Cytrynowy sad okładka

Średnia Ocena:


Cytrynowy sad

Chwytająca za serce, ponadczasowa historia miłosna przesycona zniewalającym aromatem morza i cytrynowego sadu… Ciepła opowiadanie o sile współczucia osadzona w zjawiskowej scenerii urokliwych Gór Santa Monica.Minęło już pięć lat, odkąd córka i mąż Julii zginęli w dramatycznym wypadku samochodowym. Mimo upływu czasu dziewczyna stale nie może się pogodzić z utratą najbliższych. Kiedy przyjeżdża w odwiedziny do swego wujostwa w Malibu, jedyne, czego pragnie, to zaznać świętego spokoju i zapomnieć o dręczącym ją żalu i smutku. Pewnego dnia poznaje przystojnego Roberto – imigranta meksykańskiego pochodzenia pracującego w cytrynowy sadzie wujostwa Julii. Dziewczyna dostrzega w facetowi bratnią duszę, która też rozpacza po stracie ukochanej osoby. Dziwacznym trafem okazuje się, że córeczka Roberto zaginęła dokładnie pięć lat temu i od tamtej pory ślad po niej zaginął.Czy Julia i Roberto odnajdą w sobie siłę, by na nowo otworzyć własne serca i zaznać uczucia namiętnej miłości?Czy dramatyczne przeżycia, jakich oboje doświadczyli, zbliżą ich do siebie?Czy Roberto odnajdzie własną ukochaną córeczkę?Zjawiskowa opowiadanie o sile miłości, potędze współczucia a także wiary w moc budowania wszystkiego od nowa…

Szczegóły
Tytuł Cytrynowy sad
Autor: Rice Luanne
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Cytrynowy sad w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Cytrynowy sad PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Królewskie Recenzje

    Gdy Julia wracała pewnego popołudnia do domu, nie przypuszczała, że zastanie taki widok. Jej córka jadąca z ojcem miała wypadek. Dziewczyna do końca życia nie zapomni widoku jej ciała. Cały czas obwinia się za to, że nie potrafiła jej uratować. To zdarzenie kładzie się cieniem na dalsze życie Juli. Dziewczyna nie widzi już przed sobą możliwości na szczęśliwą przyszłość. W jej życiu króluje tylko smutek i żal do samej siebie. Wszystko wskazuje na to, że już nigdy nie zazna szczęścia. Minęło już pięć lad od śmierci córki i męża. Julia stale nie może pogodzić się ze stratą Jenny i stale się obwinia. Dziewczyna przebywa w posiadłości swego wujka w Malibu, gdzie pragnie odnaleźć spokój. Poznaje tam imigranta Roberto, który tak jak ona, utracił pięć lat temu ukochaną córkę Rosę, podczas przeprawy przez granicę. Julia wierzy, że dziewczynka mimo wszystko przeżyła i za wszelką cenę pragnie ją odnaleźć, dedykując to swej zmarłej Jenny. Wspólna sprawa i poszukiwania wytwarzają pomiędzy nimi nić porozumienia i swego rodzaju zażyłość. Do czego doprowadzi ta znajomość? Może do przebaczenia... Ważnym fragmentem książki jest motyw uchodźstwa. Pomaga się wczuć w sytuację społeczną Stanów Zjednoczonych, lecz przede wszystkim uchodźców. Trzeba również zadać sobie zapytanie dlaczego decydują się na taki krok. Odpowiedzi na to zapytanie ukażą się wraz z opowieścią Roberto. Właśnie w tej książce pdf poznamy ten kłopot z innej strony. Od strony ludzi, którzy nie mają innego wyjścia, jak łamać prawo w poszukiwaniu lepszego życia. Fabuła toczy się w tytułowym cytrynowym sadzie w Malibu. W powietrzu unosi się piękny aromat cytryn, a ponadto ponad głowami widnieją niczym małe słoneczka, żółte owoce. Jednak cytryna ma kwaśny smak. Tak samo jak i życie. Historia toczy się jednak nie tylko w prześlicznej scenerii gór Santa Monica, lecz też w domu Juli, gdzie przebywała razem Jenny a także na bezkresnej pustyni, którą przemierzał Roberto wraz z Rosą. Wraz z opowieściami Juli i Roberta poznajemy ich przeszłość. Treść książki jest przepełniona emocjami. Skłania do refleksji i porusza serce. Historia jest bardzo realna przez co trafia do czytelnika. Czasami nawet wyciska łzy.

  • Joanna Niedzielska

    Zanim sięgnęłam po książkę oczywiście, poczytałam troszkę o niej. Bo miała dużo pozytywnych komentarzy i opinii, zdecydowałam, że po nią właśnie sięgnę. I okazało się, że te wszystkie opinie były słuszne. Książkę pochłonęłam w zasadzie w jeden dzień. W zimny styczniowy dzień przyjemnie było się przenieść w Góry Santa Monica. Ciepło, drzewa cytrynowe, ocean, plaża to, to czego potrzeba, gdy za oknem śnieg, mróz i zimno. Główna bohaterka Julia to dziewczyna bardzo spokojna i wyważona, dziewczyna smutna, bo pięć lat wcześniej w wypadku samochodowym ginie jej ukochana córka i mąż. Julia nie może pogodzić się ze śmiercią córki, chciałaby zamienić się miejscami z córką, niestety w życiu to tak nie działa. Julia musi funkcjonować, mimo że niekoniecznie jest to dla niej najważniejsze. Postanawia wyjechać do Malibu, żeby tam przemyśleć i poukładać sobie dalsze życie. Tu nasza bohaterka spotyka Roberto. Jest on meksykańskim imigrantem, którego w życiu spotkało coś okropnego. Roberto pracuje w sadzie wujka Julii. Dziewczyna zauważa, że facet jest bardzo smutny. Na twarzy ma wypisany ból i smutek. Okazuje się, że Julię i Roberto dużo łączy, oboje utracili córki. Codzienne rozmowy bardzo zbliżają ich do siebie, zaczynają tęsknić za sobą, ich wspólne rozmowy koja ich ból i zaczynają być lekarstwem na dużo problemów. Córka Julii zginęła w wypadku, a córka Roberto ona zaginęła na pustyni i w zasadzie nie wiadomo czy dziewczynka żyje, czy zmarła na pustyni podczas wędrówki z ojcem, aby przekroczyć nielegalnie granice. Julia zaczyna na swoją rękę poszukiwania Rose. Odkrywa kilka interesujących faktów, które mogły doprowadzić do prawdy, czy Rose żyje. Czy Julii i Roberto uda się odnaleźć Rose? Czy nasi bohaterowie będą razem? Tego dowiedziecie się po przeczytaniu tej cudownej książki. Książka ebook porusza bardzo niełatwy dla wszystkich nas temat. Temat śmierci i temat naszych emocji i radzenia sobie po śmierci bliskiej osoby. Książka ebook jednak jest warta przeczytania, od początku wciąga i nie pozwala się od siebie oderwać. Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Cudowna okładka na pewno zachęca do sięgnięcia po nią i zagłębienie się w jej treść. Książka ebook "Cytrynowy sad" zmusza nas do zadumy i przemyśleń związanych z naszym życiem. Czasami warto się zatrzymać, zastanowić się ponad naszym życiem, może nie zawsze układa się ono tak jakbyśmy, chcieli, lecz są również przecież czasami takie zdarzenia, które odwracają wszystko do góry nogami. Niespodziewanie okazuje się, że wszystko zaczyna się układać. Książka ebook pozwala zatrzymać się na chwilkę, przemyśleć, popatrzeć na wszystko inaczej, może lepiej...

