Średnia Ocena:
Cztery żywioły. Tom 2. Okularnik
Sasza Załuska postanawia wrócić do policji. Najpierw jednak wyjeżdża na Podlasie do Hajnówki, by raz na zawsze uporządkować własne życie osobiste. Profilerka uczestniczy w tradycyjnym białoruskim weselu i staje się świadkiem tragicznych wydarzeń. Uprowadzona panna młoda to następna kobieta, związana z lokalnym przedsiębiorcą, która zaginęła bez śladu. Tymczasem w okolicznych lasach stale znajdowane są ludzkie szczątki. W każdej z tych niewyjaśnionych spraw przewija się samochód – mercedes okularnik. Na jaw wychodzą także mroczne tajemnice mieszkańców miasta silnie związane z przeszłością. W 1946 roku na terenach Podlasia oddział jednego z „żołnierzy wyklętych” – Romualda Rajsa „Burego” – dokonał pogromu wsi prawosławnych. Na oczach Saszy sielskie miasteczko zmienia się w arenę krwawych porachunków, podczas których z pełną siłą odżywają polsko-białoruskie antagonizmy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cztery żywioły. Tom 2. Okularnik |
Autor: | Bonda Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Cztery żywioły. Tom 2. Okularnik PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
bardzo lubię tego typu książki, interesująca akcja, dialogi. SUPER
Książka ebook dość gruba lecz akcja ciekawa i nie pozwala na dłuższe odlożenie
Idealnie się czyta i pod koniec chce się więcej. Moja ulubiona polska autorka. Zalecam
Jeszcze lepsza od poprzedniej, trzeba zarezerwować cały weekend!
Pani Katarzyna pisze książki idealne nieźle się je czyta i wciągają że ma sie ochotę sięgnąć po kolejne
Przeczytałem wszystkie do tej pory wydane książki Kasi Bindy. z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć że jest najlepszą (w sumie to mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że jedyną dobra) jej książką. A co do osób twierdzących że urywa się bez zakończenia krótka wiadomość - przecież to jest cykl ebooków 'cztery żywioły'. Chociaż jeśli ktoś zna lepiej twórczość Katarzyny to zdaje sobie sprawę że można ją połączyć z trylogia o Hubercie Meyerze. PS. jestem już po lekturze kolejnej części - Lampionów, i niestety Kasia nie utrzymała poziomu i wróciła do przeciętności.
Kryminał z II wojna światową w tle - czyli coś co uwielbiam. Bardzo wciągająca, nie mogłam się oderwać. Pomimo nad 800 stron, nie nudziła mnie nawet przez chwilę. Zalecam
Kryminał z II wojna światową w tle - czyli coś co uwielbiam. Bardzo wciągająca, nie mogłam się oderwać. Pomimo nad 800 stron, nie nudziła mnie nawet przez chwilę. Zalecam
"Pochłaniacz" wzbudził we mnie uczucia mocno mieszane, a "Okularnik" sytuacji za bardzo nie zmienia. Stale podoba mi się sposób, w jaki Bonda tworzy własne postaci - daje im historie, korzenie, które wpływają mocno na teraźniejszość, splata bohaterów w skomplikowaną sieć zależności, pokazuje, jak bardzo historyczne dzieje kolejnych pokoleń wpływają na teraźniejszość. Idealnie wypada wątek żołnierzy wyklętych - zarówno w retrospekcjach, jak i we współczesnych odniesieniach (a już to, jak do sprawy odnosi się młodzież, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, i jak jest to wykorzystywane do podsycania nienawiści, jest komentarzem bardzo na czasie). Niestety po raz następny mam wrażenie "przeładowania", fabularnego chaosu zamiast przemyślanej i sprawnie poprowadzonej intrygi kryminalnej. A już przy "odmładzalni" przecierałam lekko oczy ze zdumienia - można z tego było spokojnie zrezygnować, jak i z paru innych wątków. Może wówczas książka ebook byłaby bardziej zwarta, spójna. Jakoś polubiłam Saszę Załuską, więc po następny tom pewnie sięgnę, lecz to oznacza spory kredyt zaufania do autorki.
Zdecydowanie nie polecam. Jak dla mnie to bardziej otarło sie o kryminał niz nim jest. Nie bardzo rozumiem po co tyle wszelakich bardzo szczególowych opisów i to wszystkiego co sie tylko da. Bałam sie czy w kolejnym rozdziale nie będzie opisu szklanki, z której ktos pije herbatę. Czytało sie przez te opisy bardzo ciężko. W połowie zastanawiałam sie czy nie zrobic sobie rozpiski na kartce kto z kim i dlaczego aby nie zgubić wątku. Teraz rozumiem dlaczego jest taka "gruba". Poza tym zakonczenie - żenada - niespodziewanie sie urywa i koniec - domyśl się czytelniku co się dalej stało. Tym bardziej, że przeciez następna element to nie jest kontynuacja.
Element zdecydowanie na piątkę! Najlepsza z dotychczas wydanych tomów.
