Recenzje

• Another Desire

  2018-03-24

  Główną bohaterką książki jest Jenna, trzydziestolatka, która rozpoczyna własną opowiadanie wspomnieniem z dzieciństwa, a konkretnie dniem własnych trzynastych urodzin, który przemienił i ukształtował jej życie. Dziewczyna opowiada o dramatycznym dniu, który prócz tego, że wprowadził ją w wiek nastoletni, to zmusił do przedwczesnej dojrzałości, bowiem był to dzień, w którym zamiast tortu, trzynastoletnia Jenna i jej młodsza siostra zastały w kuchni kałużę krwi i podcięte nadgarstki matki. Życie dorosłej Jenny stało się owiane widmami przeszłości. Jenna, jako dorosła już dziewczyna zaczęła stronić od towarzystwa, przyjemności i... życia. Dziewczyna podporządkowuje depresji każdą dziedzinę własnego życia, będąc przekonana, że nosi ona brzemię, jakim jest "gen samobójstwa", który, jak sama twierdzi, czyha na odpowiedni moment. Dwadzieścia lat po dramatycznym wydarzeniu, nadchodzą kolejne narodziny Jenny, które w zwyczaju przestała obchodzić. Dziewczyna z trudem zgadza się na spotkanie ze najmłodszą siostrą Cassie, która czeka na nią z niespodzianką. Niespodzianką okazuje się być dom, który dla Cassie staje się personifikacją nadziei i nowego życia, i w który postanawia zainwestować dla niezła własnego i własnej starszej siostry. Jenna, przekraczając próg potencjalnego nowego domu doznaje dziwacznego uczucia, które sprawia, że dom okazuje się być jednocześnie bliski, znany, lecz też i obcy. Mieszane uczucia sprawiają, że dziewczyna nazywa go Domem Łez, na cześć jednego z wierszy napisanych przez jej matkę. Gdy dziewczyna przekracza próg jednego z pomieszczeń, zaczyna odczuwać dziwne zawroty głowy sprawiające, że wszystko wokół zaczyna wirować, mieszając się w ciemność. Gdy dziewczyna odzyskuje przytomność, znajduje się w tym samym pomieszczeniu, jednak dynamicznie uświadamia sobie, że rzeczywistość jest inna. Schodząc na dół zauważa w kuchni swoją... matkę, po której depresji nie ma ani śladu. Gdy po początkowej fazie niedowierzania Jenna przyjmuje do wiadomości, że znajduje się w alternatywnej rzeczywistości, dziewczyna zaczyna aklimatyzować się w świeżym otoczeniu. Dynamicznie jednak przychodzi jej się pożegnać z świeżym życiem, bowiem trafia do coraz to nowszych równoległych światów, w których odkrywa inne ścieżki i analizuje własne życie. Dom łez, mimo początkowego smutku, z czasem nabiera barw, tak jak i główna bohaterka książki, która dzięki swoim metafizycznym podróżom uświadamia sobie, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Autorka ukazała nam metamorfozę osoby wycofanej, w osobę pełną nadziei, osobę niebojącą się inicjatywy, która mimo, że czasami wiąże się z ryzykiem, nierzadko przynosi pozytywne zmiany. Głównym motywem powieści są wybory, z którymi przychodzi nam się zmierzać codziennie. Nierzadko podejmujemy szybkie, pochopne decyzje, nie do końca będąc świadomi tego, jakie niosą one konsekwencje. Bohaterka książki razem z nami zaczyna rozumieć znaczenie przesłania, które głosi, że każdy z nas jest kowalem swojego losu. Dzięki swoim odniesieniom do motywów przeznaczenia, zmian i ich konsekwencji, fabuła przywodzi mi na myśl film, który zna zapewne większość z Was, a jest to Wynik Motyla. Natomiast styl autorki, który łączy opowieść obyczajową z pewnymi cechami fantastyki przypomina mi prozę Cecilli Ahern i książkę Kraina zwana Tutaj, którą pozytywnie wspominam. To, co nieco mnie zawiodło, to fakt, że niektóre wątki zostały niedoprowadzone do końca, przez co ich potencjał mogący sprawić, że książka ebook ta byłaby jeszcze głębsza, został niewykorzystany. Podsumowując, myślę, że jest to jedna z pozycji, które dużo wnoszą do naszego życia. Dom łez uczy nas, że mimo niepowodzeń losu, zawsze stoją przed nami możliwości, z których możemy korzystać. Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy sami borykają, bądź borykali się w przeszłości ze stanami depresyjnymi, bo książka ebook ta skłania do refleksji ponad samym sobą, niosąc niezwykłą, pokrzepiającą wartość pełną motywacji i nadziei.

