To twoja książka?

Recenzje

• kasiape

  2018-03-20

  Historia białej młodej dziewczyny i czarnej niewolnicy osadzona w Ameryce. Sara jest córka sędziego Karoliny Południowej. Jej ojciec, plantator zalicza się do elity Charlestone. Jedenastoletnia dziewczynka nie potrafi wpasować się w świat, w którym przyszło jej żyć. Nie chce podzielać losu innych kobiet. Marzy o studiach prawniczych. W dniu jedenastych urodzin w prezencie otrzymuje czarnoskórą niewolnicę Szelmę. Jest to następny zwyczaj, którego mała dziewczynka nie potrafi zaakceptować. Jest zdania, że drugiego człowieka nie można posiadać na własność, dlatego również nie akceptuje otrzymanego niecodziennego prezentu. Czarnoskóra Szelma, podobnie jak Sara, od młodszych lat buntuje się przeciwko niewolnictwu. Nie potrafi zaakceptować niewolniczego życia, na które została skazana. Jej bunt przeciwko utartym schematom początkowo przynosi jej bolesne kary, jednak upór z jakim broni własnych przekonań ostatecznie doprowadza Szelmę do zwycięstwa. Dzieje Sary i Szelmy są ze sobą ściśle związane. Obie, mimo różnicy pochodzeń, wyznają te same wartości. Sądzą niewolnictwo za duże zło, natomiast pozycja dziewczyn niemających prawa głosu, jest dla nich czymś zupełnie nieakceptowalnym. „Czarne Skrzydła” to niesamowita historia o problemach przynależności rasowej, silnej potrzebie do posiadania prawa głosu, spełniania marzeń a także równości między dziewczynami a mężczyznami. Dzieje młodej bogatej Sary a także niewinnej czarnoskórej niewolnicy Szelmy opisywane są w wyjątkowo precyzyjny sposób. Otrzymujemy bardzo wyrazisty i przejrzysty obraz życia zamożnych i biednych ludzi z Karoliny Południowej a także zasad jakie tym życiem kierują. Zapraszam na www.nouw.com/ksiazkowepasje

• kendi

  2018-03-20

  historia tak nieprawdopodobna, że wydarzyła sie naprawdę. splecione dzieje białej dziewczyny i czarnej niewolnicy. dwie różnorakie dziewczyny dwa różnorakie światy i dwie potyczki o wolność. Czy zawsze nasze pochodzenie determinuje to kim będziemy. historia silnych kobiet, które nie godziły się na utartych schematach i przydzielonych rolach. historia niewolnictwa, romantyczna miłość i siła przyjaźni. Z niecierpliwością czekam na ekranizacje tej pięknej powieści, która jak ręcznie haftowana narzuta otacza nas ciepłem i niesamowitym urokiem.

• Katarzyna Wolińska

  2018-03-20

  Cudowna książka.Opowiada o niewolnicy i białej pani.Zaskoczyło mnie to,że autorka pisze w "Czarnych skrzydłach" o prawdziwych postaciach,przez cały czas myślałam,że to wszystko jest wymyślone.Polecam osobom interesującym się historią niewolnictwa albo osobom,które pragną poczytać o wyjątkowej przyjaźni.