  • Meggie

    Życie doświadcza ludzi w różnorakim stopniu. Jednych bardziej boleśnie, innych mniej. Julia czuła się szczęśliwa i spełniona do momentu wypadku, w którym zginął jej mąż a także córka i chociaż od tego dramatyczneg wydarzenia minęło pięć lat nic nie jest takie, jak było wcześniej. Dziewczyna przemieniła się i nie może zaznać spokoju. Bolesne wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć. W ramach złapania oddechu wyrusza do wujostwa mieszkającego w Malibu. Tam poznaje Roberto, mężczyznę pracującego w cytrynowym sadzie jej wujka. Okazało się, że on także utracił córkę, zaginęła dokładnie pięć lat wcześniej. Czy to zbieg okoliczności, czy może przeznaczenie? Ich wspólne rozmowy pozwalają nieco ukoić ból i pozytywniej spojrzeć w przyszłość.Luanne Rice – autorka nad trzydziestu książek, z których element doczekała się ekranizacji. Jej powieści ukazały się w nad dwudziestu językach i zyskały miano bestsellerów.Fabuła wzbudziła moje zainteresowanie już po przeczytaniu opisu, chociaż okazała się znacznie bardziej rozbudowana i zaskakująca niż początkowo sądziłam. Nie czytałam wcześniej ebooków tej pisarki i muszę przyznać, że pierwsze spotkanie z jej twórczością okazało się mocno emocjonujące.Pomysł na fabułę jest życiowy i odnosi się wrażenie, jakby wszystko dotyczyło prawdziwych osób. Autorka bardzo nieźle oddała atmosferę i uczucia bohaterów, dzięki czemu ze zrozumieniem odbiera się ich emocje. Pisarka zwraca uwagę na różnorakie kłopoty w głównej mierze dotyczące utraty najbliższej osoby, ale nie tylko. Porusza kluczowy temat, jakim jest nielegalne przekraczanie granicy pomiędzy Meksykiem a Stanami Zjednoczonymi i tragediami ludzkimi, które się z tym wiążą. Przybliża ten temat, otwierając oczy na cierpienie, okrucieństwo i nieludzkie warunki, w jakich się to odbywa. W opowieści jest również miejsce na poboczny wątek związany z niespełnioną miłością i samotnością. Wszystko to splata się w emocjonującą i skłaniającą do refleksji lekturę, w której wydarzenia z przeszłości przeplatają się z bieżącymi, dając lepszy obraz sytuacji.W całej historii mocną stroną są kreacje bohaterów a także warstwa psychologiczna. Najbardziej charakterystyczni są główni bohaterowie, czyli Julia i Roberto, lecz mocno zaznacza się również kilka innych postaci. Poruszył mnie los Rosy i bardzo byłam ciekawa, czy dziewczynka zostanie znaleziona i co ją spotkało. Równie ciekawą postacią jest starszy, ekscentryczny facet o imieniu Lion a także wątek miłosny z nim związany. Nie wszystkie aspekty związane z tym wątkiem zostały w pełni wyjaśnione i tego mi nieco zabrakło.W książce pdf mocno widoczne są kontrasty. Nie jest to kolejna, banalna opowieść, a raczej poruszająca i otulająca nadzieją lektura z zaskakującym zakończeniem.„Cytrynowy sad” to cudowne miejsce, w którym dwie doświadczone przez życie osoby odnajdują nieco spokoju i ukojenia. Ich dzieje wzbudzają smutek, lecz również uśmiech i dużo innych, skrajnych emocji. Książka ebook przerosła moje oczekiwania i z pewnością nie zostanie dynamicznie zapomniana. Zalecam wszystkim poszukującym poruszającej, refleksyjnej lektury o życiowych zakrętach a także wpływie utraty najbliższych i nierzadko z tym związanych wyrzutów sumienia na przyszłość.http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2017/01/17/cytrynowy-sad-luanne-rice/

