Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Rozkoszna jak chrupiąca skórka świeżutkiego chleba, romantyczna jak aromat puszystych bułeczek, ciepła, optymistyczna historia o podążaniu za marzeniami, prawdziwej przyjaźni i miłości. Zaspokoi twój głód przygody, otuli cię uwodzicielskim zapachem magii i podniesie cię na duchu jak rozmowa z przyjacielem. Praca w piekarni pani Basil nie należy do przyjemnych, a siedemnastoletnia uczennica Aurelia zmaga się z mozołem ponad siły i brakiem szacunku. Mimo to nie zamierza rzucać stanowiska, ponieważ daje jej ono poczucie stabilności – twardo stąpająca po ziemi nastolatka potrafi to docenić. Dlatego pokornie milczy i odmawia sobie nawet prawa do marzeń. I wówczas próg piekarni przekracza nieznajoma i podaje jej sakiewkę z kamieniami poszukiwaczy. W krainie, w której poszukiwanie wyszło z mody, jeszcze zanim sama magia uległa zapomnieniu, umiejętność posługiwania się kamieniami należy do wyjątków – ale Aurelia to potrafi. Nieznajoma, którą okazuje się Iliana, nieustraszona łowczyni głów, prosi Aurelię o pomoc w ratowaniu kogoś z Boru – co podejrzanie pachnie przygodą… A kiedy osobą potrzebującą ratunku okazuje się książę Markot, czarujący, acz wyjątkowy członek rodziny królewskiej, życie ostrożnej Aurelii zostaje postawione na głowie. Zanim kobieta orientuje się, co się dzieje, jest w połowie szalonej wyprawy pełnej magicznych portali, z trollką starszą niż dużo drzew (i kilka skał), by wyjaśnić niebezpieczną pałacową intrygę. Jednak jeszcze bardziej niebezpieczne okazuje się uczucie, którym Aurelia zaczyna darzyć księcia Markota. Im więcej czasu z nim spędza, tym trudniej jej mierzyć się z myślą, że musi wrócić do samotnego, ale stabilnego życia w piekarni. Czy będzie musiała wybrać pomiędzy nauką a głosem serca? Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Coś jakby magia |
Autor: | Mills Emma |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Must Read |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Coś jakby magia" jest po brzegi wypełniona magią. To opowiadanie o siedemnastoletniej Aurelii, która na co dzień pracuje w piekarni U Pani Basil. Niestety właścicielka nie jest dla niej pobłażliwa, a wręcz uprzykrza jej życie. Kobieta odmawia sobie prawa do marzeń, jednak gdy próg piekarni przekracza słynna łowczyni głów, Aurelia jest gotowa zaryzykować. Pomoc w ratowaniu członków rodziny królewskiej z osławionego mrokiem i tajemnicą Boru brzmi jak wyzwanie. Przez moment nawet sama chciałam wybrać się tam wraz z bohaterkami. A trzeba przyznać, że stanowiły zgrany du... trio! Tak, tak, do naszych ryzykantek dołącza jeszcze jedna istota, której maniery nieraz wprowadzały mnie w zdumienie (albo śmiech 🤭). Ta książka ebook stoi na relacjach przyjacielskich, które czyta się z dużym wzruszeniem. Aby nie było tak pięknie, magicznie, ta historia momentami potrafi mrozić krew w żyłach. Oczywiście do pewnego stopnia... "Coś jakby magia" jest nową odsłoną Emmy Mills, taką nadnaturalną odsłoną. Magiczne zaklęcia, kamienie, a nawet przemiana czyichś rysów twarzy. To było naprawdę ciekawie przedstawione! Jednak każda magia niesie ze sobą pewne konsekwencje, o których musicie dowiedzieć się sami. Aurelia, nazywana przez paru Piekareczką (patrzę na Ciebie, Iliano), potrafi oczarować nie tylko własnymi magicznymi zdolnościami, lecz i charakterem. Widać to przy jej poświęceniu dla najbliższych czy w marzeniach, o które codziennie usiłuje walczyć. Choć nie zawsze jej decyzje mi się podobały, to każda z nich miała własne wytłumaczenie. Mills słynna jest ze własnych ślicznych wątków romantycznych i także w przypadku tej historii, nie mogło być inaczej. Książę Markot jest kolejnym przykładem bohatera, którego wypowiedzi czarują całą fabułę. Jako członek rodziny królewskiej ma on inne przywileje i tradycje, przy których się wychował. Autorka w bardzo zgrabny sposób wplotła do tej opowieści nieco polityki i dworskich intryg. Nie opuści Was także ten mroczny, zagadkowy klimat, który do ostatniej strony będzie budował Wam rozwiązanie pewnej zagadki. Przeurocza była ta historia! Jednak "Coś jakby magia" wypada według mnie słabiej od własnych poprzedniczek (wydanych w Polsce). Jako opowiadanie o piekarni i najróżniejszych wypiekach liczyłam na ich utrzymanie w fabule, a niestety dostałam naprawdę małą element słodkości. Tego mi tu brakowało... A czego tej powieści z pewnością nie brakuje? Zdecydowanie humoru! Nie zliczę, ile to razy wybuchałam śmiechem podczas lektury, a w szczególności na stronie 153 (Markot, jesteś najlepszy). Szukacie lektury, przy której przyjemnie spędzicie czas? Zatracicie się w magicznych zdolnościach, poznacie nieco dworskiej etykiety? Sięgnijcie po "Coś jakby magia" - ta przygoda czeka na Was! 🥐🌿🌰👑