Dracula. Book 1. Drakula. Tom 1 z podręcznym słownikiem angielsko-polskim okładka

Średnia Ocena:


Dracula. Book 1. Drakula. Tom 1 z podręcznym słownikiem angielsko-polskim

Książka ebook "Dracula. Book 1" z podręcznym słownikiem angielsko-polskim to historia najsłynniejszego wampira w dziejach światowej literatury. Została opublikowana w roku 1897 przez irlandzkiego pisarza Brama Stokera. Opowieść bardzo dynamicznie nieustanna się sensacją, po dzisiaj dzień zachwycając czytelników grozą i niesamowitością. Główny bohater Jonathan Harker to młody prawnik, który wyrusza w podróż do Transylwanii, żeby spotkać się z zagadkowym hrabią Drakulą, który zamierza przeprowadzić się do Anglii. Na miejscu okazuje się jednak, że hrabia nie jest tym za kogo się podaje. Jego plany są krwawe i mordercze, a pierwszą ofiarą ma zostać Jonathan.

Szczegóły
Tytuł Dracula. Book 1. Drakula. Tom 1 z podręcznym słownikiem angielsko-polskim
Autor: Stoker Bram
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Ze Słownikiem
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dracula. Book 1. Drakula. Tom 1 z podręcznym słownikiem angielsko-polskim w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dracula. Book 1. Drakula. Tom 1 z podręcznym słownikiem angielsko-polskim PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • To Read Or Not To Read

    Moje pierwsze zaskoczenie to forma, w jakiej pisana jest ta książka. Epizod pierwszy to dziennik, który pisze Jonathan. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju pamiętnikiem, w którym bohater omawia wszystkie własne odczucia. Wówczas nie miałam problemów, ponieważ narracja przypominała bardzo narrację pierwszoosobową. Lecz potem okazało się, że twórca wprowadził dzienniki pisane przez inne osoby. Przeplatały się one pomiędzy sobą, przedstawiały większe albo mniejsze urywki, a ja nie mogłam dojść z nimi do ładu i składu. Zaczęłam się gubić, z perspektywą którego bohatera mam aktualnie do czynienia? Prócz swego rodzaju zawiłości narracyjnych taki sposób prowadzenia akcji był pozbawiony emocji. Nie przywiązałam się do bohaterów i żadnego z nich nie polubiłam. Jonathan wręcz jest dla mnie naiwnym głuptaskiem, który w zachwytach nie potrafi dostrzec oczywistych rzeczy. Z drugiej strony dziennik pisany przez Harkera jest bardzo dokładny i skrupulatny. Twórca za pośrednictwem własnego bohatera prezentuje czytelnikowi wszystkie interesujące smaczki na temat Transylwanii. Ten region wykreowany został jako tereny okryte lasami z mieszkańcami wierzącymi w miejscowe legendy. To ziemie magii i przesądów, które stają się prawdą. Dodatkowo wplecione zostały lokalne nazwy na przedmioty, które są powszechnie znane. Gdy narrator wyjaśniał, co oznaczały kolejne pojęcia, było wszystko w porządku. Lecz potem zostały one używane bezwiednie i ich znaczeń musiałam szukać w słowniczkach na marginesach. Początkowa zaleta potem trochę mnie denerwowała i utrudniała lekturę. Kolejną rzeczą, na którą pragnę zwrócić uwagę, jest język. Ja Draculę miałam przyjemność czytać po angielsku i to może dlatego ten fakt ubódł mnie w oczy. Styl, jakim posługuje się autor, był bardzo wyniosły i naukowy. Konstrukcja zdań była zawiła, a używane słowa niekiedy były zaczerpnięte ze starej angielszczyzny. Słowniczki nierzadko przychodziły mi z pomocą, ponieważ nie byłam w stanie zrozumieć niektórych pojęć. Bram Stoker nie spieszył się z rozwinięciem akcji. Wszystko rozgrywa się bardzo powoli, stonowanie i dokładnie. Zanim Jonathan odkryje, o co chodzi, musi zwrócić uwagę na wszystkie szczegóły, aby wyciągnąć odpowiedni wniosek. Twórca nie ułatwia swoim bohaterom zadania, ciąga ich po zdarzeniach na około, w najdłuższy możliwy sposób. Przez to fabuła wydawała mi się bardzo nudna i rozwleczona. Nic się w tej książce pdf nie działo. Prócz tego książka ebook jest pozbawiona jakichkolwiek dialogów. Może się trafi jeden jakiś krótszy raz na kilkanaście stron, lecz główną jej częścią są obszerne opisy krajobrazów, pobocznych tematów, które nie mają bezpośredniego związku z główną akcją. A na deser? Brakowało mi w Draculi… Draculi. Oczekiwałam, że go będzie więcej. Że cała książka ebook będzie w zupełności mu poświęcona, że ten bohater nie zejdzie ze sceny. A tu raczej główne skrzypce grał Jonathan. Bramowi Stokerowi należą się brawa, za doskonałe odzwierciedlenie własnych bohaterów. Jonathan Harker jest prawnikiem, a więc wykształconym mężczyzną. Widać jego wiedzę na wszystkich stronach jego dziennika. Za to hrabia nauczył się angielskiego za pomocą książek, to również było ładnie pokazane w jego wypowiedziach, że nie do końca są perfekcyjnych i użytkowych. Dracula to nie była przygoda zapierająca dech w piersiach. Przez większość czasu się wynudziłam i byłam rozczarowana brakiem akcji. Dopiero pod koniec, gdy zaczęło jako tako się rozkręcać, mnie się skończył pierwszy tom. Po drugi sięgnę raczej już po polsku, ponieważ jednak to jest za ciężki tekst, aby go dynamicznie sobie przyswoić po angielsku ze słownictwem, którego się zwyczajnie nie używa. Nie żałuję czasu, który poświęciłam na lekturę, ponieważ na pewno to nie był czas stracony. Jeśli ktoś kiedyś pałał miłością do wampirów, powinien przeczytać Draculę. To również jest niezła opowieść dla wielbicieli wszelkiego rodzaju klasyki. Lecz niezainteresowani tematem mogą tylko się zniechęcić. Pełna odsłona - https://toreador-nottoread.blogspot.com/