Dolores Claiborne okładka

Średnia Ocena:


Dolores Claiborne

Mieszkańcy Little Tall Island czekali blisko 30 lat, by dowiedzieć się, co przydarzyło się mężowi Dolores Claiborne pewnego dnia latem 1963 roku podczas całkowitego zaćmienia słońca. Podejrzana o zamordowanie własnej pracodawczyni, bogatej Very Donovan, Dolores nagle przyznaje się do popełnienia zupełnie innej zbrodni, uparcie jednak deklarując: "Wszystko, co robiłam, robiłam z miłości". Tak zaczyna się jej wyjątkowa opowieść...

Szczegóły
Tytuł Dolores Claiborne
Autor: King Stephen
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2014
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dolores Claiborne w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dolores Claiborne PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Beata

    Mimo iż książka ebook to monolog to z każdą stroną wciąga bardziej..historia życia konkretnej , zdecydowanej kobiety...podziwiam ją...

  • aneta

    Na samym początku, jak już wiedziałam (albo przynajmniej tak mi się zdawało), z jaką historią mam do czynienia, moja pierwsza myśl brzmiała „jak na rany koguta, King ma zamiar rozprawić się przez całą książkę z wyznaniem głównej bohaterki?”. Ponieważ tak naprawdę opowiadanie Dolores to nic innego, jak historia jej małżeństwa a także relacje z bogatą, jędzowatą pracodawczynią. Dynamicznie okazało się, że moje obawy były idiotyczne. Nie pamiętam, kiedy ostatnio wycisnęłam kilka kropel łez ze śmiechu; nie pamiętam też, abym tak się ubawiła przy lekturze jakiejkolwiek książki. Mój śmiech tak funkcjonował na nerwy mojej siostrze, że biedna musiała zagłuszyć go dźwiękami muzyki, no lecz do rzeczy. Kocham „Dolores Claiborne”, ponieważ o tyle, ile na początku dosłownie płakałam ze śmiechu, tak potem zaciskałam zęby wgłębiając się w temat tego nic nie wartego gnoja, jakim był mężulek głównej bohaterki. Szczerze jej współczułam i podziwiałam za to jaką była kobietą. Przyjemnie było też poznać tą „starą prukwę” (jak sama nazywała Dolores własną szefową), od tej lepszej strony. Nie żałuję ani odrobinę, że byłam zdana wyłącznie na obecność Dolores; jej historię i myśli. „Dolores Claiborne” jest moim czytelniczym objawieniem. Oby więcej takich ebooków miał w zanadrzu pan King, których jeszcze nie zdążyłam odkryć.

  • pheit

    Jedna z moich ulubionych Kinga.

  • Poddasze Literata

    „A to jest najważniejsze, tak mi się przynajmniej wydaje – być w zgodzie z samym sobą i wiedzieć, kim się jest”.Dolores Claiborne trafia do pokoju przesłuchań nazajutrz po tym, jak staruszka, którą opiekowała się od czterdziestu lat, umiera w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Obciążające argumenty zdają się nie pozostawiać wątpliwości co do tego, kto jest winny całemu zajściu, Dolores jednak usilnie broni się przed oskarżeniami, a tym samym zaczyna snuć opowieść, która ujawnia inne, odległego morderstwo sprzed wielu lat. Zdarzenie, o którym – pomimo upływu dwóch dekad – nikt z Little Tall nie zapomniał.„KOTY KURZU SĄ WSZĘDZIE!”„Dolores Claiborne" to opowieść wielowymiarowa. King z nadzwyczajną szczerością omawia ludzką psychikę i mechanizmy, które popychają człowieka do działania. Czytelnik ma do czynienia nie tylko z nadzwyczaj szczegółowym opisem umysłowości kobiety, która stara się uchronić najbliższych przed zbliżającym się niebezpieczeństwem, lecz też mentalność osoby w podeszłym wieku, która własną bezradność usiłuje przekuć na nieżyczliwość, uprzykrzając życie wszystkim dookoła. Opowieść ta stanowi też swego rodzaju studium ludzkich lęków, które wychodzą na jaw w momentach największej człowieczej nieporadności, a nierzadko są jedynie nieujarzmionymi i bezpodstawnymi imaginacjami – jak koty kurzu, które zdają się być odchodami duchów albo niewidzialne druty wychodzące ze ścian.Autor „Dolores Claiborne" – Stephen King – to pisarz, którego prawdopodobnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Zadebiutował powieścią Carrie i od tej pory stał się jednym z najpopularniejszych pisarzy na świecie. „Dolores Claiborne" to dwudziesta trzecia z kolei opowieść Kinga, która do dzisiaj uważana jest za błyskotliwą analizę charakteru i ciemnych stron kobiecej psychiki. I o ile motywy działań bohaterów są ukazane z precyzyjną dokładnością, sam mowa książki momentami odrzuca. Szczerość lektury czyni ją autentyczną, lecz kumulacja wulgaryzmów, jakie czytelnik zastaje po przeczytaniu paru pierwszych stron, jest wprost przytłaczająca. Niekiedy można odnieść wrażenie, że twórca bada grunt, sprawdza, jak daleko może się posunąć, zanim wzbudzi obrzydzenie i konsternację.Z pewnością to interesująca pozycja o nietypowym zarysie fabularnym i oryginalnym sposobie ujęcia, jednak forma powieści jest na tyle światoburcza, iż odradzałabym ją osobom o słabych nerwach i znacznej wrażliwości na słowo.

