Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Każdego dnia musimy spodziewać się niespodziewanego.Czas leczy rany, lecz czy wszystkie? Żyjąca pełnią życia Lili Czarnecka przypadkowo zostawia własny telefon w gabinecie lekarskim. Komórka trafia w ręce Ewy Niebieszczańskiej, która postanawia odnaleźć właścicielkę. Przekorne przeznaczenie splata dzieje obydwu kobiet, a na jaw wychodzą wydarzenia z przeszłości, o których chciałoby się zapomnieć. „Dokąd teraz?" to niezwykła historia o miłości, cierpienia i nadziei. Także o przypadkach, które wcale nie są zbiegami okoliczności.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dokąd teraz? |
Autor: | Żytkowiak Iwona |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"O rany, jaki ten świat jest mały!" - to okrzyk, który wydaję zarówno ja jak i moi znajomi, kiedy okazuje się, że właściwie moi koledzy są kolegami innych znajomych, którzy znają.... dobra, każdy wie o co chodzi :-) Takie myśli nachodzą mnie bardzo często. Opowieść "Dokąd teraz" prezentuje właśnie, że świat jest bardzo, bardzo mały, a demony przeszłości nie wiadomo kiedy wyjdą spod łóżka. Lili Czarnecką poznajemy w gabinecie lekarskim. Zarówno lekarz jak i nasza bohaterka zastanawiają się, skąd znają twarz z naprzeciwka. No własnie. Lily (wcześniej Mariolka) nie pozwala jednak na głębszą analizę i poszukiwania w zakamarkach wspomnień. Sama też nie ma na to ochoty. Jest osobą zamkniętą, wręcz niemiłą dla otoczenia. Perfekcyjna w każdym calu, nie dopuszcza do siebie myśli, że cokolwiek mogłoby być w danym dniu niezaplanowane i impulsywne. Tłumi własne uczucia nawet w stosunku do córki Sary, która w końcu ucieka od matki na studia do Gorzowa. Facetów nie szanuje i robi z nimi co chce, nie bacząc ile serc podepcze. Prosto zauważyć, że Lili przyobleka maskę, za którą kryje się przed otoczeniem.Podczas lektury człowiek zaczyna się zastanawiać: Lecz o co właściwie chodzi? Gdzie i kiedy powstanie rysa na tym twardym wizerunku? I rzeczywiście. Pierwszą rysę zauważamy dzięki Ewie - dziewczynie podporządkowanej swojemu mężowi, całkowicie oddanej rodzinie. Dzięki niej skorupa Lili zaczyna pękać. Ewa też zyskuje na tej znajomości. Staje się dziewczyną coraz bardziej pewną siebie i własnych walorów. Lily staje się dla niej wzorcem. W podziękowaniu za zmiany w swoim życiu Ewa postanawia sprawić Lili przyjemność więc... niestety tu własnie naszą bohaterkę dopada przeszłość. Czytelnik z zaskoczeniem obserwuje rozwój sytuacji i zakończenie, które pokazuje, że w pewnych sytuacjach nic nie jest ważne. Książkę czytało się lekko i łatwo, lecz nieprzyjemnie. Opowieść ta ma w sobie aurę zła i takiej ponurej tajemniczości. Nie wiem, czy było to zamierzone, czy nie - dość, że podczas lektury nie spodziewałam się niczego dobrego. W każdym akapicie przysłowiowa szklanka jest do połowy pusta - nigdy pełna. Należy jednak podkreślić, że autorka miała idealny pomysł na opowieść i na jej zakończenie. Nie jest to hit sezonu, lecz przeczytać warto.