  • Girl-from-Stars

    Są takie książki, które mimo tego, iż nie mają doskonałej okładki, super ciekawej stopki i nie wiadomo jak dużego rozgłosu, to jednak własną zawartością, przekazem i olbrzymią dawką emocji, sprawiają, że zamiast zwykłej lekkiej powieści dla zrelaksowania, dostajesz olbrzymią emocjonalną petardę, po której, przez kilka dni nie będziesz się mogła pozbierać … Tak właśnie opisałabym „Cytrynowy sad” Luanne Rice …Minęło już pięć lat, od śmierci córki i męża Julii, którzy zginęli w dramatycznym wypadku samochodowym. Mimo upływu czasu dziewczyna stale nie może się pogodzić z utratą najbliższych. Kiedy przyjeżdża w odwiedziny do swego wuja w Malibu, jedyne czego pragnie, to zaznać świętego spokoju i zapomnieć o dręczącym ją żalu i smutku.Pewnego dnia poznaje przystojnego Roberto – imigranta meksykańskiego pochodzenia pracującego w cytrynowym sadzie wujka Julii. Dziewczyna dostrzega w facetowi bratnią duszę, która też rozpacza po stracie ukochanej osoby. Dziwacznym trafem okazuje się, że córeczka Roberto zaginęła dokładnie pięć lat temu i od tamtej pory ślad po niej zaginął.Czy Julia i Roberto odnajdą w sobie siłę, by na nowo otworzyć własne serca i zaznać uczucia namiętnej miłości?Czy dramatyczne przeżycia, jakich oboje doświadczyli, zbliżą ich do siebie?Czy Roberto odnajdzie własną ukochaną córeczkę?Gdy w ofercie Wydawnictwa Kobiecego znalazłam tą powieść, w mojej głowie zapaliło się światełko, które podpowiadało mi, że „Cytrynowy sad” może zawładnąć mną i potrząsnąć mym serduchem równie mocno co „Jedwabna opowieść” Kelli Estes, która była jedną z najlepszych książek, jakie udało mi się przeczytać w ubiegłym roku. Zaufałam własnej kobiecej intuicji i sięgnęłam po nią. Żałuję, że tak długo odwlekałam ją na później, gdyż dostarczyła mi tyle świetnych przeżyć, na które już tak dawno czekałam.Nielegalny imigrant, poszukujący lepszego życia, plus bogata kobieta, po traumatycznych przejściach. Wydawać by się mogło, że to dość typowy schemat, występujący w większości romansów. Tyle że nie każdy romans ma wykreowanych tak wspaniałych bohaterów, których ogrom uczuć, wprost wylewa się z każdej strony. To co urzekło mnie w tej dwójce bohaterów, to ich realność – nie są zbyt przerysowani – co sprawia, że o całej tej historii nie myślimy w ten sposób, że to tylko następny wytwór ogromnej fantazji autorki. Wręcz przeciwnie – „Cytrynowy sad” to niesamowicie współczesna i aktualna opowieść.Oprócz wątku miłosnego, mamy tutaj jakże brutalną historię potyczki o lepszy byt. Ludzie nie mający właściwie żadnych dóbr materialnych, ryzykujący swoje życie dla niezła swej rodziny. W książce pdf tej, ukazany jest wyjątkowo smutny, lecz jakże prawdziwy los każdego imigranta. Brak możliwości zaufania komu kolwiek, nieludzkie warunki towarzyszące im, podczas groźnej drogi do „lepszego świata”. A w nim co? Zarobki, za które nie da się zapewnić dobrego bytu całej rodzinie, niechęć rodowitych mieszkańców względem nich i wieczny strach, o to, by jutro znów nie obudzić się w swoim kraju.Autorka ma świetny, lekki w czytaniu styl pisania. Mimo licznych opisów przyrody, czy również wszelkich przemyśleń głównych bohaterów, każdą kolejną stronę pochłania się w błyskawicznym tempie. Tak jak już wcześniej wspomniałam, książka ebook ta jest wyjątkowo emocjonalna, sprawiła, że na własny sposób przeżyłam tą historię – czułam się tak, jak gdybym nieustanna tuż obok bohaterów. Tą opowieść się nie czyta. Ją się PRZEŻYWA.Narracja jest tutaj prowadzona przez paru bohaterów, zarówno Julię i Roberta, lecz także wujka Lion’a i strażnika granicznego Jacka. Dzięki takiemu zabiegowi, poznajemy historię każdej z tej postaci, dzięki czemu bardziej możemy przeżyć tą opowieść, jak i zrozumieć zachowanie głównych bohaterów.Podsumowując, „Cytrynowy sad” to prześliczna opowiadanie o poświęceniu i rodzicielskiej miłości. Historia ta jest prawdziwa, realna, bez zbędnych zdobników. Wyjątkowo emocjonalna i dająca dużo do myślenia. Mnie osobiście wyjątkowo poruszyła i jestem nią zachwycona. Gorąco polecam!Moja ocena: 10/10Recenzja ta znajduje się też na moim blogu:http://www.kochajacaksiazki.blogspot.com

  • Angelika

    Będę szczera nigdy nie słyszałam o tej pisarce i nie przeczytałam, żadnej powieści tej autorki.Biorąc do ręki książkę,okładka przykuła moją uwagę własną letnią delikatnością.Mimo że za oknami śnieg i mróz książce pdf nie odjęło żadnego uroku. Delikatna i zwiewną opowieść do samego zakończenia. Nie ocenia się książki po okładce, więc przejdźmy to fabuły książki. Julia stara się prowadzić spokojne życie pomimo tragedii, jaka wydarzyła się pięć lat temu.W wypadku samochodowym zginęła jej córeczka i mąż.Jej życie legło w gruzach,ale pomimo tego żyję normalnie,a raczej się stara wrócić do normalności.W Malibu Julia poszukuję spokoju i ukojenia.Mogłoby się wydawać,że Julie już nic nie spotka dobrego.Życie Julie zaczyna znacząco się zmieniać.Czy na dobre? W życiu pojawia się pewny facet o imieniu Roberto.Przeszłość, jaką mają oboje za sobą w znacznej mierze sprawia,że jest elementem,który zbliża ich do siebie.Jak się potoczą dalsze dzieje bohaterów?Tego zdradzić nie mogę. Cytrynowy Sad to lekka powieść,która zabiera nas to cudownych miejsc i słońca.Gdzieś pomimo tego, wielu tragedii i rozpaczy ,które tkwi w bohaterach ,nie daje im zapomnieć,że jest mała iskierka nadziei. Obydwoje są dla siebie wsparciem na dobre i na złe.W końcu lepiej iść przez życie w ramie w ramię niż w pojedynkę. Zalecam serdecznie Angelika.

