Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy ta kiecka nie jest za krótka? A może właśnie za długa? Mam dać się zaprosić na drinka po kolacji? A może ja powinnam zaprosić go do siebie? Całować się na pierwszej randce? Jak dynamicznie uciec, jeśli okaże się, że jest nudziarzem lub świrem? Albo, co gorsza, jeszcze mieszka z matką? To prawdopodobnie jakaś kpina. Naprawdę, czy ja, wykształcona dziewczyna koło trzydziestki, muszę ponownie bawić się w te bzdury?Gert przed trzydziestką nagle dołączyła do grona singielek. Po paru latach szczęśliwego związku powrót na rynek matrymonialny wydaje się jej koszmarem, a randkowanie – żenującą grą. Czy wśród milionów nowojorskich facetów znajdzie się jej drugi „ten jedyny”?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Druga runda |
Autor: | Lissner Caren |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Harper Collins Publishers |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Gert nagle staje się singielką. Po długim i szczęśliwym związku po raz następny musi stawić czoła samotności. Wątpi, czy kiedykolwiek spotka drugiego takiego mężczyznę jak Mark. Poza tym randkowanie i szukanie na potęgę drugiej połówki nie wydaje jej się być dobrym pomysłem. Jak potoczą się dalsze dzieje Gert?W głębi duszy każdy człowiek chciałby poznać kogoś, z kim dzieliłby szczęśliwe, długie lata. Co, jeśli niespodziewanie sielanka zostaje drastycznie przerwana? Z takim kłopotem spotkała się główna bohaterka "Drugiej rundy". Na pewno ciężko pogodzić się z faktem, że tej najbliższej nam osoby nie ma już obok nas. Jak sobie z tym radzić? Jak żyć dalej? Prosto pocieszać i doradzać, gdy spogląda się na to z boku. O dużo trudniej przejść przez to, gdy taka sytuacja dotyczy nas samych. Autorka idealnie ukazała ten problem. Dzięki temu możemy poznać myśli i sposób postrzegania rzeczywistości przez osobę, która go właśnie doświadczyła.Brak drugiej połówki może się także przerodzić w niemałą obsesję. Z taką sytuacją musiały się zmierzyć przyjaciółki Gert. Wprowadzanie dziwacznych zasad randkowania. Poszukiwanie z uporem maniaka idealnego mężczyzny. Wreszcie śledzenie byłego partnera i oczekiwanie aż zostawi własną rodzinę. Samotność jest smutna i nierzadko może doprowadzić do takiego zachowania. Czy nie warto byłoby jednak poczekać, aż los sam postawi na drodze tę wymarzoną miłość? To następna kwestia poruszona w tej książce, na którą zwróciłam uwagę.Co do samej powieści. Jest to bardzo przyjemna lektura, którą czyta się lekko i szybko. Mimo to porusza kluczowe tematy, o których wspomniałam wyżej. Uważam, że warto sięgać po tego typu książki, bo prócz rozrywki dostarczają nam też interesujących spostrzeżeń. Ponadto napełniają nas nadzieją, że nigdy nie jest za późno, aby spotkać miłość. Polecam.http://fascynacja-ksiazka.blogspot.com/2016/05/druga-runda-caren-lissner.html
Dawniej stara panna, teraz modne określenie singielka. Bohaterki książki Druga runda są przed trzydziestką i usilnie próbują znaleźć sobie odpowiedniego faceta. Z kolei Gert utraciła właśnie miłość własnego życia i usiłuje na nowo poukładać własne życie. Przed nią druga runda zmagań o faceta. Co z tego wyniknie?Druga runda to historia, która przypomina mi Seks w dużym mieście i Szminkę w dużym mieście. Jeśli lubicie te seriale, to zapewne polubicie również bohaterki Drugiej rundy. Gert w wypadku utraciła męża. Jej przyjaciółki uważają, że nadszedł czas, by w końcu kogoś poznała. One same są zapalone w bojach randkowania, jednak do tej pory nie spotkały odpowiednich mężczyzn. Hallie i Erica poznanie odpowiedniego faceta traktują niczym walkę na śmierć i życie. Przez to wplątują się w dużo komicznych sytuacji, których jesteśmy świadkiem. Gert wyciągnięta do pobliskiego baru poznaje faceta, który jest miły. Wydaje się, że Tod się zaangażował w tę znajomość, czy Gert będzie potrafiła mu zaufać i stworzyć z nim związek?Druga runda idealnie prezentuje zachowania lekko zdesperowanych kobiet, które są przerażone wizją samotności. Chcą zrobić wszystko, by poznać właściwego faceta. W dodatku stawiają im wysoko poprzeczkę przez co nie jest to zadaniem łatwym. Randki z założenia mają być miłymi spotkaniami, dla nich zaczynają być one uciążliwe. Młode, atrakcyjne kobiety, tak bardzo angażują się w poszukiwania, iż zapominają co w tym wszystkim powinno być najważniejsze. Z kolei Gert bardzo ciężko przychodzi pogodzenie się z bolesnymi przeżyciami. Ta z pozoru lekka i zabawna historia porusza również kluczowe tematy, jak chociażby próby pogodzenia się ze stratą najbliższych osób, znalezienie ponownego sensu życia i podjęcie próby ponownego zaufania i pokochania. Autorka pokazuje, że bardzo nierzadko uważamy, że wszystko dostaliśmy na zawsze, że miłość i szczęście będzie trwać nieprzerwanie. Jednak czasami życie bywa nieprzewidywalne i każe mierzyć nam się ze stratą i samotnością.Druga runda to zabawna i humorystyczna opowiadanie o samotności, poszukiwaniu miłości a także o przyjaźni. Bohaterki wspierają się, są ze sobą w niełatwych momentach i mogą na siebie liczyć. I chociaż momentami ich zachowania są nieco przerysowane to idealnie odzwierciedlają dużo kobiecych nawyków, które usilnie szukają miłości własnego życia. Zapominają, że szczęście i miłość zazwyczaj przychodzą, jeśli ich usilnie nie poszukujemy. Pogodzenie się z chwilową samotnością nierzadko pozwala spojrzeć z dystansem na własne życie uczuciowe i relacje damsko-męskie. Jeśli szukacie lekkiej i zabawnej historii, która pozwoli wam się odprężyć to zapewne Druga runda Wam się spodoba. Polubiłam te zwariowane dziewczyny, odnalazłam cząstkę siebie w ich zachowaniu a przy tym naprawdę nieźle się bawiłam.