• Alien.

  2018-03-24

  Jenny poznajemy w dzień jej 13 urodzin. Powiedziałabym, że to normalna nastolatka, pełna marzeń i przekonana, że oto stoi u progu okresu, który uwolni ją od etykietki dzidziusia a uczyni z niej prawie-dorosłą... lecz to nie do końca prawda. Jenny jest młodziutką nastolatką, właściwie jeszcze dzieckiem, zostawionym trochę samej sobie, zobowiązanym do opieki ponad najmłodszą siostrą. Ma plany i marzenia, ma kilka postanowień i głowę pełną pomysłów. I mamę, poetkę, której zawód i osobowość rzutują na życie całej rodziny. Jenny ma 13 lat tylko przez chwilę, kiedy chcąc rozpocząć dzień, który ma przemienić jej życie, widzi matkę w kałuży krwi. Widzi po raz ostatni. Nie potrafię opowiadać Wam fabuły ebooków o tyle, że boję się powiedzieć zbyt wiele. Niemniej jednak samobójstwo matki rzutuje na całej tej powieści i sprawia, że Jenny jest jaka jest i przeżywa... co przeżywa. Wrażliwa, zamknięta, stale pełna marzeń, choć zabrakło wiary. Linda Bleser zafundowała nam historię, która w całej swej niewiarygodności jest prawdziwa. Poza Jenną na pierwszym planie, pełną żalu i smutku, mamy również jej siostrę Cassie, która z początku wydawała mi się trywialną dziewczynką (którą de facto po drodze przestała być) i wybory, przed którymi sami stajemy niejednokrotnie, a które nam samym nie zawsze wydają się aż tak ważne. Całość recenzji na: www.mellod.pl

