Recenzje

• Ciacho

  2018-03-21

  Cordwainer Smith to następny pisarz, który zawitał w serii Artefakty. Właściwie to nazywał się Paul Myron Anthony Linebarger i był bardzo ciekawą osobowością. Element własnego dzieciństwa spędził w Chinach, ponieważ był chrześniakiem chińskiego premiera, w wieku dwudziestu trzech lat potrafił już swobodnie posługiwać się sześcioma językami, był lekarzem politologii, służył w Korpusie Wywiadu Armii USA podczas drugiej wojny światowej, potem był jeszcze doradcą wojsk brytyjskich i prezydenta Kennedy'ego. Spisał książkę "Wojna psychologiczna", która przez dużo lat była uznawana podręcznikiem wojennym. Szalenie oryginalny człowiek. Nas czytelników jednak najbardziej interesuje (a pewnie wielu cieszy), że był także pisarzem fantastyki naukowej.Autor ten nie był jednak płodnym pisarze science fiction. Pisał w zasadzie same opowiadania, lecz mimo wszystko stworzył własny osobny świat, Świat Instrumentalności, na który składa się nad dwadzieścia opowiadań i jedna powieść, które zostały docenione przez krytyków i wielbicieli fantastyki. W Polsce dotychczas ten twórca był mało znany, ponieważ ukazywał się jedynie w paru antologiach. Wydawnictwo Mag zdecydowało się na sprawdzony już wcześniej zabieg (jak np. Nakręcana dziewczyna; Pompa nr 6 - Paulo Bacigalupiego) zebrania w jednym tomie paru opowiadań i powieści, i wypuszczenia go pod szyldem Artefaktów. Niestety dokonało wyboru najlepszych opowiadań z tego uniwersum, pomijając pozostałe, w tym pierwsze, wprowadzające czytelnika w ten świat, co powoduje początkowo sporą dezorientację, ponieważ zostaje on rzucony w momencie, kiedy pewne wydarzenia już miały miejsce i nie wie o co właściwie tutaj chodzi. Dla wytrwałego i uważnego czytelnika nie będzie to stanowiło problemu, niemniej jednak szkoda, że tak to wygląda, ponieważ czytelnik zostaje od razu rzucony na głęboko wodę i nie ma możliwości dowiedzieć się, jakie wydarzenia miały miejsce wcześniej, a wydawnictwo informowało na forum, że pozostałych opowiadań wydawać nie zamierza.Na końcu książki została zamieszczona "chronologia Świata Instrumentalności" stworzona przez J.J. Pierce'a, gdzie możemy zobaczyć wszystkie opowiadania (po polsku zaznaczono te znajdujące się w opisywanym zbiorze), konkretne daty, kiedy historia z danego opowiadania miała miejsce i najistotniejsze wydarzenia dziejące się w danym tysiącleciu - nie, nie pomyliłem się, rozpiętość czasowa w Instrumentalności jest ogromna, pierwsze opowieść miało miejsce w 2000 roku, a ostatnie w...16 000! Twórca niewątpliwie dał sobie spore pole do manewru na ewentualne dopowiedzenie niektórych kwestii lub dodanie czegoś nowego, bez obaw o nieścisłości czy nielogiczność.Całość recenzji na: http://swiat-bibliofila.blogspot.com/2015/12/drugie-odkrycie-ludzkosci-norstrilia.html