Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
O dramacie zakończonym skazaniem siostry Bernadetty na więzienie słyszeliśmy wszyscy. Lecz jak to, co działo się w Specjalnym Ośrodku Wychowawczym Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek w Zabrzu przez nad trzydzieści lat, w ogóle mogło się stać? A przecież siostra Bernadetta, naprawdę Agnieszka F., uczyła się zawodu wychowawcy, gdy dyrektorką ośrodka była siostra Scholastyka, która miała podobno jeszcze bardziej przerażające „metody wychowawcze”… Czy gdyby nie koszmar bitych i molestowanych wychowanków – chłopców i dziewczynek, facetów i kobiet, ,także tych z niepełnosprawnością umysłową, w wieku od czterech do trzydziestu czterech lat – doszłoby do zamordowania małego Mateusza? W lutym 2006 chłopczyk został zgwałcony i zamordowany przez Tomasza, byłego wychowanka ośrodka, ofiarę tamtejszej „pętli molestowania”, który zanim zaczął wykorzystywać chłopców, już jako kilkuletnie dzidziuś był gwałcony przez starszych wychowanków. Gdy specjaliści orzekli, że Tomasz nie ma zaburzeń pedofilnych, a jego zachowanie było najprawdopodobniej spowodowane przebywaniem w ośrodku, prokurator Joanna Smorczewska – trzydziestolatka, dodajmy, prywatnie osoba wierząca – postanowiła sprawdzić, co losy się za okratowanymi oknami budynku sióstr boromeuszek. Pomagał jej policjant Leszek Gajosz, a to, co zobaczyli, usłyszeli i do czego ostatecznie dotarli, nie mieści się w głowie.Zabawki schowane i wyjmowane tylko na pokaz, zakazywanie utrzymywania kontaktów z rówieśnikami poza ośrodkiem po lekcjach lub niechodzenie do szkoły jako… kara za poskarżenie się nauczycielce z zewnątrz to jeszcze nic względem zmuszania wychowanków do jedzenia swoich wymiocin, nakazu stania godzinami i wymachiwania zasiusianym prześcieradłem, póki nie wyschło (wychowankowie nie mogli nic pić od godziny 18.00, aby się nie moczyli w nocy). To z kolei wydaje się niczym względem zamykania wszystkich w jednym pomieszczeniu z wiadrem na odchody lub bez niego na długie wieczory i noce, podczas których działy się rzeczy najstraszniejsze…Z prawnego punktu widzenia element spraw uległa przedawnieniu, lecz autorka książki nie była ograniczona prawem. Z jej rozmów z wychowankami wyłania się potworna prawda o niewyobrażalnym cierpieniu, nieumiejętności odróżniania niezła od zła, zastraszeniu i sadyzmie, ponieważ jak inaczej nazwać to, co robiły niektóre, niestety najważniejsze, siostry? Uwaga: nie wszystkie. Inne, te „lepsze”, tylko przyzwalały, godząc się z zaistniała sytuacją."Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie" – ksiązka opisująca z różnorakich stron historię koszmaru w ośrodku, przygotowań do procesu i samego wyjątkowo trudnego procesu z przesłuchaniami zastraszonych wychowanków – to właśnie przede wszystkim porażająca opowiadanie o przyzwoleniu. Głośnym i cichym. I nie chodzi tylko o same boromeuszki. Dlaczego przez lata sprawy nie nagłośniły nauczycielki, skoro widziały brudnych i pobitych uczniów, przychodzących do szkół z ośrodka? Jak to możliwe, że kontroli nie sprawowało kuratorium?Pytanie: Czy Bóg wybaczy siostrze Scholastyce, Bernadetcie, Monice czy Patrycji, bijącej menażką do utraty przytomności, i próba odpowiedzi na to, kim były i są te kobiety, co spotkało je w życiu, że nieustanny się potworami, a także dlaczego za stwory wcale się nie uważały, to jeszcze inny problem…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? |
Autor: | Kopińska Justyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook "petarda" podobnie jak Polska odwraca oczy. Polecam!
Bardzo mocny rzeczowy opis. Wstrząsająca. Godna uwagi. Smutna ponieważ okazuje się że jesteśmy gotowi przymknąć oczy i nie widzieć nie dostrzegać zła tam gdzie kościół.
Mocna! Bardzo mocna!
