Recenzje

• Agnieszka

  2018-03-22

  Tytuł "Sen nocy letniej " bardziej kojarzy się z komedia Wiliama Szekspira, aniżeli z kryminałem. Od teraz będzie inaczej. Pisarz i krytyk, redaktor i pracownik Akademii Szwedzkiej, która przyznaje literackie nagrody Nobla- Ahne Dahl, nadał temu tytułowi nowe , znacznie mroczniejsze znaczenie. Jako pracownik Akademii Szwedzkiej wie, co w "trawie piszczy". Jest obeznany z gustami czytelników i idealnie zdaje sobie sprawę, jak powinien być skonstruowany kryminał, by własną frapującą, pełną napięcia a także zaskakującą fabułą porwać fantacje czytelnika. Ahne Dahl spisał serię powieści kryminalnej o śledztwach Ekipy A. I nie mam tu na myśli kultowego już zespołu , którego w latach 90-tych można było oglądać w filmie produkcji amerykańskiej. U pisarza Ekipa A , to wyspecjalizowana grupa policjantów, to wykrywania sprawców najbrutalniejszych mordów w Szwecji. "Sen nocy letniej" jest to kolejna, szósta element o pracy policjantów. W tej części cała organizacja pracy, układów pracowniczych ulega rozłamowi i całkowitej przemianie. Szef , inspektor Jan- Olov Hultin przechodzi na zasłużoną emeryturę. Kerstin Holm obejmuje stanowisko lidera grupy. Chavez przebywa na urlopie rodzicielskim , a Paul Hjelm dostaje propozycje zmiany pracy w Biurze Spraw Wewnętrznych. Rzeczą naturalną w takiej sytuacji jest , uzupełnienie zespołu o świeżych funkcjonariuszy. Co z resztą się dzieje. Zgranie się, wypracowanie zaufania i zasad panujących w pracy chwilę potrwa. I, gdyby to był jedyny kłopot policjantów byłoby super. Lecz spokój i harmonia w tej pracy to luksus, który Drużynie A nie jest dany. Muszą się oni zając sprawą brutalnego zabójstwa . I to nie jednego , a wielu. Zostaje zabita polska pielęgniarka, młoda Kurdyjka zabija brata, krytyk filmowy zabija szefa stacji, a z jeziora wyłowiona okaleczone zwłoki. Jedno morderstwo, to już mnóstwo roboty, a cztery , to już zapierdziel. Morderstwa niby nie powiązane , a być może jest inaczej? Trop zawiedzie śledczych do Poznania.... Dahla warto czytać chronologicznie. Czytałam piątą cześć "Wody wielkie" więc względne pojęcia, aczkolwiek nie do końca o bohaterach mam. Skompletowałam sobie pozostałe części, ponieważ twórca olbrzymią uwagę poświęca niejednoznacznym zawirowaniom rodzinnym bohaterów. Naprawdę, by powiązać kto z kim , kiedy i dlaczego wymaga od czytelnika pewnej systematyczności ułożenia sobie informacji w głowie. Twórca ma także zasadę pokazania akcji z różnorakich stron. Tu nic nie losy się po kolei. Raz obserujemy tok rozumowania jednego policjanta, by chwilę czytać o przemyśleniach innego, lecz toczące się w tej samej przestrzeni czasowej. Za to olbrzymią zaletą pisarza jest zdolność obserwacji zachowań szwedzkiego społeczeństwa. Widzi, obserwuje, ocenia i przenosi na karty własnych powieści społeczną problematykę. Nie boi się "ujawniać" bolączek (rasizm, rozwarstwienie społeczne, kłopoty służby zdrowia, niski poziom edukacji, pijaństwo, narkomania) Szwecji. Dzięki temu jego bohaterowie nabierają ludzkich cech. Są oni prawdziwi. Nie są idealni a także nie można ich jednoznacznie zaklasyfikować do pozytywnych czy negatywnych postaci. I mogłoby się wydawać, że szwedzcy pisarze piszą na jedno kopyto. Wcale tak nie jest. Z każdą pozycją z Czarnej Serii dostrzegam różnice, podobieństwa a także różnorodność tematów. Jedno je łączy - morderstwa. Tak mało, lecz aż tyle. Warto je poznać.

• Malwina Kowalska

  2018-03-22

  Następny tom o mojej ulubionej Drużynie A. Lubię książki osadzone w klimacie nocy świętojańskiej, a ma to własny szczególny wymiar w Szwecji. To już 6. element o policjantach z Ekipy A, a ja stale nie mam ich dość. Arne Dahl idealnie zbudował tu napięcie, czuć niepokój tak charakterystyczny dla skandynawskich kryminałów.