• Sitrea

  2018-03-20

  Czarne skrzydła to opowieść przede wszystkim o ogromnej potrzebie wolności i równie ogromnej tęsknocie za nią. Opowiada historię Sary, córki białego plantatora a także Szelmy, jej czarnej niewolnicy. Dzieje bohaterek niemalże do końca się ze sobą splatają, a decyzje i wybory jednej, mają znaczący wpływ na tę drugą.Problem wolności ukazany został wielopłaszczyznowo. Na pierwszy plan wysuwa się kłopot niewolnictwa, fizycznego zniewolenia drugiego człowieka, który według białego pana, nim nie jest:Zgodnie z literą prawa niewolnik był w trzech piątych człowiekiem. Dotarło do mnie, że równie nieźle mogłam proklamować równość warzyw i zwierząt, zwierząt i ludzi, dziewczyn i mężczyzn, facetów i aniołów.*Czarnoskóra Hetty, na którą mówią Szelma, już jako dzidziuś buntuje się przeciw niewolnictwu, nie jest w stanie zaakceptować zasad, które wyznaczają rolę, jaką ma w życiu odegrać – rolę niewolnicy. Nie może pogodzić się z tym, co czeka ją i jej podobnych, okazuje więc własny sprzeciw i za każdym razem spotyka ją za to kara. Mimo to siła przekonań i wiara w odmianę życia dodaje jej sił, popycha do świeżych form sprzeciwu, buntu. Sarah od młodszych lat czuje, że niewolnictwo jest czymś złym, czymś nieodpowiednim i krzywdzącym, mimo to nie potrafi sprzeciwić się ogółowi. I na początku nie możemy mieć o to do niej żalu – poznajemy ją jako małą, ledwie jedenastoletnią dziewczynkę o wyjątkowej wrażliwości. Jednak później, w wieku dojrzałym, mimo niesłabnących przekonań, jej – mimo wszystko – dość bierna postawa mocno rozczarowuje. Ogromnym, wsparciem, bodźcem i źródłem siły w dalszych walkach, mniejszych i tych większych, jest siostra Sary, Angelina. Może i ciałem jestem niewolnicą, lecz nie umysłem. Z tobą jest na odwrót.*Drugi kłopot wolności – pozycja dziewczyn – jest też wyjątkowo ważny. Pozornie wolne dziewczyny z Południa tak naprawdę są pozbawione prawa głosu, zupełnie zależne od facetów i ich woli. Jedyną powinnością Sary, Angeliki i innych panien z dobrego domu jest bycie damą, uczęszczanie na salony, odnalezienie męża, który okaże się godzien. Siostry Grimké istniały naprawdę – były sufrażystkami i abolicjonistkami. Sarah była pierwszą kobietą, podjęła aktywność publiczną w USA, napisała list otwarty przeciw niewolnictwu, a następnie listy „O równouprawnieniu płci i sytuacji kobiet”, które w 1838 roku ukazały się w odsłony książkowej. Wraz z siostrą wygłosiły w Bostonie serię wykładów przeciw niewolnictwu.Wielu recenzentów pisze też o przyjaźni pomiędzy Sarą a Hetty, jednak ja jej tam prawdopodobnie nie dostrzegam. Ponieważ to prawdopodobnie nie przyjaźń a instynktowne i może trochę prymitywne wykorzystywanie sytuacji takich, a nie innych relacji między dziewczynami. Sarah pragnęła jedynie dotrzymać słowa danego maumie Szelmy, ta zaś pragnęła wolności, jak niczego innego. Sue Monk Kidd kreśli nam wyjątkowo precyzyjny i wyrazisty obraz życia i zasad społecznych ludzi Południa z wszystkimi jego blaskami i cieniami, a może właśnie przede wszystkim cieniami. Ukazuje Charleston takim, jakim jest naprawdę – pod woalką przepychu i elegancji kryje się okrucieństwo, zaślepienie, egoizm.* Wszystkie cytaty pochodzą z książki "Czarne skrzydła"

