Córka cieni. Tom 1. Siedem szmacianych dat okładka

Średnia Ocena:


Córka cieni. Tom 1. Siedem szmacianych dat

Tytułowa Córka Cieni to Juliana, której dzieje poznasz dzięki znalezionemu pamiętnikowi, z którego wyłania się wstrząsająca historia jej wyjątkowych losów na tle historii Polski. Przedwojenny zakazany romans, ucieczka w Bieszczady, zetknięcie z brutalnością wojny, nierozliczone relacje polsko-ukraińskie, niełatwa rzeczywistość powojennej Polski – to wszystko tworzy historię życia Juliany.

Szczegóły
Tytuł Córka cieni. Tom 1. Siedem szmacianych dat
Autor: Cielesz Ewa
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Heraclon International
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Córka cieni. Tom 1. Siedem szmacianych dat w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Córka cieni. Tom 1. Siedem szmacianych dat PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • krytyk.com.pl

    http://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-siedem-szmacianych-tomu-serii-corka-cieni-autorka-ewa-cielesz/(...)Nie da się bowiem ukryć, że „Siedem szmacianych dat” to właśnie literatura słynna i to klasy średniej. Co więcej, Ewa Cielesz z np. Olgą Tokarczuk z pewnością konkurować nie będzie, zwłaszcza, że w książce pdf widać manierę wynikającą z pozaliterackich zajęć. Autorka, która poza pisaniem zajmuje się też nauczaniem i teatrem, obdarzyła własną prozę – zarówno w wymiarze konstrukcji akcji, jak i językowym – cechami, które pomogłyby bez trudu przełożyć ją na formę dramatyczną. Wszystko losy się w sposób bardzo skondensowany, a dialogi wydają się miejscami bardzo sztuczne, lecz nie w sposób, który przekreślałby ich istnienie w ogóle. Po prostu lepiej sprawdziłyby się na deskach teatru. Ten mariaż powieści i dramatu wypada jednak nieźle, a nawet na tyle dobrze, że powinien trafić do znacznie szerszej grupy odbiorców niż tylko wielbiciele literatury historycznej. I to właśnie dzięki uproszczeniu i jednoczesnemu wzbogaceniu formy podawczej.(...)