Droga do Lake Falls. Szepty w ciemnościach okładka

Średnia Ocena:


Droga do Lake Falls. Szepty w ciemnościach

Jechała powoli, nie śpiesząc się, ponieważ nie miała po co ani do czego. Do tego momentu walczyła niczym szczur zagoniony w kąt, lecz ta okrutna zabawa trwała już stanowczo zbyt długo. Jonathan – jedyny przyjaciel, którego miała – nie żył, jego brat był właśnie w drodze, by zamordować jej córkę. Złamana na wszystkie ludzkie i nieludzkie metody po prostu się poddała. I tak wpadła w nicość wypełnioną szumem – blednącymi echami myśli, emocji i strachu. Zrozumiała, że jest przeklęta, i cokolwiek uczyni, zawsze odwróci się to przeciwko niej.Wśród Pradawnych zaczyna się potyczka o władzę, Jonathan znika, a jego brat zostaje wplątany w skomplikowaną intrygę mającą na celu wyrównanie niekorzystnego stosunku sił między wyznawcami Azdarotha a zwolennikami Tei. Niereformowalna potrzeba naprawienia własnych błędów popycha Victorię w sam środek wydarzeń, które znowu wystawią jej uczucia na próbę. Czy uda się przemienić przyszłość? Jak zachowa się El’lar? Kto naprawdę zabił Elizabeth Brown?

Szczegóły
Tytuł Droga do Lake Falls. Szepty w ciemnościach
Autor: Dormann Artur K.
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Lemoniada.pl
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Droga do Lake Falls. Szepty w ciemnościach w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Droga do Lake Falls. Szepty w ciemnościach PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Heather

    Ten kto nie miał okazji zaprzyjaźnić się z serią Lake Falls powinien jak najszybciej nadrobić zaległości. To sentymentalny powrót do gatunku paranormal, który kiedyś królował na naszych półkach, powrót naprawdę udany. Jeśli podejdziecie do tej trylogii jak do niezobowiązującej lektury na spokojny wieczór na pewno nie poczujecie się rozczarowani. Dla mnie to była naprawdę interesująca przygoda i żałuję, że tak dynamicznie dobiegła końca Twórca jednak zamknął wszystkie wątki, wykończył portrety postaci i zaskoczył w finale na co czekałam najbardziej. Polecam, całą serię!