• Zatracona w słowach

  2018-03-20

  Sarah Grimké jest środkowym dzieckiem sędziego sądu najwyższego Karoliny Południowej i jednocześnie plantatora, który w własnej posiadłości w Charlestonie, jak i na plantacji utrzymuje grupę niewolników. Wśród nich znajduje się czarnoskóra Hetty, zwana też Szelmą, córka Charlotte – najlepszej szwaczki w całym mieście. Matka dziewczynki sieje w niej ziarno buntu, przekonania, że niewolnicy nie różnią się od własnych Panów, są ludźmi w takim samym stopniu. Hettz pielęgnuje w sobie idee i marzenie matki o wyzwoleniu. Sarah otrzymuje Hetty na jedenaste urodziny, jednak rozumie, że drugiego człowieka nie można posiadać. Jej próby wyzwolenia niewolnicy kończą się niestety niepowodzeniem, dlatego dziewczynka pragnie być jak najlepszą Panią. Z czasem pomiędzy dwiema dziewczynkami zawiązuje się nić porozumienia, która zaczyna przeradzać się w przyjaźń. Sarah zaczyna walczyć o wolność zarówno Hetty, jak i swoją, pragnie wyrwać się z ram, które ją ograniczają i zabraniają prawa głosu.Niecałe trzydzieści lat po ustanowieniu Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych w Karolinie Południowej, nieźle już mi słynnej z poprzednich powieści autorki rozpoczyna się akcja „Czarnych skrzydeł”. To fikcyjna historia, którą autorka napisała na podstawie życia prawdziwych postaci, gdyż Sarah i Angelina Grimké, żyły naprawdę i były jednymi z pierwszych feministek i abolicjonistek, które podjęły aktywność publiczną w Stanach Zjednoczonych. Muszę przyznać, że przed przeczytaniem książki nigdy o nich nie słyszałam. Nie jest to powód do dumy, lecz przypuszczam, że takich osób jest o dużo więcej. Jestem wdzięczna Sue Monk Kidd, że zapoznała mnie z historią tych dwóch niesamowitych kobiet, które zostawiły po sobie wyraźny ślad w historii.Autorka w własnej powieści oddaje głos dwóm dziewczynkom o różnorakich charakterach, które potem stają się kobietami. Sarah, choć wolna od urodzenia, nie miała prawa decydowania o swojej przyszłości. Jej duże marzenie okrutnie podeptane przez członków rodziny nie mogło się spełnić. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku kobieta została uwikłana w salonowe konwenanse, zmuszona do szukania męża, który zapewniłby jej dalszy byt i gromadkę dzieci. Sarah gubi się po drodze i żeby móc się zbuntować, musi najpierw odnaleźć samą siebie. Z Hetty sytuacja pokazuje się za to na odwrót. Wolna duchem kobieta od urodzenia była w posiadaniu kogoś innego. To jej ciało było zniewolone, gdyż matka pielęgnowała w Szelmie własne przekonania o swojej wartości, nie dając zapomnieć córce, że kolorowi są w takim samym stopniu ludźmi jak biali i nie należy im ustępować. „Czarne skrzydła” to historia potyczki o wolność, o swoją tożsamość i o prawo do bycia człowiekiem. To cudowna i dzielna opowieść, która pokazuje, że droga do szczęścia i sukcesu nigdy nie była łatwa i łatwa, że życie to nieustająca bitwa, którą toczymy w obronie naszych praw i przekonań. To książka, która wzrusza i wstrząsa czytelnikiem, a o której na pewno prędko nie zapomnę. „Czarne skrzydła” to opowieść dla najmłodszych i starszych czytelników, wrażliwych na rozpacz i niesprawiedliwość, lecz także dla wszystkich spragnionych historii wypełnionej przyjaźnią i miłością.http://someculturewithme.blogspot.com/2015/12/czowiek-buntuje-sie-w-kazdy-mozliwy.html

• Maadziuulekx3

  2018-03-20

  ,,Dawno temu w Ameryce żyły dziewczyny silne i niezależne. Jednak przez czarną skórę od urodzenia stawały się niewolnicami. Białe natomiast ograniczał obyczaj i prawo, potrafiły walczyć o to, co im wtedy nie przysługiwało: o wolność osobistą, wolność do podejmowania swoich wyborów, wolność do miłości".Hetty zwana także Szelmą ma dziesięć lat i od urodzenia jest niewolnicą rodziny Grimke. Jednak, że nie narzucono jej konkretnego obowiązku żyła w miarę spokojnie nie rzucając się w oczy. Do czasu... Któregoś dnia zostaje zabrana mamie (maumie), umyta i przebrana. Wokół jej szyi owinięto lawendową wstążkę i zaprowadzono do gustownego pomieszczenia. Od tamtego momentu jej życie zmieniło się na zawsze.Sara Grimke córka sędziego sądu najwyższego Karoliny Południowej, plantatora zaliczanego do miejskiej elity Charlestone. Od czwartego roku życia ma kłopoty z wypowiadaniem się, nierzadko zakrada się potajemnie do biblioteki ojca w poszukiwaniu książek, które ją czegoś nauczą. W jedenaste narodziny dziewczynka otrzymuje niecodzienny prezent, a mianowicie niewolnicę obwiązaną lawendowymi wstążkami, która od teraz miała się stać jej służącą. Dziewczynka jednak nie chce owego prezentu, czuje, że drugiego człowieka nie można posiadać, dlatego postanawia wyzwolić Hetty za wszelką cenę. Obie dziewczynki jednak połączy nić przyjaźni wbrew wszystkim konwenansom, a każda z nich spróbuje na swoją rękę zrealizować marzenia niezależnie od oczekiwań ówczesnego świata. Czy im się uda? Co jeszcze stanie na drodze kobietom ku drodze do szczęścia? Nie dowiecie się jeżeli nie przeczytacie.Dwie osoby z dwóch różnorakich światów. Wydawać by się mogło, że różni je więcej niż łączy, jednak ani niewolnictwo, ani bogate życie nie stoi dziewczynkom na przeszkodzie by się zaprzyjaźnić. Każda z nich dąży do postawionego sobie celu, pomimo innych oczekiwań ówczesnego świata. Walczą o własne jak najlepiej potrafią, o to by móc w końcu podejmować swoje należyte wybory, a także o wolność osobistą, by nie podlegać żadnej osobie tylko samemu sobie. Książka ebook przedstawiona jest z dwóch perspektyw. Możemy zobaczyć otaczające życie z punktu widzenia Hetty, a także Sary. Te dwie odmienne dziewczynki pokażą nam życie z jakim jeszcze nigdy nie mieliśmy styczności, zmienią nasze punty widzenia i sprawią, że dostrzeżemy miłość i przyjaźń, która pomimo opinii innych miała nigdy nie powstać. To na prawdę cudowna historia. Sprawiła, że spojrzałam inaczej na otaczający świat, jednak, aby zrozumieć przesłanie jakie w sobie skrywa musiałam mocno się skupić w czytający tekst. Książka ebook nie jest zaliczana do najłatwiejszych i nie każdemu opowieść przypadnie do gustu. Dla mnie historia nieustanna się wyjątkowa, posiada bardzo nieźle zarysowane kobiece postacie, które ani na moment nie pozwalają oderwać się od książki, dzięki autorce wkraczamy w ich tragiczne życie, buntu niewolników, przepasanego przyjaźnią i miłością. ,,Czarne skrzydła" przeczytałam z przyjemnością, autorka wprowadziła mnie w jeszcze nieznany świat i odkryła przede mną karty kobiet, które się nie poddały i walczyły do końca o lepsze jutro. Mogę zaliczyć tę książkę do bardzo udanych i chętnie zapoznam się z najnowszą książką autorki ,,Opactwo świętego grzechu". Gorąco polecam.