Sprawą Ośrodka Wychowawczego Sióstr Boromeuszek z Zabrza żyła niegdyś cała Polska. Oto bowiem prokuratura prześwietliła ośrodek, w którym - co się okazało - od lat dochodziło do poniżania i bicia wychowanków, a także przyzwalania na przemoc seksualną pomiędzy dzieciakami i nastolatkami zamieszkującymi ośrodek. Sprawa była o tyle bulwersująca, że dotyczyła osób duchownych. Mało komu mieściło się w głowie, że zakonnice - czyli osoby, które powinny być opoką i oparciem dla podopiecznych - okazały się pozbawionymi uczuć katami. Ośrodka nikt od lat nie kontrolował, urzędnicy nawet na nieśmiałe sygnały od wychowanków odwracali oczy i zamiatali sprawę pod dywan. Jak mówi jeden z byłych wychowanków ośrodka: "Dorośli niby namawiają dzidziuś do bycia szczerym, lecz jednocześnie nie chcą usłyszeć prawdy". Zmowa milczenia przyczyniła się do złamania dziesiątek istnień poprzez chory system kar, gdzie epitety w stylu "Ty gnoju, Ty ułomie" zastępowały w zasadzie wszystko. Książka ebook jest wyjątkowo poruszająca. Autorka jest uznaną dziennikarką i ma w swoim dorobku dużo interesujących reportaży. Zajmuje się głównie sprawami, które i policja, i prokuratura, i urzędy niestety starają się zamiatać z całych sił pod dywan. Ofiary za to na każdym kroku napotykają mur nie do przebicia i pozostają ze swoim problemie co najwyżej w gronie osób najbliższych. Książka ebook dotycząca sprawy sióstr i samej dyrektor ośrodka - Agnieszki F. zwanej siostrą Bernadettą jest napisana w wyjątkowo wyważony sposób - autorka nie wpadła w pułapkę niedrogiego moralizatorstwa. Jest jakby obserwatorem - nie ocenia, nie lobbuje za którąkolwiek ze stron, przedstawia fakty - można by rzec "na sucho", a ocenę pozostawia czytelnikowi. Poznajemy historie byłych wychowanków, czytamy ich zeznania, zapoznajemy się z prowadzonymi śledztwami w tej sprawie, próbujemy rozszyfrować mechanizm obronny sióstr, które oczywiście nie widziały w swoim postępowaniu niczego złego. Reportaż to wstrząsający, niestety prawdziwy. Uważam, że każdy powinien zapoznać się z tą publikacją - właśnie po to aby otworzyć oczy na to co losy się dookoła. Nierzadko nie wszystko co wydaje się białe i czarne w istocie takim jest naprawdę. Mocna lektura, która nie pozostawi nikogo obojętnym. Zalecam gorąco!
W tamtym roku miałam okazję przeczytać zestaw reportaży pani Justyny Kopińskiej- „Polska odwraca oczy”, który korzystając z okazji bardzo polecam. W książce pdf tej jeden tekst poświęcony był siostrze Bernadettcie i przyznam, że już wówczas po jego lekturze byłam wstrząśnięta tą historią. Gdy tylko dowiedziałam się, że wcześniej autorka wydała całą pozycję poświęconą tej sprawie postanowiłam po nią sięgnąć i zagłębić się w temat bardziej. Ośrodek wychowawczy w Zabrzu prowadzony przez siostry Boromeuszki wydawał się doskonałym i bezpiecznym miejscem dla dzieci. Czy naprawdę tak było? Wszystko zaczęło się od zaginięcia, a jak potem się okazało morderstwa 8 letniego Mateusza, którego dopuścili się Tomasz a także Łukasz- byli wychowankowie z Ośrodka w Zabrzu. Następne było zgłoszenie nauczycielce przez jednego z podopiecznych sióstr gwałtów, których mieliby dopuszczać się na nim inni chłopcy z placówki. Machina ruszyła- kontrole, wizyty a także wyczulony nos pani prokurator i policjantów sprawiły, że na światło dzienne wyszły przerażające rzeczy, które działy się za ścianami ośrodka. Jak dowiadujemy się z relacji byłych wychowanków ośrodka, cztery siostry: Scholastyka, Bernardetta, Monika i Patrycja zamiast obdarzać ich opieką a także miłością, znęcały się ponad nimi zarówno psychicznie jak i fizycznie. Wyzwiska, poniżanie, mówienie dzieciom, że nigdy nie wyrosną na porządnych ludzi, bicie do krwi, przykuwanie do kaloryferów, zamykanie w pokoju ze starszymi chłopcami i pozwalanie na gwałty to tylko element okropnych rzeczy, których dopuszczały się siostry zakonne. Najstraszniejsze jest w tej całej historii to, że przez tyle lat nikt nie reagował i nie zatrzymał horroru, który dział się za murami ośrodka. „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?” nie jest lekką książką. Niestety historia, którą odważyła się omówić pani Justyna jest przerażająca, brutalna i wręcz ciężko w nią uwierzyć. Zwierzenia ludzi, którym przyszło trafić pod skrzydła sióstr mocno oddziałują na czytelnika, wzbudzając w nim współczucie. Muszę przyznać, że autorka potrafi wywołać w czytelniku dużo emocji, chociaż sama historia, która niestety wydarzyła się naprawdę, a dużo osób o niej słyszało nawet w mediach już mocno oddziałuje na odbiorcę. Zachęcam do zapoznania się z tym reportażem, niech wstrząśnie Wami i uświadomi niektórym, że nie wszystko jest dobre i święte choć na takie wygląda.