Niech was cudowna okładka nie zwodzi. To nie lekka, ani przyjemna książka ebook do poduszki. Przy niej się nie odpręży, nie zrelaksuje. Pobudzi jedynie szare komórki tak, by zaczęły pracować na jak najwyższych obrotach, a serce do szybszego bicia. Przeleje również dużo emocji, tych pozytywnych, jak i tych negatywnych. Skłoni do rozmyślań, do zastanowienia się ponad tym co w życiu jest najistotniejsze i jak czerpać z niego pełnymi garściami. Zasieje ziarenko żalu, goryczy, bólu, lecz także miłości. To opowiadanie o prawdziwym życiu, tym niełatwym, zakręconym, gdzie los nierzadko sobie z nas kpi. Lecz jak sobie radzić z tą okrutną rzeczywistością w której zabrakło ukochanej osoby? Wspomnienia strasznie bolą, a z miejsca trzeba się w końcu ruszyć, by doszczętnie nie oszaleć z rozpaczy.Sięgając właśnie po tę opowieść oczekiwałam lekkiej, przyjemnej lektury, która pozwoliłaby mi choć na chwilę się odprężyć po trudnym tygodniu jaki przeżyłam. Niestety okładka całkowicie odbiega od treści powieści. W środku skrywa bardzo przejmującą historię bohaterki, której towarzyszy jej ból, smutek, rozpacz a także myśli które powracają niczym bumerang, cztery puste ściany i ogromna dziura w sercu. To opowiadanie o samotności, o tym jak bardzo cierpimy po stracie osoby, która dużo dla nas znaczyła. Pojawia się także strach przed świeżym związkiem, przed tym, że ostatecznie pozostanie się singlem. Czy nieustanne poszukiwania partnera są dobrym rozwiązaniem? Czy ciągła klasyfikacja ich plusów i wad przyniesie oczekiwany wynik szczęścia? Gert przez ostatnie lata żyła w szczęśliwym związku. Jednak pewnego dnia jej piękny świat runął jak domek z kart. Niespełna trzydziestoletnia dziewczyna dołączyła do grona singielek. Ciężko się jej pogodzić z tym, co się stało od czasu wypadku samochodowego, w którym zginął jej mąż. Dziewczynie stale się wydaje, że to tylko zły sen z którego niebawem się wybudzi i ponownie będzie tak jak dawniej. Jednak rzeczywistość jest zbyt prawdziwa. Ból rozsadza serce, stale powracające wspomnienia utrudniają zwyczajne funkcjonowanie, zamiast iść w końcu do przodu, stoi się usilnie w miejscu. Przyjaciółki usilnie starają się wyciągnąć Gert z letargu, zabierają ją ze sobą do baru, gdzie mają nadzieję poznać ciekawych mężczyzn. Dziewczynie nie uśmiecha się brać w tym udziału, lecz perspektywa przebywania kolejnego samotnego wieczora w domu sprawia, że godzi się na ich propozycję. Tam poznaje mężczyznę. Ma na imię Todd. Co z tego wyniknie? Musicie sięgnąć po książkę, żeby się o tym przekonać. Autorka w własnej powieści porusza bardzo interesujące tematy. Z główną bohaterką można bez problemu się utożsamić, nierzadko ma się wrażenie jakby cała akcja toczyła się tuż za ścianą, a my mamy bezpośredni podgląd na życie innych ludzi. Znajdą się momenty bardzo zabawne, czasem irytujące, jak na przykład zachowanie przyjaciółek głównej bohaterki powieści, które wciąż szukają własnej drugiej połówki. Pragną aprobaty każdego mężczyzny, nierzadko pojawiają się zgrzyty, zazdrości o to, że ktoś inny jest szczęśliwy ich kosztem. To prezentuje jak funkcjonuje syndrom singla. Są również momenty smutne, a zarazem radosne, gdy wraz z bohaterką powracamy do przeszłości poznając jej związek z ukochanym, co w nim ceniła, za co kochała. Jednym słowem książka ebook jest świetna, bardzo dynamicznie się ją czyta, czytelnik z olbrzymimi wypiekami na twarzy z zapartym tchem poznaje dalsze dzieje i zmagania głównej bohaterki. Gorąco polecam.
"-Mam dwadzieścia dziewięć lat- powiedziała Erika.- To wręcz niezdrowo być tak długo bez mężczyzny. Moje ciało potrzebuje dotyku przedstawiciela płci przeciwnej.-To zrób sobie leczenie kanałowe."Gert przed trzydziestką nagle dołączyła do grona singielek. Po paru latach szczęśliwego związku powrót na rynek matrymonialny wydaje się jej koszmarem, a randkowanie – żenującą grą. Czy wśród milionów nowojorskich facetów znajdzie się jej drugi „ten jedyny”? Druga runda – start!Powieści obyczajowe nie należą do mojego ulubionego gatunku, lecz mimo to czasami lubię po nie sięgnąć. Są lekkie, pozwalają nam zapomnieć o naszych problemach i idealnie zabijają czas! Więc jeżeli lubicie właśnie takie pozycje to "Druga runda" przypadnie Wam do gustu."Ktoś powinien wymyślić pigułkę, po której przestajesz miłować ludzi, których nie możesz mieć, a zaczynasz interesować się tymi dostępnymi."Gert to bardzo hmm.. sympatyczna bohaterka. Wydaje mi się, że to odpowiednie określenie dla jej naprawdę miłej osoby. Na szczęście nie należała do tych "irytujących" bohaterek, przez co moja sympatia do niej wzrosła. Gert wiele w swoim życiu przeszła, utraciła własną największą miłość, a teraz usiłuje na nowo poukładać sobie życie. Zabawnie było czytać o jej nieporadnych próbach zainteresowania sobą facetów.. no lecz nie wińmy jej, zdążyła wyjść już z wprawy ;) Lecz tak jak mówię, bardzo ją polubiłam i gdyby nie ona ta książka ebook nie przypadłaby mi do gustu. Z kolei jakoś tak nie zaprzyjaźniłam się z przyjaciółkami bohaterki, które, jak na własny wiek, były bardzo niedojrzałe. Typowe, niezbyt mądre podrywaczki, lecz przynajmniej mogliśmy się z nich pośmiać."Spokojniejsza miłość również jest w porządku, pomyślała. Inna niż miłość pełna namiętności. Nie gorsza. Po prostu inna."Książka napisana jest dosyć prostym stylem, klasycznym dla obyczajówek. Fabuła, niezbyt wymagająca, bez jakiejś większej akcji. No lecz w pozycjach tego typu nie ma za wiele akcji, no prawdopodobnie że akcją możemy nazwać wyjście na randkę! W każdym razie trochę wynudziłam się podczas czytania tej pozycji, aczkolwiek nie twierdzę, że jest zła, chociaż sądzę że są lepsze książki. Podsumowując: "Druga runda" to niezła opowieść obyczajowa, lecz bez rewelacji. Miło spędziłam przy niej czas, trochę się uśmiałam, ale sądzę że są inne książki warte większej uwagi. Tak więc ani Wam nie polecam, ani nie odradzam, sami musicie sprawdzić, a nóż może Wam się spodoba :).cynamonkatiebooks.blogspot.com
