Recenzje

• Magdalena Paź

  2018-03-22

  Maria B. jest początkującą pisarką, zajmuje się domem i małą córką. Ma własne humory. Dla niezła rodziny i w nadziei na lepszy byt wraz z mężem wyprowadzają się do N. Strasznie ją męczy życie kury domowej, dlatego szuka przygód. Najczęściej w Internecie. Prowadzi bujne życie erotyczne pod różnorakimi pseudonimami, umawia się z facetami na przygodny seks. W N. nawiązuje niebezpieczną znajomość z miejscowym listonoszem. Jest on bardzo dziwacznym człowiekiem. Szpieguje mieszkańców miasteczka a w domu prowadzi ich kartoteki. Kradnie listy i paczki a nawet przekazy pocztowe. W książce pdf pojawia się również siostra Marii, która w pewnym momencie odgrywa dość ważną rolę w życiu rodzinnym siostry. Kobieta po próbie samobójczej chce się oderwać od dotychczasowego życia. Przyjeżdża do Marii i niejako zajmuje jej miejsce. Z początku Marii to nie przeszkadza. Usuwa się nawet w cień. Jednak tylko do czasu. Maria zaczyna mieć dosyć takiego życia, jakie prowadzi do tej pory. Zaczyna zauważać starania własnego męża o dom i dziecko. Jednak nie potrafi się przełamać i być prawdziwą żoną i matką. Nie wie również jak zerwać własną znajomość z Mariuszem, który poznał jej sekrety i teraz ją szantażuje. Na domiar złego staje się dla niej coraz większym zagrożeniem.„Długa zima w N” to na pozór łatwa historia zwykłej rodziny z prowincji. Lecz niestety jest to mylne wrażenie. Tak naprawdę to bardzo trudna, ciężka historia o ludziach, którzy są bardzo zagubieni. Nie potrafią żyć ze sobą, nie dogadują się, w sferze intymnej również im nie po drodze. Najbardziej pogubiona w swoim życiu jest Maria B., która się miota ze własnymi uczuciami i nie czuje się w swoim życiu sobą. Na zewnątrz gra nieprzystępną, przebojową, pewną siebie paniusię. W rzeczywistości jest samotną, nierozumianą zalęknioną, niekochaną dziewczyną. Dlatego by sobie coś udowodnić ucieka w bardzo niebezpieczną grę, która po pewnym okresie obraca się przeciwko niej. Dochodzi nawet do tragedii. Wówczas w jej głowie otwiera się jakaś klapka. Uświadamia sobie, że jednak nie tędy droga, że rodzina to dobro najistotniejsze na świecie. Usiłuje nadrobić stracony czas. Czy jej się to uda?„Długa zima w N.” to powieść, która oddziałuje na czytelnika, na jego psychikę. Wywołuje dużo emocji, niekoniecznie tych dobrych. Pozostawia jakiś taki smutek i żal i pytanie: dlaczego? Długo po przeczytaniu tej książki nosiłam w sobie tę historię. Myślałam, zastanawiałam się. Posunęłam się nawet do tego by spytać autorkę, dlaczego takie właśnie zakończenie wybrała. Bardzo, bardzo zalecam tę książkę. A jednocześnie przestrzegam: nie jest to prosta lektura.