Niektóre dziewczyny mają w sobie to coś. Każdy ich krok jest niczym wystukiwanie obcasami "bo we mnie jest seks”. Przyciągają spojrzenia, budzą pożądanie facetów i zazdrość kobiet. Uwodzą powierzchownością odwracając uwagę od własnej przeszłości, bardzo skomplikowanej przeszłości.Lili to kobieta, które dużo w życiu przeszła. Jednak doświadczenie nauczyło ją jednego – seksapilem może zdobyć wszystko. Wychowana w patologicznej rodzinie, nie szuka miłości. Uczucia to dla niej tylko środek do zdobywania tego, co chce. Nie potrafi ich okazać nawet swojej córce. Przypadkowo na drodze Lili pojawia się Ewa. Dziewczyny zaprzyjaźniają się, a krąg zbiegów okoliczności coraz bardziej zapętla się wokół przeszłości Lili. Jak długo będzie w stanie przed nią uciekać?Dokąd teraz? to współczesna opowieść obyczajowa. Chociaż wątek miłości jest bardzo istotny, nie jest ona romansem. Pomimo komicznych wstawek nie reprezentuje również komedii. To specyficzny, bardzo refleksyjny nurt rozkładający na czynniki pierwsze psychikę bohaterów. Do analizy jest bowiem całkiem sporo. W życiu zawsze coś może nie wyjść. Jednak postacie tej książki popełniają mnóstwo błędów albo doświadczają rażących braków. Każda z nich mogłaby być doskonałym kandydatem na pacjenta psychoanalityka. Przez to nagromadzenie kłopotów stają się niezwykle dopracowane. Epizody pisane są z różnorakich perspektyw, co pozwala nam spojrzeć bardziej obiektywnie na różnorakie opisane wydarzenia.Przede wszystkim jednak chodzi o relacje. Dokąd teraz? skupia się na emocjach i uczuciach: kto z kim albo do kogo. Matka z córką, małżonka z mężem, a każdy z tych układów występuje w paru wersjach. To niesamowita okazja do zaobserwowania, jak wychowanie i wczesna młodość wpływają na resztę życia. Uważasz, że można się odciąć od przeszłości? Lili ucieka od niej jak tylko może. A jednak wszystko, co robi, tylko potwierdza to, czego doświadczyła.Książka nie zawsze jest prosta w odbiorze. Z jednej strony pochłaniała mnie bez reszty, z drugiej – bulwersowała i zawstydzała. Trudne tematy pokazywane są w niej w sposób bardzo bezpośredni. Pojawiają się wulgaryzmy i bohaterowie, których nie chciałoby się spotkać na własnej drodze. Te traumatyczne momenty nadają całości dodatkowego autentyzmu.Wydarzenia obserwujemy nie tylko z perspektywy różnorakich postaci, lecz też upływu czasu. Nic nie jest oczywiste, wszystko zależy od punktu widzenia. Narracja zmienia się bardzo często, a poszczególne elementy przeznaczone danym osobom są krótkie i bardzo treściwe. Co jakiś czas pojawiają się również wspomnienia, które powoli łączą się z teraźniejszością. Z tego przedziwnego na pierwszy rzut oka zbioru historii tworzy się jedna, spójna odsłona wydarzeń. Czy można powiedzieć, że ostatecznie wszystko się wyjaśnia? Nie, opowieść oparta jest na poszlakach, domysłach i przypuszczeniach, które zmuszają czytelnika do wytężonej analizy. Do jakich wniosków dojdzie, to już tylko jego zasługa.
"Dokąd teraz ?” Iwony Żytkowiak to opowieść psychologiczno-obyczajowa.Historia o dziewczynach i o kobietach. To też opowiadanie o towarzyszących im w życiu mężczyznach.Na przykładzie głównej bohaterki Lili autorka Iwona Żytkowiak pokazała jak olbrzymi wpływ na całe nasze życie ma dzieciństwo i nierzadko durna młodość. Zakończenie autentyczne, życiowe.Najsmutniejsze jest to, że skutki naszych błędów ponosimy nie tylko sami, lecz i nasze dzieci. A to już tragedia.„Dokąd teraz?” Iwony Żytkowiak to opowieść pretendująca do „Prozy z Wykrzyknikiem”PIĘKNIE NAPISANA DOBRA LITERATURA. DO ZACZYTANIA.GORĄCO POLECAM!
Iwona Żytkowiak pisze w specyficzny sposób. U niej ważne są nie konkretne wydarzenia, a sami bohaterowie, zarówno główni, jak i pobocznie. Po jej książki trzeba sięgać z myślą, że będziemy mieć w rękach kawał psychologii i witraż ciekawych osobowości. Tak jak w "Dokąd teraz?". Lubię to :)
W Dokąd teraz? wszystko było tak idealnie i ciekawie skonstruowane, że długo nie mogłam się otrząsnąć z tej książki. Na pewno skłania do myślenia, mam tu głównie na myśli osobowość i zachowanie głównej bohaterki. Ta książka ebook na pewno nie pozostawi obojętnym, wzbudzi emocje, to historia ujmująca prawdziwością i mądrością.
Żytkowiak- następny raz udowodniła, że umie pisać. Stworzyła na pozór normalną historię dziewczyny Lili, na pozór niewyróżniającej się spośród innych. Gdy jednak przyjrzymy się sposobowi skonstruowania postaci – których w powieści jest cała galeria – zobaczymy, że świat ukazany przez pisarkę jest daleki od banału. I, choć tak jak w innych powieściach – bohaterkami są dziewczyny – to jednak ciężko byłoby tę literaturę klasyfikować jako typowo kobiecą. Lektura mimo że trudna – warta polecenia w najwyższym stopniu.
Polecam, książka ebook bardzo wciągająca.Losy bohatera i jego rodziny tragiczne do czytania należy zaopatrzyć się w pudełko chusteczek.
Mogę śmiało powiedzieć, że to doskonała książka ebook na wakacje. Sama bym ją zabrała, gdybym potrafiła się powstrzymać przed przeczytaniem już teraz. Lekka, prosta i przyjemna, gwarantuje wiele relaksu i oderwania od rzeczywistości. Dynamicznie się czyta. Zalecam wszystkim, którzy poszukują dobrej literatury obyczajowej.