29-letnia Gert miała idealnego męża i idealne życie i była przekonana, że tak już zostanie do końca. Niestety los miał dla niej inne plany. Niespodziewany wypadek samochodowy, w którym utraciła własnego ukochanego Marka, wywrócił jej świat do góry nogami. Mimo iż minęło już półtora roku od jego śmierci, dziewczyna stale nie potrafi się odnaleźć w otaczającej ją rzeczywistości, ciągle rozpamiętując przeszłość. Nie może również liczyć na teściów, którzy odcięli się od niej, mimo iż spędzili wspólnie kilka lat jako rodzina. Jej jedynym oparciem są; dawna przyjaciółka z collegu, Hallie i jej znajoma Erika, które na własny sposób starają się ją wyciągnąć z dołka. Gert nie potrafi zrozumieć ich obsesji na punkcie randkowania, lecz mimo to nie oponuje i bierze udział w ich szalonych wypadach mających na celu odnalezienie idealnego partnera. Gdy na jej drodze staje męski i sympatyczny Todd, Gert postanawia zaryzykować i dać kolejną szansę miłości…„Druga runda” to moje pierwsze spotkanie z twórczością amerykańskiej autorki Caren Lissner i z pewnością nie ostatnie. Sięgnęłam po nią głównie dlatego, że miałam ochotę na niezobowiązującą obyczajówkę, przy której spędzę przyjemnie czas i ta pozycja wydała mi się doskonałym wyborem. Nie miałam względem niej zbyt dużych oczekiwań, a mimo to zostałam pozytywnie zaskoczona. Dokładnie na taką lekturę liczyłam. „Druga runda” to niewymagająca i dość przewidywalna książka, jednak przypadła mi do gustu i idealnie się przy niej bawiłam. Napisana jest lekkim i prostym językiem, co sprawia, że pochłania się ją w naprawdę ekspresowym tempie. Autorka w własnej powieści podejmuje dość niełatwy i poważny temat, jakim jest strata i żałoba, lecz mimo to treść nie przytłacza, wręcz przeciwnie: nie brak w niej optymistycznych i humorystycznych akcentów, wywołujących uśmiech. Wielkim plusem są barwne, budzące sympatie i ciekawie nakreślone postacie, które zdecydowanie wyróżniają się z tła i których perypetie śledzi się z zainteresowaniem. „Druga runda” to książka ebook o żałobie, samotności i sposobach radzenia sobie z nią, lecz także o miłości, nadziei i drugich szansach. Caren Lissner z przymrużeniem oka i trudnym humorem snuje opowiadanie o singlach i ich desperackiej pościgu za drugą połówką, w dość przewrotny sposób ukazując relacje damsko-męskie. Amerykańska autorka stworzyła zabawną i wciągającą historię, przy której można się odprężyć i która jest świetną odskocznią od rzeczywistości. Jeżeli macie ochotę na lekką i przyjemną lekturę z subtelnym wątkiem miłosnym w tle, to „Druga runda” z pewnością doskonale sprawdzi się w tej roli. Polecam!
Jeżeli można wyobrazić sobie bardziej skomplikowany przypadek niż kobieta, która krótko przed trzydziestymi urodzinami zostaje singielką, to naprawdę należy się pochwała.Gert – tytułowa bohaterka, niespodziewanie staje się taka jak jej przyjaciółki. Z początku porady tych bliskich dla niej dziewczyn trafiają w jej psychikę jak strzała, przeszywają na wylot, by w końcu dać ujście temu, co sama czuje. Czemu by nie spróbować?Życie Gert, tak skomplikowane, jest przedstawieniem tego, co kluczowe w życiu każdej kobiety. Szczególnie takiej, która boryka się z nietypową utratą ukochanego. Moment w życiu, w tak niefortunnym okresie – według zasad, którymi kierują się przyjaciółki – ma prawo tylko przemienić je na gorsze, pozostać wieczną panną.Czy tak się stanie? Czy Gert nie odetnie się od porad przyjaciółek, by zaryzykować? A może zostanie z nimi u boku, świętując w każdy weekend własną przyjaźń podczas wspólnych nocowań? W moim odczuciu, książka ebook naprawdę warta przeczytania. Napisana lekkim językiem, pełna wątków, które nie wierzę, że nie przypadną do gustu kobiecej duchowości. Opisy spotkań, facetów bądź kobiet, tak realistyczne, by można poczuć się nawet jak bohater tejże książki.Polecam wszystkim kobietom, które chciałby się w wieczornej porze oderwać od codzienności. To idealna rozrywka, pełna humoru i opisów tak rzeczywistych, że nie sposób odłożyć jej na półkę.V., 18źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Czasem lubię przeczytać taką lekką opowieść o miłości. Dlatego sięgnęłam po „Drugą rundę”. I rozczarowanie, ponieważ ta książka ebook wcale nie była lekka. Lecz była świetna. Aż żałuję, że tak dynamicznie ją przeczytałam. Główna bohaterka, Gerth jest młodą wdową. Utraciła męża w wypadku samochodowym w wieku 29 lat. Od tego czasu minęło półtora roku. Przyjaciółki próbują pomóc jej wrócić do życia towarzyskiego. Pewnego wieczoru Gerth spotyka mężczyznę, z którym zaczyna się umawiać. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami czytając tę książkę.„Druga runda” to cudowna książka ebook o miłości tak silnej, że trwa nawet po śmierci. O wielkiej tęsknocie i cierpieniu po stracie ukochanego. O odrzuceniu przez bliskich z niewiadomego powodu i samotności wśród tłumu. To książka ebook o pseudo przyjaźni i o przyjaciółkach, które zazdroszczą, kiedy Gerth układa się lepiej niż im. O tym, że nie każdy potrafi dorosnąć do własnego wieku. Lecz to również książka ebook o miłości, która dopiero się rodzi, o próbie układania sobie życia na nowo. Jednym słowem książka ebook rewelacyjna.Korzystając z okazji chciałam pochwalić wydawnictwo HarperCollins Polska za to, w jaki sposób wydają własne książki. Są one przejrzyste, z wielkim drukiem dzięki temu czyta się je bardzo szybko. Zalecam książkę „Druga runda”. Mnie wzruszyła do łez, lecz także wywołała uśmiech na twarzy. Doskonała na majowy weekend.
