Driven. Tom 3. Crashed. W zderzeniu z miłością okładka

Średnia Ocena:


Driven. Tom 3. Crashed. W zderzeniu z miłością

Wydaje ci się, że zwyciężyłaś. Ze swoim rozsądkiem i morzem obaw, z jego oporem i mroczną naturą. Osiągnęłaś to, o czym kiedyś mogłaś tylko marzyć — miłość, namiętność, mężczyznę, jakiego nie spodziewałaś się spotkać na własnej drodze. Jest tak dobrze... Nie może być lepiej.Lepiej – nie. Gorzej – niestety tak. Jak dacie sobie radę, gdy zawali się wasz mozolnie budowany domek z kart? Czy znajdziecie w sobie siłę, by walczyć o to, bez czego nie możecie żyć?Colton mnie wyleczył i dopełnił, skradł moje serce i uświadomił mi, że nasza miłość nie jest ani przewidywalna, ani idealna, ale pokręcona. Nie ma w tym nic złego. Lecz gdy zostanie wystawiona na próbę, jak długą i trudną drogę będę musiała pokonać, aby udowodnić mu, że warto o niego walczyć?Czy los pozwoli im żyć długo i szczęśliwie?To trzecia opowieść w dorobku autorki, a zarazem zwieńczenie bestsellerowej trylogii "Driven".

Szczegóły
Tytuł Driven. Tom 3. Crashed. W zderzeniu z miłością
Autor: Bromberg K.
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Helion
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Driven. Tom 3. Crashed. W zderzeniu z miłością w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Driven. Tom 3. Crashed. W zderzeniu z miłością PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • rudablondynkarecenzuje

    Rylee i Colton zabierają nas w kolejną podróż. Lecz tym razem nie jest ona taka zwykła jak do tej pory. Dzięki nim zanurzamy się w morzu uczuć, które uderzają w nas już od pierwszej strony. Według mnie historia ta jest rewelacyjna. Prezentuje jak dużo można znieść przeciwności losu by tylko być w końcu szczęśliwym. Książka ebook ta do ostatniej strony trzyma w nas w emocjonalnym napięciu, które jest warte przeczytania całej tej historii. Jak dla mnie największym plusem są tutaj dwa epilogi, które doskonale podsumowują całą przygodę, którą przeżyliśmy z bohaterami. Zalecam książkę wszystkim, a szczególnie tym którzy nie boją się przejażdżek na emocjonalnym rollercoaster. Moja ocena: 10/10

  • Miasto Książek

    Rylee trudno pogodzić się z tym co zdarzyło się w drugim tomie. Jest załamana i nie wie co ze sobą zrobić. Wszystko nie idzie w tym kierunku co powinno. Jednak czy miłość jest w stanie wygrać wszystko? Jakie przeszkody czekają jeszcze na Rylee i Coltona? Ten tom zrobił ze mnie ciepłą kluchę! Podczas czytanie, zwłaszcza pierwszych 100 stron, cały czas chciało mi się płakać. Autorka tak potrafiła omówić emocja bohaterów, ze ja przeżywałam te same katusze razem z nimi. Potem bardziej się złościłam i współczułam, lecz i tak bardzo mocno przeżywałam tą historię. Szczerze powiem, że do końca nie byłam pewna jak zakończą się dzieje tej dwójki, bo tyle się tutaj działo, że nic nie było pewne. Bohaterowie zadziwiali mnie z każdą stroną. Robili coś, na co mnie prawdopodobnie nie byłoby stać i takie, że sama byłam w szoku. "W życiu nie chodzi o to, aby przetrwać sztorm, ale o to, aby umieć tańczyć w deszczu." Jedyna rzecz do jakiej mogę się przyczepić i nie wiem czy to wina autorki czy tłumacza, lecz zdecydowanie za nierzadko było używane sformułowanie "mój mężczyzna". Praktycznie co druga strona były te dwa wyrazy. W pewnym momencie to miałam ochotę wziąć mazak i zamalować te wyrazy :D Podsumowując Crashed. W wydarzeniu z miłością to mocne zakończenie trylogii. Idealne zwieńczenie historii dwóch różnorakich osobowości, których połączyło coś czego sami nie przypuszczali. Mocna, łamiąca serce i dająca nadzieję powieść, od której nie będziecie mogli się oderwać!