  • jezyna122

    Luanne Rice słynna mi była jako pisarka, która nie boi poruszać w własnych powieściach tematów zarówno niełatwych jak i pełnych dylematów. Nauczyła już własnych czytelników, że jej książki pomimo pewnego smutku czy melancholii, zawsze niosą ze sobą pozytywne przesłania jak i pozorną zgodę bohaterów na taki a nie inny bieg wydarzeń.I tak jest też w „Cytrynowym sadzie”. Julię dotknęła osobista tragedia, zarówno mąż jak i jej szesnastoletnia córka giną w wypadku samochodowym praktycznie przy samym ich domu. („gdy posterunkowy poznaje kim jestem podchodzi do samochodu z wyrazem twarzy, którego żaden człowiek nie chce ujrzeć”) Mimo, że minęło od tego czasu już pięć lat, nie przestaje ona analizować tamtej chwili, nic nie jest w stanie choć na moment ukoić jej bólu.Wyjeżdża do wuja, do Malibu, marzy o chwili spokoju. Wie, że nierealne jest pozbyć się smutku ale pragnie choć na moment znaleźć się w miejscu, które nie byłoby tak silne związane z jej najbliższymi. W pięknej scenerii cytrynowego sadu poznaje Roberto, meksykańskiego imigranta. On też nie może zapomnieć o wielkiej stracie. Równo pięć lat wcześniej jego urocza córeczka znika w zagadkowych okolicznościach. Tych dwoje połączy ich rozpacz, nie spodziewajmy się jednak historii pełnej uniesień i słodkich chwil, bardziej dominować w niej będzie smak gorzkich migdałów, ze idealnym cytrynowym aromatem w tle.Sięgając po opowieść Luanne Rice zawsze możemy być pewni jednego, czeka nas idealna uczta narracyjna, ogromnie przykuwająca uwagę pomimo pewnej pozornej monotonii opisów i ogromnej wnikliwości autorki. Tu nie ma błyskotliwych zwrotów akcji, bardziej mamy do czynienia z celebracją każdej chwili, każdego dnia, dojrzałym spojrzeniem na zaistniałe sytuacje. Myślę, że zdecydowanie lepszym odbiorcą tej powieści będzie czytelnik już z pewnym swóim bagażem przeżyć i emocji. Ludzkie życie jest niebywale kruche, na dodatek nierzadko pełne wewnętrznej walki. To co staje się motorem działań bohaterów to nadzieja, ona nie tylko ich łączy lecz daje siłę żeby choć w minimalnym stopniu zaakceptować przeszłość i w końcu bardziej optymistycznie popatrzeć w przyszłość. Trudno wybrać mi co jest największym atutem tej powieści, ponieważ to co mnie może wydawać się najlepsze, a jest nią ukazanie pewnej przemiany duchowej głównej bohaterki wraz z fantastycznie opisaną scenerią cytrynowego sadu, dla kogoś innego może okazać się za bardzo statyczne. Jednak, dzięki takiemu zabiegowi autorka jest w stanie ogromnie prawdziwie ukazać całą historię, wzbudzając w ten sposób zdecydowanie większe emocje. Dlatego zdecydowanie warto choć przez chwilę stać się gościem w miejscu gdzie tak idealnie przenika przez siebie zarówno gorycz jak i kwaśny smak cytryny. Polecam.

  • dobrerecenzje.pl

    Nie ma nic lepszego niż niezła książka ebook w zimny i deszczowy wieczór. Szczególnie książka, której akcja toczy się w słonecznym i ciepłym klimacie Malibu. "Cytrynowy sad" to powieść, która uzależnia równie mocno, jak kakao w zimie. W 2007 roku, Julia (główna bohaterka książki), traci w wypadku samochodowym męża i szesnastoletnią córkę. Julia jest zrozpaczona, stale nie może uwierzyć w to co się stało, nie umie poradzić sobie ze stratą bliskich jej sercu osób. Po pięciu latach od tragedii, główna bohaterka, wybiera się w podróż do Malibu w Santa Monica, żeby dopilnować pod nieobecność wuja, rozległej rezydencji a także prac w sadzie cytrynowym. Julia żywi nadzieję, że podróż i przemiana klimatu pomoże jej pogodzić się z tragedią, jaka ją dotknęła. Niestety przerażające wspomnienia wracają do Julii każdego dnia i każdej nocy. Pewnego dnia Julia poznaje przystojnego kierownika sadu- Roberto. Po kliku wspólnych rozmowach Julia czuje z Robertem więź, bo on też utracił osobę bliską jego sercu- córkę. Jak się potem okazało córka Roberto zaginęła i nikt, przez pięć lat, nie jest w stanie udzielić mu informacji na jej temat. Julia postanawia pomóc Roberto w odnalezieniu jego córki. Czy zadanie jakiego się podjęła pomoże Julii zaznać odrobiny wytchnienia? Czy będzie to zbyt trudne przeżycie? Czy Julia postępuje nieźle nastawiając się na następny cios ze strony życia? A może te wydarzenia zbliżą Roberto do Julii? Za największy plus książki sądzę to, że motyw miłosny nie jest dominującym, zaś wątek nielegalnych imigrantów, jaki został poruszony w tej powieści był zaskakujący i fantastycznie obrazował to, co przeżywać musiał Roberto. Kolejnym plusem jest cudowna okładka projektu Krzysztofa Kibarta. Ciepłe kolory i delikatne rysy zachęcają do czytania i pogrążenia się w historii w niej zawartej. Książkę zalecam szczególnie wielbicielom zagadek a także tym, którzy nie są obojętni na ludzkie cierpienia. Opowieść zajmuje niecałe 400 stron, a jej litery są standardowe. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • Dominika Pyza

    Książka, która porusza temat straty, nielegalnej imigracji, różnorakich kultur i statusów a także więzi, które tworzą się, ponieważ każdy z bohaterów utracił dziecko. Powieść, gdzie miłość i rodzinna to najistotniejsze wartości.Julie Hughes pięć lat po śmierci męża i własnej ukochanej córki stale nie może się otrząsnąć po tej tragedii. Lekar antropologii, żeby wrócić do świata "żywych" postanawia przyjąć propozycję opieki ponad cytrynowym sadem własnego wujostwa, którzy badają w Irlandii życie przodka, John'a Riley'a.Tam spotyka Roberta Roderiquez'a, nowego zarządcę sadu. On czując więź z dziewczyną decyduje się, na opowiedzenie własnej poruszającej i bardzo smutnej opowieści. Jego sześcioletnia córka zaginęła podczas nielegalnego przekraczania granicy Meksyku i USA. Facet obwinia siebie za całe zajście. Dziewczyna wierzy, że uda jej się rozwikłać tajemnicę zniknięcia dziewczynki, a nawet ją odnaleźć. Czy to może się udać?Nie oszukujmy się, to nie jest książka ebook dynamiczna i lekka. Ta pozycja ma za zadanie poruszyć nasze serca, wpędzić nas w zadumę i dać chwilę na refleksję. Bałam się o to, że Luanne Rice przekombinuje. Przy takim temacie trudno jest stworzyć bohatera realnego, a nie przerysowanego. Kluczowe są autentyczne emocje i przemyślenia. To się na szczęście udało.Po raz pierwszy spotykam się z twórczością Rice, lecz już pałam do niej sympatią. Wielki plus za realistyczne opisy, które sprawiają, że możemy poczuć aromat cytryn i upał lata. Przez kilkanaście stron, książka ebook dość powoli się rozkręca, po to by niespodziewanie wgnieść nas w oparcie fotela. Akcję napędza kilka tragicznych momentów, które sprawiają, że odłożenie książki jest niczym bluźnierstwo. Narracja prowadzona jest z paru perspektyw. Daje nam to możliwość poznania historii oczami wielu osób, gdzie nic nie może zostać ominięte, a każdy nawet najmniejszy wątek nie jest niedokończony.To potężna opowiadanie o miłości i współczuciu. Opowieść kończyłam ze łzami w oczach. Przy książce pdf przeżyłam całą paletę emocji, od radości po przejmujący smutek.Znacie mnie, i wiecie, że po prostu muszę wspomnieć o okładce (okładkowe sroki łączmy się 😄). Jest naprawdę piękna. Duży ukłon w stronę grafików, którzy stworzyli niesamowity klimat, oddający treść książki. Wszystko jest bardzo minimalistyczne, co już jest prawdopodobnie takim znakiem rozpoznawczym Wydawnictwa Kobiecego. Bardzo spodobał mi się fakt, że autorka zrobiła prawdziwe rozeznanie. Po sprawdzeniu kilku faktów okazuje się, że John Riley, istniał naprawdę, i faktycznie był imigrantem. Cytryna bardzo nieźle omawia tę książkę. Sam owoc kojarzy się z aromatycznym aromatem i latem, prawdopodobnie przez ten kolor. Lecz to też sok, który jest przecież kwaśny. Taka jest właśnie ta opowieść; słodko-kwaśna, tak jak nasze całe życie.Książka, przynajmniej według mnie, bardziej przeznaczona jest dla starszych odbiorców. Takie osoby będą się mogły bardziej utożsamiać z głównymi bohaterami, ponieważ one same wiedzą, jak to jest dostać potężnego "kopa" od życia.W dużym skrócie: Książka ebook łamie serce, jednocześnie wciąga i jest po prostu piękna.