Lili Czarnecka to wysoka dziewczyna o ciemnych, gęstych włosach, które swobodnie opadają na ramiona. Mimo czterdziestki wygląda ponętnie. Czas obchodził się z nią nader łagodnie, lecz pomagała biologii w tym by idealnie wyglądać. Obsesyjny lęk przed starością wyganiał ją do gabinetów kosmetycznych. Wmasowywała w siebie tony balsamów, maseł. Codziennie uważnie lustrowała własne ciało. Milimetr po milimetrze. Wypatrywała każdą niedoskonałość.Lili to nietypowa matka. Nie potrafiła zbliżyć się do swojej córki Sary. Ciężko było jej nauczyć się życia razem z córką, której nie znała. Sara jednak przywykła do takiego stanu rzeczy. Matka poświęcała jej niewiele czasu i uwagi, więc od młodszych lat musiała radzić sobie sama. Lili nie miała potrzeby tworzenia więzów. Nie lubiła być ograniczana przez relacje, stosunki, miłosne zobowiązania, które są destrukcyjne, sprawiają ból i rodzą rozczarowania. Dzięki temu Lili nie płakała nigdy.Kobieta narodziła się w małym miasteczku Bieżunia. Jednak z czasem miała dość tego maleńkiego miasteczka, wścibskich oczu i ciągłego zaglądania w życiorys. Dlatego z córką wyprowadziła się do Warszawy, pomimo, że nie cierpiała dużych miast, wszechobecnego pośpiechu, idiotycznego stania na czerwonym, dźwięków i ruchu, które nie kończyły się nawet za zamkniętymi drzwiami. Więc dlaczego wybrała Warszawę? Podobała się jej wszechobecna anonimowość. Nie musiała stale uśmiechać się i kłaniać na każdym kroku. A kiedy nawet czuła na sobie taksujące spojrzenia, nie robiły na niej żadnego wrażenia.Któregoś dnia wybrała się do ginekologa, gdyż chciała by ktoś porządnie ją zdiagnozował, skierował na badania. Przed kilkunastoma miesiącami jej organizm zwariował. Żadnej pewności, od jakiegoś czasu nie wiedziała, co może się przytrafić, jakieś krwawienia, bóle. Nienawidziła niespodzianek. Zawsze było tak jak chciała. Lecz ostatnimi czasy wszystko wymykało się spod kontroli. Tam właśnie w gabinecie pozostawiła telefon. Ewa kobieta, która była kolejna w kolejce postanowiła oddać zgubę prawowitej właścicielce. Dwie kobiety- jedna wymuskana, perfekcyjna, doskonała dama. Druga natomiast ładna, lecz naznaczona upływającym czasem ze zniszczonymi paznokciami. Po tym spotkaniu odmieni się ich życie? A może dziewczyny ze sobą się zaprzyjaźnią? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.Bardzo zaciekawiła mnie okładka jak i opis książki, dlatego chętnie zabrałam się za tę powieść. Poznajemy życie Lili, jej córki, facetów z jakimi żyła i dużo innych postaci. Ale główną rolę w całej powieści obejmuje Lili, a także Ewa. Lili to bardzo nietypowa kobieta, strasznie dba o własny wygląd, jest próżna, zapatrzona w sobie, owija facetów wokół palca, a córkę traktuje jak zło konieczne, lub po prostu nie zwraca na nią żadnej uwagi. Ewa natomiast jest kobietą, która nie pracuje, a zajmuje się domem. Jej życie jednak nie tak miało wyglądać, całkiem inaczej sobie go wyobrażała. Skończyła magisterkę sztuki, a jej mąż obiecywał jej dogodne i udane życie. Ale na prawdę pozostała kurą domową, a jej mąż nie pozwalał powrócić do pracy.Co do całości opowieści jestem średnio do niej nastawiona. Nie jest ani zła, ani za dobra. Taka przeciętna niezła na rozluźnienie, dlatego z przyjemnością zabrałam się za tę książkę. Podarowała mi przyjemne chwile, trochę złości, smutku, radości, a także zaciekawienia co wydarzy się dalej. I pomimo skakania przez różnorakie wydarzenia z życia bohaterów potrafiłam skupić się na fabule, a także na różnorakich wydarzeniach.Autorka napisała ciekawą książkę, która zawiera nieźle wykreowanych bohaterów, a także bardzo interesujące opisy różnorakich wydarzeń. Pani Iwona posiada bogate słownictwo, które możemy dostrzec w kolejnych stronach jej powieści. Potrafi zaciekawić, zainteresować, zaskoczyć, zdenerwować, a także zasmucić. Każdy odnajdzie w niej coś dla siebie by choć na chwilę oderwać się od codziennego życia. Polecam.