Dom nad klifem okładka

Średnia Ocena:


Dom nad klifem

Stoneybridge to urokliwa wioska w zachodniej Irlandii, gdzie czas płynie wolniej i wszyscy się znają. Dwudziestoletnia Chicky wyrusza z prowincji do Nowego Jorku w poszukiwaniu swojego przepisu na szczęście. Po latach wraca w rodzinne strony i zostaje właścicielką rozpadającego się domu. Postanawia przywrócić mu dawną znakomitość i zamienić go w pensjonat. Z pomocą przyjaciół Chicky przygotowuje Kamienny Dom na przybycie pierwszych gości.

Szczegóły
Tytuł Dom nad klifem
Autor: Binchy Maeve
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dom nad klifem w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dom nad klifem PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Iwona

    Wzruszona książka ebook szczególnie zalecam na jesienne wieczory przy herbacie.

  • Tomasz Włodarczyk

    idealna opowiadanie o życiu. Idealna lektura na długie wieczory. Polecam.

  • Beata Kapica

    Świetna, uspokajająca, do przeczytania wieczorem przy kominku. Przeczytałam w dwa wieczory. Polecam.

  • deedee

    z książki emanuje dobroć, nierzadko granicząca z naiwnością.,ale w pozytywnym znaczeniu. Maeve zawsze pisze o niezłych ludziach i zwykłej przyzwoitości.

  • magdalenardo

    "Dom ponad klifem" to opowiadanie pełna ciepła i uroku. To książka, dzięki której możemy przekonać się, że marzenia się spełniają, a w życiu nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być lepiej. Niemal każdy z nas pragnie czasem skądś uciec. Tak było w przypadku Chicky, która w poszukiwaniu szczęścia wyruszyła z rodzinnego miasteczka w Irlandii do Nowego Jorku. Podążała za własną olbrzymią miłością, lecz czy na pewno? Po latach wraca do Stoneybridge i realizuje własne duże marzenie - staje się właścicielką Kamiennego Domu, który przekształca w pensjonat. Pomagają jej w tym poprzednia właścicielka domu, dystyngowana panna Queenie a także siostrzenica Orla, która wiodła szczęśliwe życie w dużym mieście, tylko czy szczęście było prawdziwe? Jest również Rigger, chłopak, który popadł w konflikt z prawem i dlatego musiał się ukrywać. Dom ponad klifem stał się jego azylem, gdzie z rozbrykanego, hulaszczego i butnego kryminalisty stał się... Dom ponad klifem to miejsce, do którego większość z nas z chęcią by się wybrała. Każdy ma przecież czasem jakieś decyzje do przemyślenia, rzeczy albo osoby, przed którymi ucieka, żal, którego nie potrafi okiełznać, tajemnice, które niszczą mu życie. Goście Kamiennego Domu także zmierzają się z takimi problemami. Jest wśród nich szukająca swej drugiej połówki Winnie, Corry, który w odosobnieniu odnajduje siebie i swoje życiowe wartości, czy zgorzkniała, ciągle niezadowolona, emerytowana dyrektorka szkoły, a to zaledwie początek całej plejady pensjonariuszy. Bardzo podoba mi się sposób przedstawienia postaci w książce. Każdy z jej bohaterów omawiany jest w osobnym rozdziale, dzięki czemu mamy możliwość bliższego poznania danej osoby. Cudowna opowieść o życiu i pokręconych losach ludzkich na przykładzie mieszkańców domu ponad klifem. Historie pełne emocji i wzruszeń, skłaniające do refleksji i wysunięcia wniosków ponad swóim życiem. Kamienny dom to miejsce, w którym każdy może poczuć się naprawdę sobą, bez udawania, bez spełniania czyichś zachcianek. Aż żal, że nie mogę w nim spędzić urlopu :) Muszę jeszcze wtrącić własne trzy grosze na temat okładki :) Jest tak urocza, urocza i klimatyczna, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa, moje serce zabiło mocniej. Wiedziałam, że książkę muszę koniecznie poznać jeszcze zanim przeczytałam opis książki :) Nic nie mogę poradzić na to, że jestem wzrokowcem, a cudowne okładki przyciągają mnie jak magnes.