  • Corvus Lupus

    Pamiętaj, cierpieć to odczuwać, odczuwać to żyć, a czy nie lepiej żyć?K. Bromberg nie pisze zwykłych erotyków... Nie. Jej książki są naprawdę "życiowe", takie przy których przystaniesz i zastanowisz się jak to jest możliwe, i takie przy których zdasz sobie sprawę, że każdy nawet ten najbardziej skrzywiony, skrzywdzony czy zepsuty również ma to własne miejsce w miłości i osobę, która nie ucieknie, nawet, gdy będziesz ją tak dotkliwie ranił. Taka właśnie jest Rylee, ta dziewczyna przekonała mnie do siebie niezwykłą siłą woli i wytrwałością, ponieważ sądzę, że ja po niektórych zagrywkach ukazanych w książce pdf nie wytrzymałabym presji. Niemniej jednak Colton, jak to się mówi... A tak, że na jego widok wszystkie dziewczyny mają mokre majtki. Cóż... mnie niestety to ominęło, ponieważ pokochałam go nie za wygląd, a fantazja funkcjonowała na wysokich obrotach, a za to, że mimo skrzywienia potrafił miłować tak bardzo, iż to aż bolało. Wyściguję tę książkę... Opowieść pełna emocji, przede wszystkim miłości, kontrowersyjnych wydarzeń i jakże mogłam zapomnieć, seksu. Chociaż nie, ta autorka stawia bardziej na miłość, więc sceny łóżkowe, które własną drogą nie zawsze odbywają się w łóżku, były sporadycznie i mimo, że "w erotykach powinno być ich w brud", to taka konstrukcja podoba mi się bardziej niż, np. Seks tu, seks tam. O i tu też. Nie, ponieważ przecież nie tylko o to tu chodzi, a Pani K. Bromberg w jednej małej książce pdf zawarła tak kluczowe dla wszystkich z nas wartości i połączyła to z nutą erotyzmu. Tradycyjnie oczywiście napiszę: Co mogę więcej powiedzieć, jej twórczość mnie urzeka i z całą pewnością na dwóch ebookach się nie skończy. Gorąco polecam, ponieważ naprawdę warto.PS. Lecz Wy zacznijcie od pierwszej części 😂Pozdrawiam, Sara ❤

