskiej straży naraził się cesarzowej Justynianie. Olaf nie wypełnił własnych powinności jak należy i pozwolił, aby niebezpieczny Myrgos i jego piraci uprowadzili następcę tronu. Chłopczyk znajduje się w olbrzymim niebezpieczeństwie, a jego matka szaleje ze złości. Stig ma cichą nadzieję, że pomoc Olafowi polepszy jego relacje z ojcem. Ta okazja wydaje się być do tego idealna, więc podejmuje wyzwanie i wyrusza na niebezpieczną misję wraz z pozostałymi członkami Ekipy Czapli, aby uratować młodzieńca z rąk porywaczy. To właśnie od nich zależą dalsze dzieje imperium. „Kaldera” wydaje się być najsłabszym tomem z całej serii. Fabuła jest już dość oklepana i przewidywalna, brakowało mi tutaj intensywniejszych momentów zaskoczenia. Styl autora jest dalej ten sam, lekki i przystępny. Niektóre sytuacje były dość naciągane i sztuczne. Brakowało mi również tutaj, tego humoru i polotu John'a. Ten tom niezwykle mi się dłużył i w sumie nic takiego ważnego nie wniósł. Jednak fajnie było znowu spotkać się z ulubionymi bohaterami i podsycić własny niedosyt. John Flanagan ma lepsze i gorsze chwilę. Zarówno w serii „Zwiadowcy”, jak i w „Drużynie” pojawiają się słabsze, bądź lepsze momenty. Jego pomysły są interesujące, lecz ich wykonanie czasami nie wychodzi mu najlepiej. Czasami brakuje tego prawdziwego Flanagana, gubi się on gdzieś pośród kolejnych książek. Jednak zwykle to wynagradza, nierzadko z nawiązką. Zwykle po małej wpadce rehabilituje się kolejnymi historiami. Dlatego nie zniechęcam się tą częścią, która nie wypadła tak idealnie jak poprzednie i czekam na to, co zaserwuje nam twórca w kolejnym tomie.

  • Lilith

    Wymiata. Jak każda książka ebook tego autora. Polecam, doskonała lektura dla wielbicieli tego gatunku i autora.

  • Łukasz Bożek

    Następna książka ebook z serii tego autora. Ciekawa, lekka i przyjemna. Zalecam

  • Lidia Ambroziak

    Książka ebook jest niesamowita. Tak samo niezła jak poprzednie części. Wartka akcje, wzruszające momenty i interesująca fabuła sprawi,że "Kaldere" czyta się dynamicznie a jej akcja porywa wraz z pierwszymi słowami.