Po paru latach życia w całkiem udanym i szczęśliwym związku Gert ponownie jest wolna. Ma wrażenie, że nie potrafi już umawiać się na randki. Nie wie jak się zachować, przejmuje się tym jak dynamicznie ma podejmować każdy następny krok. Przyjaciółki również nie ułatwiają. Od dawna są singielkami i myślą ponad każdym zdaniem i gestem mężczyzny na randce. Jak tu nie zwariować?Opis książki zapowiadał mi wyjątkowo lekką i niezbyt ambitną obyczajówkę. Ot, czytadło do przejrzenia na plaży. Szczerze się zdziwiłam gdy okazało się o jakich kluczowych problemach traktuje ta powieść. Otóż mąż Gert miał wypadek samochodowy. Z dnia na dzień zostawił ją ze wszystkimi kłopotami i wieloma cudownymi wspomnieniami, które sprawiają olbrzymi ból. Ta książka ebook to cudowna opowiadanie o młodych wdowach. Kobietach, którym społeczeństwo niczego nie ułatwia. Z jednej strony wszyscy je pocieszają, a za jakiś czas krytykują gdy chcą spojrzeć na innego faceta. Rodzina zmarłego nierzadko odsuwa się od takiej osoby chociaż razem może łatwiej byłoby to wszystko znieść. Prawdopodobnie najgorzej mają kobiety, których związek nie został jeszcze sformalizowany. Jakby papierek dawał prawo do przeżywania żałoby.To historia o powolnym procesie jakim jest powrót do życia po stracie tak najbliższej osoby. Jak wygrzebywanie się ze skorupy. Każda najmniejsza rzecz, która o wszystkim przypomina. Ciągłe porównywanie co ukochany by w tym momencie zrobił.Pod osłoną lekkiej lektury skryła się przejmująca treść, która na długo zapada w pamięć. Napisana prostym mową lecz jednak dająca czytelnikowi dużo emocji. Gert to pozytywna i dojrzała bohaterka. Przy niej jej przyjaciółki wypadają bladziutko, irytowały mnie. Te osoby to słabsza element powieści lecz może właśnie takie miały być. Trochę przerysowane żeby pokazać zachowanie niektórych? Koniec końców mocno wam ją polecam. Każdy wyciągnie z niej coś wartościowego.
Wnioskując z opisu na okładce, spodziewałam się lekkiej i przyjemnej książki obyczajowej, a otrzymałam bardzo ciekawe i wnikliwe spojrzenie na zagadnienia rozmaitych pojęć kryjących się pod słowem samotność. Znacząco różnorakie perspektywy, interesujące ujęcia, odmienne interpretacje, lecz połączone wspólnym mianownikiem odosobnienia, niespełnienia, tęsknoty, zamknięcia się we wspomnieniach, braku wiary w siebie i swoje możliwości. Bardzo ciężko jest pożegnać się z dramatyczną przeszłością, oswoić ból po stracie najbliższej osoby i próbować żyć dalej w pełnym wymiarze. Gdzieś tam głęboko w sercu tli się maleńki płomień nadziei na uśmiech losu i czasami mija dużo lat zanim uda się go wzniecić tak, żeby objął swym ciepłem wszystkie aspekty życia. Opowieść zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, poruszyła czułą strunę, chętnie się w nią wczytywałam poszukując potwierdzeń swoich przemyśleń i spostrzeżeń dotyczących ludzkiej natury i znaczenia przypadku. Z zainteresowaniem śledziłam stopniową metamorfozę postaci i dojrzewanie do podejmowania właściwych decyzji.Główna bohaterka, Gert Healy, trzydziestoletnia kobieta, dzielnie usiłuje zmierzyć się z rzeczywistością po dramatycznej śmierci męża, otaczający ją świat wyblakł, wyrażając się obecnie głównie w odcieniach szarości i czerni. Targają nią sprzeczne uczucia, a strata ukochanego to nie tylko źródło ogromnego cierpienia, lecz też nieodwracalnego zniszczenia wszystkich planów na przyszłość. Zniknęło poczucie bezpieczeństwa, pojawił się nieukojony ból i silna niepewność. Trzeba zaczynać wszystko od nowa, stopniowo wracać do codzienności, szukać podpory w dawnej rutynie, próbować początkowo choć w małym stopniu zapełnić pustkę po najbliższej osobie, ponieważ przecież ten ktoś nie będzie już częścią życia, a ono jednak stale ma własne oczekiwania. Naturalnie, pojawiają się rozterki, wahania i refleksje. Czy w sercu można mieć miejsce dla więcej niż jednej miłości? Która z nich, ta spokojniejsza czy ta pełna namiętności, wydaje się być bardziej wartościowym uczuciem? Jak ciężko jest znaleźć odpowiedź na zapytanie kim było się przed wypadkiem a kim jest po dramatycznym zdarzeniu? Dokąd tak naprawdę prowadzi przeznaczenie? A może wbrew wszystkim przeciwnościom losu, wiara i nadzieja sterują scenariuszem życia, dając drugą szansę i pozwalając odnaleźć upragnioną bliskość i ciepło obecności drugiej osoby, z uśmiechem powitać następny dzień?bookendorfina.blogspot.com
Okładka - widnieje na niej bardzo atrakcyjna dziewczyna w modnej stylizacji. Dziewczyna pozuje i zapewne o czymś rozmyśla. Okładka jest bardzo pozytywna i przyciągająca wzrok. W bibliotece pewnie bym zwróciła na nią uwagę :)Główną bohaterką w Drugiej Rundzie jest Gert, która niestety utraciła własnego męża o imieniu Mark w wypadku samochodowym i została młodą wdową. Dziewczyna nie potrafi się pogodzić ze stratą tak najbliższej osoby. Gert uczęszcza w spotkaniach grupy wsparcia dla takich osób i musi sobie jakoś radzić w codziennym życiu. Posiada też dwie szalone i zwariowane przyjaciółki Hallie i Erikę, które borykają się z codziennymi kłopotami typu jak się ubrać na randkę czy jakich zasad powinna przestrzegać dziewczyna idąca na takie spotkanie. Kobiety nierzadko spotykają się przy kawie, lecz pewnego dnia przyjaciółki spotykają się w barze i postanawiają zaszaleć, aż tu niespodziewanie poznają Todda i jego kolegę. Todd zaprzyjaźnia się z Gert, lecz czy to tylko przyjaźń? Tą zagadkę i dużo innych przygód w tej książce pdf pozostawiam Wam do rozwiązania. Czytając tą książkę doszłam do wniosku, że warto cieszyć się daną chwilą i korzystać z życia pełną parą. Czasami nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, że życie jest tak kruche, że nie warto mieć wrogów, trochę zwolnić w codziennym życiu i cieszyć się każdą chwilą spędzoną z drugą połówką. Osobiście cała historia mi się podobała. Zresztą ja lubię kiedy książka ebook jest lekka i niewymagająca. Dodam jeszcze, że bardzo dynamicznie mi się ją czytało i z pewnością jest to bardzo lekka i przyjemna lektura na wieczór przy lampce wina. W moim przypadku przy szklaneczce meliski. Interesująca jestem czy byście się skusiły na przeczytanie Drugiej Rundy?