  • Karolina MAREK

    Luanne Rice poznałam i zaczęłam czytać dzięki mojej mamie. Nie jest to ani autorka, którą niezwykle cenię ani tym bardziej jej książki nie są z mojej listy priorytetów, a jednak systematycznie po nią sięgam. Dlaczego? Ponieważ emocje, które towarzyszą czytaniu jej ebooków są tego warte. Jeśli zaś chodzi o tę konkretną pozycję to zainteresował mnie sam opis. A gdy dodamy do tego moją chęć przerwania serii wieczorów z thrillerami to nie trudno było wybrać akurat tą autorkę i jej najnowszą pozycję.Mija pięć lat od wypadku, w którym ginie córka i mąż Julii. Wybiera się ona do Malibu do wujka by odpocząć. Chce również by był to niezwykły moment, który pozwoli coś przemienić w jej życiu. I jak się okazuje nadzieje te nie są złudne. Podczas pobytu u wuja poznaje Roberto - meksykańskiego imigranta. Bardzo dynamicznie dostrzega w nim nie tylko przystojnego mężczyznę, lecz i kogoś na kształt bratniej duszy. Jak się okazuje dużo ich łączy, a to co łączy najbardziej to utrata bliskich. Tyle, że ona tarci ich bezpowrotnie, a on choć w dalszym ciągu się nie poddaje i pragnie odnaleźć córkę to jednak zaczyna się poddawać. Jego coraz wątlejszy płomień wiary w jej znalezienie tli się już ledwo, ledwo.. Julia dzięki Roberto znajduje w swoim życiu cel. Chce pomóc w odnalezieniu małej meksykanki. Robi to dla siebie, dla tego wyjątkowego mężczyzny, lecz również dla dziewczynki. Czy prawdą okaże się powiedzenie, że nadzieja umiera ostatnia? Czy warto ją mieć i żyć nią do końca swych dni? Czy tytułowy cytrynowy sad połączy dwie zranione dusze? To co spodobało mi się najbardziej to jakże trafny i dwuznaczny tytuł - odnoszący się nie tylko do miejsca gdzie toczy się akcja książki. Każdy z nas zna cytryny. Wiemy, że to nie tylko owoce pełne słońca o żółtej, wręcz słonecznej barwie. To także owoce charakteryzujące się kwaśnym i cierpkim smakiem. Książka ebook Luanne taka właśnie jest. Cudowna i śliczna z zewnątrz skrywa dramatyczne i traumatyczne przeżycia wewnątrz.Rice potrafi żonglować uczuciami czytelniczki i robi to wyjątkowo umiejętnie. Mało tego potrafi poruszać jakże trudne dla człowieka tematy jak utrata ukochanej osoby, wiara, nielegalna imigracja czy poczucie winy. Mowa a także styl są łatwe i przyjemne, a pozycję samą w sobie czyta się szybko. Czytając doświadczamy wzruszeń, radości, smutków i niepokojów. Niektóre elementy chwytają mocno za serce, a całość zapada w pamięć, więc dynamicznie jej nie zapomnimy. Serdecznie zalecam fankom Luanne a także fankom powieści obyczajowych z wątkami romantycznymi czy również dramatycznymi.

  • SKOKWBOOK

    Szereg intrygujących aspektów to coś, co wyróżnia tę powieść. Pokazuje, że nigdy nie możemy przestać wierzyć. Fenomenalna opowieść – mogę z czystym sumieniem polecić ją wszystkim, którzy wierzą, że rozpacz to tylko etap przejściowy – lekcja, z której możemy dużo wynieść. A tym którzy nie chcą uwierzyć? A niech czytają! Może zobaczą jak bardzo się mylili.

  • rudablondynkarecenzuje

    Każdy z nas myśli, że życie jest jednostajne i nudne. Jednak to nieprawda, bo życie każdego z nas jest inne i toczy się całkiem inaczej. O tym samym przekonali się bohaterowie książki "Cytrynowy sad". Julia i Roberto to dwójka dorosłych osób, którzy zostali skrzywdzeni przez los w podobny sposób. Jednak pomimo tych zdarzeń dostrzegają siebie i przeprowadzają nas przez morze zwierzeń, smutku, strachu, lecz też i szczęścia. Lecz czy ta dwójka wybierze drogę przyszłości czy pogrążą się spowrotem w przeszłości? Tego dowiecie się sięgając po tą książkę, bo warto się w niej zagłębić. Jak dla mnie książka ebook interesująca i realnie ukazująca czytelnikowi uczucia, które powinny być w odpowiednich momentach. Poza tym książka ebook zaskoczyła mnie szczegółowym opisem problemów, które możliwe, że ciągle gdzieś na świecie istnieją, dzięki czemu historia trzyma w napięciu do ostatniej strony. Książkę serdecznie zalecam wszystkim czytelnikom.

