Średnia Ocena:
Dorwiemy drania
Tytułowy drań to w pewnym sensie synonim polityki, tego wszystkiego, co jest deformacją relacji społecznych. Ta liryka wpisuje się w tradycję poezji interwencyjnej, w której fragmenty liryki, języka mediów czy politycznego żargonu, mieszają się ze sobą po to, aby pokazać znaną od dziesięcioleci „stajnię Augiasza”. W tym również sensie tomik Zbigniewa Witczaka nawiązuje do dorobku Jana Brzechwy czy Juliana Tuwima. Znany Tuwimowski „Jarmark Rymów” jest do dzisiaj aktualny. Jeżeli chodzi o politykę, zmieniono jedynie maski i dekoracje, mechanizm zachowań i pogardy dla społeczeństwa pozostał. Większość zamieszczonych w tym wyborze liryków, to znakomite w swej wymowie, drapieżne i mądre utwory, nierzadko na pograniczu liryki i satyry, intymnej refleksji i kabaretowego poklasku.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dorwiemy drania |
Autor: | Witczak Zbigniew |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Sowello |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Dorwiemy drania PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!