Córeczka okładka

Średnia Ocena:


Córeczka

Kilka lat żyła na ulicy. Przyłapana na kradzieży, wykorzystuje podobieństwo do zaginionej Rebeki Winter i kradnie jej tożsamość. Idealnie odnajduje się w roli kochającej córki i siostry. Śpi w łóżku Rebeki, nosi jej ubrania, żyje cudzym życiem. Jednak przy okazji odkrywa coraz więcej ponurych tajemnic na pozór doskonałej rodziny. Zbyt późno zrozumie, że nie tylko ona jest pozbawioną skrupułów oszustką, a zniknięcie Rebeki ma drugie dno, którego lepiej było nie poznawać.

Szczegóły
Tytuł Córeczka
Autor: Snoekstra Anna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Harper Collins
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Córeczka w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Córeczka PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Bardzo interesująca :)

  • Aga lewandowska

    Córeczka to najlepszy kryminał jaki kiedykolwiek czytałam! Lepszy niż "Dziewczyna z pociągu" i na pewno spodoba się wszystkim fanom takich historii. Trzyma w napięciu do ostatnich stron, nie można się z nią rozstać, gdy już się zacznie, a po zakończeniu na długo pozostaje w pamięci.

  • Amanda

    Tekst pochodzi z bloga: http://amandaasays.blogspot.com/ UKRADNĘ CI ŻYCIE, REBEKO WINTER Złapana w sklepie na kradzieży usiłuje wszystkiego, żeby tylko wywinąć się od odpowiedzialności. Gdy nic nie pomaga, chwyta się ostateczności i podaje się za Rebekę Winter - dziewczynę, która zaginęła 11 lat temu i do której jest łudząco podobna. Od tego momentu zaczyna prowadzić niebezpieczną grę, w której stawką jest utrzymanie nowej tożsamości, co wcale nie jest takie proste, gdy wpada w sam środek toczącego się śledztwa i zasypywana jest zapytaniami o przeszłość kogoś, kim przecież nie jest. Jak sobie poradzi w nowej roli? I co, jeśli nowe życie wcale nie będzie takie kolorowe? ŚLADAMI BECKY Dzięki zastosowaniu pierwszoosobowej narracji, autorka udziela głosu "nowej Becky", która na swoją rękę usiłuje dowiedzieć się czegoś o zaginionej i sama tworzy domysły na temat jej dawnego życia, zachowania i możliwych problemów. Jednak, im dalej zagłębia się w tę historię, tym więcej pojawia się znaków zapytania. Dodatkowo, kobieta czuje, że i ona może być w niebezpieczeństwie. Czyżby ktoś przejrzał jej intrygę? W powieści pojawia się też narracja trzecioosobowa, dzięki której poznajemy prawdziwą zaginioną. Narrator nie jest wszechwiedzący, a jedynie omawia uczucia bohaterki, co pozwala, byśmy śledzili jej czyny na krótki czas przed zaginięciem. Co przyczyniło się do tak dramatycznego biegu wydarzeń? TAJEMNICE Jak na rasowy thriller psychologiczny przystało, Córeczka pełna jest tajemnic. Tych niewinnych i tych mrocznych, które wprowadzają klimat niepokoju i sprawiają, że pragniemy jeszcze lepiej poznać całą historię. Każdy skrywa jakieś tajemnice - od Becky, przez jej rodzinę, przyjaciół, znajomych, po jej sobowtóra. Która z sekretów okaże się istotną w sprawie Winter? Dodatkowo, autorka otrzymuje plusa za świetne nakreślenie portretów psychologicznych bohaterów - każda z postaci jest złożona, ma w sobie jakąś drugą twarz. I olbrzymią przyjemnością było odkrywanie tych twarzy i wszystkich tajemnic, które w sobie kryły. CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO, BEC? Gdy kobieta z ulicy wchodzi w rolę Rebeki, rozpoczyna się próba ustalenia, co działo się z nią przez ostatnie 11 lat. Kobieta usiłuje zamącić w śledztwie, jednak sama jest coraz bardziej pewna, jaki los spotkał Bec. Nie zdradzę Wam, czy domysły bohaterki okazały się prawdziwe, jednak zapewniam, że zakończenie tej powieści naprawdę zaskakuje i wbija w fotel. Jak całą historię czytało mi się bardzo dobrze, tak ostatnie strony wręcz pochłonęłam, nie mogąc się nachwalić pomysłowości autorki i tego, jak zgrabnie operowała swoim planem. Przyznam, że nie przewidziałam zakończenia, chociaż po przeczytaniu książki zrozumiałam, jak dużo podpowiedzi podsunęła mi pod nos autorka. I to właśnie następna zaleta - wszystko składa się w całość. Australijka konsekwentnie prowadzi własną historię, a zakończenie jest jedynie jej genialnym zwieńczeniem. Nie wyciąga żadnych wątków na sam koniec, jak z kapelusza, byle tylko zaskoczyć czytelnika. Potrafi zrobić to z tym, co już powstało, a to wielka sztuka i udaje się nielicznym. KIM JESTEM? Główną bohaterką tej powieści jest bez wątpienia Rebeka Winter, nawet w tych fragmentach, w których minęło już 11 lat od jej zaginięcia, bo wszystko i tak kręci się wokół jej sprawy. Drugą z głównych bohaterek jest dziewczyna, która się za Rebekę podaje, jednak czy da się nazwać główną postacią osobę, o której praktycznie nic nie wiemy? No właśnie, ponieważ kim jest zagadkowa dziewczyna, podobna do Becky, która bierze się tu właściwie nie wiadomo skąd? Czy jej tajemnice mają coś wspólnego z naszą zaginioną? Przed czym ta kobieta ucieka? Istnieje tylko jeden sposób, by się przekonać. PODSUMOWUJĄC Córeczka to thriller psychologiczny na wysokim poziomie, który niesamowicie wciąga i angażuje czytelnika. Zachwyca kreacją bohaterów i zaskakującym biegiem akcji, a przez niewielkie gabaryty (niecałe 300 stron) pochłoniesz ją w jeden wieczór i wcale nie pozostawi Cię z niedosytem. Jeśli jeszcze tej historii nie znasz - czas to zmienić! Polecam!

