Czekoladowa trylogia. Tom 2. Krew z krwi okładka

Średnia Ocena:


Czekoladowa trylogia. Tom 2. Krew z krwi

Ania Balanchine nie chce od życia wiele: wyjść z więzienia, skończyć szkołę, opiekować się siostrą i... nigdy więcej nie mieć nic wspólnego z czekoladą, uznaną przez władze Nowego Jorku za nielegalną. Jednak okazuje się, że nawet tak skromne pragnienia to za dużo, gdy pochodzisz z mafijnej rodziny. Czy Ania zaryzykuje bezpieczeństwo własne i rodzeństwa, by rodzinny biznes mógł przetrwać? Drugi tom „czekoladowej” trylogii.

Szczegóły
Tytuł Czekoladowa trylogia. Tom 2. Krew z krwi
Autor: Zevin Gabrielle
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo YA!
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Czekoladowa trylogia. Tom 2. Krew z krwi w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Czekoladowa trylogia. Tom 2. Krew z krwi PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Luizjana

    ,,Krew z krwi'' nie zawiodła mnie tak jak pierwszy tom. Dynamicznie się czyta a na zabicie czasu jest super.

  • Magdalena Senderowicz

    „Krew z krwi”, drugi tom czekoladowej trylogii pisanej przez Gabrielle Zevin. „Moja mroczna strona”, czyli tom pierwszy, zapadła mi w pamięci i naprawdę z olbrzymią przyjemnością przeniosłam się znowu do świata, w którym przyszło żyć Ani i jej bliskim. Chociaż wizja życia bez czekolady… Brr! Depresja gwarantowana. Lub kryminał… tak, zdecydowanie kryminał. A główna bohaterka coś o tym wie. W końcu bycie córką czekoladowego bossa ma własne „uroki”.Wyobraźcie sobie sytuację, że zaczynacie nienawidzić czekoladę. Nie chcecie jej więcej dotykać, smakować, widzieć. Absurdalne? Nie dla Ani Balanchine. Ta kobieta idealnie wie, że to właśnie czekolada jest przyczyną wszystkich jej problemów. Czy chęć skończenia z kryminalnym życiem, zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie i ukończenie szkoły to naprawdę tak dużo? Czy los nie może jej dopomóc i przestać rzucać kłody pod nogi? Oczywiście, że nie! Wręcz przeciwnie, kłopoty gonią problemy, lecz przecież Ania się nie podda… Ponieważ się nie podda, prawda?Stworzenie postaci Corleone w spódnicy, a co więcej, nastoletniej Corleone w spódnicy, wydaje się być pomysłem absurdalnym. Nastoletnia kobieta szefem mafii? No błagam… bez takich żartów. A jednak pani Zevin stworzyła coś niepowtarzalnego, świeżego i oryginalnego. Anię Balanchine nie można nazwać klasycznym szefem mafii, ponieważ do tego statusu jeszcze jej daleko, lecz z pewnością jest to wyjątkowo zaradna dziewczyna. Przez całe 350 stron można śledzić, w jaki sposób się rozwija, co wpływa na podejmowane przez nią decyzję i jak wydarzenia ostatnich miesięcy całkowicie zmieniły jej postrzeganie świata. Właściwie do tej pory ta kobieta pozostaje dla mnie zagadką i wiem, że nie ujawnia przede mną wszystkich zakamarków własnego umysłu. Wiem jednak jedno – nie jeden człowiek poddałby się już dawno, gdyby spotkało go wszystko to, co naszą Anię.Dalej nieco irytuje mnie imię tej bohaterki, które zupełnie mi do niej nie pasuje, lecz tego już nie zmienimy. Trudno na to