  • YossarianDunbar

    To, co najbardziej zaskakuje w konstrukcji trzech opowieści o Lake Falls, można określić jednym słowem –zmienna perspektywa. Pierwszy tom- „Co zdarzyło się w …” jest bardzo kameralny. Małe miasteczko, dziewczyna samotnie wychowująca córkę i zagadkowy gość, który zmienia cały ich mikrokosmos. Zauroczyła mnie tutaj nie tyle warstwa fabularna, ile opisy. Twórca odkurzył nieco zapomnianą w dzisiejszej literaturze sztukę tworzenia plastycznych obrazów, tam, gdzie „szybko i jeszcze szybciej” staje się niemalże obowiązującą normą, Artur Dormann zatrzymuje akcję, zwalnia i prezentuje nam „malowane” słowami pejzaże. Pełne melancholii, niemal poetyckie–wręcz kontemplacyjne- wydają się niedzisiejsze, jakby żywcem przeniesione z XIX wiecznej literatury. „Opuszczone domy straszyły zabitymi na krzyż oknami, po zaniedbanych ulicach poniewierały się sterty śmieci, a z trawników zniknęły ślady ludzkiej obecności. Opustoszały ławeczki, ogródki zarosły zielskiem, dusząc wypielęgnowane niegdyś krzaki róż. Uczucie zapomnienia wdarło się pomiędzy porzucone uliczki, rozlało w powietrzu i przeniknęło śliczny niegdyś krajobraz aromatem starzyzny.” Dwójka głównych bohaterów „przejmuje” na siebie prowadzenie całej historii, więc nie lada sztuki wymaga utrzymanie napięcia przy zastosowaniu tak wymagającej formy. Autorowi się to na szczęście udaje- atmosfera się zagęszcza i mamy wrażenie, że nie tylko wokół głównej postaci zaciska się niewidzialna obręcz. Pierwszy tom Lake Falls to niewątpliwie rasowa opowieść grozy, w której czytelnik dostaje dokładnie to, czego można od takiej fabuły oczekiwać. Pewnie można zarzucić A.K. Dormannowi, że podążając za modą, wybrał jedną z najbardziej „ogranych” postaci czyli wampira, jednak sposób jej przedstawienia zdecydowanie odbiega od zmierzchopodobnych romansów. Więcej nie zdradzę, ponieważ odkryłabym zbyt dużo sekretów tej powieści. Drugi tom – o czym idealnie wiedzą zarówno pisarze jak i czytelnicy – jest zawsze ciężkim wyzwaniem, szczególnie jeśli pierwsza książka ebook zyskała uznanie. Porównania są nieuniknione i z reguły uważa się części środkowe za mniej interesujące. Powodów jest dużo i ciężko je tu wymieniać, lecz najistotniejszym z nich jest powtarzalność i schematyzm. Przyznaję, że pomysł kontynuowania Lake Falls wydawał mi się wręcz karkołomny, 400 stron rozpisanych w dwugłosie miałoby doczekać się ciągu dalszego? Z mieszanymi uczuciami zabrałam się za „Budząc dawno umarłych bogów” i znowu zostałam pozytywnie zaskoczona. Twórca „odsunął się’ od własnych postaci, wprowadził dodatkowych bohaterów i rozwinął fabułę w stronę fantasy. Zamiast kameralnego dialogu dostajemy pełne akcji Kroniki wampirów, a kolejne, barwne osobowości wnoszą nowy powiew do powieści. Dwie różnorakie historie i dwóch różnorakich narratorów „spina” tę opowieść, rzucając więcej światła na naszych bohaterów, dzięki temu poznajemy ich znacznie lepiej i zaczynamy rozumieć pobudki, którymi się kierują. Zaskakujące zakończenie drugiej części jest według mnie typowym przykładem cliffhanger`u, dlatego bardzo się cieszę, że wydawnictwo nie kazało nam czekać zbyt długo na element III „Szepty w ciemnościach”. Fabularnie element III zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, gdzie skończyła się element II. Wątki zostają rozbudowane i domknięte, a wszystkie ( prawie) sekrety konsekwentnie i logicznie rozwiązane . Odkładając na półkę przeczytaną trylogię, czułam niedosyt. Szkoda, że twórca nie uległ podszeptom komercji i nie stworzył kolejnych części. Ciężko było mi się rozstać z szaloną lekarką i wampirami, które od razu skradły moją sympatię. W Lake Falls fantastyka i groza dopełniły się idealnie i tak powstała z rozmachem nakreślona niesamowita opowiadanie o świecie ludzi i Nocnych Łowców a także o pewnym nieszczęśliwym demonie. Sądzę trylogię A. K. Dormanna za przykład trafnego wymieszania gatunków i tropów, a młodego autora za bardzo obiecujący „narybek” w naszym literackim światku. Szkoda tylko, że książki te nie zostały należycie rozreklamowane, a najpoważniejszym zarzutem z mojej strony jest wydanie ich pod szyldem powieści dla młodzieży, co zdecydowanie osłabiło ich potencjał. Wyraźnie dedykowane dorosłym czytelnikom, którzy lubią dryfować między gatunkowymi granicami, zostały na siłę wtłoczone w ramy literatury a la Zmierzch, choć niewiele mają- prócz wampira - z nią wspólnego. Wydawnictwo widocznie wyszło z założenia, że w naszym państwie wyłącznie czyta młodzież, lecz ja osobiście miałabym pewne obiekcje, by polecić Lake Falls szesnastolatkom. Akcja nie pędzi na oślep w zawrotnym tempie, dużo tam snów i działających na wyobraźnię opisów, które każą nieco zwolnić, więc wychowane na Marvelu dzieciaki będą miały z nimi problem. Z drugiej strony sądzę także, że Lake Falls jest wprost wymarzonym materiałem do przeniesienia na wielki albo mały ekran. Wszystkie trzy części są niebywale filmowe i urzekają magicznymi wręcz obrazami. Mam wiec cichą nadzieję, że kino się o ten niemalże gotowy scenariusz upomni, a sukces komercyjny będzie murowany.