  • BookDetective

    „Córeczka” Anny Snoekstra to historia dwóch kobiet. Pewnego dnia do jednego ze sklepików zostaje wezwana policja w sprawie dziewczyny, którą przyłapano na kradzieży. Pod naciskiem pytań policjantów, nie chcąc zdradzać własnej tożsamości, złodziejka wykorzystuje podobieństwo do zaginionej Rebeki Winter, której fotografia widziała kiedyś w telewizji. Podobieństwo pomiędzy obydwoma jest piorunujące, dzięki czemu kobieta zyskuje nową tożsamość. W tym momencie rozpoczyna się ciąg wydarzeń, których nie zapomni i które zmienią jej życie o 180 stopni. Opowieść „Córeczka”, to dwie przeplatające się historie. Jedna ma miejsce tu i teraz i prezentuje życie dziewczyny, podszywającej się pod Rebekę. Druga zaś, to czas tuż przed tym, jak Rebeka zaginęła. Historie te przedstawiane są naprzemiennie. Wszystko w którymś momencie scala się w jedną całość. Przeszłość goni teraźniejszość, udzielając jednocześnie odpowiedzi na dużo pytań, które zadamy sobie w trakcie czytania. Opis fabuły bardzo przykuł moją uwagę. Książka ebook ma około 270 stron. Niewiele, biorąc pod uwagę niektóre opasłe księgi, z których połowę można byłoby wyciąć. Córeczka jest więc dowodem na to, że niewiele może znaczyć dobrze. Jednak co to nieźle oznacza. W tym przypadku to przede wszystkim ogromna ciekawość, która faktycznie prowadziła mnie z karty na kartę. Sposób stworzenia powieści podobny do „Za zamkniętymi drzwiami” B.A. Paris, jednak zdecydowanie klimat thrillera psychologicznego zbudowany był lepiej u Paris. Kiedy już ze wspomnianą ciekawością zbliżałam się ku końcowi, opowiadanie zaczęła nabierać tempa, aż w końcu pojawiło się zaskakujące zakończenie. Ja się takiego nie spodziewałam, ani przez chwilkę. Jak na reklamowanie książki jako thrillera psychologicznego, to brakowało mi większego napięcia. Tego dreszczyku, kiedy leżysz w nocy, w łóżku, z książką, którą oświetla mała lampka na stoliku i nie wiesz czy za chwile ktoś nie chwyci cię za wystające spod kołdry stopy. Książka ebook wzbudza ciekawość i to jest jej największy atut. Nie byłam w stanie spokojnie jej odłożyć i dopiero przeczytawszy całość odetchnęłam. Jednak, to co mnie zawiodło, to fakt, że autorka nie zbudowała napięcia od pierwszych stron. W końcu to thriller psychologiczny, lecz w kwestii "psychologiczny", dość niedopracowany. Nie odczuwałam sinusoidy wrażeń. Autorka nie pogrywała z czytelnikiem, ani nie balansowała na granicy emocji. Zakończenie jest dużym „bum”, lecz niekoniecznie z wynikiem „wow”. To trochę tak, jakby zanosiło się na deszcz, a my w tym okresie stoimy na środku polany, oczekując aż z chmur spadną krople łatwo na nas. Jednak pomimo naszego oczekiwania, nic takiego nie ma miejsca i gdy już widzimy, że zachmurzenie przemija, niespodziewanie ktoś wylewa na nas wiadro wody. Kończąc - książka ebook ciekawa, wciągająca, lecz we mnie nie wzbudziła takich emocji, jakie thriller wzbudzić powinien.