• Beata

  2018-03-20

  Jedna z najlepszych książek, które czytałam. Smuci, wzrusza i wciąga.

• Anna Pruska

  2018-03-20

  „Czarne skrzydła” Sue Monk Kidd to cudowna , poruszająca opowieść napisana z epickim rozmachem .„Niewolnik miał być jak Duch Święty - nikt go nie widział, nikt go nie słyszał, lecz zawsze krążył w pobliżu, gotowy do wykonania polecenia.”Bohaterkami są dwie kobiety, które różni wszystko. Jedna jest czarna i jest niewolnicą. Druga to biała pani, właścicielka niewolnicy. Fabułą są przeplatające się dzieje obydwu kobiet. Zarówno czarna Hetty, zwana Szelmą jak i biała Sara Grimke, córka sędziego sądu najwyższego Karoliny Południowej są dziewczynami silnymi.„Może i ciałem jestem niewolnicą, lecz nie umysłem. Z Tobą jest na odwrót. „Obie na własny sposób walczą o niezależność."Proszę jedynie naszych braci, żeby raczyli zabrać stopy z naszych karków."Połączy je przyjaźń i buntownicza natura.Książka jest oparta na faktach historycznych. Sara Grimke i jej siostra Angelina to postaci autentyczne. Zapisały się w historii jako dziewczyny walczące na rzecz abolicji i o prawa dziewczyn w Ameryce.„Historia to nie tylko ciąg faktów i zdarzeń. Historia to też ból w sercu. A my powtarzamy ją raz za razem, aż w końcu cudzy ból stanie się naszym własnym.”„Czarne skrzydła” - książka ebook , która budzi niesamowite emocje od pierwszej do ostatniej strony. GORĄCO POLECAM!