• Adrianna Pienszke

  2018-03-24

  Czy kiedykolwiek zastanawialiście się ponad tym, jak wyglądałoby Wasze życie gdybyście mogli przeżyć je raz jeszcze? W dodatku inaczej, niż poprzednio? Jeśli tak, to koniecznie miejcie na uwadze ten tytuł! W wieku trzynastu lat Jenny traci własną ukochaną matkę. Od tego czasu jej spokojne życie ulega nieodwracalnej zmianie. Nic już nie jest tym, czym było wcześniej. Dorastając, młoda kobieta stale nie potrafi poradzić sobie ze śmiercią matki. Kilka lat później, Jenny - za sprawą paru dziwacznych sytuacji - uzyskuje możliwość przeżycia raz jeszcze własnej przeszłości. W jej świecie na nowo pojawia się ukochana i stale zagadkowa matka, jednakże wszystko inne, łącznie z nią samą ulega zmianom. I to takim o sto osiemdziesiąt stopni. Zapytanie tylko, czy Jenny jest na nie gotowa? "Dom łez" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po tę pozycję skłoniła mnie szczególnie jej okładka. Tak, wiem, że nie powinno oceniać się ebooków po okładce i przy wyborze lektury sugerować się właśnie nimi, jednakże w tej jest coś na kształt tajemniczości, jakieś zagadki, a ja takie bardzo lubię. Dodatkowo, opis wydawcy dotyczący fabuły też bardzo mnie zachęcił do lektury. Po skończonej lekturze śmiało mogę stwierdzić jedno. Bez wątpienia była to dziwna, jednakże finalnie całkiem udana lektura. Historia, jaką zaserwowała nam pani Bleser bez dwóch zdań jest jedną z tych nieoczywistych i na długo zapadających w pamięć. Na dodatek takich, od których trudno jest się oderwać. Postać głównej bohaterki Jenny jest nieźle zarysowaną postacią. Przeszłość, jaką przeżyła z pewnością mocno odbiła się na jej charakterze. Śmierć matki była jedną z najgorszych chwil w jej życiu i pomimo upływu lat, dziewczyna stale idealnie pamięta o tamtym dniu. Dniu, w którym obchodziła własne trzynaste urodziny. Poprzez dramatyczne doświadczenia jest wyjątkowo skrytą i zagadkową osobą. Na jej przykładzie autorka prezentuje nam, jak duży wpływ na nasze życie mają demony z przeszłości, a także to, jak ciężko jest przed nimi uciec. Niestety, choćbyśmy nie wiadomo jak chcieli, przeszłości nie da się oszukać. Historia Jenny ukazuje również, co mogłoby się wydarzyć w przypadku gdyby jej rodzina dokonała innych wyborów. Czy ich życie potoczyło by się lepiej? Czy jej ukochana matka popełniłaby samobójstwo? Czy żyjąc w innej rzeczywistości udałoby im się stworzyć kochającą rodzinę? Jenny miała okazję odpowiedzieć sobie na te i inne zapytania i odpowiedź na nie wcale nie była tak oczywista, jak mogłoby się to nam wydawać... Jeśli zatem - tak jak ja - lubicie od czasu do czasu sięgnąć po nieco inną, niż zazwyczaj lekturę i przy okazji poznać twórczość nieznanej Wam do tej pory autorki, to koniecznie sięgnijcie po tę opowieść i sami zobaczcie, jak duży wpływ na nasze życie ma przeszłość...