  • Karolina Rybkowska

    „Córeczka” to thriller, mroczny, trzymający w napięciu do ostatniej strony, nieprzewidywalny. Nie znajdziecie tu pełnych radości czy wzruszenia scen. Zamiast tego odkryjecie brutalną prawdę o tym jak bardzo w pewnych sytuacjach człowiek potrafi być bezwzględny, jak bardzo coś co na pozór wydaje się idealne niestety takie nie jest, gdy bliżej się temu przyjrzymy. Książka ebook jest pełna sekretów i zagadek, czytelnik sam już nie wie co tak naprawdę jest prawdą a co kłamstwem, a autorka w mistrzowski sposób myli tropy, miesza czytelnikowi w głowie, bawi się nim jak marionetką. Tak naprawdę do końca książki czytelnik pozostaje w niepewności i nie wie jak zakończy się cała historia. Główną bohaterką jest dziewczyna, która by ratować siebie, podszywa się pod zaginioną Rebecę. Jest to postać dość specyficzna, gdyż bez żadnych skrupułów postanawia ukraść czyjąś tożsamość, zamieszkać w cudzym domu a także prowadzić nieswoje życie. Jednak im dalej zagłębiałam się w całą historię, tym moje zdanie na temat głównej bohaterki ulegało stopniowej zmianie na lepsze. Z biegiem czasu kobieta zaczęła rozumieć, że to co zrobiła było niewłaściwe. Jednak jak się okazuje nie tylko ona jest tutaj oszustką i kłamcą. Kobieta zaczyna odkrywać prawdę o tym co tak naprawdę stało się z Rebecą, a na do tej pory doskonałym wizerunku rodziny pokazują się rysy. Nie da się ukryć, że książka ebook Anny Snoekstry była dla mnie niemałym zaskoczeniem. Po pierwsze jest to thriller, który nie sądziłam, że przypadnie mi do gustu. Po drugie fabuła książki okazała się strzałem w dziesiątkę i nawet ja fanka romansów przepadłam na dużo godzin czytając „Córeczkę”. Mylne tropy, atmosfera tajemnicy, zwroty akcji, charyzmatyczni i skomplikowani bohaterowie to wszystko sprawiło, że nie mogłam oderwać się od lektury na dużo godzin. Nie sądziłam, że książka ebook tak mroczna, tak inna od tych, które do tej pory czytałam, tak bardzo przypadnie mi do gustu. Nie pozostało mi nic innego jak z całego serca polecić Wam "Córeczkę".

