Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wspólna sekret jednoczy bardziej niż więzy krwi. Ewa jest niedoszłą policjantką, która prowadzi butik w centrum Częstochowy. Pola zrezygnowała ze studiów medycznych i ledwie wiąże koniec z końcem, udzielając lekcji pole dance. Dzieli je niemal wszystko: wiek, osobowość, plany na przyszłość. Łączy zamaskowany zabójca zwany Strachem na Wróble, który w odstępie dziesięciu lat sprowadził koszmar na ich rodziny. Kiedy Ewa przypadkiem wpada na trop prowadzący do Stracha, nie waha się prosić Poli o pomoc. Wspólnie postanawiają odnaleźć bezwzględnego psychopatę, którego tożsamość pozostaje zagadką od nad dwudziestu lat. Rozpoczyna się drobiazgowe i pełne zwrotów akcji śledztwo, które zmieni niejedno ludzkie życie. A to dopiero początek… "Nienawiść, zdrada, nieustępliwość i zbrodnia w najwieższym thrillerze Adriana Bednarka. Przed Państwem emocjonująca podróż w głąb kobiecej duszy. Zemsta jest kobietą, a »Córeczki« są tego dowodem. Ostrzegam, one są bezwzględne!" Magda Stachula"Przewrotna opowiadanie o zemście. Wciąga od pierwszej strony!" Katarzyna Puzyńska"Thriller psychologiczny z tajemnicą sprzed lat w tle. Zagadka, której rozwiązanie po prostu trzeba poznać!" Max Czornyj
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Córeczki |
Autor: | Bednarek Adrian |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: | 2019 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"Ciesz się życiem, dziewczynko. Nie zmarnuj go na żal i nienawiść". Lecz czy tak się da w obliczu wielkiej tragedii, którą przeżyły obie bohaterki, zanim jeszcze wkroczyły w dorosłe życie? Odpowiedź nie wydaje się trudna. Każda z nich wiedzie jednak zupełnie inne życie. Ewa to młoda właścicielka butiku, której marzenia o zostaniu policjantką zostały dawno zaprzepaszczone. Nie był to jej wybór. Było to jednak jej marzeniem - zdobyć wiedzę i doświadczenie, by później odnaleźć człowieka, który zamienił jej życie w koszmar. Niejakiego Stracha na Wróble, który dawno temu włamał się do ich domu z zamiarem realizacji swoich chorych żądzy. Śledztwo w tej sprawie nie pomogło. Dziesięć lat potem Ewa natrafia na jego ślad, a raczej kolejną zbrodnię dokonaną w bardzo podobny sposób. Pomiędzy ofiarami Stracha nawiązuje się wtedy dość specyficzna przyjaźń – zrodzona z bólu i cierpienia. Brak jakichkolwiek tropów sprawia, że śledztwo prowadzone przez młode dziewczyny gaśnie, a kobiety oddalają się od siebie. Wspólne doświadczenia to zdecydowanie za mało by utrzymać tę więź. Tym bardziej że są niczym niebo i ziemia. Jedna uległa i wyrozumiała. Druga zbuntowana i na pozór niezależna. Każda z nich rusza więc własną drogą. Po latach przypadek sprawia, że Ewa znów trafia na ślad własnego oprawcy. Bez chwili namysłu wciąga w pogoń za Strachem na Wróble też dawną znajomą Polę. W tym momencie akcja powieści nabiera zdecydowanie innych barw. Przyspiesza i wciąga w wir wydarzeń. Muszę również przyznać, że Adrian Bednarek w idealnym stylu portretuje własne bohaterki. Nie sposób wręcz nie poczuć tej siły przyciągania – zdecydowanej choć chłodnej i pełnej dystansu. Dodatkowo perfekcyjnie łączy niebywale soczystą opowiadanie z celnością opisów poszczególnych scen i jej bohaterów. Ich plastyczność potrzebuje zaledwie odrobiny czytelniczej wyobraźni, by przenieść się w literacki świat utworu. Nie sposób więc nie dać oklasków autorowi, który z dość jak na mój gust rozgadanej narracji i umiłowaniem do detalu stworzył całkiem ujmującą opowieść o lękach, zawiści i potrzebie zemsty – a wszystko to w mocno kobiecym wykonaniu. Przyznam też, że dość ciężko jest przejść zupełnie obojętnie w obliczu „Córeczek”,. Powieści zawiera w sobie znacznie więcej treści niż przeciętny kryminał czy thriller. Przypuszczam też, że nie było prosto autorowi wejść w dusze skrzywdzonych kobiet, a później naszkicować ich portrety we relacjach matki, córki i siostry „bliźniaczki”. A jeśli komuś jeszcze mało plusów, a lubi obszerne powieści to ta lektura winna w pełni zaspokoić jego pragnienia. Choć muszę przyznać, że twórca dość długo pozwolił sobie trzymać czytelnika z dala od największych sekretów tej historii. Pierwsze sto stron to raczej wstęp do powieści, choć — prawdę mówiąc — dzięki niemu mieliśmy okazję lepiej poznać Ewe i Polę. Czy to niezły zabieg? - Rzecz bardzo względna. Niecierpliwcy mogą zwątpić. W moim przypadku raczej dolało to oliwy do ognia. Jedyne co mnie nieco irytowało to powtórki scen. Te same momenty z różnorakiej perspektywy. Raz z punktu widzenia Ewy, raz Poli. I gdy akcja przybierała na sile, ty pełen napięcia zamiast biec do przodu, cofasz się znów o tę chwilę. Domyślam się oczywiście, że był to celowy zabieg, by w pełni zobrazować postawy i psychikę bohaterek, lecz przy moim temperamencie nie zawsze zdawał egzamin. Mimo to gorąco zalecam powieść, ponieważ to niezły kawałek ponadprzeciętnej literatury.