Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
W PRL-u każdy lub niemal każdy kombinował, jak umiał. Jednym z nielegalnych źródeł zysków był przemyt i pokątny handel. Chętnych na deficytowe towary nie brakowało. Dużą popularnością cieszyły się przede wszystkim artykuły luksusowe i przemysłowe. Na czarnym rynku idealnie sprzedawały się m.in. markowe dżinsy. Przemyt kwitł m.in. w przygranicznych miejscowościach. Nie jest to specjalnie odkrywcze, bo bliskość granicy stwarzała „naturalne” możliwości. Własnymi prawami rządziły się miasta portowe, lecz również Podhale. Idealnym materiałem na przemytnika był każdy, kto mógł bez problemu przekraczać granicę (młodym Czytelnikom przypominamy, że to wcale nie było takie oczywiste). Na przykład pracownicy linii lotniczych, marynarze, artyści czy sportowcy. Każda z tych grup miała spore możliwości kontaktu z zagranicą. Niektórzy jej przedstawiciele z nich korzystali, dorabiając na przemycie. Wymagało to pewnych umiejętności czy znajomości. Czasem trzeba było „dogadać się” z celnikiem… W poprzednich numerach omawialiśmy afery przemytnicze, czy np. to jak „kombinowały” stewardessy. W tym numerze możecie się Państwo dowiedzieć o nielegalnych interesach na Podhalu. A to tylko jeden z dwunastu ciekawych tematów. Serdecznie zapraszam do lektury. Monika Frączak
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Detektyw Extra 3/2020 |
Autor: | Opracowanie zbiorowe |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | PAP Polska Agencja Prasowa |
Rok wydania: | 2020 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.