  • Małgorzata Celińska

    Książka ebook „Córeczka” australijskiej pisarki zachęciła mnie do sięgnięcia po nią właśnie powyższym opisem i okładką. Byłam bardzo ciekawa, czy bezdomnej kobiecie uda się wieść szczęśliwe życie w ciele zaginionej przed laty Rebeki. Książka ebook składa się jakby z dwóch części – dzieje Rebeki sprzed zaginięcia i jej nowe wcielenie. Obydwie opowieści przeplatają się, dlatego możemy poznać historię w całości. Świeża Rebeka Winter udaje posłuszną córkę, fajną siostrę i stara się odzyskać kontakt z najlepszą przyjaciółką Lizzie. Lecz zacznijmy od początku. Supermarket, młoda dziewczyna, kradzież. Przyjeżdża policja, a złodziejka chcąc się w jakiś sposób ratować, podaje się za zaginioną Rebekę. Policjanci na jej prośbę zabierają ją w stronę rodzinnego miasta. Kobiecie udaje się zrobić w balona lekarzy badających jej DNA, dlatego dynamicznie może pojawić się w domu u "rodziców". Tam wita ją stęskniona mama, ojciec i kot, a po paru dniach przyjeżdżają bracia bliźniacy. Świeża Bec, tak bardzo podobna do zaginionej, czuje, że złapała szczęście za nogi i wreszcie skończą się jej kłopoty z bezdomnością i głodem. Lecz czy możliwym jest, żeby nikt z najbliższych nie zauważył, że to nie ta sama osoba? Że nie pamięta zdarzeń z przeszłości, że wszystko wydaje jej się obce, a rozmowy z przyjaciółką nie zajmują już godzin tak jak dawniej? Zarówno świeża jak i stara Rebeka mają tajemnice, które zdeterminowały kolejne wydarzenia w ich życiu. Trwają przesłuchania, podczas których inspektor Andopolis stara się zrozumieć, gdzie podziewała się Rebeka i kto stoi za jej rzekomym porwaniem. Równolegle kobieta stara się zrozumieć, jak wyglądało życie Bec. Kilka sytuacji w świeżym domu budzi w niej niepokój, a rodzinna sielanka może wkrótce się zakończyć... Kim naprawdę była Rebeka i co się z nią stało? Książka ebook bardzo wciąga, czyta się ją dynamicznie i z przyjemnością. Do ostatnich stron spodziewałam się innego obrotu spraw. Lektura jest bardzo autentyczna, codziennie giną osoby, które nigdy się nie odnajdują. Tu wydawałoby się, że jest happy end. Niektóre elementy bardzo zaskakują, a zakończenie wbija w fotel. Jeśli miałabym porównać tę lekturę do filmu, to zdecydowanie byłby to „Labirynt (The Prisoners)”. Chętnie obejrzałabym ekranizację „Córeczki”. Zdecydowanie polecam, 10/10. Recenzja z: http://www.bookhunter.pl/recenzja/1756/coreczka

