Średnia Ocena:
Don't Leave Me
Po wielu perturbacjach Kenzie i Lyall wreszcie są razem. Lecz ich z trudem zdobyte szczęście jest zagrożone, bo przeciwko Lyallowi wysunięto poważne oskarżenie. Kenzie ufa chłopakowi bezgranicznie, choć wszystkie dowody zdają się przemawiać na jego niekorzyść…Dziewczyna stara się zrobić wszystko, by udowodnić niewinność Lyalla, lecz przeciwnicy stale wyprzedzają ją o krok. Lyall dynamicznie zaczyna wątpić, czy jego związek z Kenzie ma jeszcze w ogóle jakiekolwiek szanse na przetrwanie... Trudne wydarzenia jeszcze raz wpłyną na głęboką przemianę każdego z bohaterów. Na próbę zostanie wystawiona ich odwaga, uczciwość i lojalność.Zwątpienie, miłość, bezwzględne intrygi, zagrożenia, zacięta potyczka o władzę, pokrętne kłamstwa… A wszystko na tle skomplikowanego procesu sądowego, który nie raz wywoła nieoczekiwany zwrot akcji. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Don't Leave Me |
Autor: | Kiefer Lena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: | 2022 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Don't Leave Me PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
https://www.instagram.com/books_holic/ Jak ja czekałam na tę część! Zwłaszcza po zakończeniu, jakie autorka zafundowała nam w „Don’t Hate Me”. Dlatego wieść o premierze bardzo mnie ucieszyła i nawet nie wiecie jak się cieszę, że ta lektura już jest za mną. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że tak samo jak w przypadku poprzednich części, miałam przyjemność też tę opowieść objąć swoim patronatem medialnym. „Don’t Leave Me” to zwieńczenie losów Lyalla i Kenzie. Byłam ciekawa, jak Laura Kiefer pokieruje dalej ich historią no i przyznam szczerze, że zostałam zaskoczona w pozytywny sposób. To nie jest już tylko romans, lecz również po trochu kryminał, gdzie mamy intrygi i od samego początku coś się dzieje. Pojawia się dużo pytań, przede wszystkim: kto i dlaczego wrabia Lyalla? A może rzeczywiście jest winny temu, o co go oskarżają? Od pierwszych stron akcja kręci się wokół tej sprawy, odpowiedzi nie są oczywiste. Ani finał tej historii. Powiem wam, że jeśli o mnie chodzi, to wszystko co się tu działo trzymało w napięciu i na pewno wywoływało we mnie emocje, więc denerwowałam się razem z bohaterami. No i treść mnie wciągnęła, a to, że zdarzenia mające tu miejsce były owiane zagadką, wzbudzało tylko moją ciekawość i chciałam ciągle czytać. A ostatnio z czytaniem u mnie kiepsko, natomiast ta książka ebook to zmieniła. Jeżeli chodzi o głównych bohaterów, to zostają postawieni przed bardzo ciężką próbą. A przede wszystkim ich miłość. Czy ich uczucie wystarczy? Czy Kenzie stale będzie wierzyła w niewinność Lyalla? Cóż. Musicie się przekonać sami, ponieważ ja wam nie zdradzę, lecz powiem tak: już od pierwszych stron czułam, że tutaj bije inny klimat niż w „Don’t Love Me” czy „Don’t Hate Me”. Ta element na pewno różni się od poprzednich i dla mnie to naprawdę niezła historia, która jest warta przeczytania. I mimo tego, że liczy sobie nad czterysta stron, w ogóle tego nie odczułam. Zalecam wam tę serię nie tylko dlatego, że jest pod moim patronatem. Zalecam wam ją, ponieważ uważam, że się nie zawiedziecie. Bohaterowie są młodzi, lecz wyjątkowo dojrzali przez wydarzenia, jakie ich spotykają. Może trochę było przewidywalnie, lecz również nie do końca. Jak mówiłam, „Don’t Leave Me” od początku do końca trzyma w napięciu. Mam więc nadzieję, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po historię Lyalla i Kenzie, to spodoba wam się tak samo, jak mi.
Są takie książki, które po prostu dotykają jakiejś czułej strony, zapadają w pamięci na długo i nie dają o sobie zapomnieć. Odkąd przeczytałam pierwszy tom trylogii Leny Kiefer, to historia Lyall'a i Kenzie właśnie tym dla mnie była. Serią, którą ciągle gdzieś miałam z tyłu głowy, do której wracałam w różnorakich momentach. Od miesięcy z niecierpliwością wyczekiwałam finału ich historii, jednocześnie przerażona i zaintrygowana tym, jak się zakończy, szczególnie po wstrząsającym zakończeniu drugiego tomu. Autorka mnie nie zawiodła - "Don't Leave Me" to finał pełen akcji, emocji, uczuć, który trzymał w napięciu od początku do końca i sprawił, że do czwartej rano ocierałam łzy, przeżywając wszystko razem z tymi bohaterami, którzy stali się dla mnie niemal jak rodzina. Mało która seria potrafi wywołać we mnie tak ogromne emocje, lecz cała ta trylogia to był po prostu rollercoaster. Autorce udało się stworzyć wciągającą historię, która jest nie tylko cudowną historią miłosną, lecz którą śledzimy z zapartym tchem, jakbyśmy oglądali serial. Ci bohaterowie stają się dla czytelnika rodziną, a Kenzie i Lyall kradną serce. Wylałam na tych ebookach łzy, zarwałam noce, lecz było warto każdej sekundy. A "Don't Leave Me" to prześliczny finał, który ukazuję potęgę miłości tych bohaterów i ich gotowość do poświęcenia wszystkiego dla ochrony tej ukochanej osoby. Jeśli cała trylogia jest wam jeszcze obca, to nie wiem na co czekacie. Koniecznie musicie ją przeczytać - gwarantuję wam, że to historia warta potu i łez, która zapadnie w pamięci, zwłaszcza jeśli lubicie takie serie, w których pojawia się wątek kryminalny i odrobinę tajemniczości. A jeśli znacie dwie poprzednie części i kochacie je równie mocno, jak ja... mam tylko nadzieję, że finał będzie dla was równie emocjonujący, jak dla mnie. Polecam! Recenzja patronacka z bloga https://weronikarecenzuje.blogspot.com/2022/04/lena-kiefer-dont-leave-me-recenzja.html