• Bernardeta Łagodzic-Mielnik

  2018-03-24

  Życie to łańcuch przeżytych przez nas dni. Życie to kolejne pory roku, to kolejne święta, rocznice i jubileusze. Życie to następujące po sobie dni. Dni w których musimy podejmować niekończący się szereg różnorakich wyborów. Jedne z nich są istotne, a inne nie. Jedne przechodzą niezauważone, a inne rzutują na całą naszą przyszłość. Z wyborami nieodłącznie kojarzy się zapytanie - co by było gdyby....? Można je powtarzać w nieskończoność i godzinami rozmyślać jak potoczyłaby się nasza historia gdybyśmy zrobili tak a nie inaczej albo inaczej a nie tak. Takie dylematy ma każdy człowiek. Takie dylematy miała też bohaterka doskonałej powieści, którą właśnie przeczytałam - Jennie, którą poznałam dzięki lekturze "Domu łez" autorstwa Lindy Bleser. Chcę zwrócić Waszą uwagę na ten tytuł, ponieważ to idealna powieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czytałam ją z wypiekami na twarzy i olbrzymią ciekawością. Ponieważ to lektura, która jest niezwykle wymowna. Jenna jest dorosłą kobietą. Ma najmłodszą siostrę Cassie dla której po samobójczej śmierci ich matki nieustanna się mamą. By ją wychować poświęciła swoje marzenia o studiach. Jennie nie lubi własnych urodzin. Ponieważ właśnie w ten dzień została sierotą. Zamiast prezentu ujrzała zakrwawioną rodzicielkę, której nie udało się uratować. Ten koszmar stale tkwi w jej pamięci. To wydarzenie bowiem rzuciło się cieniem na jej przeszłość. Po latach Cassie oferuje własne siostrze zamieszkanie pod wspólnym dachem. W pięknym domu, który mają wspólnie obejrzeć w towarzystwie agenta. Budynek robi na nich dobre wrażenie. Oglądając go Jennie trafia do pewnego pokoju, który nie ma okien i jest okrągły. Zamyka drzwi i trafia nie tylko do nietuzinkowego pomieszczenia, lecz i do alternatywnej przeszłości w której jej życie toczy się inaczej niż w rzeczywistości... Ta opowieść to książkowa czarownica, która dosłownie zaczarowuje czytelnika i mocno trzyma go w szponach własnej fabuły. Czyta się ją lekko i zachłannie. Treść zaciekawia od samego początku i trzyma w napięciu do zakończenia. Można przewidywać co się zdarzy, lecz Autorka przewidziała tyle niespodzianek, że ciężko być tu nieźle odgadującą wróżką. Ta książka ebook ma drugie dno i mocno daje do myślenia. Uwodzi nas byśmy oddali się myślom odnośnie wyborów w naszym życiu. W treści nie brakuje ciekawych sentencji godnych przemyślenia. Sama historia jest poradą by zbyt dynamicznie i zbyt pochopnie w życiu niczego i nikogo nie oceniać. Nie ferować wyrokami, gdy nie znamy dogłębnie prawdy i bodźców, które natchnęły innych ludzi do takich czy innych wyborów. Książka ebook prezentuje co w życiu ważne. Co powinnyśmy chronić, o co walczyć i co pielęgnować. Włączone do fabuły alternatywne rzeczywistości są wyjątkowym elementem. Dodają niesamowitego klimatu i ocierają obyczaj z fantastyką. "Dom łez" to książka ebook z wartką akcją i specyficznym klimatem. Z piękną okładką i doskonałym pomysłem na fabułę. Doskonała lektura dla każdego godna zekranizowania i reklamy. Każdy czytelnik będzie po jej przeczytaniu z pewnością życiowo mądrzejszy. Nie doszukując się słabych punktów zalecam serdecznie tę powieść. Zapewni Wam ona niezapomniany wieczór.