Jak wygląda życie współczesnej 30-letniej singielki? Raczej nie jest ono usłane różami: koledzy rozmawiają głównie o pieluchach i ząbkowaniu, co bardziej doświadczone są już na etapie szukania doskonałej szkoły dla własnej pociechy, rodzina ciągle dopytuje: „Kiedy ty sobie w końcu kogoś znajdziesz”, a randki zamiast przyjemnością, stają się przykrym obowiązkiem na drodze do upragnionej stabilizacji. Jednak co w wypadku, kiedy owa 30-latka jest już wdową? Tu sytuacja utrudnia się jeszcze bardziej, ponieważ czy można od tak wymazać kilka lat własnego życia i zacząć od nowa, z czystą kartką? I czy w ogóle „wpada” umawiać się na randki? Właśnie w takiej sytuacji życiowej poznajemy Gert- 29-letnią kobietę, której poukładany świat z dnia na dzień legł w gruzach. Kiedy jej ukochany mąż ginie w wypadku samochodowym, dziewczyna nie potrafi poradzić sobie z tragedią. Jednak życie toczy się dalej i z biegiem czasu dziewczyna zaczyna wychodzić do ludzi, a przyjaciółki próbują wciągnąć ją w wir randkowania. Mimo że Gert podchodzi do sprawy bardzo sceptycznie, przypadkowo poznaje Todda- młodszego o kilka lat mężczyznę, przy którym, z każdym spotkaniem czuje się coraz swobodniej. Tylko czy młody partner będzie potrafił związać się z wdową, która ciągle tęskni za zmarłym mężem? I czy Gert uda się wygospodarować w własnych sercu trochę miejsca dla nowego mężczyzny? Tego Wam nie zdradzę. Z twórczością Caren Lissner spotkałam się już kilka miesięcy temu przy okazji lektury „Carrie Pilby. Nieznośnie genialna” i już wówczas byłam pod wrażeniem oryginalnego podejścia autorki do kwestii samotności. Co prawda „Druga runda” jest książką kompletnie inną od „Carrie...”, różni je sposób narracji, mowa i przede wszystkim treść, która w żadnym momencie nie przypomina perypetii rezolutnej panny Pilby. Sięgając po „Drugą rundę”, po zapoznaniu się z zapowiedzią liczyłam na lekką, zabawną historię o polowaniu na mężczyznę idealnego, a dostałam coś zgoła innego: bardzo ciekawą, poruszającą opowieść o godzeniu się z losem i poszukiwaniu straconego szczęścia. Cóż, muszę przyznać, że rzeczywistość przerosła moje oczekiwania. Gert nie jest zdesperowaną, zgorzkniałą wdową, która wyładowuje własne frustracje na otoczeniu- wręcz przeciwnie- mimo ogromnej tragedii stara się pogodzić z losem i poukładać sobie życie na nowo, jednocześnie nie zapominając o przeszłości. Bardzo interesująca jest postać Todda- chociaż nie mamy o nim zbyt wielu informacji, prosto zaskarbia sobie sympatię czytelników. Mimo stosunkowo młodego wieku wykazuje się niebywałą dojrzałością i wyrozumiałością. Nie stara się wyrzucić zmarłego męża z życia Gert, a pomaga jej zmierzyć z się całą, niełatwą sytuacją. Bardzo cenię autorkę za wybór oryginalnych, nieoczywistych tematów, które potrafi tak dopasować do całości, by ciągle stanowiły kluczowy fragment fabuły, jednocześnie nie obciążając zbytnio czytelnika nadmiarem niełatwych uczuć i doznań. Osobiście odrobinę żałuję, że autorka nie zdecydowała się na narrację pierwszoosobową, co pozwoliło czytelnikowi jeszcze lepiej wczuć się w sytuację głównej bohaterki. Jedynym nieco rozczarowującym mnie aspektem jest zakończenie. Liczyłam na coś więcej, jakieś fajerwerki, coś, co sprawi, że po zamknięciu książki będę siedziała w bezruchu myśląc o tym,co właśnie przeczytałam i tego mi zabrakło, ponieważ zakończenie, mimo że nie określiłabym go jako złe, jest bardzo wyważone, a po takiej lekturze spodziewałam się czegoś bardziej wyjątkowego. „Druga runda” to bardzo nieoczywista powieść, budząca w czytelniku najbardziej skrajne emocje: od śmiechu, ponieważ wzruszenie i zadumę, wyjątkowo barwni i zróżnicowani bohaterowie sprawiają, że nie chciałam rozstawać się z książką, z którą spędziłam kilka naprawdę miłych chwil i aż szkoda, że opowieść liczyć zaledwie 350 stron, ponieważ po takiej lekturze chce się tylko więcej i więcej i już nie mogę się doczekać, czym następnym razem zaskoczy nas niepozorna Caren Lissner
Wyobraźmy sobie życie niemal idealne. Prawie, ponieważ nic nie jest idealne. No, lecz macie pracę, mieszkanie i kochającego męża. Główna bohaterka w wypadku samochodowym traci najukochańszą osobę. Mark był jej podporą, jej najlepszym przyjacielem i człowiekiem, z którym wyobrażała sobie spędzić całe życie. Wyobrażała sobie wspólne siedzenie w bujanym fotelu dookoła gromadki wnuków. Jak to jest zostać wdową w wieku dwudziestu dziewięciu lat? Gert wydawało się zawsze, że określenia "wdowa" używa się o kobietach starych, lecz szczęśliwych, ponieważ przeżyły ze własnymi mężami dużo pięknych lat. Gert miała ich zaledwie kilka. Stale nie wie czy jest gotowa znów wrócić do randkowania. Hallie i Erika starają się jej przekazać najistotniejsze zasady, lecz one nie rozumieją jej. Czy Gert zdobędzie się na to i znów kogoś pokocha?Bałam się przeczytać tą książkę, lecz nie był to strach jak np. przy oglądaniu horroru, ale taki, iż jestem mocno uprzedzona do obyczajówek. Na całe szczęście nie zawiodłam się. Książka ebook nie była powieścią ani trudną ani ciężką, była niezła nawet bardzo. Podobało mi się to, że nie musiałam się przy niej wysilać. Bardzo przyjemnie spędziłam z nią kilka wieczorów. Fabuła skupiała się na przeżyciach i wspomnieniach głównej bohaterki, które przeplatały się z wątkami teraźniejszymi. Gert czasami odpływała kiedy jakaś rzecz kojarzyła się jej z Markiem. Muszę powiedzieć, że rozumiem jej stratę, niestety, lecz rozumiem. Wiem jak to jest utracić bliską osobę, tyle tylko, że ja jestem osobą silną psychicznie, mocno stąpającą po ziemi. Co nie oznacza, że niektóre sytuacje przywołują wspomnienia. Nie jest to również książka ebook gdzie smutna wdowa wylewa duże żale, lecz bardziej tęsknota i poczucie winy z powodu tego, że Gert ktoś zaczyna się podobać. Najbardziej denerwujące okazały się postacie drugoplanowe, czyli Hallie i Erika, które zachowywały się niewłaściwie i najzwyczajniej infantylnie. Mimo to Todd swoim ciepłym usposobieniem ratuje przed odłożeniem powieści na bok. Zalecam tą książkę osobą, które potrzebują czegoś lekkiego i niezobowiązującego na kilka wieczorów.