  • Monika Rozborska

    "Ukradła cudze życie. Teraz za to zapłaci." Kilka lat żyła na ulicy. Pewnego dnia oskarżona o kradzież trafia na komisariat. Jedynym bezkarnym wyjściem z sytuacji wydaję się jej przedstawienie jako zaginiona nad dziesięć lat temu Rebeka Winter. Kobieta wykorzystuje podobieństwo łączące ją z ofiarą porwania, strzępki informacji, które zapamiętała z wiadomości telewizyjnych. Dość zgrabnie przechodzi przez policyjne zapytania i zyskuje nową tożsamość. Dawno już nie czuła ciepła swojego łóżka, bezpieczeństwa i pełnego żołądka. Wszystko wydaje się iść po jej myśli. Chciała ciepłego domu, spokoju i azylu.. Zamiast tego zaczyna towarzyszyć jej strach, dziwne uczucie, że coś przeocza, że coś jest nie tak. "Lepiej obawiać się cały czas czy nie czuć absolutnie nic?" Dawno nie czytałam tak dobrej debiutanckiej książki. Już sam prolog wzbudził we mnie ciekawość. Historia napisana jest w dwóch ramach czasowych: retrospekcji, w której poznajemy ostatnie dni z życia prawdziwej Rebeki a także z perspektywy teraźniejszej, której narratorką jest oszustka podająca się za zaginioną Rebekę. Ta forma bardzo przypadła mi do gustu, obie relacje tworzą spójną całość. Miałam już styczność z takim zabiegiem, jednak zazwyczaj zastosowana retrospekcja dawała odczuć, że to było kiedyś i znacznie odcina się od teraźniejszości. W tym przypadku jest zupełnie inaczej. Czytając czułam jakbym podążała w tym samym okresie za historiami obydwu dziewczyn. Do tej pory zachwycam się płynnością całej fabuły. Jeżeli szukacie historii trzymającej w napięciu... bingo! Właśnie ją znaleźliście. Narastające napięcie, namacalność emocji towarzyszących bohaterkom, atmosfera czyhającego zła, jednak trudnego do zdefiniowania, zagrożenie, które tak bardzo zniszczyło poczucie bezpieczeństwa to doskonała mieszanka tworząca niezły kryminał. Sceny zawarte w książce pdf to nie makabryczne rzezie, czy sadystyczni oprawcy. Moim zdaniem autorka posłużyła się czymś znacznie mocniejszym niż wizja makabryczności - psychiką. Atmosfera towarzysząca zdarzeniom, dostęp do myśli bohaterki, poczucie jej strachu, sprawia, że nie potrzebujemy krwawych ozdobników by czuć ucisk w żołądku, narastające napięcie i oczekiwanie na najgorsze. "Odejdź teraz lub to się powtórzy." W książce pdf spotykamy się z różnorodnością bohaterów. Przesympatyczna Lizzie jest prawdziwą przyjaciółką, taką, która od razu zauważy, że coś jest nie tak. Każdy chciałby mieć taką kumpelę, na dobre i złe, przy której może byś sobą, nie bawiąc się w etykiety. I choć minęło nad dziesięć lat Lizzie nie zapomniała głosu Rebeki, po jej powrocie jest nieufna, sprawdza ją.. Bezdomna podająca się za Rebekę wzbudza naszą sympatię. Kradzież tożsamości nie wydaje się dużym przewinieniem i choć wątpliwości nachodzą dziewczynę, postanawia grać własną rolę. Idzie jej całkiem nieźle, rodzina jest zszokowana powrotem, lecz równocześnie szczęśliwa mając ją z powrotem u swego boku. Nie zauważają różnicy, a może to tylko złudzenie? Z czasem trudno jej zwodzić policjanta, jednak największym kłopotem okazuje się być Lizzie, która znała prawdziwą Rebekę na wylot. Można nie pamiętać wielu rzeczy, lecz 16-nastu lat życia przed uprowadzeniem? Pomimo ochów i achów, jeden fragment pozostawił po lekturze malusieńki niesmak. Myślę, że mogę go zdradzić, bo nie jest to rozwiązanie zagadki czy całej historii. W książce pdf występuje moment, w którym konieczne jest sprawdzenie DNA znalezionej Rebeki Winter. Oszustka wpada na mądry pomysł. Wyciąga włosy ze szczotki przyniesionej przez rodziców kobiety a przy próbie pobrania krwi udaje atak histerii, w którym 'rwie włosy z głowy' i ostatecznie oddaje je lekarzowi z pytaniem czy to wystarczy. Wciska mu włosy ze szczotki, efekt jest pozytywny itd. Uważam, że analizatorzy powinni zauważyć, że cebulki włosów nie są z niedawnego wyrwania, więc jest to starszy materiał, a na pewno oglądają wiadomości i słyszeli o sprawie Rebeki, tym bardziej iż było o tym naprawdę głośno.. Moim zdaniem jest to niedociągnięcie, no lecz cóż. Autorka rozmyślnie zaplanowała całą historię. Podrzucała fałszywe tropy, trudno było wytypować mordercę. Zakończenie mnie zaskoczyło, niemal do ostatnich stron byłam przekonana co do jednej teorii, która okazała się mylna, z czego bardzo się cieszę, ponieważ autorce udało się mnie zaskoczyć. Warto zwrócić uwagę na "Córeczkę". Wartka akcja, atmosfera zagrożenia, niebezpieczeństwa, cechy thrillera psychologicznego powinny was przekonać do sięgnięcia po tą lekturę. Wierzcie mi, że zawsze lepiej ponieść konsekwencje własnych czynów niż udawać kogoś innego, ponieważ z pozoru idealne życie i rodzina mogą okazać się po prostu złudzeniem, które może nas kosztować więcej niż na to zasłużyliśmy. books-culture.blogspot.com