• chabrowacczytelniczka

  2018-03-20

  Od dawna chciałam przeczytać jakąś książkę tej autorki. Najpierw polowałam na ,,Sekretne życie pszczół”, potem głośno było o tej. Książki Sue Monk Kidd wielokrotnie były nagradzane i tłumaczone. Poznajemy dwie bohaterki. Niby zupełnie różnorakie jednak łączy je więcej niż by się mogło wydawać. Sara Grimke to córka sędziego w Karolinie Południowej, plantatora, który ma na własność kilku niewolników. Druga bohaterka to Hetty, zwana Szelmą, czarnoskóra niewolnica, którą Sara dostaje w prezencie na jedenaste urodziny. Od tej pory ich dzieje są połączone. Ostatnio trafiam na książki o temacie niewolnictwa i takie, które przenoszą mnie do tamtych czasów. Straszne rzeczy się wówczas działy, nieludzkie. Dzieje Sary i Hetty zostały przedstawione na tle licznych przemian w Ameryce. Sztywne i skostniałe reguły zaczynały powoli pękać pod naciskiem młodych umysłów. Obrońcy starych praw surowo im się przeciwstawiali, wybuchały liczne konflikty. W tym wszystkim dwie kobiety. Pani i jej niewolnica. Ich dzieje nawzajem się przenikają. Dobrze, że autorka oddała głos Szelmie. Dzięki temu zobaczyliśmy ten świat z punktu widzenia niewolnicy. Zastanowił mnie również fakt, która z nich tak naprawdę była wolna. Sara, która walczyła o wolność dla niewolników a także zwykłych białych kobiet, które nie miały żadnych praw? Czy Hetty, niewolnica, która jedna do końca umiała marzyć? Co to znaczy być osobą wolną? Polubiłam główne bohaterki. Hetty to niezły duch, chociaż była niewolnicą to tylko ona nie nosiła maski konwenansów. Sara to bardzo interesująca postać, przechodzi olbrzymią przemianę. W obydwu bohaterkach drzemie ogromna, kobieca siła. Książka ebook jest również cudowna pod wobec literackim. Mowa autorki jest kwiecisty i soczysty, nie brakuje w nim magii. Książka ebook jest kojąca, lekka, a jednocześnie szalenie interesująca poprzez klimat tamtych czasów i burzliwą historię Ameryki. Takie powieści należy czytać, to pasjonująca saga. Obrazuje realia tamtych czasów na tle licznych przewrotów dziejowych. Okładka jak i całe wydanie również mnie zachwyca. Jeśli ktoś jeszcze się waha to zachęcam. Książki tej autorki już weszły do kanonu światowej klasyki literatury.

• Maria Górka

  2018-03-20

  Idealna książka ebook ,przeczytałam w dwa dni. Porusza interesujący temat. Poznaje czasy w których murzyni byli niewolnikami.Walczą o wolność. Poruszyła mnie do głębi. Warto ją przeczytać.

• Ania a

  2018-03-20

  Sarah Grimké jest córką sędziego sądu najwyższego Karoliny Południowej, plantatora zaliczanego do elity Charlestone. Nie potrafi się jednak podporządkować obowiązującym w jej świecie konwenansom. Marzy o tym, aby studiować i zostać pierwszą dziewczyną prawnikiem. Na własne jedenaste narodziny dostaje niecodzienny upominek – wyciągniętą z czworaków i obwiązaną lawendowymi wstążkami czarnoskórą Hetty, zwaną Szelmą. To następny „obyczaj”, którego Sarah nie potrafi zaakceptować, ponieważ drugiego nie można przecież „posiadać”… To dopiero początek jej problemów.Jak widać ta książka ebook opowiada o dwóch kobietach z różnorakich światów, a jednak z podobnymi marzeniami-żeby obalić zasady panujące w społeczeństwie. Hetty razem ze własną matką starają się o wyzwolenie z niewolnictwa. Choć zostają nie raz ukarane za ich czyny, nie poddają się. Walczą o coś najładniejszego w życiu, o coś czego my nie doceniamy w dzisiejszych czasach. Walczą o wolność.Za to Sara planuje walczyć o prawa dla kobiet, które w tamtych czasach właściwie mogą tylko rodzić dzieci, szyć i gotować. Dużo się z tym pogodziło, lecz nie Sara. Razem ze własną najmłodszą planują walczyć nie tylko o prawa dla siebie, lecz także dla niewolników. W książce pdf najbardziej mnie prawdopodobnie poruszyła sytuacja obydwu kobiet. Nie wyobrażam żyć sobie w czasach, gdy rodząc się jako dziewczyna mam od razu narzucone co będę robić w życiu i nie mam żadnego wyboru. Nie kluczowe czy byłabym biała czy czarna. Kobiety, nieważne jakiej rasy, miały wówczas naprawdę ciężko. I to mnie najbardziej poruszyło. Że dwie dziewczyny spotkały się i obydwie planują przemienić nie tylko własne życie, lecz także życie własnego otoczenia. Potyczka jest zacięta, a żadna strona nie chce odpuścić.Rzeczą, która mnie zszokowała ta książka ebook był przypisek od autorki na końcu. Napisała, że siostry Grimke żyły naprawdę i rzeczywiście walczyły o prawa dla dziewczyn i niewolników. Było to dla mnie naprawdę szokujące, bo w trakcie czytania książki nie zastanawiałam się nawet czy to się stało naprawdę. Jednak gdy to przeczytałam, moje oczy się rozszerzyły i podeszłam do tej książki jeszcze poważniej. Teraz jeszcze bardziej ją doceniam (choć wcześniej również ją doceniałam).Książką naprawdę daje do myślenia. Za każdym razem jak po nią sięgałam i odkładałam moje myśli skupiały się wokół książki. Lektura całkowicie wpływa na nasze przemyślenia o świecie, tym sprzed 200 lat jak i o tym rzeczywistym. W końcu dziewczyny by nie miały tylko praw, gdyby wszystkie siedziały cicho, godząc się na narzucone przez facetów życie. Jestem pewna, że działania sióstr Grimke wpłynęły jakoś na naszą historię. I to mocno.Czarnych Skrzydeł nie da się właściwie opisać. Książka ebook jest po prostu genialna. Pochłania się ją jednym tchem, zaciekawia, pobudza i podsyca nas abyśmy w słusznej sprawie sprzeciwiali się, a nie pozwalali innym rządzić nami.Z czystym sercem zalecam każdemu. Szczerze to dawno nie czytałam tak dobrej lektury. Mimo, że dzieję się 200 lat temu porusza również niektóre dzisiejsze problemy. Książka ebook może się wydać ciężka, lecz nie ma co się poddawać. Jest jak najbardziej warta przeczytania. Mnie poruszyła dogłębnie.