przymknąć oko, lecz dzięki temu, że pani Zevin potrafi całkowicie przykuć moją uwagę wciągającą fabułą i zaskakującymi zwrotami akcji, jestem w stanie jej to wybaczyć. Poszczególne sytuacje rozgrywają się w różnorodnych miejscach, więc jeszcze lepiej poznajemy świat stworzony przez autorkę – okazuje się, że nie wszędzie czekolada została zakazana, a wszystko to, co Ania wiedziała do tej pory, okazuje się być kłamstwem. I cóż ona z tym poczyni? Zaufajcie mi, warto się przekonać na swojej skórze. Zwłaszcza, że pierwszoosobowa narracja umożliwia zżycie się z główną bohaterką, a mowa pani Zevin nie pozostawia dużo do życzenia – lekki i przyjemny, lecz niebanalny.Zniechęcający dla wielu osób może się okazać wątek miłosny i przyznam szczerze, że mnie chwilami też denerwował, lecz właściwie nie jest on niczym złym – jednak potrzebnym również nie. Myślę, że w tym przypadku nieco łagodzi to wizerunek Ani, a osobiście uważam, że można by go jeszcze wzmocnić. Cieszę się, że autorka potrafi mnie zaskoczyć i ma w głowie dużo pomysłów, co jest widoczne na pierwszy rzut oka. Jednak co jest najistotniejsze w tej serii? To, że rzeczywiście możemy odczuć presję ciążącą na głównej bohaterce, ujrzeć motywy kryminalne, poczuć ten dreszczyk emocji i adrenalinę a także ciarki przebiegające po plecach w scenach wziętych rodem z „Ojca chrzestnego”. „Jesteś tego pewna Aniu? Masz jeszcze czas, aby przemienić zdanie. Powinnaś pomyśleć o swoim bracie i własnej siostrze. Wiem, że masz wielu wrogów. Pragniesz mieć jeszcze jednego?”„Krew z krwi” to godna i warta uznania kontynuacja, którą czytałam z przyjemnością. Wciągająca i zapadająca w pamięć, zwłaszcza dla osób lubujących się w podobnych klimatach. Wiem, że autorka porwała się trochę z motyką na słońce i stale stoi przed nie lada ciężkim zadaniem, żeby stworzyć dobrą trylogię nastoletnio-mafijną, lecz dopóki co wychodzi jej to nieźle. Oczywiście widoczne są pewne niedociągnięcia i drobne mankamenty, lecz mój krytycyzm nieco się tutaj schował – naprawdę czerpałam przyjemność z owej lektury i potrafiłam się wyłączyć na minimalne niedopracowania, a nie zawsze mi się to zdarza. Uważam, że całość wypada bardzo dobrze, pozwala przeżyć niesamowitą i niebezpieczną przygodę, a co najistotniejsze – jest to coś świeżego, oryginalnego. Zachęcam Was do zapoznania się z twórczością pani Zevin, najlepiej przy tabliczce czekolady.bookeaterreality.blogspot.com

  • aminar

    Polubiłam czekoladową trylogię z paru powodów. Na pewno pewnym wabikiem był tutaj motyw mojej ulubionej czekolady, tak ciekawie umiejscowiony w fabule tej trylogii. Drugi tom jest równie warty uwagi co pierwszy, Anię Balanchine, główną bohaterkę, stale nie omijają kłopoty związane z czekoladą. Polecam!

  • nadina

    Czekoladowa trylogia ze względu na niebanlaną czekoladową tematykę wydała mi się na tyle ciekawa, że bez namysłu weszłam w świat zakazanej czekolady i perypetie Ani. Tom 2. tej czekoladowej trylogii też jest bardzo interesujący. Uroku tej historii dodaje na pewno postać Ani Balanchine, która została tu barwnie zarysowana.