  • Lucyna Tomoń

    Zanim zabrałam się do tej recenzji, potrzebowałam dłużej chwili na odreagowanie po "Córeczce". Zakończenie...ale od początku :). Rebeca zaginęła dużo lat temu w niewyjaśnionych okolicznościach. Młoda, żyjąca na ulicy dziewczyna zostaje złapana na kradzieży w supermarkecie. Łudząco przypomina zaginioną przed laty Rebekę. Postanawia to wykorzystać. Z wyrachowaniem i zimną krwią wchodzi do cudzej rodziny, śpi w łóżku Rebeki, spotyka się z jej znajomymi. W tej rozgrywce jednak, nie tylko ona jest przebiegła i przede wszystkim, nie tylko ona ma coś na sumieniu. Dynamicznie okaże się, że z pozoru sielankowy portret rodziny, skrywa mroczny sekret. Główna bohaterka jest..zła. To znaczy, autorka od początku kreuje ją na złą postać. I jakby się mogło wydawać jedyne zło w tej książce. Jednak czytelnik bardzo dynamicznie domyśli się, że z rodziną Rebeki coś jest nie tak. Zagadka rozwiąże się na ostatnich stronach i...tego się nie spodziewacie. Ja również się tego nie spodziewałam. Moja stroniąca od przemocy i horrorów natura została dobrze poturbowana. Dlatego również dałam sobie czas na odreagowanie, zanim napisałam cokolwiek o "Córeczce". Od razu po lekturze moja chłopczykowi byłaby z pewnością inna. Myślałam wtedy, że takie książki powinny mieć jakiś znaczek, jak filmy dla dorosłych, +16, +tylko dla osób o mocnych nerwach. Żartuję, nie było AŻ tak. Lecz było mocno. Gdyby nie fakt, że naruszyło to moją barierę brutalności, to "Córeczka" jest idealnym thrillerem. Tajemnicza, nieco dziwaczna historia wciąga, ciężko jest się od niej oderwać, a zakończenie...zostawia czytelnika z na wpół otwartymi ustami. Naprawdę. Bardzo dobra. Do przeczytania w jeden wieczór, jak obejrzenie horroru. Osobom wrażliwym zalecam jednak, aby przy ostatnich scenach...zamknęły oczy :D, lub chociaż nie były same. Wachlarz emocji, wciąga i wypluwa czytelnika na ostatniej stronie. Lucyna Tomoń/ http://today-ornever.blogspot.com/2017/04/coreczka-anna-snoekstra.html

