To twoja książka?

Recenzje

• Triskel

  2018-03-21

  Książka ebook to, to niesamowita powieść, która przenosi nas w burzliwe i niebezpieczne czasy 1939 roku. Miłość miesza się ze zdradą, a bohaterstwo z tchórzostwem. W "Domino" odnajdziemy wachlarz różnorakich charakterów, które się podziwia jak i nienawidzi. Wielkie emocje towarzyszą lekturze, nie sposób się nudzić podczas czytania, nie raz łezka potrafi zakręcić się w oku dzięki nieoczekiwanym zwrotom fabularnym. Michał Piedziewicz oddał w ręce czytelników książkę dopracowaną, potrafiącą nie raz zaskoczyć.Przenosimy się do Gdyni sierpnia 1939 roku, niszczycielska wojna sprawia, że ludzie zmuszeni są do podejmowania wyjątkowo niełatwych wyborów. Jednym z takich ludzi jest Konstanty Kotkowski, który jako członek mrocznego półświatka postanawia włączyć się w walkę z najeźdźcą. W jego życiu jak i w całym państwie zachodzą duże i nieodwracalne zmiany, niosące za sobą nadzieję i chęć poprawy swego losu. Relacje Polsko-niemieckie nie należały do najłatwiejszych, każdy starał się przetrwać za wszelką cenę i niejednokrotnie wróg bratał się z wrogiem.Michał Piedziewicz oddał w ręce czytelników książkę dopracowaną, przedstawiając realistycznie realia tamtych burzliwych i groźnych czasów. Miasto, które stało się niejako naocznym świadkiem licznych makabrycznych i odrażających czynów. Michał Piedziewicz spisał opowieść dynamiczną, prawdziwą i dosadną. Gdynia została pokazana wiarygodnie, sprawiając wrażenie jakby było się naocznym świadkiem tamtych burzliwych zdarzeń. Wybuch II Wojny Światowej był szokiem i koszmarem, chaos jaki zapanował mogli przetrwać jedynie najsilniejsi i najsprytniejsi. Jednym z takich bohaterów jest Konstanty Kotkowski, o losach którego czytamy z wypiekami na twarzy. Jest to pouczająca lekcja historii, także o komunistycznych, szarych czasach, gdzie miasto, każdego dnia walczyło o byt.Autor przedstawił czytelnikom szczery obraz o ludzkich losach i dramatach. Horror II Wojny Światowej na kartach "Domino" prezentuje wyjątkowe dzieje rodzin Wilczyńskich i Kotkowskich, które muszą uporać się z licznymi moralnymi wyborami dnia codziennego. Miłość i śmierć mieszają się wzajemnie, a ciasne uliczki dawnej Gdyni skrywają do tej pory własne mroczne tajemnice. Czasy Polski Ludowej Michał Piedziewicz oddał ze wszystkimi jej dramatami, a humor został zabarwiony nutą ironii. Zalecam lekturę tej książki, gdzie wszechogarniająca ciasnota, kartki na żywność i groźba więzienia bądź wywózki były codziennością ludzi żyjących w tamtych niełatwych czasach. Ludzi starających się odbudować własne domy i rodziny, żeby móc działać i żyć tak jak przed rozpętaniem się wojennego piekła.