  • Mea Culpa

    K. Bromberg to kobieta, która ma w sobie egzotyczne dziecko. Dostrzegamy je w powieściach, które pisze. Odzwierciedla to w ich dynamiczności. "Crashed" to ostatnia element trylogii erotycznej "Driven". Czy była gorsza od poprzednich? "Gwarantuję Ci, że tę flagę na pewno zdobędę". Kiedy już nasi bohaterowie powoli dochodzą do siebie, zdarza się tragedia, która na powrót rujnuje ich fundamenty uczuć. Wypadek od którego zaczynamy opowieść jest jednym z podstawowych wątków obecnych w tej części. Colton walczy o zwyczajne życie, jego mózg walczy o wspomnienia, a Ry walczy o Coltona i jego miłość. Jesteśmy świadkiem potężnej walki, jaką muszą przeżyć główni bohaterowie. Widzimy starania Rylee, jej cierpienie, modlitwy i nadzieję na uzdrowienie, na szczęśliwe zakończenie. Jednak czy Colton wyjdzie cało z kraksy? Czy jego umysł zapamięta o co tak uparcie zabiegał, czy zapamięta piękną kobietę, którą postanowił obdarzyć uczuciem, zapominając jednocześnie o demonach przeszłości? Ta element wcale nie umniejsza doskonałości całości trylogii, jest jej prawdziwym zwieńczeniem. Bohaterowie są już wykreowani na dojrzałych, pełnych uczuć ludzi. Psychologiczna strona ich charakteru jest szczegółowo dopracowana, widać zaangażowanie autorki w stworzenie postaci realistycznych, z którymi moglibyśmy się porównywać. Fabuła od początku do końca jest przemyślana, spójna i sensowna. Nie mamy wrażenia lania wody, byleby tylko ciągnąć dzieje naszej dwójki w nieskończoność. Wszystko biegnie swoim torem i wynik wygląda na zamierzony. Autorka wiedziała, w których momentach pragnie zakończyć poszczególne części, by doprowadzić do obecnego finału. Ta element poświęcona jest uczuciom Rylee, która zmaga się z diagnozami lekarzy odnośnie zdrowia Coltona, żyje z dnia na dzień z niegasnącą w sercu nadzieją, walczy uparcie do końca, by móc w końcu powiedzieć, że jest szczęśliwa u boku mężczyzny, którego pokochała i uleczyła. Też w tej części dowiaduje się całej prawdy na temat własnego ukochanego. Nieustannym fragmentem powieści K. Bromberg jest ich prężna akcja i szybkie zmiany, które mają na celu skołowanie czytelnika, by nie dać mu nawet momentu na oddech, a co dopiero na nudę! Słownictwo jest przyjemne w odbiorze, z książki na książkę coraz bardziej rozbudowane, plastyczne zdania doskonale komponujące ze zgraną fabułą. Książki Pani K. Bromberg zawsze są pełne namiętności, napięcia, uczuć i nieziemskich opisów. Znajdziemy w nich wszystko, czego oczekujemy od tego typu literatury, a nawet otrzymamy w nadmiarze!Najważniejszym i najprzyjemniejszym fragmentem całej tej części jest oczywiście jej zakończenie, kiedy poleciała cała seria "ooooo". Gwarantuję Wam, że cała seria przypadnie mocno do gustu, rozgrzeje do czerwoności i rozbuja w obłokach! Czasami będzie ostry zjazd na ziemię, jednak w przerwach możemy się naprawdę rozpływać.Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com

  • Anna Jędrzejewska (Świat Książkowych Recenzji)

    "To jest miłość: (...) To, że jedna strona jest silna, gdy druga tego potrzebuje."Pisałam wam już, że uwielbiam tę serię? Jest cudowna. Z każdą stroną coraz bardziej zakochuje się w Coltonie a także w jego próbach zburzenia muru jaki wokół siebie zbudował. Trzeci tom jest zwieńczeniem całej ich potyczki o własną miłość.Zapraszam :)http://swiat-ksiazkowych-recenzji.blogspot.com/2016/10/recenzja-134-k-bromberg-crashed-w.html