  • Beata Matuszewska

    https://recenzje-beaty.blogspot.comDziś po raz pierwszy czytałam książkę tej pisarki. Czytałam same dobre opinie i sam chciałam się przekonać. I wiecie, co nie zawiodłam się a nawet jestem wręcz oczarowana książką. Wzruszająca i przepełniająca po same brzegi historia miłosna.Luanne Rice narodziła się 25 września 1955 roku i jest autorką 25 książek. Nierzadko pisze o naturze i morzu, a znaczna ilość jej opowiadań/książek ma w sobie miłość i rodzinę. Zadebiutowała "Hartford Courant" opublikowanym w American Girls, kiedy miała piętnaście lat. Studiowała historię sztuki na Connecticut College, ale opuściła je, kiedy jej ojciec zachorował. Wtedy zaczęła pisać i pracować, jako badacz w m.in. National Academy of Sciences Pierwszą książkę opublikowała w 1985 roku: "Angels All Over Town".Autorka książki w dokładnie omawia nam krajobraz Gór Santa Monica. Czytając książkę miałam wrażenie, że jak zamknę oczy przeniosę się do tego magicznego miejsca. Ocean, morza szum, plaża i cytrynowy sad to tylko nieliczne miejsca, jakie znajdziecie w opisach książki.Julia jest osobą spokojną i nieśmiałą. Nauczycielka antropologii gdzie po wypadku samochodowym, w którym zginęli tragicznie dwie najbliższe jej osoby. Mija już pięć lat, pięć długich lat gdzie dziewczyna nierzadko myśli o śmierci własnej córki i chciałaby się z nią zamienić na miejsca. Postanawia odwiedzić odwiedzić własnego wujka w Malibu, żeby przemyśleć i odetchnąć na nowo a może wówczas rany na sercu się zabliźnią. Roberto męski mężczyzna, który w jego życiu spotkało go również coś okropnego, z czym nie może się pogodzić. Pracuje w sadzie wujka Julii, meksykański imigrant, który opuścił własny kraj. Tak samo jak Julia rozpacza po śmierci córki. Jego ból i smutek odzwierciedla się na jego twarzy."Minęła chwila, nim na jego ustach zagościł uśmiech, lecz kiedy już tak się stało, dotarło do niej, jak bardzo był przystojny. Miał smutek wypisany na twarzy. Ujęła ją ulga, jaka przepełniła jego oczy, kiedy ją zobaczył - zupełnie tak, jakby jej widok przyniósł mu ukojenie."Pisarka w książce pdf porusza niełatwy temat do rozmów. Ponieważ kto chciałby rozmawiać o utraconej najbliższej ci sercu osobie, imigracji i innych niebezpieczeństwach. A co jesteśmy w stanie zrobić i co poświęcić by odmienić własny los? Autorka zastosowała w książce pdf narracje trzecioosobową, co dodało tylko powieści uroku. Książka ebook od pierwszych stron intryguje i wciąga a każde kolejne strony sprawiają, że nie można się od niej oderwać. Grzechem było by gdybym nie wspomniała słowem o okładce. Przyciąga wzrok i każe stanąć na chwilę gdyż nie możemy przejść obok niej obojętnie.Historia ta ukazuje nam, że czasami w życiu nie układa nam się tak jak my chcemy, lecz czasami kary naszego życia uśmiechają się do nas i nasze życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Może właśnie dzięki tej książce pdf wasze podejście do życia pozwoli wam na chwilę przystanąć i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Serdecznie zapraszam was do przeczytania książki i podzielenia się ze mną waszymi opiniami.