Książka ebook napisana "z zimną krwią". Autorka bez zbędnych komentarzy i emocji omawia te straszne wydarzenia. Nie odprawia sądów, lecz prawdopodobnie dlatego, że fakty mówią same za siebie i każdy komentarz byłby nieadekwatny do tego, co działo się w Zabrzu w tym okrutnym czasie.
Myślę że tego typu książki-zbiór wydarzeń, faktów .. każdy powinienem czytać.Książka omawia prawdziwe wydarzenia które miały miejsce "obok nas" .. wręcz niewiarygodne że można zgotować takie piekło na ziemi dzieciom, które wystarczająco krzywd spotkało przed pojawieniem się w tym ośrodku..Polecam ., właśnie po to abyśmy byli bardziej wrażliwi i mięli szeroko otwarte oczy na ludzka krzywdę.książka w skali 10- 100
Każdy Polak (nie tylko katolik) powinien tę książkę przeczytać! Książka ebook wstrząsająca nie tylko główną bohaterką i jej towarzyszami lecz także ludźmi, którzy powinni widzieć i wiedzieć lecz woleli milczeć, nie mówić, nie domyślać się. Książka ebook dla wszystkich! Jak autorytety, jak pewne wyobrażenia potrafią zniszczyć pokolenia! Obowiązkowa. Prezentuje mechanizmy rodzenia się złą a później powielania tego zła przez osoby skrzywione / skrzywdzone psychicznie. Winnych jest wielu. Poruszająca!
Jak osoba, która ma nieść pomoc bliźnim, być pośrednikiem między ludźmi a Bogiem może dopuścić się tak nieludzkich czynów? Co musi się dziać z ludzkim umysłem, żeby urodziła się tak wielka chęć krzywdzenia innych? Czy społeczeństwo naprawdę jest pozbawione wrażliwości, że nikt z zewnątrz nie zwrócił uwagi na krzywdę dzieci? Książka ebook wstrząsająca do szpiku kości, jednak wyczerpująco odpowiadająca na każde pytanie, jakie rodzi się w głowie podczas jej czytania. Jestem pełna podziwu, że Justynie Kopińskiej udało się napisać taki reportaż nie ujawniając własnych emocji, nie oceniając bohaterów własnego dokumentu.
Idealnie napisana książka. Bez oceny i krytyki autora. Daje wiele do myślenia czytelnikowi. Jednocześnie jest to niełatwa i bolesna lektura ukazująca ból i rozpaczy XXI wieku.
Zawsze kiedy wracam do tej książki, jestem wstrząśnięta ogromem krzywd które spotkały podopiecznych siostry Bernadetty. Osoby, która powinna być dla własnych wychowanków wzorem postępowania, opoką, pomocą, nieustanna się za to katem i oprawcą. Napiszę tak: książka ebook bardzo dobra, przenikliwa, wydaje się również bardzo rzetelna, choć pozostaje równocześnie wstrząsająca ze względu na rozmiar całego dramatu i znacznej liczby osób i to w różnorakim wieku, których on dotyczył. Myślę więc, że nie da się ot tak przejść do porządku dziennego ponad książką Justyny Kopińskiej, bardzo niezła publikacja, niech będzie ku przestrodze.
Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?- to książka, która wywołała we mnie mnóstwo emocji. Byłam wstrząśnięta omawianym światem, który miałbyć schronieniem dla wielu wychowanków. Czasami podczas czytania musiałam zrobić przerwę , żeby ochłonąć. To aż niewiarygodne, że ludzie wierzący, których zadaniem jest właśnie ochrona i obrona tych słabszych niewinnych mogli dopuścić się takiej niewyobraźalnej zbrodni. Jeżeli oczekujecie od lektury mocnych wrażeń, to na pewno ta książka ebook jest dla was. Szkoda tylko, że fabuła w niej omówiona funkcjonuje się naprawdę. Jednkaże książka ebook jest warta przeczytania
Swietna ksiazka, choc przyznam, ze mialam po niej dola. Nie wiem czy to dobrze, ze az tak mna potrzasnela. Wolalabym zeby to byla fikcja
Zdecydowanie nie jest to książka, która nadaje się na sobotnie popołudnie. Jest to lektura, która zmusza do reflkesji, mnie osobiście może trochę przygnębiła, lecz to dobrze, bo książki muszą wywoływać w czytelniku poszczególne uczucia, pomimo, że czasami nie są one pozytywne. W trakcie czytania czułam, że autorka przedstawia mi chronologicznie poszczególne wydarzenia, które przeplatane są dziejami wychowanków. Jak dla mnie mnie bardzo wstrząsająca, ukazująca kościół z zupełnie innej strony. Jendkaże na pewno jest to książka, której nie będziecie mogli odłożyć na bok. Gorąco zalecam
Książka ebook wstrząsająca. Poruszająca bezsilnością dzieci. Przerażająca bezkarnością, osób związanych z kościołem. Ciężko uwierzyć, że zakonnica, osoba która powinna nieść miłość a także pomoc, dopuściła się takich czynów. Niestety z pozoru niewiarygodne, czasem okazuje się okrutnie prawdziwe...
Niełatwa zapadająca w pamięć wstrząsająca historia. Pewne rzeczy po przeczytaniu tej książki już nigdy nie będą wyglądały tak samo. Zalecam lecz uprzedzam że niełatwo przez nią przejść bez skrajnych emocji.
Nie wiem czy powinno się zalecać tą książkę... na pewno nie osobom wrażliwym. Ja taka jestem, niestety wyzwalała we mnie wielkie emocje, tym bardziej że jest to książka ebook pisana na faktach. Niewiarygodne że takie rzeczy się dzieją, tym bardziej pod okiem i ręką osób, które powinny działac i służyć w imię Boga czyli dobra, współczucia i miłosierdzia. niestety potwierdza się moje zdanie- zło rodzi zło i koło się zamyka. Mam nadzieje, że wychowankom zakonnic Boromeuszek uda się poskładać zycie. Bóg wam wynagrodzi krzywdy jakich zaznaliscie:)
Książka ebook bardzo dobra, przypomina raczej akta sprawy niż typową formę literacką. Chronograficzne zestawienie zdarzeń przeplatane historiami wychowanków. Brakowało mi jednak części refleksyjnej autorki, która była by bardziej wyeksponowana. Nie mniej jednak jako reporter Autorka nie mogła się pokusić na wyrażenie jasno własnej opinii. Tytuł książki jest bardzo kontrowersyjny, nawiązuje do uczuć religijnych, domyślam się, że gdyby nie dotyczyła "formacji" duchownych tytuł by miał inną formę. "Siostra" Bernardetta stanęła bowiem przed Sądem świeckim, więc była potraktowana jako obywatel RP. Nic mi nie wiadomo, żeby sprawą zajął się Sąd Kościelny, a przecież takie również działają. Osoby, które sprawują niektóre zawody zaufania społecznego powinny odpowiadać też przed sądem "zawodowo" właściwym, więc dlaczego kontrowersyjny charakter tej sprawy nie ma finału przed takim sądem??Brawo dla Autorki, poruszyła bardzo kluczowy temat. Zalecam też książkę Porzucony Alana Philips'a.
Bardzo niezła ksiazka polecam!!!BRAWO DLA AUTORKI.PISZE CAŁKOWITA PRAWDE JAK TAM BYŁO.CO CI LUDZIE PRZZYLI TO KOSZMAR JAK MOZNA ZROBIC CZŁOWIEKOWI TAKĄ KRZYWDE I TO JESZCZE DOKONAŁY TEGO ZAKONNICE!!!!!!!!!!!!!!!SZOK!!!
Dom dziecka, Ośrodek wychowawczy i inne placówki dla dzieci pozbawionych lepszego spojrzenia na jutro. Życie w takich instytucjach jest koszmarem dla każdego małego człowieka, brak wsparcia, poczucia bezpieczeństwa i zrozumienia u osób dorosłych, które na co dzień sprawują opiekę. Ludzie pracujący w takich domach są pozbawieni serca, wrażliwości i dialogu. Książka ebook omawia fakty, które miały miejsce nie tylko u sióstr zakonnych, lecz także w innych placówkach opiekuńczych. Sama byłam wychowanką PDDZ i tez byłam bita i karmiona wymiocinami. Zalecam książkę" Kochaj swoje dzidziuś i nie pozwól by spotkał go taki los"