  • KobieceRecenzje365

    Nie wiem czemu tak długo zwlekałam, by przeczytać tę serie? Dużo razy mi ją polecano, lecz jakoś zawsze w ręce wpadało mi coś innego. Teraz już wiem, że był to olbrzymi błąd z mojej strony. K Bromberg zaserwowała mi emocjonalną jazdę rollercoasterem, nigdy nie mogłam przewidzieć czym zaskoczy mnie za chwilę, czy to będą wzloty, czy może upadki. Niejednokrotnie smagała mnie uczuciami, tymi dobrymi, lecz także i złymi, które wręcz kipiały i wylewały się z kart powieści. Uwielbiam przeżywać książkę razem z jej bohaterami, a w przypadku trylogii Driven, było już tak od pierwszej strony. Ciszę się, że miałam pod ręką wszystkie tomy, ponieważ inaczej bym po prostu zwariowała. Ta historia mną zawładnęła i trzyma mnie w potrzasku do tej pory. Wciąż myślę o tej dwójce, o ich przeszłości a także teraźniejszości. Oni stale żyją w mojej głowie i pewnie pozostanie tak jeszcze przez długi czas.Część pierwsza napisana jest z perspektywy Rylee, a w dwóch kolejnych pojawiają się epizody opisywane z perspektywy Coltona. Według mnie to mądry zabieg, gdyż mamy możliwość zajrzeć do jego mrocznego umysłu i odkryć jakie przeżycia ukształtowały jego osobowość, czego tak naprawdę się boi i jakie demony zaprzątają jego głowę .K. Bromberg nie ułatwia życia swoim bohaterom, co chwila rzuca im kłody pod nogi, sprawdza ich wytrwałość a także wolę walki. Cała seria kipi namiętnością, jest pełna pasji, nieujarzmionego pożądania lecz także pełna bólu, rozpaczy a także łez. Jednak wszystko jest wyważone, tworzy spójną i piękną całość. Zakochałam się w tej historii i w jej bohaterach, autorka pokazała mi czym tak naprawdę jest miłość. Miłość nieidealna, za to potrafiąca pokonać wszystkie stwory i demony. Miłość oczyszczająca, pokazująca sercu drogę do odrodzenia i nowego początku.Polecam Wam tę serie z całego serca. Jestem przekonana, że się nie zawiedziecie, a niesamowicie męski kierowca rajdowy zawładnie Waszymi sercami. Zapewne tak jak ja, wylejecie niejedną łzę, ponad losem tych świetnych bohaterów, a gorące sceny seksu doprowadzą Waszą krew do wrzenia. Cóż więcej mogę napisać? Prawdopodobnie tylko... POLECAM, POLECAM, POLECAM!

  • martad87

    Są takie serie, które czyta się z zapartym tchem, które tak wciągają do własnego świata, że nie ma możliwości, by czekać z lekturą kolejnej części. "Driven" jest właśnie taką serią. Po tak mocnym zakończeniu drugiego tomu, nie dałabym porady odwlekać w okresie lektury kolejnej części zatytułowanej "Crashed".Kiedy wreszcie zaczęło się pomiędzy nimi układać, a Colton uchylił przed Rylee drzwi do własnego serca, tragiczne wydarzenia na torze na Florydzie postawiły wszystko pod olbrzymim znakiem zapytania. Wypadek z udziałem samochodu Coltona wyglądał naprawdę groźnie. Czy wyjdzie z tego cało? Czy wreszcie Rylee i Coltonowi uda się wyprowadzić ich związek na prostą? O tym przeczytacie w ostatniej części trylogii."Fueled" zakończyło się w takim momencie, iż musiałam od razu sięgnąć po "Crashed". Tym samym trzeci tom zyskał naprawdę mocny i trzymający w napięciu początek. Wraz z Rylee przeżywałam jej niepokój o zdrowie Coltona, a jakby tego było mało, autorka jeszcze podgrzewała atmosferę scenami, które potrafiły porządnie zszokować.Cała fabuła najeżona jest zwrotami akcji. Pojawia się dużo problemów, z którymi bohaterowie muszą sobie poradzić, niekiedy wręcz igrając ze śmiercią. Losy się naprawdę sporo, prawdopodobnie nawet więcej niż w każdym z poprzednich tomów. Czasami miałam aż wrażenie, że podczas pisania autorce przyświecała myśl "jakby tu im jeszcze dokopać w tym ostatnim tomie". Limit nieszczęść, jakie mogą spotkać tych dwoje, K. Bromberg wyczerpała maksymalnie.Colton i Rylee jeszcze bardziej dojrzewają. Każda z przezwyciężonych przeciwności umacnia ich związek, który wchodzi na wyższy poziom. Obydwoje są dla siebie niczym koła ratunkowe, które ratują to drugie przez pójściem na dno. Miło było obserwować, jak wspólnie wyprostowują własne sprawy."Fueled" to naprawdę świetne zakończenie historii Rylee i Coltona. Finał był po prostu cudowny. Każda romantyczna będzie nim urzeczona. To taka wisienka na torcie.Choć opowiadanie o Coltonie i Rylee dobiegła końca, nie oznacza to jednak, że z postaciami, które zdążyliśmy polubić, rozstajemy się na dobre. K. Bromberg napisała kilka kolejnych książek, których bohaterami są osoby, jakie przewijały się w życiu dwojga naszych bohaterów.Po raz następny muszę to powiedzieć: "Driven" to jedna z lepszych serii erotycznych, jakie czytałam. Naprawdę zasługuje na uwagę. Polecam!Tekst pochodzi z mojego bloga: zaczytana-dolina.blogspot.com