• Paulina Lipka-Bartosik

  2018-03-24

  Prawdopodobnie każdy z nas nie raz i i nie dwa zastanawiał się, "co by było gdyby..." Gdybyśmy poszli inną ścieżką, dokonali innych wyborów i żyli innym życiem. Czy wybierając inaczej, wybralibyśmy lepiej? A gdybyśmy mieli szansę to sprawdzić...? Jenna miała niespełna trzynaście lat, gdy jej matka, wzięta poetka, popełniła samobójstwo. Kilkanaście lat potem Jenna jest dorosłą, niezadowoloną z życia kobietą, która musiała zbyt dynamicznie się usamodzielnić i stać się rodzicem dla własnej najmłodszej siostry. Jenna wciąż ucieka przed życiem i panicznie obawia się, że podzieli los matki. W efekcie jej żywot przypomina wegetację, a ona sama stroni nie tyle przed rozrywkami, co przed jakimikolwiek aktywnościami. Aż niespodziewanie Cassie, siostra Jenny, postanawia kupić dom. Dom łez. Dom, który stanie się portalem i szansą na dokonanie świeżych (i innych!) wyborów. Tylko czy "inne" rzeczywiście będą "lepsze"? Nawet nie wiecie jak bardzo chciałam przeczytać tę książkę. Urzekająca okładka i nieco paranormalny motyw, który miał prowadzić naszą bohaterkę do przełomowych odkryć (tudzież przemyśleń) skusiły mnie od razu i gdy tylko zobaczyłam fizyczny egzemplarz książki, zaczęłam żałować, że jest tak licha objętościowo. Okazuje się jednak, że był to powód wyłącznie do radości, ponieważ licha jest nie tylko jej objętość, co normalnie ona sama (i cała!). Pomysł na fabułę nie jest najgorszy i choć oczywiście nie jest również zbytnio oryginalny, to mógłby być rozwinięty w interesujący sposób. Niestety, warsztat autorki mocno kuleje. Już dawno nie czytałam tak drętwo napisanej historii. Główna bohaterka czuje się w obowiązku informować czytelnika o każdym procesie myślowym, który zachodzi w jej dość infantylnej i mało rozgarniętej głowie, a jej zachowanie i naiwność wręcz wołają o pomstę do nieba. Tłumaczy nam (i to obrazowo, jak dziecku) każdą własną decyzję, dwadzieścia razy na stronę zadaje zapytania retoryczne (na które - o bogowie! - jednak odpowiada) , a większość swych działań argumentuje niezawodnym "A tak!". Jest irytująca, nieracjonalna i bardzo, bardzo dziecinna. Nudne są zresztą nie tylko przemyślenia głównej bohaterki, lecz i wszystkie dialogi, które są i toporne, i najzwyczajniej w świecie sztuczne niczym stokrotki w grudniu. Nie mogę nie wspomnieć o kolejnej irytującej kwestii - Bleser uczepiła się jednego tylko tematu. Nie byłoby to aż tak straszne, gdyby pociągnęła go dalej, gdyby jej opowiadanie miała, kolokwialnie mówiąc, ręce i nogi. Tymczasem nie, moi drodzy, "Dom łez" to blisko trzysta stron o jednym i tym samym, przemielonym nawet nie na milion, a na stale ten sam sposób. Ileż można, prawda? Według Bleser - jak widać - można. I to aż do znudzenia. "Dom łez" to irytująca i męcząca książka, która ani nie przemawia do czytelnika, ani nie zostawia po sobie żadnego śladu. Zdecydowanie nie polecam. No prawdopodobnie że jesteście masochistami, łaknącymi kolejnych sposobów na umęczenie swej duszy. Wówczas jak najbardziej, czytajcie. Jestem pewna, że lektura będzie wyborna :D ;)

• podróżdokrainyksiążek

  2018-03-24

  Każdy z nas w ciągu dnia podejmuje różnorakie decyzje, najczęściej nie mają one wielkiego wpływu jak chociażby wybór co ubierzemy, co wypijemy na śniadanie, czy może jaką trasą dotrzemy do pracy, gdy samochód nie funkcjonuje bądź nie przyjechał dany autobus. Jednak w naszym życiu też są takie decyzje, które mają wpływ dopiero po tym, jak je podejmiemy, czasami są one dobre, czasami złe jednak nie mamy w żaden sposób pewności, że takie będą, gdy nie podejmiemy tego, jakby nie spoglądając ryzyka, by zobaczyć konsekwencje. Raz przyjemne, a raz nie. Jednak co byśmy oddali za cenę tego by słowa „Gdybym tylko mogła cofnąć czas” nieustanny się prawdą i moglibyśmy podjąć w ogóle inną ścieżkę naszych wyborów? Taką szansę dostaje Jenna, która trafia do Domu Łez, która obchodzi teraz własne trzydzieste trzecie urodziny, jednak nie jest to dla niej dość szczęśliwy okres w życiu, gdyż tego dnia nad dwadzieścia lat temu, jej matka popełniła samobójstwo, wybierając śmierć niż życie z nią i jej najmłodszą siostra. Od tamtego momentu wydaje się jej, że wiedzie ścieżkę pełną bólu i samotności, której nie jest jej w stanie pomóc, do czasu aż natrafia na tytułowy dom. Oferujący w sobie drzemiącą moc daje kobiecie wgląd w własną przeszłość, by w ten sposób, zobaczyć jakby jej życie wyglądało, gdy wybierze w ogóle inną ścieżkę w swoim życiu. Z czasem do bohaterki dociera, że każdy nasz wybór wiąże się z konsekwencjami, uczy ją, że trzeba się pogodzić z niektórymi sprawami, by wreszcie zachować spokój w swoim wnętrzu i nic takiego jak duchy przeszłości jej nie męczyły. Co pozwala nie tylko nie jej spojrzeć w siebie, lecz także daje nam pewną chwilę zastanowienia, z każdej książki można coś wynieść, a ta nam proponuje myśl, że to, co robimy, powinno, współgrać z tym, co chcemy, prezentując nam to wszystko z perspektywy Jenny. Dom łez jest naprawdę ciekawą książką, którą bez żadnego, lecz można polecić, pokazuje dość interesujący temat pod całą fabułą, jaka nam prezentuje, mając w ten sposób dwie płaszczyzny i w każdą możemy się ze spokojem zagłębić. Zrozumieć dzięki temu, co takiego męczyło bohaterkę, co dla niej znaczy to, że dostała taki los od życia, a nam daje pod koniec dawkę niezliczonych myśli, na które to my sami musimy sobie odpowiedzieć.

