Dobrze, że jesteś… okładka

Średnia Ocena:


Dobrze, że jesteś…

Moja żonka Jadwiga zachorowała w 2008 roku na stwardnienie boczne zanikowe. Gdy dowiedzieliśmy się, że zostało jej od dwóch do trzech lat życia, powróciłem po latach przerwy do pisania wierszy. Postanowiłem głównie pisać o tej bestialskiej chorobie, aczkolwiek, będąc bywalcem forum strony internetowej MND, przy okazji poznałem świetnych ludzi.Czuję ich cierpienie, czytając ich posty. Przeżywam to samo, opiekując się chorą Jadwigą. Jest mi jak każdemu bardzo trudno pogodzić się z tą gehenną i pytam się, dlaczego… nie znajdując odpowiedzi.Widzę świat, do którego już nie należę, widzę duże bariery nie do pokonania, przemijający czas nasycony zdarzeniami omija nas – jesteśmy więźniami SLA. Obojętnie, gdzie przebywam, co robię… nie opuszczają mnie myśli o chorobie. Szczególnie myślę o was, o trudno chorych, jesteście fenomenalnymi i niezwykłymi ludźmi.Piszę wiersze o tkliwej, niesamowitej miłości do bliskiego człowieka, o codzienności i o moich spostrzeżeniach dotyczących zachowań ludzi będących politykami, medykami, duchownymi. Chciałbym, żeby wiersze miały wielki wpływ na miłość do drugiego człowieka, żeby wpływały na decyzje, które nie zawsze są przemyślane. Poezja poezja ciebie wzruszymyślenie poruszysumienie skruszywywoła burzę w duszyowiń poezją swą duszę nastąpi myśli olśnienie odrzuci złą pokusęprzemyślisz twoje istnieniepoezja zmieni twój światma wpływ na człowieka ocenębądź z nią za pan bratinne serca rozgrzejesz płomieniem

Szczegóły
Tytuł Dobrze, że jesteś…
Autor: Rilu
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dobrze, że jesteś… w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dobrze, że jesteś… PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • basia

    Pragnę jeszcze dodać, ze czasami starczy tak niewiele : ciepłe słowo, uśmiech, pocieszający dotyk dłoni, normalna ludzka troska o samopoczucie.Podobnie jak Katarzyna Rosicka-Jaczyńska w własnych ebookach „Ołówek” i „Ławeczka”, RILu pragnie by wiadomość o tej chorobie dotarła do szerszego kręgu ludzi , by zmienili oni własne myślenie o SLA. ”…wsparcie ludzi jest kluczowe nie tylko dla mnie – jako opiekuna … najistotniejszy jest dla mnie wpływ wierszy na tych , którzy nie wiedzą i jeszcze nic nie słyszeli o SLA…”.Jego wiersze to dar najładniejszy , to dar Serca , którym obdarza każdego napotkanego w swoim życiu Człowieka . Pieniądze zebrane ze sprzedaży chce przekazać na rzecz Stowarzyszenia Dignitas Dolentium - SLA/MND i bezpośrednio rodzinom chorych , których dzieci albo opiekunowie żyją w nędzy . „Dobrze widzi się tylko sercem, najistotniejsze jest niewidoczne dla oczu..”. (Antoine de Saint- Exupery). I za to spoglądanie sercem na drugiego Człowieku trzeba RILu podziękować ...

  • basia

    Wiersze są cudowne i bardzo obrazowe. To wiersze Człowieka, który stanął na wysokości zadania , który na co dzień boryka się z przeciwnościami losu i z miłością i dużym oddaniem opiekuje się żoną chorą na SLA. Nie załamuje się i nawet w niełatwych sytuacjach widzi iskierkę nadziei . W wierszach przepełnionych miłością, tęsknotą, bólem i żalem , omawia rozpacz i codzienne zmagania i kłopoty chorych i ich pięknych opiekunów.RILu dostał talent z Góry … Jego słowa pochodzą łatwo z serca , są niczym nie skażone , czyste i cudowne . Każdy Jego wiersz dociera jak ostry promyk słońca , daje jasność i ciepło, i nadzieję- która nie gaśnie, kiedy marzenia wydaję się zbyt dalekie i wiarę , która daje oparcie kiedy bezradność przeraża..Polecam ten tomik

  • basia

    Wiersze są cudowne i bardzo obrazowe. To wiersze Człowieka, który stanął na wysokości zadania , który na co dzień boryka się z przeciwnościami losu i z miłością i dużym oddaniem opiekuje się żoną chorą na SLA. Nie załamuje się i nawet w niełatwych sytuacjach widzi iskierkę nadziei . W wierszach przepełnionych miłością, tęsknotą, bólem i żalem , omawia rozpacz i codzienne zmagania i kłopoty chorych i ich pięknych opiekunów.RILu dostał talent z Góry … Jego słowa pochodzą łatwo z serca , są niczym nie skażone , czyste i cudowne . Każdy Jego wiersz dociera jak ostry promyk słońca , daje jasność i ciepło i nadzieję, która nie gaśnie, kiedy marzenia wydaję się zbyt dalekie i wiarę , która daje oparcie kiedy bezradność przerażaPolecam ten tomik

  • Anna Jayko

    Gdy dostałam tomik do domu, nie mogłam się od niego oderwać. Czytałam i nie mogłam przerwać. To tomik wierszy mówiący o życiu człowieka, który opiekuje się chorą na SLA żoną. To choroba BESTIA, która atakuje znienacka i przewraca do góry nogami życie chorego i jego bliskich. Tomik poezji przeznaczony do wszystkich ludzi, żeby w codziennym biegu nie zapomnieli o tym co najważniejsze: miłość, troska o najbliższą osobę, zainteresowanie. Tomik powinien trafić szczególnie do osób rządzących naszym krajem, by zrozumieli ból i rozpacz ludzi chorych na stwardnienie zanikowe boczne i by choroba była bardziej znana, ponieważ dopóki co jest mało o niej informacji a chorzy i rodziny mają znikomą pomoc. Dziękuje Rilu za tą książkę. Życzę Ci, by dotarła do wielkiego grona czytelników.

  • mab5

    Wiersze opublikowane w tej książce pdf pokazują chorobę, jaką jest SLA w jej prawdziwym wydaniu, dużo z nich powstało na bazie doświadczeń ludzi borykających się z tą chorobą albo ich opiekunów. Dużo stron książki opowiada czytelnikowi o tym, co się losy naprawdę w domu, do którego wchodzi znienacka SLA. Wchodzi z butami, nieproszona, nie pyta czy może wejść..... BESTIA...panoszy się po domach i rozdaje karty ustalając zasady gry.... takich domów, dotkniętych SLA jest coraz więcej.... Książkę powinien przeczytać nie tylko ten, kto szuka w temacie SLA, lecz każdy, kto ma kłopoty z swóim JA.Każdy, kto nie odnalazł jeszcze czym jest dobro i miłość...w tych wierszach znajdziecie niezły wzór a wnikliwy czytelnik na każdej stronie znajdzie odpowiedź na pytanie, co w życiu jest ważne, najważniejsze.....Dziękuję Autorowi, że podzielił się z nami, czytelnikami tym dobrem od niego płynącym ...

  • Beata Janiak

    Bardzo zalecam ten tomik wierszy wspaniałego człowieka, który opiekuje się chorą na SLA żoną. W własnych wierszach omawia życie z chorobą, codzienne zmagania i kłopoty chorych i opiekunów. Najbardziej wzruszająca jest miłość do chorej żony. To uczucie płynie z każdej strofy wiersza, z każdego słowa i to jest piękne.