  • Przy kawie z ksiazka

    To już ostatni tom trylogii Driven. Miłość ukazana jest tu jako pełna sprzeczności, a zakochani w sobie Rylee i Donavan są niepewni o własny los. Jest to opowiadanie z klasycznego kobiecego punktu widzenia, gdzie emocje biorą górę ponad rozsądkiem, a główna bohaterka daje się ponieść fali namiętności. Jak na prawdziwą falę namiętności przystało, Donavan funkcjonuje na Rylee tak, że jest ona gotowa własne fantazje erotyczne wcielić w życie, powoduje szybsze bicie serca i pełen rozkwit kobiecości.Losy dwójki głównych bohaterów w ostatnim tomie trochę się skomplikowały. W poprzedniej części Colton miał wypadek przez co Rylee wpadła w panikę, że starci kolejnego ukochanego. Okazuje się jednak, że ta element jest pewnego rodzaju uspokojeniem i wyciszeniem. Autorka zaskoczyła mnie tą częścią, gdyż umiejętnie pogodziła nieuporządkowane myśli i doznania Coltona z upartością Rylee. Ponadto ta element to nieźle napisany romans z fragmentami erotyki.Warto przeczytać tę książkę by przekonać się, czy historia tych bohaterów zakończy się szczęśliwie. A może zabraknie im na to sił? Wszystkiego wam nie zdradzę, gdyż w trakcie czytania książki nie będziecie mieli już tej samej przyjemności. Fabuła bogata jest w zaskakujące zwroty akcji, przez co trudno przewidzieć, co wydarzy się dalej. Dostarcza wiele emocji dzięki temu, że została przedstawiona w dwóch płaszczyznach - z jednej strony czytamy o przemyśleniach Rylee i jej uczuciach, a z drugiej strony mamy niemal takie same przemyślenia ze strony Coltona.Ta dwójka bohaterów może być symbolem współczesnych kochanków, którzy przeżywają emocje bardzo intensywnie, dlatego są nam bliżsi. Książka ebook może być wspaniałą propozycją na lato, gdyż temperatura Wam na pewno nie spadnie. Książka ebook wciąga czytelnika, zwolennicy gatunku na pewno będą zachwyceni.