• AmeliaGrey

  2018-03-20

  iewolnictwo to temat, który boli. Boli przyznanie się do faktu, że jeszcze w XIX wieku, a nie w starożytności, było zjawiskiem powszechnym w Stanach Zjednoczonych. Równie bardzo boli czytanie o takiej sytuacji i pogodzenie się z zaściankowym metodą myślenia ówczesnych ludzi. Tym bardziej należą się hołdy dla autorki, że postanowiła poruszyć ten temat.Sara Grimke pochodzi z bogatej rodziny w Karolinie Południowej. Na jedenaste narodziny dostaje własną swoją niewolnicę. Nie chce jednak takiego prezentu. Nie godzi się z możliwością posiadania drugiego człowieka. Dziewczynka ma niecodzienne marzenia - chce zostać prawnikiem, podobnie jak ojciec i bracia. Kiedy dowiaduje się, że jako kobieta, nie będzie mogła go zrealizować, jej świat rozpada się. Te wydarzenia będą miały duży wpływ na jej późniejsze życie. Przyjaźń z niewolnicą Szelmą i niecodziennie najbliższa wieź z siostrą Niną pokierują losem Sary w sposób, którego nikt by się nie spodziewał.Autorka w swej powieści poruszyła kilka bardzo kluczowych tematów. Nie tylko niewolnictwo i segregacja rasowa mają tu coś do powiedzenia, choć to one odgrywają pierwsze skrzypce. Autorka włożyła dużo pracy, żeby zobrazować tę sytuację jak najrealniej. Pokazała różnorakie jej aspekty i różnorakie poglądy, które się kształtowały. Widać, że nie chciała poruszać jedynie losu głównych bohaterkek, lecz i dotknąć problemu znacznie szerzej. Pani Kidd poświęciła również czas sytuacji dziewczyn w tamtym okresie i ich próbom dążenia do równouprawnia. W jej powieści znajdziemy także kłopoty dojrzewania, zawiedzione dziecięce marzenia, jak i chęć potyczki o siebie i zachowanie własnej osobowości. Narracja powieści prowadzona jest przez dwie osoby - Sarę i Szelmę. Dzięki temu mamy możliwość poznawania historii zarówno z punktu widzenia osoby, która walczy, jak i tej, o którą się walczy. Wolnej i uciśnionej. Sprawiało to, że historia stawała się o dużo ciekawsza. Mieliśmy również okazję obserwować dużo różnorakich wątków, których jedna narratorka wprowadzić by nie mogła. Autorka zdecydowanie wie, jak stworzyć pasjonującą powieść. Nie czytałam jej jednak z zapartym tchem. Lecz wyjaśnijmy coś sobie. To nie jest książka, którą powinno się tak czytać. To książka, którą się delektuje. Podziwia historię, zastanawia ponad nią i coś z niej wyciąga. Autorka omawia życie dwóch kobiet, które czasem pędzi galopem, czasem wolno kroczy. Ani na chwilę jednak nie nudzi. Dodatkowy zachwyt ponad książką pojawił się u mnie kiedy przeczytałam dodatek od autorki na końcu powieści. Dowiedziałam się, że Sara i jej siostra Nina były postaciami autentycznymi. Ich dom istniał naprawdę i dużo faktów z życia naprawdę się wydarzyło. To sprawiło, że podziwiam je nie jak wymyślone postaci, lecz prawdziwych ludzi, z których powinno się brać przykład.Czarne skrzydła to książka, o której zdecydowanie powinno być o dużo głośniej. Prezentuje piękną, nieraz wyjątkowo okrutną historię. Porusza kluczowe tematy, a co więcej, zostawia ślad w pamięci. Więcej takich powieści poproszę!