  • Katarzyna

    Dom ponad klifem to dobra, klimatyczna powieść, która połyka siew kilka godzin. Akcja rozgrywa się w Stoneybridge, urokliwej wiosce w zachodniej Irlandii. Jest to miejsce z typu tych, gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą i gdzie czas płynie wolniej.Większość mieszkańców zostaje na stałe w urokliwej wiosce. Są jednak tacy, którzy opuszczają wioskę i poszukują własnego miejsca w wielkich miastach, a nawet na innym kontynencie.Jedną z takich osób jest Chicky, która wraz z nowo poznanym mężczyzną, wbrew radom rodziny i przyjaciół leci do USA. Niestety, lecz szczęście trwa krótko, chłopak zostawia ją z dnia na dzień. Jej samej ciężko się przyznać do porażki i dlatego przed kolegami i rodziną snuje coraz bardziej ubarwianą opowiadanie o małżeństwie, szczęściu, pracy. Czując się jednak coraz bardziej samotną postanawia "uśmiercić" fikcyjnego męża i wrócić w rodzinne strony. Chicky kupuje tytułowy dom ponad klifem i rozpoczyna nowe życie. Jak jej się ono ułoży? Czy w końcu znajdzie spokój, szczęście i własne miejsce? Binchy bardzo ciekawie opowiedziała szalonej miłości, takiej, która porywa człowieka i panuje ponad nim całkowicie, o konsekwencjach podejmowanych pod wpływem uczucia decyzjach, o rozczarowaniach, godzeniem się z rzeczywistością i szukaniu własnego miejsca na ziemi. Historia jest bardzo dobrze, ciekawie opowiedziana. Brak klasycznego dla tego rodzaju literatury słodkiego (jak ja to określam) pitu pitu, brak przysłowiowego lania wody, brak pisania o niczym, brak dłużyzn. Binchy pisze konkretnie, lecz po kobiecemu, z lekkim pazurem. Olbrzymim plusem książki są wyjątkowo interesujące charakterystyki każdego z bohaterów a także plastyczne opisy przyrody i otoczenia domu ponad klifem.Jednocześnie udało jej się stworzyć miejsce, do którego większość z nas na dłużej albo krócej udałaby się. Ponieważ taki jest tytułowy dom ponad klifem, miejsce klimatyczne, urokliwe, takie w którym można odpocząć, przemyśleć własne życie, podjąć właściwe decyzje, być w 100% sobą. Gorąco zachęcam do lektury tej choć niezbyt obszernej to jednak znacznej w własnej wymowie książki.

  • aga

    Dom ponad klifem" to opowieść niesamowicie ciepła i głęboko refleksyjna.To książka ebook dla każdego kto szuka przeżycia czegość szczególnego,wartościowego,spojrzenia na własne życie poprzez doświadczenia innych. Maeve Binchy pisze tak łatwo poruszając serca .Każda jej książka ebook to praktycznie podróż do ukrytego niezła które drzemie w każdym z nas."Dom ponad klifem" to opowiadanie o paru ludziach których los a może przeznaczenie skierował do pensjonatu Chicky. Każdy z nich ma jakieś kłopoty które dla każdego stanowią jego swój dramat,ale tak naprawdę to gdy znajdą się w miłym otoczeniu zapominają o zamierzchłych urazach, przeżyciach i postarają się zacząć od nowa. Zacząć lepiej.

  • aylina

    Bardzo lubię książki autorstwa Maeve Binchy, są przyjemne i mają w sobie mnóstwo uroku. Dom ponad klifem to ostatnio przeze mnie przeczytana książka ebook Maeve i tutaj irlandzka autorka mnie nie zawiodła. Binchy stworzyła pełną kolorytu opowiadanie o ludzkich losach, ciepłą, poruszającą, z cudownymi plenerami, taką, do jakiej chce się wracać.

  • Hanna Marszałek

    Dom ponad klifem to urocza, ciepła i bardzo genialna opowiadanie o życiu i o różnorakich ludzkich losach.. Atutem jest na pewno barwna i interesująca galeria postaci. Sceneria powieści jest naprawdę wyjątkowa, lubię podobne klimaty i zawsze chętnie sięgam po książki których akcja osadzona jest na irlandzkiej prowincji.