  • markietanka

    Gabrielle Zevin stworzyła pasjonującą opowiadanie o świecie, gdzie czekolada jest nielegalna i dostępna tylko na czarnym rynku. To bardzo oryginalne połączenie powieści katastroficznej z historią rodziny mafijnej, pełna pasji, miłości i intryg. Czyta się ją jak idealna opowieść sensacyjną, a postać dziewczynki pretendującej do fotela głowy rodziny Balanchine dodaje historii barw. Postać Ani Balanchine jest idealnie wykreowana, zyskuje życzliwość czytelnika. Pomimo wiecznego pakowania się w problemy i zamieszania w ciemne sprawki, dziewczynę otacza prawość i siła. Opowieść jest pełna niespodzianek i emocji, które biją z każdej strony. Na pewno jest niepowtarzalna i dlatego przyciaga uwagę. To bardzo oryginalna pozycja na ksiegarskich półkach i nie można przejść obok niej obojętnie! Zalecam serdecznie i czekam już z niecierpliwością na ostatni tom - interesujące jak zakończy się historia Ani :)

  • Recenzje Kiti

    Trylogia czekoladowa autorstwa Gabrielle Zevin to na pewno coś niecodziennego i nowatorskiego. Z pierwszym tomem miałam okazję zapoznać się jakieś trzy miesiące temu. Pamiętam, że zakończenie bardzo mnie zaciekawiło i z niecierpliwością czekałam na kontynuację. W końcu udało mi się z nią zapoznać.Ania stale przebywała w poprawczaku, gdzie musiała spędzić kilka miesięcy. Niebawem jednak jej proces resocjalizacji miał dobiec końca i bohaterka znowu miała znaleźć się na wolności. Siostra Natty była na nią zła za kłamstwo, którego się dopuściła. Win zerwał z nią znajomość, tak, jak go o to prosiła. W życiu, po wyjściu na wolność, czekało na nią jednak dużo niespodzianek, niekoniecznie miłych. Jak Ania się z nimi uporała?Pierwszy tom podobał mi się na tyle, że postanowiłam zapoznać się z kontynuacją. W drugiej części dość dużo się dzieje. Przez pewien czas miałam wrażenie, że co chwilę ktoś umiera, choć w efekcie nie było w nim aż tak wiele śmierci. Nie wiem, być może moje odczucie było spowodowane opisem wydarzeń, które miały miejsce. Z pozycją nie można się nudzić. Czyta się ją dość szybko. Zakończenie nie jest może zbyt zdumiewające i średnio zachęcające do dalszej lektury, jednak skuszę się na ostatnią część, wieńczącą trylogię.W tej części mamy do czynienia ze zdradą, śmiercią, przebaczeniem, miłością. Zamierzchły wróg może stać się naszym świeżym przyjacielem. Nie do końca rozumiałam niektóre posunięcia bohaterów, jednak rozumiem, że czasem uczucia mogą zawładnąć naszym życiem. Emocji w tej powieści nie brakuje. Na jaw wyszły nowe fakty, które rzucają nowe światło na wydarzenia z pierwszego tomu. Bardzo spodobało mi się ujawnienie niektórych sekretów bohaterów przez Gabrielle Zevin.,,Krew z krwi" to środkowy tom, który prawdopodobnie spodobał mi się mniej niż pierwszy. Dużo się w nim działo, akcja bardzo rzadko zwalniała. Fabuła jest ciekawa, a ujawnienie sekretów z przeszłości znacząco może odmienić los bohaterów. Jeśli spodobał Wam się pierwszy tom, możecie zapoznać się z jego kontynuacją. Jest to jednak lekka lektura młodzieżowa, która ma nas odprężyć po trudnym dniu. Prawdopodobnie to jest właśnie jej celem.Moja ocena: 4/6