• MARTA KACZMARCZYK

  2018-03-21

  ”DOMINO” to kontynuacja losów bohaterów omówionych w „Dżokerze”. To tutaj bohaterowie zaczynali nowe życie, w dynamicznie rozwijającej się Gdyni. Druga element zaczyna się w przededniu II Wojny Światowej, gdzie Konstanty Kotowski wyrusza na front, żeby bronić własnego miasta przed Niemcami. Bohater, do tej pory zajmował się zarówno przemytem, lecz też gościną wczasowiczów w pensjonacie. Obok Konstantego, narratorem jest też Łucja Wilczyńska. W korespondencji ze swoim zamierzchłym adoratorem Adamem a także z mężem Krzysztofem kreśli obraz życia w Gdyni. Autorka listów omawia zarówno obecny jej trud życia codziennego, lecz też nawiązuje do czasów przedwojennych. Żałuje, że dzieci jej, tak jak ona sama, nie mają możliwości znać innej, lepszej, dawnej Gdyni. Ponieważ tak niewiele się zmieniło, a jednak wszystko uległo zmianie. Dzieci jej, nie znając innego ustroju, podążają równymi drogami w celu odnalezienia własnego miejsca. Z czym nie zawsze zgadza się ich matka. Twórca głównym bohaterem własnej powieści uczynił miasto. W pierwszej części, szybko rozwijające się, kwitnące, aż do momentu, gdy w pełni rozkwitu dochodzi do ataki na nie. Wybucha wojna. Ludzie przybywają i odchodzą. A Gdynia wciąż trwa. Twórca w piękny, ciekawy sposób przedstawił obraz miasta, zarówno pięknego, rozwijającego się, jak i zrujnowanego i zniszczonego przez wydarzenia II Wojny Światowej. Opisy bombardowanych portów, domów i ulic nie dają o sobie zapomnieć. To lekcja historii w mistrzowskim wydaniu. Dzieje miasta jak i ludzi w nim mieszkających opisywane są też w nie mniej ciężkich, komunistycznych czasach. To wówczas mimo ciasnoty, szarości i zniszczeń i potyczki o byt, miasto się nie poddało. Twórca następny już raz w działający sposób wplata dzieje ludzkie w miasto. Wydarzenia pełne dramatu,bólu okraszone są miłością, dla której znalazło się odrobina miejsca. Dzięki czemu opisywane wydarzenia stają się bardzo realne, jak gdyby miały miejsce naprawdę. „Domino” to przepełniona emocjami opowiadanie o ludziach, która wzrusza, lecz również bawi. Niewątpliwie pozostaje w czytelniku na dłużej.www.lubieczytac.blogujaca.pl

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-21

  Michał Piedziewicz w książce pdf pod tytułem "Domino" ukazuje kwintesencję przełomu lat 30-tych i 40-tych XX wieku. Jest to opowiadanie o pokoleniu, któremu wojnę wypowiedziała historia. Jest to opowiadanie o najtrudniejszych wyborach, wyjątkowej woli przetrwania a także niespodziankach, jakie sprawia nam miłość. Jest to przewrotna historia dziejąca się w Gdyni w sierpniu 1939 roku. Na front wyrusza Konstanty Kotkowski, poważna figura lokalnego półświatka, osoba, po której nikt nie spodziewałby się takiego czynu. Jest to początek dużych zmian jakie czekają nie tylko w żuciu jego rodziny i przyjaciół, lecz także w dziejach ich miasta, na które patrzyli z nadzieją od samego początku jego powstania i rozkwitu. Książka ebook według mnie jest warta przeczytania, ze względu na własną formę. Książka ebook podzielona jest na 7 części. Ciekawie zamknięta akcja, bardzo przystępny język, miło się ją czyta. Całość zdecydowanie na wielki plus. Opowiadanie obdarzona historycznymi fotografiami, które cudownie wpasowują się w całą historię. Według mnie książka ebook przeznaczona jest dla facetów i dziewczyn w wieku 20-70, choć byłabym bardziej skłonna polecić ją kobietom. Twórca bawi się narracją powieści, dzięki czemu daje się poznać kilka punktów widzenia. Michał Piedziewicz fantastycznie wczuwa się w życie codzienne bohaterów, dzięki temu cała książka ebook nabiera zupełnie innego wymiaru. "Domino" to pasjonująca, szczera i podbarwiona ironicznym humorem opowiadanie o trudach i moralnych dylematach ludzi żyjących podczas drugiej wojny światowej, a także w latach powojennych, łączy w sobie opowiadanie o miłości i śmierci rozgrywające się w dopiero co rozwijającej się Gdyni. Wielkość liter jest odpowiednia, nie sprawia, że człowiek chce przestać czytać. 360 stron książki, pozwala na rozkoszowanie się historią bez cienia nudy albo zniecierpliwienia. Akcja jest wartka, przemiana narratorów w trakcie powieści jest bardzo dobrym posunięciem. Okładka projektu Zuzanny Malinowskiej stanowi całość i poprzednią książką tego autora. Zachowana w przyjemnych kolorach przyzywających na myśl morze i piasek (co z resztą słuszne, gdyż akcja losy się w Gdyni). Moja ocena 8/10 Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• jeke5