Druga runda była świetną zapowiedzią emocjonalnej książki, jednak plan gdzieś spalił na panewce. Nie dostałam emocji, nie dostałam uczuć, dostałam za to mocno przewidywalną i mało oryginalną opowieść. Przykro mi, ponieważ po tak entuzjastycznych recenzjach spodziewałam się większych (albo jakichkolwiek) emocji. Myślę, że największy wpływ na ocenę ma kreacja bohaterów i styl autorki, to podnosi nieco wartość powieści, gdyby jeszcze na tej linii było kiepsko, to ocena byłaby niższa. http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/05/czas-na-runde-druga.html
Jeśli przeczytaliście i polubiliście „PS Kocham Cię” Cecelii Ahern, to „Drugą rundą” też będziecie zachwyceni. Książka ebook traktuje o tym samym, czyli o młodej wdowie, która usiłuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Z jednej strony jest więc podobna do debiutu Ahern, lecz z drugiej zupełnie inna.Po okładkowych zapowiedziach spodziewałam się lekkiej, a nawet nieco infantylnej powieści obyczajowej. W tym przypadku jednak zapowiedzi te okazały się krzywdzące. Ponieważ chociaż jest to lekka historia, to na pewno nie głupiutka. Opowiada o tym, że życia nie da się zaplanować, a z samotnością każdy musi poradzić sobie na własny sposób.Samotność w dużym mieście - to w ogóle temat, który Caren Lissner opracowała do perfekcji. Już podczas recenzowania jej poprzedniej książki „Carrie Pilby. Nieznośnie genialna” zwracałam uwagę, jak obrazowo omawia Świeży Jork a także rzeczywistość singli. Czytając jej powieści można poczuć klimat rodem z serialu „Seks w dużym mieście” albo wyobrazić sobie, że jest się naprawdę na Manhattanie. Poczuć klimat tamtejszych galerii, dużych możliwości, zatłoczonych barów i niekończącego się nocnego życia.W „Drugiej rundzie” wielkomiejskimi singielkami są trzy dziewczyny tuż przed trzydziestką. Gert ma 29 lat i półtora roku temu przeżyła wstrząs, kiedy utraciła męża w wypadku samochodowym. Teraz usiłuje odbudować własne życie, na nowo ciesząc się codziennością. W poszukiwaniach nowej miłości pomagają jej dwie przyjaciółki: Hallie i Erika, które same od lat bezowocnie umawiają się na randki z nieodpowiednimi mężczyznami. Tylko czy to ich wina, że są samotne? Czy powodzenie w życiu jest kwestią wyborów, czy raczej szczęścia?Każda z dziewczyn reprezentuje inny typ osobowości. Gert stara się być „równą babką” i nie zadręczać nikogo własnymi problemami. Regularnie chodzi jednak na spotkania grupy wsparcia dla wdów i wciąż myśli o zmarłym Marku. Hallie rozpaczliwie szuka miłości, lecz w praktyce jest bardzo wybredna (przeszkadza jej nawet zabawny druk na koszulce potencjalnego chłopaka). Erika natomiast ma obsesję na punkcie własnego byłego partnera i czasem pokazuje psychopatyczne zachowania. „Druga runda” okazała się doskonałym wyborem na majowy weekend. 350 stron przeczytałam w nieco więcej niż jeden dzień. Uwielbiam takie książki, w których można się totalnie zatracić i które poruszają ważne tematy. Tu mogłam poczytać o zmaganiach singli z rzeczywistością, o potyczka najbliższej osoby, o weryfikowaniu własnych poglądów, podążaniu za marzeniami a także drobnych wyborach, które rzutują niekiedy na całe życie. Co tu wiele mówić - moim zdaniem to lektura idealna dla wszystkich kochających „babskie czytadła” – szczególnie te mądre, śmieszne i z przesłaniem. :-)
Gert na krótko przed trzydziestką traci mężczyznę, z którym była 8 lat w związku. Nagłe dołączenie do grona singielek wydaje się jej być koszmarem. Czy po utracie własnej drugiej połówki uda się jej odnaleźć kolejną? W końcu w Świeżym Yorku aż tak wielu facetów nie chadza samotnie...Gert w młodym wieku zostaje wdową. Jej mąż ginie w wypadku samochodowym i mija dłuższy czas, nim ona zdąży się pozbierać. Kiedy postanawia spróbować (ponownie) szczęścia w miłości jej przyjaciółki robią wszystko, by pokazać jej, że nie jest to ani proste, ani szybkie, a może jest?"Druga runda" to nie tylko idealna opowieść obyczajowa, lecz i książka ebook poruszająca kluczowe w dzisiejszych czasach tematy, m.in. szybkie stwarzanie nowej tożsamości w internecie. Na podstawie jednej z kolegów głównej bohaterki autorka pokazała jak prosto i dynamicznie za pomocą internetu można skrzywdzić inną osobę. Cyberprzemoc słynna jest nie od dziś, a z każdym dniem coraz groźniejsza.Styl pisania autorki zainteresował mnie już przy czytaniu jej poprzedniej książki - Carrie Pilby. Nieznośnie genialna. Autorka pisze w sposób od razu trafiający do czytelnika, choć ponad fabułą nie raz trzeba się zastanowić. Akcja książki płynie w jednym tempie i nie ma tam żadnych nagłych zwrotów akcji. Bohaterowie też spełniają oczekiwania. Nie są to typowe "papierowe" postacie, każda z nich ma własną, barwną albo szarą, historię, którą z czasem nam wyjawia."Druga runda" to książka ebook o miłości, rozstaniu, przyjaźni i zaufaniu. Idealnie się przy niej bawiłam, choć porusza różnorakie tematy. Z mojej strony mogę ją wam jedynie serdecznie polecić.