To już oficjalne - uwielbiam Katarzynę Bondę! Polecam, polecam, polecam!
Druga element kryminalnej sagi - trzyma niezły poziom. na pewno warto przeczytać.
Właśnie skończyłam czytać drugą opowieść z serii o Saszy Załuskiej i mogę powiedzieć tylko jedno –jestem pod wrażeniem. To, że ciekawi wątek kryminalny raczej nie powinno dziwić, wszak gatunek zobowiązuje – jest zbrodnia, jest kara i szukanie winnego (niekoniecznie w tej kolejności). Lecz jest również historia opowiedziana w poruszający, zajmujący uwagę sposób. Historia związana z Podlasiem, z zdarzeniami sięgającymi 1946 roku, kiedy to oddział Romualda Rajsa „Burego” dokonał pacyfikacji wsi zamieszkałych przez prawosławnych Białorusinów. I choć książka ebook jest powieścią, nie literaturą faktu, na olbrzymi szacunek zasługuje ogrom pracy, jaką wykonała autorka, mierząc się nie tylko z przeszłością miejsca, lecz również oddając hołd swojemu własnemu pochodzeniu, swojej tożsamości, swoim korzeniom. „Każda prawda jest lepsza niż złudny spokój ducha. Powinniśmy wiedzieć, skąd się wywodzimy i gdzie leży ziemia naszych przodków.” (s.842) To w tej powieści porusza mnie najbardziej. Polecam.
Troszkę mieszane uczucia......niby czyta się dynamicznie i dość miło lecz jakieś ciężkawe.
Druga element historii Saszy Załuskiej.. - Oczywiście też wszystko w interesujący sposób ciekawie opisane. Zabójstwo sprzed lat? Nie ma ciała nie ma zbrodni, dowodów też brak. Profilerka zajawia się w Hajnówce poprzez pewno wydarzenie z jej przyszłości, a tak naprawdę nie wie że ponownie wplątała się w sprawę która nie da jej spokoju, bo ponownie będzie miała kłopoty. - Książka ebook zdecydowanie posiada więcej stron niż "Pochłaniacz" - Jak dla mnie im więcej tym lepiej, czasami jak czytałem, to zastanawiałem się po co tyle stron niepotrzebnych jest tutaj zawartych? Ale gdy przeczytałem ostatnie 5-6 kartek, zrozumiałem o co autorce tak naprawdę chodziło. - Sama akcja toczy się nieźle, postacie przemyślane i jak zwykle zostałem zmylony kto tak naprawdę był mordercą... Znowu... - No lecz cóż o to tak naprawdę chodzi i po tym można poznać dobrą książkę i autora. - Jedynie zakończenie mnie trochę rozczarowało, spokojnie można było to dalej rozwinąć, ale pewnie był taki zamysł autorki i chęć sięgnięcia po dalszą część, którą z pewnością zakupie. Zalecam nie tylko z względu jako kryminał, ponieważ można dowiedzieć się tutaj informacji o okolicy jak i historii. :)
idealnie napisany polski kryminał, zabiera nas w podróż na kresy, prezentuje historie a także kulturę wschodnich ziem, idealnie się czyta, podwójną radość daje fakt, że w końcu w akcja dobrego kryminału umiejscowiona jest w Polsce
Okularnika pochłaniałam, a Pochłaniacza... cóż, przeczytałam i zakończenia się domyśliłam dużo przed końcem. Ogólnie polecam, choć serce me należy zdecydowanie do Henninga Mankella :)
Okularnik, jedna z części w których poznajemy pracę profilerki Załuskiej. Dziewczyny po przejściach, która zmaga się nie tylko z tu i teraz, lecz i z trudną przeszłością. Gorąco polecam, nie można się oderwać od lektury.Powieści kryminalne Katarzyny Bondy, są pisane w bardzo inteligentny sposób. Kiedyś w Empik'u usłyszałam z dezaprobata wypowiedziane słowa, że cyt.: " to książeczki na leżak, na plaży, proste i do przewidzenia zakończenia" . Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Bonda cudownie przedstawia realia czasów w których umiejscawia akcję, ani chwili na nudę, czy bezmyślne czytanie. Złapałam się na tym, że wertowałam książkę i wracałam do poprzednich rozdziałów. Kupuję i czytam kolejne pozycje. To co decyduje o tym, że chce się więcej, to jest fakt, że odczuwam niedosyt i żal, że ta, przecież całkiem opasła pozycja się kończy.
... dynamicznie się kończy.. Niezły kryminał. Bonda, jak zwykle idealnie poplątała intrygę, fabułę i generalnie wszystko. Zdziwienie moje było tym większe, gdy spostrzegłam na którejś stronie, że to koniec ksiazki... Aż boję się rzec, że nieco Katarzyna B. przekombinowała tym razem. Gdyż spodziewałam się nieco innego zakończenia. Książkę polecam, ponieważ czyta się jednym tchem i można przy niej wypocząć :-)