• linekwksiazkach

  2018-03-24

  Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do samej książki. Podróże pomiędzy światami w obyczajówce. Może się udać? Jak dla mnie nie do końca wyszło. Faktycznie pomysł na fabułę całkiem dobry, mało oblegany w literaturze dla dorosłych. Pierwszy fix był rzeczywiście zaskakujący, lecz przy kolejnych emocje trochę spadały. Główną bohaterką jest Jenna i jednocześnie ona opowiada historię. Poznaje własne "co by było, gdyby...". W niektórych momentach lekko drażniła i nie zachowywała się jak 30 latka, a raczej jak małe dziecko, które nie potrafi pogodzić się ze stratą i jest obrażone na cały świat. Lecz jeśli dostała taki "prezent" od swojej matki na własne 13 urodziny, nie można mieć jej tego za złe. Reszta bohaterów przewija się w każdej z rzeczywistości do której wpada Jenna. Lecz nie zawsze w tej samej roli i na tym samym poziomie zażyłości. Książka ebook niesie ze sobą niezły przekaz - nie ma złych wyborów, lecz jedna decyzja pociąga za sobą kolejną, i kolejną. Dobą czy złą? To możemy jedynie stwierdzić po czasie.

• wasilkab

  2018-03-24

  Jak wysoką cenę jesteśmy w stanie zapłacić, aby móc zacząć wszystko od nowa? A może wcale nie trzeba za to płacić, może znalazłby się inny sposób, by poznać świeży kierunek dla własnego życia, dostać szansę dokonania innych wyborów? Taką możliwość otrzymała bohaterka powieści Lindy Bleser "Dom łez". To książka, która porusza jedną z ważniejszych kwestii, z jaką każdy z nas ma do czynienia w ciągu całego życia - podejmowanie decyzji. Robimy to dużo razy, niemalże codziennie. Niektóre z naszych wyborów dotyczą rzeczy błahych, takich jak składniki diety czy smak pasty do zębów. Lecz mogą być również wybory naprawdę ważne, od których zależy nasza przyszłość, zdrowie i szczęście. Autorka "Domu łez" postanowiła sprawdzić, jak wyglądałoby życie, gdybyśmy mogli przemieniać je do woli i poznawać kolejne scenariusze. Dała tę szansę bohaterce powieści Jenny Hall, młodej kobiecie, poszukującej sensu życia, zmagającej się z traumą wyniesioną z dzieciństwa. W trzynaste narodziny jej matka, słynna poetka, popełniła samobójstwo. To okrutne przeżycie prześladowało dziewczynkę, a dwadzieścia lat potem młodą kobietę, osiągając apogeum intensywności w dzień każdych kolejnych urodziny. Jednak w dniu ukończenia trzydziestu trzech lat, Jenny po raz pierwszy miała nadzieję na małą odmianę swego losu. Wraz z najmłodszą siostrą postanowiła kupić dom, by spróbować żyć inaczej, może nawet nieco bardziej szczęśliwie. Podczas oglądania domu Jenny odnalazła się w pokoju, który okazał się miejscem przenoszącym ją do odmiennej rzeczywistości. Do pierwszej z paru alternatywnych egzystencji, w których bohaterka mogła zmierzyć się ze wszystkimi swoimi wyborami, poznać ludzi, zarówno tych żyjących jak i zmarłych, mogła także doświadczyć innych relacji, uczuć i spróbować zrozumieć decyzje podejmowane przez tych, którzy jej towarzyszą w podróży przez życie. "Dom łez" to opowieść dotykająca złożonych relacji pomiędzy matką i córką, pomiędzy siostrami i wreszcie ojcem, który zmaga się ze stratą i rozpaczą. To jednocześnie opowiadanie o wielu możliwościach, które są nam dane, starczy tylko genialnie wybrać. Jednak, co to znaczy mądrze? Kto ma o tym zdecydować? A może wszystko jest ustalone z góry? Autorka zadaje dużo pytań egzystencjalnych, filozoficznych, najbliższych