  • Dorota Kotlińska

    www.wielopokoleniowo.plCałkowicie inne temperamenty, inny świat, inna codzienność, inne wartości i inne cele w życiu. A jednak mimo tej odmienności pojawia się pomiędzy nimi ogromna namiętność, przewracająca ich poukładane na własny sposób światy do góry nogami. Chemia, jaka się miedzy nimi pojawia, powoduje nie tylko duże chwile radości i pełnej ekscytacji, lecz czasami psychiczną destrukcję i emocjonalny ból. I kiedy wydaje się, że całe zło i wszystkie kłopoty udaje się im pokonać, zdarza się wypadek. On, będąc sławnym i jednym z najlepszych rajdowców, przeżywa nieszczęśliwe zdarzenie, ale... jakie będą jego skutki? Czy odbiją się one trwale na jego zdrowiu? Jak wpłyną na ich poskładany już związek? Czy po tym dramatycznym wypadku jest jakakolwiek szansa, żeby na nowo pojawiła się pomiędzy nimi słodka sielanka, czy może od początku trzeba walczyć o uczucie, o prawdziwe emocje, o szczerą miłość? Czy wystarczy im sił na tę walkę? A może wypadek przyniósł jakieś dobre efekty? Może przegonił raz na zawsze demony z nieszczęśliwego dzieciństwa i wyzwolił falę ciepła, szczerości i prawdziwej miłości? Czy po tych wszystkich wydarzeniach jest jednak szansa na happy end i spokojne stwierdzenie, że żyli długo i szczęśliwie?Powieść ta jest trzecim i ostatnim tomem trylogii Driven, opisującym dzieje pięknej i poukładanej Rylee a także przystojnego prezesa firmy, a jednocześnie sławnego rajdowca Coltona (będę pisać jeszcze o innych powieściach z serii Driven, jednak głównymi bohaterami nie będą już w nich Rylee i Colton). Książka ebook napisana jest takim samym wciągającym językiem, jak pozostałe części. Nie brakuje w niej momentów całkowicie zaskakujących i nie pozwalających oderwać się od lektury. Ilość stron zupełnie nie powinna przerażać (trochę nad 400), bowiem przyjemna narracja, interesująca akcja i nieoczekiwane zwroty sprawiają, że nie jest to lektura na kilka/ kilkanaście dni, lecz kilka/ kilkanaście godzin. Autorka ładnie kończy całą historię, nie pozostawiając żadnych niepewności i niedomówień. Jeśli poznaliście wcześniejsze tomy, książka ebook ta jest pozycją obowiązkową :-)

  • Paulina Kaleta

    Przygoda z serią Driven jak dynamicznie się zaczęła, jeszcze szybciej się skończyła. 3 tomy przeczytałam w zawrotnym tempie. Byłam dynamiczna niczym samochody wyścigowe Coltona. Mimo że teraz wyglądam jak zombie, nie wiem, co to słońce i ciepłe promyki na skórze to absolutnie nie żałuję nawet sekundy, którą spędziłam na lekturze tej fantastycznej i niesamowitej trylogii. Jestem zdruzgotana, że to koniec, ponieważ tutaj już nie chodzi o seks, lecz o coś znacznie głębszego. Lecz teraz zaczęłam marzyć o filmie. Oczyma fantazji już widzę jakiegoś seksownego aktora (Boże, aby to tylko nie był Jamie Dornan! Nie ten drewniany pajac!). Być może ktoś spełni moje marzenie, dlatego jeśli to czyta jakiś miły Polak, który mieszka w Hollywood tak