  2018-03-21

  Najwieższa książka ebook Michała Piedziewicza pt.,,Domino" to kontynuacja losów bohaterów poznanych w ,,Dżokerze", którzy próbowali ułożyć sobie życie w dynamicznie rozwijającej się Gdyni.Konstanty Kotkowski zajmujący się przemytem przez granicę, właściciel pensjonatu Majami, poważany w gdyńskim półświatku nagle dla otoczenia zgłasza się na ochotnika do wojska i walczy w kampanii wrześniowej 1939 roku broniąc wybrzeża przed Niemcami.Łucja Wilczyńska otrzymuje list od własnego dawnego adoratora Adama Grabskiego, który tuż przed wybuchem II wojny światowej wyjechał do Londynu. Pisze również listy do męża Krzysztofa, w których omawia życie własne i dzieci.Wydarzenia z okresu II wojny światowej przeplatają się z tymi z lat powojennych i siedemdziesiątych XX wieku w Gdyni i jej okolicach. Narracja prowadzona jest zmiennie przez Kostka, Łucję i jej córkę Anusię, a pod koniec powieści głos zabiera także Adam. Twórca idealnie zaprezentował zmieniające się na przestrzeni zdarzeń historycznych życie codzienne w Gdyni. Łucja wciąż porównuje czasy przedwojenne z komunistycznymi i z jej punktu widzenia kiedyś było lepiej. ,,Kraj niby ten sam, ludzie pozornie nie inni, wielu przedwojennych, więc aż nie sposób pojąć, jak to się wszystko mogło tak bardzo na złe zmienić!" Jej dzieci nie mają już wyboru, nie mają ,,lepszych" wspomnień, muszą dostosować się do realizmu socjalistycznego życia i robią to w różnoraki sposób. Anusia zapisuje się do partii i z tego powodu nierzadko dochodzi do kłótni z matką, Franciszek po wojsku idzie do zakonu, a Antoni wybiera jeszcze inną drogę...Można powiedzieć, że Michał Piedziewicz jednym z bohaterów uczynił miasto-Gdynię. Najpierw ludzie przybywający na wybrzeże z różnorakich stron Polski wybudowali Gdynię wydzierając ją morzu kawałek po kawałku. Po latach szybkiego rozwoju i rozkwitu wybuchła II wojna światowa. Z takim zapałem budowany port w Gdyni został zbombardowany. Okręty Gryf i Wicher poszły na dno, a polska flota wojenna właściwie przestała istnieć. Port zmieniono pod okupacją niemiecką w bazę Kriegsmarine, a potem przeczesywali go Sowieci... Twórca interesująco również omówił obronę polskiego wybrzeża: Hel, Puck, Kolonię Chwaszczyńską, Krykulec, Witomin i inne miejsca. W niełatwych czasach znalazło się również miejsce na miłość i ulotne chwile szczęścia. Urzekł mnie szczególnie moment, gdy Kostek tańczył z Dzidzią bez muzyki nucąc przebój Ordonki ,,Pierwszy znak, gdy serce drgnie. Ledwo drgnie, a już się wie, że to ten właśnie ten, tylko ten." Dzięki temu, że twórca tak umiejętnie stworzył klimat zamierzchłych lat przez krótką chwilę poczułam się jakbym była w pokoju z bohaterami i cicho nuciła piosenkę do ucha ukochanego.Wojna boleśnie odcisnęła własne piętno na rodzinie Wilczyńskich i Kotkowskich. Nie wszystkim udało się przetrwać, a komunistyczne lata powojenne wcale nie były lepsze. Potyczka o zapewnienie bytu, ciasnota w malutkich mieszkaniach, nacjonalizacja, kartki żywnościowe, procesy sądowe, bicie, wywózki i więzienia. Obie rodziny starały się trzymać razem, pomagać sobie tak jak przed wojną.,,Domino" to interesująca, emocjonująca i szczera opowiadanie o ludziach, którzy przeżyli piekło II wojny światowej, a potem żyli w piekiełku Polski Ludowej. Humor zabarwiony ironią szczególnie w wykonaniu Łucji, tragiczne dzieje bohaterów, moralne dylematy, miłość i śmierć na tle wyjątkowej historii Gdyni. Jak najbardziej polecam!