  • Monika Szulc

    Ania Balanchine pochodzi z kryminalnej rodziny zajmującej się produkcją czekolady, którą Świeży York uznał za nielegalną. Kobieta pragnie normalności i bezpieczeństwa, ale ludzie ze środowiska, w którym się obraca, są niebezpieczni i zagrażają jej rodzinie. Ania nie może porzucić przeszłości i musi stawić czoło zagrożeniu, czy uda jej się przeżyć i ziścić sen o normalności? A może stanie do potyczki z skorumpowanymi władzami i śmiertelnie groźnymi przestępcami?„Moja mroczna strona” zainteresowała mnie, bo opis wydał mi się zabawny i ciekawy, ale to, co otrzymałam okazało się zaskoczeniem. Zakazana czekolada? Początkowo wydaje się to absurdalne i śmieszne, ale zgłębiając temat przewodni lektury widać, że ma to głębsze dno. W tej części można zrozumieć i dostrzec sensowność postępowania władz miasta. Tu nie chodzi o szkodliwość tego słodkiego produktu a o to, co zawsze, czyli pieniądze i wpływy. Jeśli spojrzymy na sprawę pod tym względem, książka ebook nabiera poważniejszego wydźwięku. Autorka przedstawiła wizję nie tak dalekiej przeszłości, gdyż świat za siedemdziesiąt lat prosto sobie wyobrazić. Ograniczenia wody i braki wielu produktów spotęgowały rozwój czarnego rynku. Świat Ani jest mroczny, groźny i skorumpowany, do bólu realny, a przy tym fascynujący. Ania jest prawdziwą gwiazdą tej książki. To na niej skupiamy się najbardziej. Jej osobowość jest złożona i chwilami chwiejna. Kobieta nie należy do heroicznych i perfekcyjnych bohaterek. Nie! Ta kobieta jest chwilami zła i egoistyczna. Emocje biorą ponad nią górę, co prowadzi do popełniania kolejnych błędów. Czy ją potępiam? Nie! Czy jej postępowanie mnie irytuję? Wręcz przeciwnie. Tę dziewczynę prosto lubić. Troska o rodzinę jest imponująca, i co z tego, że popełnia błędy? Odnalazła się w stresującym położeniu i w pełni to rozumiem. W książce pdf obracamy się wąskim gronie bohaterów. Rodzeństwo, przyjaciele, prawnicy Ani a także jej krewni, dochodzi jeszcze Win i paru przedstawicieli władz. Nie wszystkich tak prosto rozszyfrować i być może, dlatego nie przewidziałam wielu intryg. Bohaterowie są barwni i przyciągają uwagę, a ich historia i dalsze dzieje są nieszablonowe, dlatego potrafią zainteresować czytelnika.Język jest łatwy i plastyczny. Dynamicznie się czyta, głównie ze względu na nieźle prowadzoną narracje i błyskotliwe dialogi. Ania kilkakrotnie zwraca się bezpośrednio do czytelnika, co potęguję więź z bohaterką. W lekturze nie zabrakło brutalności, a sama historia nie jest wyidealizowana. Niektórzy pewnie zastanawiają się, jak potoczył się wątek romantyczny Ani i Wina, który rozwinął się w poprzedniej części. Więc, stale trwa, ale nie dominuje, jest gdzieś w tle, chwilami można o nim zapomnieć, bo Ania ma dużo poważnych spraw na głowie. Czy to dobrze, czy źle? Sama mam mieszane uczucia. Cieszę się, że nie jest to stricte romans, ale trochę mi brakowało Wina. Mam nadzieję, że w ostatniej części ten deficyt zostanie uzupełniony.„Krew z krwi” jest oryginalną powieścią, której warto poświęcić czas, ze względu na niebanalną fabułę i złożone charaktery bohaterów. Ta książka ebook jest niekończącą się akcją, dlatego gwarantuję, że nuda nikomu nie grozi, tym bardziej, że krwawych starć nie brakuje a zwroty akcji zaskoczą nie jednego czytelnika. Ta recenzja wyszła trochę słodka, lecz całe szczęście, u nas słodycz jest legalna, więc nie ma co się zastanawiać, tylko czytać i oddać się błogim objęciom czekoladowemu dziedzictwu Ani Balanchine.5/6