bardzo cudownie proszę o ekranizację!Biorąc do ręki 3 tom powstrzymałam się, aby nie zajrzeć na koniec, tak jak to mam w zwyczaju. Doprawdy zupełnie nie wiem o co chodzi z tym moim głupim nawykiem, lecz prawdopodobnie po prostu nie potrafię znieść napięcia. Jestem o dużo spokojniejsza, gdy wiem jak dana książka ebook się skończy. A przez to, że nie zajrzałam przez całą opowieść zastanawiałam się jak zakończy się ta przygoda! Byłam kłębkiem nerwów, w gardle miałam sucho i mroczki przed oczami! Czy Colton i Rylee przetrwają? Czy stworzą związek oparty na miłości? A może znów nastąpi zwrot akcji i jedno z nich np. umrze? Jestem romantyczką, moje drugie imię to Kopciuszek (taki żarcik!), więc liczyłam na cudowne, cukierkowe zakończenie powieści, która nastroi mnie szalenie pozytywnie i optymistycznie. I dostałam to, czego chciałam.W każdym razie… pod koniec tomu 2 Colton na wyścigach wypada z toru. W wyniku wypadku zostaje uszkodzony jego mózg. Istnieje ryzyko, że może nie pamiętać tego, co miało miejsce przed wypadkiem. Czy Colton w ogóle przeżyje wypadek? A jeśli tak to czy wpuści Rylee do własnego serca?Na początkowych 200 stronach ukazane zostało ogromne rozpacz Rylee (w związku z wypadkiem Coltona). To jak walczy, prosi, błaga, żeby ukochany wrócił do świata żywych, skręca czytelnikowi serce i każe wyłamywać sobie palce. Stronice te są zapełnione niesamowitym napięciem. W tym tomie Rylee wycierpiała wiele. Utraciła kogoś, kogo istnienia, nawet nie podejrzewała, poznałą mroczne sekrety przeszłości Coltona, wreszcie niemal on zmarł. Lecz okazała się prawdziwą wojowniczką, upartą, cierpliwą, zdeterminowaną, która zniesie każdy trud, żeby być ze swoim ukochanym.Kiedy zdrowie Coltona stabilizuje się, dopiero zaczyna się ostra jazda. Zwrot zwrotem pogania. Dopiero tutaj mamy szaleńczy roller-coaster, który pędzi niczym tornado. Znajdziemy awantury, krzyki, knucie, intrygi, krzyki, wyścigi, dylematy, wzruszenia, śmiech, strzelaninę, a nawet śmierć! Po tak szybkiej akcji autorka daje nam wspaniałe zakończenie. Każda dziewczyna chciałaby przeżyć cos tak niewymuszonego, cudownego i romantycznego. Colton bardzo się przemienił dla Rylee i wymyślił taką randkę, żeby jej wszystko wynagrodzić, że bije na łeb na szyje wszystkich bohaterów literackich! Jak ja się ogromnie wzruszyłam, a im bliżej końca tym było więcej westchnień. Chyba miałam także serca w oczach. Zakończenie serii Driven było strzałem w 10!Summary: Uważam, że to najwyższy poziom literatury erotycznej. Worek emocji, seksu, namiętności, pożądania. Genialni bohaterowie, fantastyczne dialogi, cudowny język, dopracowana fabuła… Dodam tylko „och!” i „ach!”. Trylogia dała mi wszystko, czego chciałam. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorki. I na koniec – ja się pytam Grey? Kto?Polecam, polecam, polecam!http://reading-mylove.blogspot.com/2016/07/k-bromberg-crashed-w-zderzeniu-z-mioscia.html

