Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dowcipna historia, która nigdy się nie wydarzyła. Lecz mogła…Paweł Kozioł, cyniczny i wyrachowany typ, robi własną małą karierę – zostaje nauczycielem tańca w szkole podstawowej gdzieś na Śląsku. W szarej rzeczywistości lat 90. jest jak intrygujący przybysz z innego świata. Tym łatwiej może realizować własny ohydny plan – ma teraz nieograniczony dostęp do małych, słodkich, niewinnych dziewczynek. Choć może nie tak bezbronnych, jak mu się wydaje…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Disko |
Autor: | Dziewit-Meller Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wielka Litera |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czytając 'Disko' towarzyszyły mi duże kontrasty....z jednej strony szok...temat straszny!! wiem, że pedofilia jest obecna i 'się dzieje' i jest to poważny temat, lecz jego ujęcie w tej książce pdf jest niesmaczne. Czytelnik jest wprowadzony w komediowo-refleksyjny stan, a raczej nie wszyscy względem takiego tematu są w takim nastroju. Zgadzam się z recenzją powyżej - ofiara jest 12-letnia dziewczynka, ponieważ takie historie się działy i dzieją...to wszystko gryzie się, dziwaczna historia, dziwnie czuję się po lekturze...nie zalecam
To wszystko już było - narrator szydzący z postaci, cytaty z popkultury, mowa skopiowany od Witkowskiego czy Drotkiewicz tyle, że zdecydowanie bardziej nieudolnie. Jeśli Anna Dziewit Meller twierdzi, że książki są mądrzejsze od ich autorów, to wystawia antyreklamę też sobie. Ponieważ o to przed wami literatura dotykająca problemu jak najbardziej poważnego, rzecz jest tu przecież o seksualnym wykorzystywaniu dwunastoletniej dziewczynki - a cala historia poprowadzona jest w stylu dowcipnym jak wskazuje recenzja powyżej. Disko to książka ebook do poczytania w pociągu, lub na leżaku przy sopockim molo, to komedyjka z pedofilem w roli głównej i to jest najbardziej przerażające. Szkoda tylko postaci Agnieszki, którą autorka powołała do życia i która jest wykorzystywana nie tylko przez Pawła Kozioła lecz w równie nieetyczny sposób przez Dziewit, która zostawia własną bohaterkę wyśmianą, wykpioną pośrodku całej tej farsy.