• Marta Zagrajek

  2018-03-22

  Noc Świętojańska, niektórym bardziej słynna jako Noc Kupały. Magiczny czas, wyjątkowe zdarzenia, niesamowita moc uczuć i słów. Na Północy święto z olbrzymią tradycją i skrupulatnie kultywowane. Czy można sobie wyobrazić lepszy moment na duże zmiany?Arne Dahl w Śnie nocy letniej udowadnia, że nie. Przyznam się, że dopiero w pewnym momencie czytania skojarzyłam Sen nocy letniej z dziełem Szekspira. Nie zasmucajcie się, jeśli nie znacie - w książce pdf są idealne nawiązania do dramatu tego pisarza i nic Wam nie umknie. Ci zaś, którzy lubują się w szekspirowskich utworach docenią niewątpliwie skomplikowaną fabułę Snu Nocy Letniej Arne Dahla.Jest to szósta element odwołująca się do Ekipy A, czyli elitarnej jednostki szwedzkiej policji. Nie czytaliście wcześniej żadnej? Absolutnie się nie przejmujcie - całość jest skonstruowana w tak mądry sposób, że nie poczujecie się zepchnięci na marginesy niewiedzy. Kryminały czytam odkąd pamiętam. Najpierw amerykańskie, które po przeczytaniu paru skandynawskich, nieustanny się rzednącą plamą w pamięci. Te ostatnie mają własną magię, mają własny klimat i nie da się ich zastąpić. Arne Dahl w Śnie nocy letniej tylko pozytywnie argumentuje moje zdanie.To idealnie napisany kryminał, z olbrzymią dozą thrilleru psychologicznego i klasyczną mroczną tajemnicą. Czy warto? Z pewnością. Pierwszy raz trafia do mnie książka ebook tego autora, lecz zdecydowanie nie po raz ostatni. Trudno się od niej oderwać. Nie chcę zdradzać nadmiaru fabuły, także dużo powiedzieć nie mogę, jednak chcę Was skutecznie zachęcić do sięgnięcia po nią. Arne Dahl w bardzo intrygujący sposób zaczyna własną książkę - od pewnego pożegnania ze starym bohaterem. Można by pomyśleć, że jest to zupełnie bezsensowny wtręt albo również próba zanudzenia czytelnika. Jest zupełnie przeciwnie.Podobało mi się takie lekkie wprowadzenie, bez morderstw na pierwszym planie, poznanie bohaterów, z którymi wcześniej przecież nie miałam do czynienia. Zapamiętajcie fakt, że ten wstęp ma ogromne znaczenie dla całej książki, tyle mogę zdradzić! Przyznam, że nie spodziewałam się, że twórca wplącze to w tak zgrabny sposób w fabułę i zmusi czytelnika do przypomnienia sobie co było na początku tych kilkuset stron. Jak się domyślacie zatem - intryga pozostaje w grze do końca, sekret rozwiązuje się dopiero na ostatnich stronach, a czytelnik nie ma poczucia niedosytu.Nie ma w Śnie nocy letniej brakującego ogniwa. Liczne nawiązania do tradycji skandynawskiej są idealnym metodą na poszerzenie własnej wiedzy, a ponadto naprawdę genialnym trikiem do przyciągnięcia uwagi odbiorcy. Sama z ciekawości przeczytałam Sen nocy letniej Szekspira, żeby sprawdzić o co tam chodziło, czemu Arne Dahl użył takiego nawiązania. I to uwielbiam w kryminałach - nie są proste. Trzeba pogłówkować, nic nie jest takim jak się wydaje, a psychologiczny rozbiór bohaterów nadaje im bardzo ludzkiego charakteru jednocześnie ukazując nam jak bardzo ludzka psychika może zostać wypaczona.Zakończę jakże trafnym cytatem ze Snu nocy letniej Szekspira:"Pomyślcie tylko (łatwe przypuszczenie),Że was sen zmorzył, że wszystko, co było,Tylko uśpionym we śnie się marzyło."

• Rolelaj

  2018-03-22

  Szybko, dynamicznie, bez chwili wytchnienia, mnogość wątków i liczne opisy bohaterów a także ich rodzin sprawiają, że można się pogubić. Cała seria warta przeczytania, jednak serwowana w niewielkich dawkach dziennych, może być trudne, biorąc pod uwagę, że ekipa A wciąga do własnego świata od pierwszego zdania. Polecam!

• markietanka

  2018-03-22

  „Sen nocy letniej” to nie tylko kryminał i kolejną opowiadanie o Drużynie A, lecz dodatkowo stanowi swoiste studium ponad współczesnym życiem i zachowaniami społecznymi nie tylko w Szwecji, lecz na całym świecie. Przez fabułę przeplata się dużo bardzo kluczowych tematów, m.in. rasizm, kłopoty służby zdrowia, brak porozumienia pomiędzy ludźmi czy samotność, co skłania czytelnika do refleksji. Twórca dzielnie uwypukla i komentuje te tematy. Opowieść może nie być początkowo prosta w odbiorze dla osób, które wcześniej nie zetknęły się z członkami Ekipy A, jednak jest to tylko pierwsze wrażenie.Arne Dahl zwodzi i intryguje, zmusza czytelnika do myślenia i do nadążenia za zmieniającymi się wątkami. I to sprawia, że zawsze chętnie sięgam po jego książki.

• Reyczel

  2018-03-22

  Oglądało się kiedyś serial o sławetnej drużynie A, której nie straszni byli rabusie i inni łamacze prawa. Ekipa A Arne Dahl to także drużyna zwalczająca międzynarodową przestępczość, nie funkcjonująca jednak samowolnie jak ta pierwsza, a należąca do elitarnej jednostki policyjnej. Sen nocy letniej to kolejna, szósta już, wersja intrygujących przygód ulubionych bohaterów, rozwiązujących mroczne, mordercze zagadki. I nie jest to klasyczny kryminał. Cała otoczka głównego motywu wciąga, wątki przeplatają się i krzyżują, by pod koniec zaskoczyć rozwiązaniem. Wartka fabuła nie pozostawia miejsca na nudę. Najlepiej chłonąć na raz, w całości. Polecam!