nam wszystkim. Bohaterka powieści miała możność poznać konsekwencje codziennych wyborów. My tego nie mamy, lecz możemy zatrzymać się na chwilę, poddać refleksji nasze dotychczasowe działania, jeszcze raz przemyśleć niektóre decyzje. Opowieść "Dom łez", choć prowadzi do poważnych rozważań, jest opowieścią, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością, chęcią poznania najlepszego z rozwiązań, które każdy chciałby przeżyć w swoim życiu. Ta historia ma szczęśliwe zakończenie, wyzwalające pozytywne i ciepłe emocje. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego jesteście tu i teraz, dlaczego towarzyszą Wam ci, a nie inni ludzie, książka ebook Lindy Bleser powinna Wam się spodobać. Nasze życie jest pełne niespodzianek, każdego dnia decydujemy o czymś, co przybliża nas do kolejnego wyboru. Możemy coś zmienić, możemy również nie reagować na sygnały wysyłane do nas przez świat. A gdybyśmy mogli wybrać kilkukrotnie? Czy wtedy bylibyśmy szczęśliwsi? Czy nie wykorzystalibyśmy tej mocy nadmiernie? Któż to wie. Linda Bleser napisała o tym powieść. Przeczytajcie ją, ponieważ każdemu przyda się odrobina tajemnicy.

• clarissa92

  2018-03-24

  Dom łez” to świeża opowieść Lindy Bleser. Wcześniej nie miałam do czynienia z twórczością tej autorki, lecz zagadkowy opis i piękna, nostalgiczna okładka skusiły mnie do poznania tej opowieści. Jenna ma trzynaście lat, gdy jej matka postanawia odebrać sobie życie. Samobójstwo ma miejsce dokładnie w dniu jej urodzin. Nikt nie wie, dlaczego dziewczyna zrobiła coś takiego, dlaczego opuściła własne dwie córki. Najwięcej pytań zadają sobie dwie dziewczynki, które zostały opuszczone przez matkę i teraz muszą radzić sobie zupełnie same, oczywiście został im jeszcze ojciec. Jenna czuje, że wie dlaczego ich mama wolała umrzeć niż z nimi zostać. Kobieta uważa, że dla matki, która była znaną pisarką, dzieci stanowiły problem, niepotrzebny balast, który tylko komplikował życie. Ciężko pisać, gdy po domu biegają i krzyczą dzieci. Cały trud zajmowania się domem i opieką ponad najmłodszą siostrą spada oczywiście na Jenne. Trudne wybory przed którymi zostanie postawiona główna bohaterka powieści doprowadzą do przykrych konsekwencji, wszak każda nasza decyzja zmienia coś w świecie. Kiedy Jenna kończy trzydzieści trzy lata otrzymuję od życia szansę, która nie przytrafia się każdemu. Dziewczyna może poznać niezwykłą tajemnicę, może dowiedzieć się co wydarzyłoby się w życiu jej i najbliższych jej osób, gdyby kiedyś dawno temu podjęła inne decyzje. Autorka nie posługuje się skomplikowanym językiem, jej opowieść to połączenie prostych słów i emocji, które poruszają i zmuszają do zatrzymania się i zadania sobie paru kluczowych pytań. Książka ebook z pewnością spodoba się wszystkim fanom literatury obyczajowej, lecz osoby, które nie przepadają za tego typu książkami, powinny zaryzykować i skusić się, jestem przekonana, że nie będą zawiedzione. Opowieść utrzymuje niezwykłą atmosferę, pełną jakiegoś niepokoju, melancholii i refleksji. Nie wiadomo czego można się spodziewać po przewróceniu kolejnej kartki. Jest tutaj zupełnie inny wymiar, co dodaje książce pdf smaczku fantastycznego. Nie zabraknie tu też filozoficznych rozważań. Myślę, że „Dom łez” to idealna mieszanka dobrej literatury i emocji, które wzmacniają się z każdym kolejnym przeczytanym zdaniem.