  • Jeanelle

    Od pierwszych stron Anna Snoekstra umiejętnie buduje napięcie, zaczynając od strachu bohaterki przed byciem odkrytą, aż do kulminacyjnego punktu, a to potrafię docenić, tym bardziej, że książka ebook jest stosunkowo krótka. Czytelnik natychmiastowo zostaje wciągnięty w sam środek akcji, co sprawia że momentalnie angażuję się w dzieje kobiety podającej się za Rebeckę - to dobrze, ponieważ trudno się wciągnąć w lekturę, gdy jeszcze nie zna się postaci. To opowieść typowo psychologiczna, nie znajdziecie tu hektolitrów krwi, czy opisów krwawych morderstw, lecz autorka poigra z Waszymi umysłami. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Paranoja głównej bohaterki udzielała się też mnie, a sekrety skrywane przez ludzi z otoczenia Beks, to takie, których lepiej było nie znać. Nie wiem, czy zauważyliście, lecz ani razu nie użyłam imienia głównej bohaterki. Dlaczego? Z tego prostego powodu, że czytelnik nie ma okazji go poznać. Tworzy to pewien dystans pomiędzy nami, a dziewczyną, która podaje się za Rebekę, a jednocześnie dzięki temu jakoś wiele łatwiej było mi uwierzyć, że mogła ona przejąć życie zaginionej. To nietypowy zabieg, ponieważ prawdopodobnie po raz pierwszy wiem tak niewiele o postaci, która notabene jest narratorką połowy powieści. Autorka umieściła tylko śladowe wzmianki o jej przeszłości tworząc coś na kształt bohaterki widmo - wiemy kim jest a także dlaczego odnalazła się w tym miejscu, poznajemy jej bieżące myśli i obawy, a jednocześnie do teraz mam ważenie, jakby była dziewczyną bez twarzy. Epizody z jej perspektywy przeplatają się z tymi, w których narrator skupia się na życiu Rebeki, tuż przed jej zaginięciem. To oznacza, że czytelnik nie dość, że dostaje dwa całkiem różnorakie czasowo wątki - dzieli je jedenaście lat - to jeszcze dwie inne relacje tych wydarzeń. Jedną przez narratora pierwszoosobowego występującego w okresie teraźniejszym, co podkręciło wynik jaki wywierały na mnie wydarzenia mające miejsce w fabule. Natomiast użycie bezstronnego obserwatora do opowiedzenia historii Rebeki sprawiło, że odniosłam wrażenie jakby faktycznie była to już się stało, a zdarzenia, które się jej przytrafiły były poniekąd nieuchronne i są zamkniętym epizodem należącym do przeszłości. Anna Snoekstra idealnie sobie poradziła z tym zabiegiem, a cała jej koncepcja idealnie pasuje do treści Córeczki. Zwłaszcza, że choć główną tajemnicą fabuły jest zniknięcie Beks, to tak jakby dostałam dwie równoległe tajemnice. I choć dotyczą one tego samego, to obie jednocześnie budują napięcie i wciągają czytelnika, sprawiając że nie mogłam odłożyć tej powieści, póki nie dowiedziałam się, co właściwie się stało. Kulminacja fabuły jest idealna, ponieważ łączy je w całość, a jednocześnie sprawiła, że szczęka opadła mi ze zdumienia, ponieważ takiego rozwiązania nie mogłam przewidzieć. [...] ------------------------------------------------------- http://zatracona-w-innych-swiatach.blogspot.com/2017/04/recenzja-coreczka-anna-snoekstra.html

