Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy można zaczarować siermiężne czasy PRL-u? Czy można stworzyć w nich baśniową scenerię, w której mały chłopczyk wędruje po zaklętym mieście, niczym po ogrodzie utkanym z marzeń o lepszym życiu, wielkiej przyjaźni, pierwszej miłości? Dzidziuś ze wszystkich sił pragnie zrozumieć mroczny świat dorosłych i oswoić tysiączne strachy – beboki.R.A. Antonius sięgnął po historie słynne z prozy Bułhakowa i Brunona Schulza, z powieści braci Strugackich i z przeklętych apokryfów biblijnych. Znalazł wehikuł czasu i postawił zapytania o sens niezła i zła we wszechświecie. Odważył się nawet zapytać o miejsce Boga w naszym życiu, chociaż tuż po wojennej grozie i u progu nowego świata nikt już w Boga nie wierzył."Czas beboka" to także opowiadanie o nieograniczonej wrażliwości i wielkiej fantazji dziecka, od którego wymagano zbyt wiele, zapominając zupełnie, że wychowanie niewiele ma wspólnego z realizacją planu sześcioletniego.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czas beboka |
Autor: | Antonius Richard A. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook bardzo mi się podobała i mimo to, że jest naprawdę pokaźnych rozmiarów, nie odczuwałem tej jej długości. Twórca pisze tak malowniczym, plastycznym językiem, że zdania "same czytają się" jedno po drugim. I tak, nie wiadomo kiedy, dobrnąłem do ostatniej strony tej niesamowitej, magicznej opowieści, dziejącej sie gdzieś na pograniczu jawy i snu.
"Czas Beboka" to bardzo obszerna powieść, na którą trzeba poświęcić trochę czasu - ponieważ akcja nie płynie zbyt szybko, ponieważ składnia do przemyśleń, ponieważ nie jest to lekki temat... Lecz naprawdę warto po nią sięgnąć, ponieważ jest to książka ebook niezwykła - zarówno jeśli chodzi o temat, jak i o sposób pisania. Zdecydowanie polecam.
PO PIERWSZE: BOHATEROWIEGłówna postać jest niezwykła. Jedenastolatek o ogromnej wyobraźni, słyszący i widzący wiele, niewiele jednak z tego rozumiejący. Jego oczami poznajemy świat PRL-u, a także sytuację w jego rodzinie. A ta jest szczególnie ciekawa. Przez nieświadomość chłopca wielu rzeczy możemy się jedynie domyślać, nierzadko z wielkim prawdopodobieństwem, czasem znów pewność jest mniejsza. Ojciec chłopaka jest bardzo ostry w wychowaniu syna, wydaje się być miną, którą aktywuje namniejszy nacisk - a małżonka zgrabnie manewruje wokół niej. Pojawiają się tu też postaci nieco odrealnione - zagadkowy pan Marmon, Assar z asystentem. Jeśli mam być szczera, to do teraz nie do końca ich rozgryzłam. Jednak ta mistyczna atmosfera nieźle książce pdf zrobiła. Dlaczego? O tym w kolejnej części recenzji. PO DRUGIE: AKCJAJak bohaterami byłam zachwycona, tak akcja była średnia. Myślę, że taki rodzaj trzeba po prostu lubić, ponieważ inaczej można się trochę wynudzić. Mimo, iż wciągnęła mnie treść, czytałam to z chęcią, to brakowało mi w tym jakiegoś mocniejszego akcentu. Co jakiś czas musiałam odłożyć książkę, by zastanowić się ponad treścią, co jest plusem, jednak przy okazji musiałam odpocząć, gdyż były fragmenty, przy których najzwyczajniej się nudziłam. Tym, co w moich oczach ratowało wszystko, była wcześniej wspomniana atmosfera. Powoli pan Marmon i reszta drużyny zostają wprowadzeni tak, że czyta się książkę choćby z ciekawości, kim oni się okażą. Pod koniec pojawił się interesujący wątek z Assarem i resztą - nie chcę zdradzić zbyt dużo, lecz podczas czytania go czas się zatrzymał - niemalże dosłownie :)Bardzo mi się też spodobały podsłuchane przez Adama opowieści ojca i jego znajomych. Niemal poznałam to uczucie, gdy płacze się w autobusie pełnym ludzi ponad otwartą książką. PO TRZECIE: STYLAutor pisze bardzo opisowo, zdania są bardzo rozbudowane, nieźle wszystko obrazują - a w dodatku doskonale oddają dziecięcą perspektywę. Jak już wcześniej wspomniałam, książka ebook jest tak napisana, że skłania do przemyśleń, nie wszystko jest powiedziane wprost i do samego końca można się jedynie domyślać niektórych rzeczy. Opowieść czyta się dobrze, choć mi zabrało to zaskakująco wiele czasu (na marginesie, zbyt optymistycznie do tego podeszłam "700 stron? Ee tam, cztery dni max" :)). Książka ebook nie spodoba się każdemu. Trzeba lubić taki styl, taką tematykę. Ja się za nią zabrałam, gdyż akcja losy się niemal w moim mieście, a ostatnio bardzo się zainteresowałam moim regionem. Nie żałuję tej lektury i Was również do niej zachęcam.