  • Katarzyna Tuszyńska-Jąkalska

    Gdy tylko ujrzałam tę piękną, kojarzącą się z ciepłym klimatem, słodko-kwaśnym smakiem i cytrynowym aromatem okładkę, wiedziałam, że muszę poznać zawartą w książce pdf historię. Szczerze mówiąc, sięgając po tę powieść, liczyłam na lekką i przyjemną lekturę, przy której się zrelaksuję i zapomnę o przygnębiającym, szarym, wietrznym i deszczowym widoku za oknem. I poniekąd tak było. Nie sądziłam jednak, że "Cytrynowy sad" okaże się być słodko-gorzką powieścią, przepełnioną tęsknotą i bólem, a jednocześnie dającą nadzieję na lepsze jutro. W 2007 roku w wypadku samochodowym giną córka i ojciec - szesnastoletnia Jenny i Peter Hughes. Julia (matka i żona) jest zrozpaczona, nie wierzy w to, co się stało i nie może pogodzić się ze stratą najbliższych. Pięć lat później, dziewczyna udaje się w podróż do Malibu w Górach Santa Monica, żeby zająć się pod nieobecność wujka okazałą rezydencją a także dopilnować pracowników zajmujących się cytrynowym sadem. Ma nadzieję, że w pewnym stopniu zazna spokoju i uda jej się zapomnieć o tamtym dramatycznym dniu. Jednak wspomnienia wciąż powracają, każdego dnia i każdej nocy. Pewnego dnia Julia poznaje przystojnego Roberto - zarządcę sadu cytrynowego, zatrudnianego przez wuja kobiety. Okazuje się, że dużo ich łączy, oboje stracili ukochane osoby. Dokładnie pięć lat temu zaginęła córeczka faceta i przez wszystkie lata nie było z nią żadnego kontaktu, nikt nie potrafi powiedzieć, co się z nią stało, czy żyje i ewentualnie gdzie przebywa. Julia postanawia pomóc Roberto...Czy Julia poradzi sobie z traumatycznymi wspomnieniami? Czy podobne doświadczenia i kłopoty zbliżą do siebie Julię i Roberto? W jakich okolicznościach zaginęła Rose - córka Roberto? Czy uda się ją odnaleźć? Co wydarzy się w życiu Julii? Jak potoczą się dalsze dzieje bohaterów?Autorka zastosowała w powieści narrację trzecioosobową, naprzemiennie ukazywana jest historia Julii, Roberto, a także Jacka Larry'ego - emerytowanego pracownika służby granicznej, który niegdyś zajmował się sprawą zaginięcia Rose i po paru latach do niej powrócił. Dzięki temu zabiegowi poznajemy dokładnie uczucia każdego z bohaterów, ich przeszłość, wspomnienia, od których nie potrafią się uwolnić, traumatyczne przeżycia, które wpłynęły na ich dalsze życie, przemyślenia i wciąż analizowane przez nich wszystkie zaistniałe fakty, a także targające nimi emocje. Luanne Rice porusza w książce pdf dużo kluczowych kwestii, jakże wiarygodnych, realnych i wyjątkowo życiowych, co sprawia, że odnosi się wrażenie autentyczności przedstawionej historii. Opowieść traktuje bowiem o dramatycznej i nagłej śmierci ukochanego dziecka, próbie radzenia sobie ze stratą, życiu w ciągłej niewiedzy o losie dziecka, o migracji, nielegalnych przeprawach imigrantów do innego kraju, zapewniającego im lepsze życie, pracy służb granicznych, tropieniu śladów ludzi przez specjalne grupy, o niespełnionej miłości, pięknej przyjaźni, tęsknocie, poczuciu winy, a także o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, które zapewni spokój, ukojenie i spełnienie a także o nadziei i głębokiej wierze w szczęśliwe zakończenie. Opowieść zatem cechuje wielowątkowość. Oczywiście pojawia się w niej też motyw miłosny, lecz moim zdaniem został on całkowicie zdominowany przez zagadnienia dotyczące odnalezienia nastoletniej dziewczynki, a także trudnego życia imigrantów a także pracy jednostek zajmujących się wyłapywaniem osób usiłujących nielegalnie przekraczać granice. Muszę przyznać, że w paru momentach byłam przerażona i zaskoczona nie tylko metodą postępowania i zachowaniem pracowników grup specjalnych względem ludzi chcących dostać się do kraju, który miałby zapewnić im godne życie, lecz przede wszystkim dramatem rozgrywającym się na pustyni, przez którą przeprawiali się imigranci.Powieść napisana jest prostym, lekkim i zrozumiałym językiem. Składa się dokładnie z dwudziestu trzech kilkustronicowych rozdziałów. Czytałam ją z zaangażowaniem, dociekliwością, ciekawością, lekkim niepokojem i poruszeniem. Dialogi są żywe i wydają się szczere, a plastyczne i barwne opisy krajobrazów i miejsc stanowią idealne dopełnienie całości.Podsumowując, "Cytrynowy sad" to cudowna opowieść będąca połączeniem oryginalnej i nieszablonowej fabuły, wyraziście nakreślonych bohaterów, malowniczych opisów, łatwego i przyjemnego w odbiorze stylu a także znacznej dawki emocjonalnej. Ukazana w niej historia wzrusza, zachwyca, zaskakuje, chwyta za serce, głęboko zapada w pamięć i uświadamia, że zawsze trzeba mieć nadzieję i wierzyć, że nadejdzie kiedyś taki dzień, w którym życie nabierze jasnych i radosnych barw. Jestem bardzo mile zaskoczona tą powieścią i z chęcią sięgnę po inne książki autorki, która napisała ich nad trzydzieści. Serdecznie polecam!

  • xpaatrysskaax

    Cytrynowy sad, przywołuje we mnie czar lata, słodko-kwaśny posmak i aromat unoszący się po całym domu. Dla Julii odwiedziny u wuja w Malibu mają stanowić odpoczynek od przeszłości. Dokładnie pięć lat temu w wypadku samochodowym zginęła jej ukochana córka i mąż, z którym od dawna nie układało się Julii. Mimo stale upływającego czasu dziewczyna nie potrafi pogodzić się z stratą dziecka. Wszystko co po niej zostało to mała suczka - Bonnie, z którą dziewczyna nie rozstaje się. Pewnego dnia podczas przechadzki po cytrynowym sadzie poznaje Roberto, meksykańskiego imigranta. Dostrzega w nim nie tylko przystojnego i umięśnionego mężczyznę lecz także przyjaciela, bratnią duszę, która potrafi znieść naprawdę wiele. Podczas jednej z rozmów okazuję się, że podczas próby ucieczki Roberto też traci córkę - Rose. Od tej pory celem Julii staje się znalezienie małej meksykanki. Czy długie oczekiwania okażą się skuteczne? A wydarzenia zbliżą tych dwojga do siebie? Z wierzchu pięknie, kolorowa okładka wydaje skrywać w sobie czar, bezgraniczne szczęście i radość. Niestety, z pięknych owoców wypływa gorycz, kwaśny sok przypominający o ciężarze jaki nosi w sobie dużo osób. Do dzisiaj słyszymy o dużych falach emigrantów, śmierci ponoszonej w wyniku katuszy i długotrwałych wędrówek po lepsze życie. Nietuzinkowa fabuła porusza serca do najgłębszych jego warstw. Utrzymana w poważnym tonie nadaje tragizm sytuacji, podkreślając wartość emocji i budzących się w bohaterach uczuć. Ta historia pokazuję nam, że warto wierzyć, czekać aż los odwróci do tej pory źle poukładane karty. Nawet gdy wydaje się, że już nic dobrego nie możne się nam przytrafić jedna chwila może odmienić nasze życie. Może właśnie ta książka ebook okaże się dla was poradnikiem? Poruszy serce i wskaże właściwą drogę? Przekonajcie się sami.Tytuł: "Cytrynowy sad"Autor: Luanne RiceLiczba stron: 384Data wydania: 25.11.2016rokWydawnictwo: KobieceMoja ocena: 10/10