  • marusia

    Mistrz Stephen King stworzył idealny portret psychologiczny kobiety, która dla niezła własnych dzieci gotowa jest poświęcić wszystko, nawet spokój swego sumienia. Książkę czyta się jednym tchem, obowiązkowa lektura dla wielbicieli twórczości Kinga.

  • Lena

    Gdyby o Dolores opowiedziała wam osoba postronna, sąsiad może, lub przeczytalibyście o niej w gazecie – zaręczam wam, że z góry przypięlibyście jej łatkę megiery, morderczyni, a w najłagodniejszej odsłony pomyślelibyście ,,co to za babsko?!”.Z jednej strony mielibyście niezaprzeczalną rację.Ale istnieje jeszcze druga strona.Tytułowa Dolores to przykład czarnego charakteru, którego nie sposób nie pokochać. Jej portret psychologiczny jest idealnie wykreowany. Ma tupet, bywa szczera na granicy niewyparzonego języka i nie kryguje się, bowiem nie dla niej rola damy. Jest prostą i jednocześnie silną dziewczyną z zasadami, której nie da się potępić bez wahania. Zamiast tego w czytelniku budzi się współczucie, ba, jest on nawet w stanie się z nią zaprzyjaźnić, nawet jeśli uważa jej działania za niesłuszne. To sztuka, stworzyć tak niejednoznaczną i barwną postać balansującą na granicy, w przypadku której nie funkcjonuje czarnobiałe postrzeganie niezła i zła. W tej powieści mamy do czynienia z bohaterką, która zapada w pamięć i zostaje tam nawet po odłożeniu książki na półkę.Poprzez Dolores, King daje popis własnego gawędziarskiego talentu. Już od pierwszych linijek wpadamy w potrzask opowieści, stając się kolejnym świadkiem w pokoju przesłuchań. Początkowo wraz z policjantami i stenotypistką próbujemy powstrzymać wybuch śmiechu, gdy słuchamy rubasznego monologu o opiece ponad złośliwą staruszką, jednak im dalej w las (a raczej im głębiej w studnię, jeśli trzymać się realiów powieści), tym więcej mroku wkrada się w słowa… Uśmiech zamiera na ustach, aż w końcu całkowicie wymazują go dreszcze. Napięcie rośnie, czytelnik przewraca kolejne strony, co rusz odkrywając nowe sekrety. Grozę budzi fakt, że historię Dolores możemy znać z życia – ta gehenna to nie jest fragment oderwany od codzienności, czysta fikcja wymyślona przez pisarza. ,,Dolores Claiborne” to też podróż ścieżką psychiki torturowanej przez przeszłość i zbrodnię. Ledwie czas zszyje rany, a już wyrzuty sumienia rozprzestrzeniają się wokół, doprowadzając do gnicia. Kolejne lata to tylko postęp choroby, która zżera człowieka żywcem. Nic dziwnego, że powieściowe momenty związane z sumieniem ocierają się o horror.Choć mam zaufanie do twórczości Kinga, to nie spodziewałam się, że ta opowieść aż tak mi się spodoba. Zeznania normalnej dziewczyny popchniętej do granic wytrzymałości są zatrważająco wiarygodne. Po raz następny to człowiek okazuje się największym z koszmarów…P.S. W moim wydaniu z 2014 roku, brakowało kilkunastu stron na końcu książki, dlatego przed zakupem upewnijcie się, czy przypadkiem wam również nie brakuje stron :) . Ja miałam możliwość doczytania zakończenia, lecz nie wszyscy mogą mieć taką opcję, dlatego wolę was uprzedzić - nie wiem, czy to wada jednego egzemplarza, czy większej ich ilości.

  • SetMadda

    Po raz następny mam dowód na to, że King jest idealny w tego rodzaju powieściach gdzie dominuje ludzka psychika i jej meandry. Bezbłędnie tworzy portrety psychologiczne postaci w własnych powieściach, podobnie jak ma to miejsce w Dolores Clairborne. Byłam zachwycona drobiazgowością a także przenikliwością w odmalowaniu tych portretów. Wciągająca i mocno intrygująca pozycja.

  • Wkp

    Dolores zabija własnego męża. Dlaczego? To zapytanie nurtuje wszystkich, którzy znali tę spokojną kobietę. Dlaczego to zrobiła? Aresztowana zaczyna składać zeznania i snuć historię swego życia i małżeństwa...Powieść przedstawiona zostaje nam, czytelnikom, jako transkrypcja wypowiedzi Dolores w trakcie przesłuchania. Transkrypcja jej monologu. I taki zabieg naprawdę tu pasuje. Relacja biednej spokojnej dziewczyny nie opowiada nam jakiejś historii grozy (jak można by uważać po nazwisku King na okładce), lecz obyczajową fabułę o niełatwych relacjach mąż - żona. Przyprawioną oczywiście szczyptą fantastyki (w nawiązaniu do "Gry Geralda", poprzedniej i pierwszej zarazem części tzw Trylogii Kobiecej), lecz obyczajową właśnie.I w tym przede wszystkim (jak i w innych wspaniałych dziełach Króla Horroru) tkwi największa siła "Dolores..." Może nie jest to książka ebook do końca spełniona (mi czasem brakowało emocji) lecz na pewno idealnie napisana, lekka stylistycznie, pozbawiona dłużyzn i nielogiczności, prawdziwa, życiowa, wciągająca i angażująca czytelnika. I choćby tylko dlatego warto.