Recenzje

• lukbar

  2018-03-22

  Kończąc czytać i odkładając na półkę opowieść Bronisława Wildsteina "Czas niedokończony", można mieć wrażenie, że właśnie zakończyło się przygodę z opowieścią arcypolską. Dziełem, które oddaje doskonale to co w ostatnich dziesięcioleciach tkwiło w Polskiej duszy. Bez zrozumienia dawnego nie jesteś w stanie pojąć nowego. Te słowa Adama Broka - bohatera powieści, mogłyby być mottem całej książki. Na krótkim epizodzie z życia bohaterów w Polsce XXI-wiecznej, ciążą dziesięciolecia. Ciążą na nich historie, o których chcieliby zapomnieć, lecz te niczym bumerang wracają. Gaja, kochanka Adama usiłowała żyć, bez przeszłości, dobro, zło, prawda fałsz, to były dla niej pojęcia abstrakcyjne, liczył się profesjonalizm i zabawa, hedonizm. Sex w najróżniejszych konstelacjach miał zdusić, naturalny, aczkolwiek obciachowy instynkt macierzyński, niestety nie można było tego robić bez końca. A koniec Gai mógłby być groteskowy - samobójstwo wśród porozrzucanych pornosów, z dużym fioletowym wibratorem. "Czas niedokończony" to również historia, której fragment jest prawdopodobnie w każdym polskim domu. Zawsze gdzieś był ktoś, kto angażował się w opozycje, ktoś kto układał się z władzą, były świnie, i byli ideowcy, którzy w imię naprawy świata, stawali się barbarzyńcami mordującymi innych ludzi. Wreszcie Wildstein ukazał idealnie wojnę Polsko - polską, która rozgrywa się w ramach rodziny. Małżonka - opozycjonista, mąż - reżimowy dziennikarz, robiący karierę, tłumaczący w cyniczny sposób każdą niegodziwość władzy, ,Jednocześnie ciężko uznać go do końca za skończoną komunistyczną świnię, będąc TW, zapisuje się do PZPRu, żeby wyrwać się ze szponów SB i chronić rodzinę. Po latach na łożu śmierci przyznaje, że jego inteligencja, ogrom wiedzy jaka posiadał, na nic się zdały. rodzinna wojnę ideologiczną zwyciężyła żona, ta gorzej wykształcona, lecz mająca twardy kręgosłup paru prostych zasad. Szary moher okazał się lepszy od wykształciucha. Pisząc recenzję, zdaję się ślizgać po wątkach powieści Wildsteina, lecz zagłębienie się w jakikolwiek wątek tej powieści, może skończyć się zamienieniem krótkiej recenzji a długi esej. Książka ebook ta to swoisty traktat o filozofii, na blisko 600 stronach rozgrywa się batalia między cynizmem, nihilizmem z jednej strony, a paroma prostymi zasadami z drugiej, wartościami ponadczasowymi, uniwersalnymi, które normalnie mówią nam jak żyć. To te zasady triumfują ponad modnym liberalizmem, który okazuje się tylko maską przysłaniającą tęsknotę do tego co najistotniejsze i podstawowe w naszym życiu - miłości i prawdy. Liberalizm nie jest odpowiedzią, tak samo jak nie jest nią duże miasto. Symbolem tego mogą być ostatnie akapity. Adam Brok, jeden z głównych bohaterów powieści, typowy młody wykształcony, do tego "z zachodu", ucieka z Warszawy na wieś. Motyw prowincji, jako znalezionego małego raju dla głównego bohatera staje się powoli tez znakiem firmowym Wildsteina. Podobnie bowiem kończy się wcześniejsza, równie idealna "Dolina Nicości", obie ksiązki to zresztą ten sam świat, nie tylko przeplatają się w nich wątki i niektóre nazwiska, lecz i w jednej i drugiej idealnie ukazany jest klimat III RP, pięknej niczym papuga z zewnątrz, strojącej się w piórka liberalizmu, a wewnątrz zgniłą i śmierdzącą, dzięki idealnym opisom autora, czasami można wręcz poczuć całą zgniliznę otaczającego nas świata. Twórczość Wildsteina nie jest wesoła, nie jest to lektura do zabrania na wakacje, lecz jest to literatura obowiązkowa, ponieważ bardzo wiele mówi nam o współczesnej Polsce.

• asymaka

  2018-03-22

  Na okładce książki spisane jest:"Poruszająca, naprawdę mocna rzecz..."i ciężko byłoby mi się z tym nie zgodzić. Momentami było mi tak bardzo wstyd, że ktoś kto nazywa samego siebie człowiekiem może tak postępować, tak traktować innych, jakby nie byli ludźmi, nawet nie zwierzętami...Książka ta porusza tak dużo spraw, mnóstwo tematów, opowiada o historii paru pokoleń, których los nie szczędził, którzy zmagali się z lękiem, cierpieniem, chorobą, prawdopodobnie wszystkim tym, czego nie jesteśmy czasami w stanie pojąć, zrozumieć, wytłumaczyć... Nie wiem, jak pisać o tej książce, choć wiedziałam oczywiście, że będzie trudna, ciężka, że wywoła u mnie prawdziwe emocje i wzruszenie, bunt czasem, jednak przeszła ona moje najśmielsze oczekiwania i mogę z 'ręką na sercu' napisać, że to jedna z tych książek, które zostają w pamięci, do których się wraca, o których się myśli.Czytelnik od początku rzucony jest na 'głęboką wodę' i ta głębia trwa przez całe 600 niemal stron, nie daje nam twórca wytch

• Aniuta

  2018-03-22

  Fascynująca książka ebook o rozbudowanej, wielowątkowej fabule, rozgrywająca się w paru czasoprzestrzeniach. Napisana rewelecyjnym językiem, wyjątkowo wciągająca, dająca do myślenia. Staje się przedmiotem rozmyślań i dyskusji. Ma niemalże 600 stron, lecz ja na 20 stron przed końcem żałuję, że już się kończy. Czytam nocami, nierzadko wbrew zdrowemu rozsądkowi...Jestem pełna podziwu dla kunsztu językowego Autora a także dla skonstruowania bogatego tła historycznego, w którym osadzone są dzieje ludzkie.Dawno żadna lektura tak mnie nie poruszyła...

• hekate82

  2018-03-22

  Wciągająca, nie można się oderwać. Idealna fabuła. Idealny materiał na film.