  • Ewelina Anna Chojnacka

    Moja opinia: Listopad...Zimny i mokry miesiąc, który przeogromnie miłuje obdarowywać nas okrutnym przeziębieniem. Nic więc dziwnego, że w takie dni ja te człowiek woli raczej ukryć się pod ciepłym kocem aniżeli stawić czoła ponuremu światu.Według mnie najlepszym metodą na jesienną chandrę jest terapia książkowa. Nic tak nie ociepla serca jak niezła i podnosząca na duchu wciągająca historia. "Cytrynowy sad" doskonale wkomponował się w mój jesienny gust. Historia Julii nie tylko oczarowała mnie własną przepiękną okładką, lecz i także poruszyła mnie swoim letnim promieniem nadziei.Fabuła i styl: Fabuła książki jest niesamowicie nietuzinkowa i naszpikowana dużą dawką emocji. Porusza serce, rozpala zmysły i nadaje życiu nutki upragnionej nadziei.Ta historia jest wyjątkowo realna, ponadczasowa i według mnie warta chwili zadumy. Styl autorki jest bardzo lekki i pełen emocji. Dialogi są dynamiczne i płynne, a przepiękne i barwne opisy natury nie tylko chwytają nas za serce, lecz i także poruszają dogłębnie naszą czytelniczą wyobraźnie. Co ważne... "Cytrynowy sad" czyta się naprawdę bardzo dynamicznie a także wciągająco i to pomimo ciężkiego tematu jakim jest ból, smutek i strata.Bohaterowie: Julii to kobieta, która nosi w swoim sercu olbrzymi ciężar rozpaczy. Ból po stracie najbliższych jest tak wielki, że dziewczyna ma wrażenie, że za lada moment utopi się w morzu swojego smutku. Co dalej z jej życiem? Czy istnieje dla niej jeszcze jakaś nadzieja?Czy może już na zawsze pozostanie w środku martwa, choć dla całego świata ciągle pozostaje żywa?Roberto to męski mężczyzna, który pracuje w sadzie wujka Julii. Jest meksykańskim imigrantem, który kilka lat temu postanowił opuścić własny kraj w poszukiwaniu lepszego jutra. Jednak i jego nie ominęła gorzka nuta smutku i zwątpienia. Pięć lat temu zaginęła jego ukochana córka i od tego czasu jego serce zamieniło się w olbrzymią otchłań bólu i cierpienia.Julii i Roberto - dwie zranione przez smutek dusze, które zostały okrutnie skrzywdzone przez niesprawiedliwy los.Czy cytrynowy sad pomoże im odnaleźć w sobie nadzieję i uleczyć ich złamane smutkiem serce? Szata graficzna: Okładka książki "Cytrynowy sad" jest według mnie bardzo pozytywnie cytrynowa. Odrazu wpadła mi w oko, przywołując w moim sercu obraz prześlicznego lata.No tak...Ale cytryna, to nie tylko owoc pełen ciepła i miłości. To także soczysty sok, który ukrywa w sobie pewien kwaśny ale leczniczy smak nadziei. I to właśnie taka "słodko-kwaśna" jest ta cytrynowa historia. Raz nasycona chwilami szczęścia, a raz momentami smutku i zwątpienia. Podsumowanie: "Cytrynowy sad" to fascynująca i zapierająca dech w piersiach historia, która zachwyci Cię nie tylko pięknem szczerej miłości, lecz i także pewną szczyptą magii, która za sprawą iskierki nadziei rozpali w Tobie dawną radość życia. Zalecam gorąco!

  • Michelle

    Cytrynowy sad nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Lauanne Rice, więc spodziewałam się, że i tym razem emocje sięgną zenitu… I tak było. Barwny i plastyczny język, jakim posługuje się autorka, sprawia, że pomimo niełatwej tematyki, jej książki czyta się szalenie szybko… W przypadku Cytrynowego sadu urzekły mnie opisy scenerii urokliwych Gór Santa Monica. Czytając, miałam przed oczami wzburzone fale oceanu, plażę a także magiczny cytrynowy sad. Opisy zachwycają na każdym „kroku”, porywając czytelnika i przenosząc wprost do opisanych wydarzeń.Przyznam, że na ogół wolę, gdy w książce pdf jest nieco więcej dialogów niż „zbitej” treści, jednak są takie tytuły, które bez długich opisów straciłyby na uroku. Cytrynowy sad doskonale wpasowuje się w ten „typ”. Opisów jest dużo, niekiedy są długie, lecz ta magia, jaką w sobie mają, jest wprost nie do opisania… To po prostu się czuje, czytając… Autorka w Cytrynowym sadzie porusza trudną tematykę, dotycząc utraconej miłości, relacji rodzinnych a także niebezpieczeństw, jakie czyhają na nielegalnych imigrantów. Nietypowa mieszanka dała początek pięknej, choć tak naprawdę słodko-gorzkiej opowieści o losach Julii i Roberta a także ich rodzin. Lauanne Rice pokazała w książce pdf różnorakie odcienie i twarze miłości. Pokazała, jak ciężko jest żyć ze świadomością, że nie zobaczymy już naszych bliskich i jak ciężko po takich zdarzeniach wrócić „do żywych”, jak spróbować odnaleźć równowagę i choć spróbować żyć normalnie… To także obraz tego, do czego zdolni są ludzie w poszukiwaniu lepszego życia. Co są w stanie zrobić i co poświęcić, by odmienić los własny i własnej rodziny. Że zaryzykują nawet życiem, byleby mieć szansę… cień szansy… nowego, lepszego życia…Narracja trzecioosobowa, jaką zastosowała autorka, dodawała też uroku całej opowieści. Sprawia, że książka ebook jest lekka w odbiorze. Intryguje i wciąga od pierwszej strony… a każde kolejne sprawiają, że nie sposób się od niej oderwać. Na uwagę zasługuje też piękna, subtelna okładka, która przyciąga wzrok i nie pozwala przejść obojętnie obok tej powieści.Chciałam zwrócić uwagę na jeden minus, choć z perspektywy całości, doszłam do wniosku, że jest to jednak pozytyw. No, lecz muszę o tym napisać… Więc... Strasznie drażnią mnie książki podzielone na nieregularne epizody – wiece, o czym mowa, prawda?. Jeden epizod ma dziesięć stron, następny czterdzieści, kolejny dwadzieścia, „następny” kolejny sześćdziesiąt i niespodziewanie pojawiają się epizody kilkunastostronicowe. W przypadku Cytrynowego sadu, na początku lektury, doprowadzało mnie to do szewskiej pasji, gdyż jest to dość nie wygodne, jeśli trzeba przerwać gdzieś pośrodku takiego „tasiemca”, ale… No właśnie „ale”. Gdy już przebrnęłam przez te „szalone” rozdziały… Przepadłam… Powiedzmy, że ta pierwsza „nieregularna” element daje takie poczucie spokoju, wyciszenia, natomiast te krótkie epizody wprowadzają dynamikę zarówno czytania, jak i zdarzeń rozgrywających się w książce, co kompletnie mnie kupiło… urzekło… pochłonęło… Zwał jak zwał… Po prostu się zakochałam.. Ach!Podsumowując: Cytrynowy sad do gorzko-słodka opowiadanie o miłości, stracie i bólu, które przeplatają się z cudownymi, malowniczymi opisami. To książka, która pochłania czytelnika i na długo zapada w pamięć. Uniwersalna. Ponadczasowa. Taką, którą koniecznie trzeba przeczytać!Gorąco polecam!