Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Roland Topor – mistrz groteski i czarnego humoru powraca! „Wszyscy mówią, że krowy mają cielęce spojrzenie. Jednak to spojrzenie jest nie tylko cielęce. Ono jest wredne. To spojrzenie zabójcy, które można znaleźć w jednym z kryminałów z Série noire. Czarna krowa wyciąga broń i kieruje w waszą stronę grad kul, nie przestając nawet przeżuwać własnej gumy. Bez rozterek i wyrzutów sumienia. Zlecenie jak każde inne, dla kasy. Takie są właśnie czarne krowy. Istne bydlęctwo!” Czarne krowy to ostatnia książka ebook Rolanda Topora, którą spisał krótko przed śmiercią. W tym nieopublikowanym do tej pory zbiorze trzydziestu trzech opowiadań znaleźć można wszystkie tematy, które prześladowały autora: wyalienowanie w świecie rzeczy i pieniądza, potworność i starzenie się, lęk przed uciekającym czasem i krążącą wokół śmiercią. A wszystko to zroszone czarnym humorem, wrodzonym poczuciem groteski a także na przemian sztubacką i niepokojącą fantazją – znakami rozpoznawczymi Topora. Siedemnaście lat po śmierci, Topor stale się śmieje!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Czarne krowy |
Autor: | Roland Topor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Replika |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Jak zwykle topor jakiego uwielbiamy, szkoda ze to juz ostatnia, nie ma wielu takich pisarzy
Toporowski surrealizm bezkonkurencyjnych opowiadań przypomina alegoryczne obrazy Salwadora Dali. Jest groteska, barwna gra słowem, kolorowy humor wprawiający w drżenie ciało czytelnika. I prawdopodobnie o to chodziło Toporowi. Gdyby spojrzeć na jego nazwisko wspak, wyszedłby odrealniony: ROPOT. Dla mnie to Robot pracujący w pocie czoła - Ropot delikatnie nachylony ponad maszyną do pisania, tworzący kolejne światowe arcydzieło w postaci "Czarnych krów".
Książka ebook przeznaczona dla tych co znają i lubią Topora. Jeżeli "Czarne..." zostaną przeczytane przez kogoś kto nie zna twórczości autora, mogą zostać niedocenione jako dziwne i przeciętne. I na koniec. Największą zaletą książki jest ok. 5 takich "felietonów" w których Topor przedstawia swoje przemyślenia. Zalecam lekturę.