Trzy lata związku i pięć małżeństwa. Osiem lat. Dokładnie tyle trwało szczęście 29-letniej Gert. Dlaczego tylko tyle? Mark jej ukochany ginie w wypadku samochodowym. Od tego dramatyczneg zdarzenia minął już nad rok, a mimo wszystko choć Gert w miarę zwyczajnie funkcjonuje, to nie ma dnia, aby o nim nie myślała. Zawsze znajdzie się coś, co jej o nim przypomni, a wówczas dziewczyna odpływa w krainę słodkich wspomnień. Od teraz Gert jest nie tylko kobietą. Do trudności dnia codziennego podchodzi zarówno jako kobieta, jak i mężczyzna. Przychodzi jednak taki czas, kiedy jej przyjaciółki uważają, że najwyższy czas znaleźć sobie kogoś nowego. Gert zgadza się na to tylko ze względu na przyjaciółki. Poza tym uważa, że zawsze warto poznać kogoś nowego, nie jako potencjalnego partnera, lecz jako znajomego, przyjaciela. Przyjaciółki mają jednak inne zdanie. Postanawiają wprowadzić Gert w prawdziwy poligon randkowy...Okazuje się, że już podczas pierwszego wspólnego wypadu Gert poznaje mężczyznę.Oczywiście jako kolegę, bo zarówno ona, jak i on na razie nie dążą do czegoś więcej. Todd jest zupełni różnoraki od jej zmarłego męża, Marka. I to dobrze, bo w innym wypadku wkradłoby się ogromne poczucie winy. A tak, Gert spokojnie zapoznała nowego znajomego, spędza z nim czas, przy nim powoli potrafi oderwać się od myśli o Marku i stara się wrócić do funkcjonowania sprzed wypadku męża. Oczywiście to nie jest, tak że od razu zapomina o nim. Potrafi pogodzić się jednak z myślą, że w jej życiu na nowo będzie mógł ktoś zagościć. Tyle, że Todd nie wie o śmierci Marka. On nawet nie wie, że Gert jest panią Healy, jedyne o czym ma pojęcie to to, że kiedyś w związku była. I jak tu mu powiedzieć tak, aby go nie wystraszyć? Autorka stawia przed nami ważną prawdę życiową. Czasami nie doceniamy niektórych w naszym życiu, ich roli, a kiedy ich zabraknie żałujemy, że nie wszystko im powiedzieliśmy a także to, że mimo wielu naszych planów nie mamy żadnego wpływu na nasze życie. Caren Lissner pokazuje, że czasami warto następny raz powstać, choćby nasza próba skończyła się upadkiem. Muszę Wam powiedzieć, że na początku nie byłam przekonana do tej książki. Spytacie pewnie dlaczego. Otóż nie zainteresowała mnie tematyka. Młoda wdowa po wielkiej tragedii. Myślałam, że cała fabuła skupi się głównie na jej rozpaczy, a tu naprawdę miłe zaskoczenie. Nie jest to na pewno prosta książka, ponieważ i tematyka nie należy do lekkich. Na pewno nie jest to książka ebook przygnębiająca, znajdziemy chwile wzroszeń i czystego śmiechu. Książce pdf trochę humoru dodają przyjaciółki Gert, Hallie i Eryka a także ich perypetie na polu miłosnym. Jest to idealna odskocznia od czasu, bez problemu można wcielić się w Gert, mimo wielu różnic. Z tą pozycją spędziłam naprawdę świetne chwile i jestem bardzo zadowolona, że miałam okazję się z nią zapoznać.