• indefinite

  2018-03-20

  „Czarne skrzydła” to opowieść wielowymiarowa. Pierwszą istotną warstwą jest nasuwający się w oczywisty sposób wątek związany z niewolnikami i raczkującym dopiero ruchem abolicjonistów. Czytelnik ma szansę obserwować, z jaki trudem odbywała się przemiana w myśleniu białych amerykanów i jak niesprawiedliwy był zamierzchły system oparty na niewolnictwie. Wprowadzenie do opowieści perspektywy czarnoskórej bohaterki było idealnym posunięciem i pozwoliło na świetne ukazanie obydwu stron medalu. Z rozpoczęciem potyczki o prawa człowieka zbiegły się zarówno niepokoje po stronie niewolników, jak i inny, pozornie niezwiązany temat – pierwsze kroki do ruchów feministycznych. Też o nich traktuje powieść, a to za sprawą głównej bohaterki - Sarah Grimké i jej siostra Angelina były jednymi z pierwszych kobiet, które dopuszczono do wystąpień publicznych. Można powiedzieć, że udało im się osiągnąć dwa cele za jednym razem, ponieważ już samą własną obecnością wprowadzały ducha odnowy i rewolucyjnych poglądów.Oprócz tego wszystkiego autorka przez cały tekst nie ustaje w staraniach, żeby jak najdokładniej ukazać nam XIX-wieczne amerykańskie społeczeństwo. Przy każdej nadarzającej się okazji pojawiają się drobne szpile, wymierzone w różnorakie klasy społeczne – zarówno bogatych właścicieli plantacji, jak i kler, czy nawet pozornie czystych jak łza kwakrów. Piętnowana jest hipokryzja, okrucieństwo i małostkowość, a także brak odwagi cywilnej. W ówczesnym świecie, gdzie przepiękne, wystawne przyjęcia przeplatały się w codzienności z okrutnym karaniem czarnoskórych niewolników, a wytworne damy w jednej chwili potrafiły przemienić się w oprawców, nie było miejsca na sprawiedliwość.Na zakończenie mogę powiedzieć jedynie, że to powieść, którą wypada znać. Książka ebook jest prawdziwa, poruszająca i wzruszająca. Autorka stworzyła historię pełną, tym bardziej, że zdecydowała się wykorzystać perspektywę czarnoskórej bohaterki. Ta quasi-biograficzna opowiadanie jest wspaniałą lekcją dotyczącą siły charakteru, niezależności i korzyści płynącej z potyczki o to, co dla nas najważniejsze. Z pewnością niejednokrotnie wrócę do książki Sue Monk Kidd.

• Joanna Smusz

  2018-03-20

  Jedna z najlepszych ebooków jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Ukazuje przyjaźń dwóch dziewczynek pochodzących z "innych światów". Pouczająca i bardzo wartościowa.

• BamboAnia

  2018-03-20

  Ksiazka raczej dla kobiet, daje dużo do myslenia o szerokopojetej wolnosci czlowieka, odnosnie osob z roznych grup spolecznych. Milo skonfronotwac dzisiajsze realia, do tego co mialo miejsce w Ameryce w XIXw. Bardzo realistyczna, przedstawia rowniez prawdziwe postacie walczace o prawa dziewczyn w ameryce. Calkiem niezla, lecz spodziewalam sie czegos wiecej...

• Magdalena Kubacka

  2018-03-20

  Cudowna książka, trzyma w napięciu do samego końca.Jak już zacznie się ją czytać, to trudno jest się oderwać.Przedstawia dwie dziewczyny żyjące w tych samych czasach,jednak w innych systemach kulturowych.życie pod kontrolą, doświadczenia a także potyczka o wyzwolenie czarnoskórych łączy je na tyle mocno, że przeradza się w trwałą przyjaźń.Bardzo serdecznie polecam.