• millawia

  2018-03-24

  Wybory, dokonujemy ich codziennie. W co się ubrać, co zjeść na śniadanie? Wstać o czasie, a może pospać pięć minut dłużej, ryzykując spóźnienie na autobus do pracy? Błahe decyzje dnia codziennego zwykle nie wpływają na kształt naszego życia, lecz istnieją też wybory, które mogą znacząco przemienić nasz los. Może w autobusie, na który nie zdążyliśmy spotkalibyśmy miłość naszego życia, a może dzięki spóźnieniu uniknęlibyśmy niebezpiecznego wypadku, może konsekwencją naszego wyboru będzie spóźnienie się do pracy i płynące z tego faktu nieprzyjemności? Życie wypełnionej jest nieskończoną ilością ścieżek. Za każdym razem, kiedy podejmujemy jakąś decyzję wybieramy jedną z nich… 15 marca Jenna, główna bohaterka „Domu łez”, obchodzi własne 33 urodziny. Dla dziewczyny ten dzień nie wiąże się jednak z poczuciem szczęścia. 20 lat temu, dokładnie tego dnia trzydziestotrzyletnia matka Jenny popełniła samobójstwo, a życie dziewczynki zostało naznaczone depresją i śmiercią. Każde narodziny przypominają kobiecie, że nie była wystarczająco kluczowa dla matki, by ta wybrała życie, a nie śmierć. Wybór Margie gwałtownie wpłynął na przyszłość Jenny a także jej najmłodszej siostry Cassie – wprowadził główną bohaterkę na ścieżkę osamotnienia i przekonania, że wisi ponad nią fatum samobójczej śmierci. Czy historia Jenny mogłaby jednak wyglądać inaczej? A gdyby jej matka 20 lat temu dokonała innego wyboru? W dniu 33 urodzin Jenna otrzymuje niezwykłą szansę zbadania innych ścieżek rzeczywistości. Bohaterka trafia do tytułowego Domu Łez i za sprawą zagadkowej siły odbywa magiczną, oczyszczającą podróż w przestrzeni a także w głąb siebie. Bohaterka przekonuje się, że każdy wybór wiąże się z konsekwencjami – czasem dobrymi, a czasem złymi – które trzeba nauczyć się akceptować. W życiu zawsze obecna jest jednak nadzieja, ponieważ w miejscu, w którym człowiek zmuszony jest podjąć kluczowe decyzje rodzi się świeży wszechświat. „Dom łez” Lindy Bleser to opowieść obyczajowa o mocno rozwiniętych wątkach filozoficzno-religijnych w stylu „Chaty” W.P. Younga. To historia o wpływie wyborów na ludzkie życie, lecz też o odnajdowaniu w życiu harmonii i spokoju, o uczeniu się akceptacji a także nauce przebaczania innym i sobie.