Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Druga element powieści o przeklętej wiosce na Roztoczu. Witold Uchmann podejmuje dziennikarską wyprawę do miejsc omówionych w zagadkowym brulionie. By ocalić życie kilkuletniej dziewczynki, musi stawić czoła przerażającemu księdzu, który krąży w okolicach Starzyzny. Duże zagrożenie grozi również Adamowi Nawratowi, który postanowił ruszyć na poszukiwanie zaginionego przyjaciela. Czy uda im się sprowadzić do „naszego świata” naznaczonych klątwą mieszkańców Starzyzny?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czarny wygon. Starzyzna |
Autor: | Darda Stefan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwa Videograf S.A. |
Rok wydania: | 2010 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Drugi tom tetralogii Dardy o przeklętej wiosce, która skrywa dużo tajemnic, to idealny powrót do bohaterów, miejsc i tematów, które nieustanny się znakiem rozpoznawczym tego autora.Sporo już czasu minęło odkąd Witold zniknął. Jego przyjaciel, Nawrot, nie może pogodzić się z losem przyjaciela. Zapiski jakie mu pozostawił, zgodnie z jego wolą, zostały opublikowane, lecz co takiego spotkało Witolda? Gdzie jest teraz i co robi? Następna wyprawa w okolice Czarnego Wygonu kończy się podrzucenie do jego samochodu kolejnych zapisków, które w końcu rzucą nieco światła na sprawę Witolda. Wraz z Nawrotem, w słynnej już ze „Słonecznej doliny” konstrukcji książka ebook w książce pdf w książce, przekonujemy się jak to się stało, że Witold, mimo absolutnego braku takiego zamiaru, trafił jednak do Starzyzny. A zarazem dzięki czytanym przez niego dalszym wspomnieniom Rafała, zanurzamy się w świat tajemnic przeklętej wioski. Zapytanie jednak czy wreszcie dostaniemy upragnione odpowiedzi musicie wyjaśnić sobie sami, sięgając po tę powieść.A sięgnąć, jak zawsze w przypadku ebooków Dardy, powieści to czy opowiadań, jest naprawdę warto. Może zabrzmi to paradoksalnie w przypadku horroru, lecz w utworach tego pisarza jest coś na wskroś sympatycznego. Jakaś taka swojska prostota przemawiająca z najbliższej każdemu codzienności życia jego bohaterów. I normalna bliskość. Bardziej jakby historię snuł Wam nie słynny autor, a ktoś, kogo idealnie znacie i w towarzystwie kogo czujecie się naprawdę znakomicie.Tym razem pozornie przemienił Darda nieco układ powieści. Mniej jest tu miejsca na budowanie tej charakterystycznej powolnej codzienności à la King, gdzie to, co nieznane zakrada się powoli, a cała siła emocji i zaciekawieni tkwi w normalności. Wyjątkowe zjawiska, duchy, morderca, przeklęta wioska… To wszystko już jest, a my wraz z bohaterami tkwimy w środku zdarzeń. Lecz dzień powszedni Starzyzny dynamicznie wkracza na scenę sprawiając, że wszystkie fragmenty układanki, jakich oczekujemy, trafiają na własne miejsca. Jest więc i napięcie i emocje, i humor jest także – a nawet więcej go niż dotychczas. Przy tym mamy również znakomite, lekkie i przyjemne pióro, jakim operuje Stefan. I wreszcie uczucie niedosytu, które pobudza apetyt na dwa pozostałe tomy serii.Lubicie naprawdę udane powieści grozy? Chcecie czegoś w sam raz na kilka przyjemnych wieczorów w przeklętej wiosce? Sięgnijcie bez wahania. Darda to najlepszy rodzimy twórca horrorów i każdy wielbiciel tego gatunku powinien poznać go koniecznie. Polecam.