• Maida

  2018-03-20

  Czarne skrzydła to przejmująca w wymowie opowieść która na pewno w jakiś sposób zapadnie w pamięć. Tematyka niewolnictwa przedstawiona w tej powieści niezwykle przemawia do naszej wyobraźni. Czarne skrzydła przekonują do siebie plastycznością i wyrazistością opisów.

• Fenko

  2018-03-20

  Jestem prawdopodobnie największą żyjącą wielbicielką Przeminęło z wiatrem, więc żadna książka ebook o niewolnictwie nie może nie wpaść w moje ręce. Przeminęło z wiatrem nakreśliło mi wyidealizowany obraz czasów wojny secesyjnej - niewolnicy kochający własnych panów, panowie dbający o własnych niewolników jak o dzieci. Autorka Czarnych skrzydeł podeszła do tego tematu rozsądniej. Pokazała, że niewolnicy byli ludźmi takimi jak ich panowie, pracującymi trudno i tylko po to, by pod koniec dnia zarobić na baty.Narracja (pierwszoosobowa) została podzielona między Sarę i Szelmę. Rozwiązanie bardzo interesujące i wygodne. Z jednej strony poznajemy Sarę, niezbyt ładną i jąkającą się dziewczynę bez perspektywy małżeństwa, pragnącą zgłębiać wszelką wiedzę i zostać prawnikiem (co w tamtych czasach było możliwe tylko wtedy, gdy było się mężczyzną). Jej próby wyzwolenia Szelmy spełzają na niczym - czy to jednak oznacza koniec walki?Z drugiej strony mamy Szelmę, która narodziła się jako niewolnica i razem ze własną maumą służy rodzinie Sary. Obie w tajemnicy przed białym państwem zbierają pieniądze, by móc wykupić się z niewoli.Muszę przyznać, że ta lektura w jakiś sposób mnie poruszyła. Opis najwymyślniejszych kar dla niewolników, tłumiony krwawo bunt, codzienna niedola... Mimo że Szelma to postać fikcyjna, dokładnie tak wyglądało życie czarnoskórych. Na pewno zainteresuje Was fakt, że Sara to z kolei postać historyczna - na pół wieku przed wojną secesyjną, kiedy to niewolnicy zostali wyzwoleni, taka osoba (razem ze własną siostrą Niną) faktycznie funkcjonowała na rzecz abolicjonizmu.Wydawała broszurki i przemawiała, a w kościele siadała w ławkach przeznaczonych dla czarnoskórych. To jedna z najbardziej inspirujących postaci w literaturze, jakie udało mi się poznać.Długo zastanawiałam się, skąd ten osobliwy tytuł. Autorka objaśniła to sama słowami Sary:Na wielkie uznanie zasługuje fakt, że książka ebook przemyca między epizodami dużo informacji na temat tego, jak toczyło się życie ówczesnych ludzi. Zasady, jakimi się wówczas kierowali. Zwyczaje, jakie przyjęli. Drobnostki z życia elity i niewolników.Mogłabym jeszcze długo wymieniać. Historia Sary i Szelmy naprawdę mnie zainspirowała. Autorka właściwie podsunęła nam przepis na życie - być uczciwym względem siebie samego i walczyć dzielnie w imię własnych przekonań, nawet jeśli ta potyczka ogranicza się do słów. One mają olbrzymią moc. To lektura smutna, lecz napisana lekkim mową i niosąca cudowne przesłanie nadziei.

• dominika pirwitz

  2018-03-20

  Książka ebook cudowna. Tylko po co tyle sztucznych recenzji, mających na celu unieść sprzedaż tej książki??? Ona obroni się sama. Pozdrawiam zatrudnionych przez empik :)

• Festerys

  2018-03-20

  Książkę pożyczyła mi moja znajoma z pracy twierdząc, że jest naprawdę dobra. Z początku byłem do niej sceptycznie nastawiony, lecz dość dynamicznie zmieniłem o niej zdanie kiedy zacząłem ją czytać. Lekki i interesujący styl autorki, interesujące i nieszablonowe postacie a także świadomość tego, że autorkę zainspirowała historia, która kiedyś miała miejsce tylko potęguję moją dobrą opinię o tym tytule. Oceniam na 4/5.