  • anulka0207

    Trzeci i ostatni tom owej trylogii najmniej mi się podobał. Książka ebook dosyć przewidywalna. Denerwowały mnie już niektóre powtarzające się zdania,sceny ("trochę jak w Greyu")...

  • werka777

    Główni bohaterowie, których autorka postanowiła dopuścić do głosu w pierwszoosobowej narracji (z tym, że Rylee ma wyraźnie więcej do powiedzenia), muszą zmierzyć się z przeszkodami mogącymi przemienić wszystko – nawet ich samych. Nie ma chwil na niepotrzebne, błahe kłótnie. Nie ma miejsca na słabości, czy uprzedzenia. Do akcji wkracza prawdziwe życie, to, które nie zna litości. Colton, wyraźnie odczuwając potrzebę towarzystwa własnej ukochanej wie dobitnie, jak nigdy przedtem, że to ona jest mu teraz najbliższa. Pragnąc ją chronić ma na uwadze jednak fakt, że chwilami właśnie on stanowi dla niej największe zagrożenie. Rylee z kolei dojrzewa, wie, że będzie musiała dźwigać na barkach o dużo więcej, aniżeli przedtem. Musi zawalczyć i udowodnić to, jak bardzo bywa niezłomna. Czy jednak starczy jej sił?Po potyczce z wewnętrznymi demonami, po obraniu właściwych pozycji i celów przychodzą kłopoty o dużo gorsze – te z zewnątrz, atakując znienacka, niespodziewanie, intensywnie. K. Bromberg sypnęła w trzeciej części garścią pieprzu, zarówno w oczy bohaterów jak i czytelnika. Akcja „Crashed. W zderzeniu z miłością” cały czas pracuje na najwyższych obrotach i jeśli nawet na chwilę wydaje się uśpiona, wkrótce powraca z impetem. Tytuł powieści okazuje się jak najbardziej adekwatny do treści. Jest miłość i są zderzenia, te rozbijające przedmioty, kaleczące ciała i targające serca. Pojawiają się godziny zwątpienia, minuty wlotów i sekundy upadków, a wszystko razem tworzy wspaniałą, spójną historię, sądząc po gatunku literackim mało ambitną, a jednak w tym wypadku całkiem angażującą i wartościową.Autorka oczywiście nie zapomniała o scenach miłosnych, o dialogach przepełnionych pożądaniem i namiętnością. Niemniej jednak nie przepchała kart własnej książki ogromną, nierzadko odpychającą ilością ognistych scen, przez co w momencie, kiedy dochodzi do zbliżenia bohaterów, czyta się o tym z autentyczną przyjemnością. Nieraz miewam kłopoty z recenzowaniem kolejnych tomów serii erotycznych, ponieważ niejednokrotnie bywa tak, że rozwlekła akcja i brak punktów kulminacyjnych pozostawiają uczucie niedosytu czy niezadowolenia. O „Crashed. W zderzeniu z miłością” można byłoby opowiadać naprawdę bardzo długo, więc może zakończę, by nie zdradzić Wam zbyt wiele, a jest co odkrywać. Wszystkim fankom literatury erotycznej rekomenduję całą trylogię Driven, która rozpala, angażuje i zaskakuje. Daleko tutaj do nudy czy rutyny, a co więcej, mam wrażenie, że z każdą kolejną częścią autorka coraz wyraźniej rozwija własne skrzydła. Prawdopodobnie nie trzeba więcej mówić. Po prostu – polecam.

  • Mateusz2003

    Powiedzmy sobie szczerze, trochę to odgrzewane. Nudy, nudy, liczyłem że będzie ciekawie jednak pomysł skopiowany prawdopodobnie i w sumie nie podobało mi się. Pierwsze dwie części wiele lepsze. Lecz opowiadanie zatoczyła koło hehe

  • blanka lebioda

    Cała trylogia jest fantastycznie napisana i bardzo wciąga.Autorka prezentuje nam że warto walczyc o własne szczęście z przeciwnościami losu.

  • Lidia Muszyńska

    Dla mnie prawdopodobnie lepsza od Greya... Akcja toczy się tak, że nie można przestać czytać, a gdy skończysz spytasz: dlaczego już koniec?

  • MONIKA KLINIEWSKA

    Wszystkie 3 części są poruszające. Czekam na następne książki Bromberg K. Po przeczytaniu ebooków stale mam je w głowie.

  • ewefka

    Gdy wydaje się, że w końcu ponad związkiem Coltona i Rylee zaświeci słońce, to przychodzi następna burza. Czy to będzie niszczący huragan czy tylko delikatna zawierucha? Czy oni to przetrwają? Czy wola potyczki zwycięży przeciwności? Nadejdzie czas, że trzeba będzie się zmierzyć z przeszłością i zawalczyć o przyszłość. Na czytelniczki Crashed czeka spory ładunek emocji, istny rollercoaster!

  • Ewa Kapuścińska

    I to już niestety ostatnia częśc trylogii ;( Zalecam wszystkie części Rozczuliła mnie. Dopiero druga seria przy której płakałam, a było ich sporo. POLECAM!!!! 100x na tak!

  • Ewa Grzebska

    W tym tomie bohaterowie wychodzą na prostą, lecz oczywiście po paru mocnych zakrętach.Trzeba to przeczytać, ja nie żałuję czasu spędzonego z całą trylogią. Zalecam wszystkim

  • woznybar

    I ponownie to samo. Zalecam wszystkim o duszach romantycznych, lecz i tym mocno stąpającym po ziemi