Prawdopodobnie nikt z nas nie jest przygotowany na utratę drugiej połówki, szczególnie poprzez wypadek samochodowy. To właśnie spotyka Gert, główną bohaterkę książki pt. "Druga runda". W wieku dwudziestu dziewięciu lat zostaje młodą wdową. Co za tym idzie ? Musi powrócić na rynek matrymonialny i rzucić się w wir randek.Od świeża musi bawić się w całą tą grę związaną z randkowaniem. Czy ta sukienka nie jest za krótka, czy może właśnie za długa ? Czy dać temu mężczyźnie drugą szansę, czy może dać sobie spokój ? Czy ten mężczyzna na pewno chce stworzyć długi i udany związek ? Drugim głównym wątkiem w książce pdf jest przyjaźń Gert, Eriki i Hallie. Trzy singielki postanawiają wyruszyć na "łowy". Jednak czy na ulicach Nowego Jorku znajdą kogoś odpowiedniego ? Wszyscy przewijający się mężczyźni, lub są żonaci, lub nie chcą się pakować w coś poważniejszego. Kiedy Gert myśli, że już nigdy nie znajdzie "tego jedynego", pojawia się Todd. Niepozorny facet ubrany w milutki sweter. Fan historii i pociągów. Czy jednak po stracie kogoś tak bliskiego można zakochać się na nowo ? Żyć świeżym życiem i nie wracać do przeszłości ? Tytułowa "druga runda" odnosi się do szukania miłości na nowo (po raz drugi). Książka ebook jest bardzo przyjemna, czyta się ją lekko jak i szybko. Główni bohaterowie są nieźle wykreowani, nie brakuje im dosłownie nic. Mi książka ebook osobiście bardzo się podoba. Zalecam ją zarówno młodzieży jak i starszym czytelnikom. Po lekturze dostałam refleksji: jak bardzo okrutne jest życie, zabierające nam bliskie osoby. Caren Lissner stworzyła opowieść pozytywną, a zarazem smutną. A mało komu udaje się tak nieźle przeplatać klimaty. Okładka wpada w oko :D Jest bardzo pozytywna i kolorowa, Harper Collins nie zawiodło.Moja ocena : 8/10 ♥
Naprawdę lubię powieści obyczajowe i z jakiegoś powodu czuję potrzebę podkreślenia tego faktu, zanim w ogóle zacznę tą recenzję. Dlaczego? Druga runda to taka opowiadanie o... niczym. Caren Lissner podjęła się niełatwej tematyki chcąc pokazać, jak poradzić sobie nie tyle, co ze utratą najbliższej osoby, lecz z ponownym rozpoczęciem życia. Gert utraciła własnego męża w wypadku samochodowym niemal półtora roku wcześniej i czysto teoretycznie pogodziła się z jego śmiercią, jednak stale nie czuje się gotowa na randkowanie. Z tego, co słyszy od przyjaciółek bycie singlem w Świeżym Jorku to ogromna udręka, a w całym mieście nie został ani jednej porządny facet.Książka Caren Lissner sprawiła że ziewałam, do niemal jednej trzeciej objętości. Absolutnie nic nie zwiastowało przyspieszenia akcji - albo jakiejkolwiek akcji szczerze powiedziawszy. Choć rozumiem zamysł autorki w pokazaniu żałoby i przyjaźni to przez 80 stron pojawia się niewiele dialogów a te które są wcale nie dodają książce pdf smaczku, pazura, humoru -jak zwał tak zwal - nie pojawiło się nic, co skłaniało mnie do dalszego czytania. To tak jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy woli ze własnej książki zrobić tragedia czy komedię. Z jednej strony wyśmiewa zasady randkowania, lecz z drugiej historia cały czas wraca do Gert, a przez to do śmierci Marka. Potem było troszeczkę lepiej- być może przywykłam do myśli, że jako taka akcja nie istnieje w tej powieści i po prostu byłam zaintrygowana, jak potoczą się dzieje Gert. [...]--------------------------------http://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2016/05/46-recenzja-druga-runda.html
„Druga runda” to niezła książka, jednak z lekka przegadana i momentami nawet infantylna. Lecz co muszę zaznaczyć: do wątku romansowego nie można się przyczepić. To właśnie dzięki niemu udało mi się dokończyć historię i na zakończenie nawet się uśmiechnąć. Ponieważ choć czytało się lekko i przyjemnie, niektóre sytuacje potrafiły irytować. A dzięki ładnie opisanemu uczuciu, nieźle zbudowanej relacji historia zyskała zupełnie innego wyglądu. Czy polecam? Może nie gorąco. Lecz z pewnością warto przeczytać ją chociażby dla uczucia, które napawa przyjemnym ciepłem i nadzieją.
Stojąc przy ołtarzu ślubujemy ukochanej osobie miłość aż po sam grób. Myślimy, że nasza wspólna przyszłość będzie trwać jak najdłużej. Nie przyjmujemy, że pożegnamy męża czy małżonkę za kilka lat. Gert również liczyła na długie życie przy boku Marka. Los jednak chciał inaczej. Dziewczyna została młodą wdową.Gert nie przypuszczała, że przyjdzie jej jeszcze umawiać się na randki. Etap motylków w brzuchu i zastanawiania się, jaka sukienka jest doskonała na wyjście z niedawno poznanym facetem na kolację, miała dawno za sobą. Kiedy Mark umarł, ciężko było pogodzić się jej ze stratą. Czy dziewczynie uda się odnaleźć nowego ukochanego? Czas na drugą rundę.Ostatnimi czasy czytam coraz więcej powieści dla kobiet. Prawdopodobnie zaczynam się starzeć. Przyznam szczerze, że dość niepewnie podeszłam do lektury tej książki. Myślałam, że będzie to lekkie czytadło, o którym dynamicznie zapomnę. Nic z tych rzeczy.Gert niedługo przed trzydziestką została wdową. Nie umiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Życie bez Marka ją przerastało. Kiedy czytałam o niej, przeszło mi przez myśl pytanie, jak ja zachowałabym się, gdyby zabrakło mojego męża. W momencie zalałam się łzami. W tak młodym wieku nie myśli się o śmierci. Śmierć ukochanego to jednak nie było jedyne zmartwienie, z którym musiała zmagać się Gert. Dziewczyna nie wiedziała bowiem, czy stale należy do jego rodziny. Teściowie ją ignorowali. Zupełnie nie wiedziała, jak ma się zachować. Autorka prezentuje czytelnikom, jak wygląda życie młodych wdów. Uświadamia, jak ciężko jest rozpocząć wszystko od nowa. Tym bardziej, gdy ma się znajomych, którzy niby starają się pomóc, lecz w sumie nie są w stanie tego zrobić, ponieważ nigdy przez coś takiego nie przeszli. Zestawienie Gert i jej przyjaciółek pokazuje, jak kolosalna jest pomiędzy nimi różnica. Są w tym samym wieku, lecz ich podejście do życia jest znacząco różne. Zwłaszcza w przypadku Eriki, która zachowuje się gorzej niż nastolatka.To słodko-gorzka opowieść, z którą warto się zapoznać. Daje do myślenia. Momentami bawi, momentami wprawia w zadumę. Nie pozwala jednak o sobie zapomnieć. Spoglądając na kobietę na okładce, niesłusznie oceniłam tę opowieść jako czytadło, które dynamicznie wyparuje z mojej pamięci. Czuję teraz wyrzuty sumienia. Zalecam wszystkim czytelniczkom. Naprawdę warto.