  • Anna Nawrot

    Stoneybridge to wioska w zachodniej Irlandii, ponad samym Atlantykiem. To tutaj w początkach XX wieku państwo Sheedy, najbogatsi ludzie w okolicy, wznieśli cudowny kamienny dom. Lata mijały, majątek się rozproszył, a w starym, powoli niszczejącym domu pozostała już ostatnia przedstawicielka rodziny, wiekowa panna Quennie. Chicky Ryan zawsze podziwiała usytuowany na wysokim klifie dom. Jej rodzinę, trudno pracujących farmerów, od państwa Sheedy dzieliła jednak przepaść społeczna wręcz nie do pokonania. Kiedy kobieta skończyła 20 lat wyrwała się ze własnej wsi i wyjechała do Nowego Jorku. Przez dużo lat mieszkała za granicą, do rodzinnego domu przyjeżdżając tylko na kilkanaście letnich dni. Wreszcie Chicky postanowiła wrócić na stałe do Stoneybridge. Od panny Queenie odkupiła Kamienny Dom i po gruntownym remoncie otworzyła w nim pensjonat...Maeve Binchy to zmarła w 2012 roku irlandzka reporterka i pisarka, a "Dom ponad klifem" to jej ostatnia powieść, która, dzięki wydawnictwu WAB, pojawiła się w księgarniach kilka tygodni temu."Dom ponad klifem" to historia paru osób, których los zetknął w tytułowym budynku - Chicky, jej siostrzenica Orla, która zajęła się gotowaniem i szeroko pojętą komputeryzacją przedsięwzięcia (od zakupów, poprzez księgowość, na promocji kończąc) a także Rigger (kierowca, manager, dostawca warzyw i ogólnie człowiek do wszystkiego) stanowią zgrany zespół, chociaż początkowo niewiele wskazywało na to, że im się powiedzie. Każde z nich wchodziło w to pensjonatowe przedsięwzięcie z bagażem doświadczeń, z swoimi problemami i niezałatwionymi sprawami z przeszłości, wreszcie uważali (przede wszystkim Orla), że to tylko chwilowe zajęcie, przystanek na drodze dalszej kariery.Kiedy wreszcie Chicky udaje się otworzyć pensjonat czeka ją i jej współpracowników największy egzamin - pierwsi goście... Do pensjonatu przybywa ich dziesięcioro - właściwie wszyscy znajdują się tu trochę przypadkiem - spóźniony samolot, kłopoty w pracy, nietrafiony upominek od współpracowników, nagroda pocieszenia w prasowym konkursie to tylko element przyczyn, które rzuciły te kilka osób do niewielkiej wioski ponad oceanem. Z dal od zgiełku i codzienności będą mieli okazję przemyśleć dużo spraw, czegoś się o sobie dowiedzieć i być może coś zmienić. Goście i pracownicy pensjonatu mogą się wzajemnie obdarować czymś bardzo cennym - uwagą, chwilą rozmowy, innym spojrzeniem na bieżące kłopoty. I tylko od nich samych będzie zależało czy z tej możliwości skorzystają.Powieść czyta się właściwie jednym tchem, chociaż próżno by w niej szukać jakichś tragicznych i spektakularnych zwrotów akcji. Życie w pensjonacie toczy się w miarę spokojnie, aby nie powiedzieć jednostajnie. Największym atutem tej książki są kreacje bohaterów - z ich radościami i smutkami, z sukcesami i problemami. Autorka udowadnia, że czasem trzeba bardzo niewiele aby życie odzyskało sens, a jasne określenie własnych potrzeb pomoże uniknąć nieporozumień i wzajemnych pretensji.

  • markietanka

    "Dom ponad klifem" to malownicza opowiadanie o życiu i jego meandrach. Co prawda, główną bohaterką powieści jest Chicky, jednak każdy z gości i pracowników-domowników Kamiennego Domu wnosi tutaj własną historię. To opowiadanie o ludzkich losach, o dążeniu do znalezienia swego miejsca w życiu, o radościach i troskach a także o niesamowitym miejscu, jakim jest Kamienny Dom.Maeve Binchy operuje piórem w sposób lekki i barwny, tworząc fantastyczne miejsca i niesamowitych bohaterów. Opowieść przemawia do naszej fantazji i do uczuć. Jest mądra, głęboka i pełna emocji, a przy tym lekka i ciepła w odbiorze. Przeczytałam z przyjemnością, przyniosła mi upragnione chwile relaksu - zalecam serdecznie :)

  • Lena Kowalska

    Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Podobało mi się w niej właściwie wszystko - ciekawa, wciągająca fabuła, wzbudzająca sympatię główna bohaterka, fajny pomysł, przystępny język. Poza tym, zakochałam się w Irlandii i zamierzam ją odwiedzić jeszcze w tym roku! Zalecam - dobra, rozrywkowa literatura..

  • lerinoa

    Lubię sięgać po książki opowiadające historie takie jak ta z domu ponad klifem. To opowiadanie o spełnianiu marzeń. Opowieść Maeve Binchy od początku urzeka kolorytem i ma własny znamienny klimat, Mae bowiem w szczególny sposób potrafi oddać urok i nietuzinkowość irlandzkiej scenerii. Zalecam lekturę!