  • alicjasz

    "Córeczka" to powieściowy debiut Anny Snoekstry, która po ukończeniu studiów zaczęła pisać scenariusze do niezależnych produkcji filmowych i teatralnych, a także reżyserować videoklipy. "Córeczka" to zaskakujący thriller, który przyprawia czytelnika o gęsią skórkę, budzi niepokój, silnie angażuje w opowiedzianą historię i porywa. Nie tylko większa niż zwyczajnie czcionka a także stosunkowa mała ilość stron decyduje o tym, że "Córeczka" jest książką na jeden wieczór. Wartka historia, dynamizm akcji jak i postaci głównej bohaterki sprawia, że spokój czytelnika z każdą kolejną stroną ulega zaburzeniu... Zupełnie wbrew sobie w pewnym momencie miałam cichą nadzieję, że "Córeczka" okaże się po prostu historią obyczajową z dziwacznym i ciężkim początkiem, lecz nic z tego! Anna Snoekstra przez pierwsze strony po prostu mobilizuje siły do finalnego uderzenia. Niezaprzeczalnie świetnego i niesamowicie zaskakującego! "Córeczka" nie jest z początku książką tak zaskakującą i to właśnie zakończenie decyduje o końcowej ocenie... I tu muszę zaznaczyć, że nawet 30 min przed skończeniem lektury "Córeczki" nie wiedziałam, że wywrze na mnie tak duże wrażenie. Było super, było ciekawie, było zaskakująco... lecz nie było tego efektu "wow!". A pod koniec? Pełny zachwyt, duże wow i pełne oderwanie od rzeczywistości – w tak wielkim stopniu, że człowiek zamyka się w świecie literatury... a każde wyrwanie z niego: budzi lęk i przestrach. Główna bohaterka "Córeczki" kilka lat żyła na ulicy. Gdy pewnego dnia po próbie kradzieży trafia na komisariat przypomina sobie o programie o zaginionych, który kiedyś oglądała. To właśnie wówczas dojrzała własne podobieństwo do zaginionej przed laty Rebeki Winter. Postanawia przygarnąć sobie jej tożsamość i tym samym uniknąć kary więzienia za błędy młodości. Przejmuje nie tylko jej tożsamość, lecz także życie – śpi w jej łóżku, nosi jej rzeczy, przytula się do jej mamy... zaczyna odgrywać rolę kochającej córki i siostry. Jednak to nie zmienia faktu, że tak naprawdę nie wie jak wyglądało życie Rebeki w rzeczywistości – czytelnicy za to będą mieli szansę poznać choć jego małe fragmenty, lecz nic nie będzie zapowiadało tak wielkiej i mrożącej krew w żyłach tajemnicy. Główna bohaterka zbyt późno zrozumie, że nie tylko ona jest pozbawioną skrupułów oszustką, a zaginięcie Rebeki ma drugie dno... nim do tego dojdzie będzie musiała poradzić sobie z wieloma trudnościami w celu podtrzymania własnej tożsamości. Z pozoru radości bliźniacy, najmłodsze rodzeństwo Rebeki (w dniu "powrotu" prawdziwa Rebeka ma 27 lat) powrót zaginionej przed laty siostry przyjmują z lekkim niedowierzaniem. Przyjaciółka Rebeki, Lizzie, która znała ją nieźle jak nikt inny zauważa jej dziwne zachowanie... kobieta wydaje jej się inna, lecz może to po prostu kwestia tego, że ma do czynienia z dorosłą – niemal trzydziestoletnią kobietą, a nie z niespełna siedemnastolatką, która dla rozrywki kradnie sukienki ze sklepów? Pozostaje jeszcze śledczy Andropolis, któremu sprawa zaginięcia Rebeki od lat nie daje spokoju... "Córeczka" nie zachwyciła mnie od pierwszej strony... nierzadko miałam wrażenie jakiś nieścisłości, nierealności przedstawionych sytuacji... Pod koniec okazało się jednak, że to wszystko to były zamierzone działania autorki, które tworzyły element misternie skonstruowanej fabuły, a nie były potknięciem – jak przypuszczałam. Akcja debiutu Snoekstry toczy się dynamicznie i intensywnie, a jednak w pewnym momencie miałam wrażenie, że możemy dojść do nieprzewidywalnego happy endu... Nic z tych rzeczy. Tu cisza i spokój jest tylko pozorna. W końcu to thriller - nietypowy, może nie taki "stricte", lecz naprawdę dobry! Thriller z bardzo nieźle zarysowanymi portretami bohaterów. Postacie z jednej strony są takie oczywiste, przewidywalne, czasami banalne, a z czasem okazuje się, że one wszystkie są tak naprawdę bardzo niejednoznaczne i zagadkowe. Czarno – biała nie jest także kreacja głównej bohaterki, która wciela się w Rebekę, lecz także samej... prawdziwej Bec. Ich historie czytelnik poznaje dwutorowo, a jednak zagadka dotycząca tego co tak naprawdę stało się z Bec wychodzi na jaw dopiero pod koniec książki, choć nawet temu... towarzyszy niejeden zwrot akcji. Autorka niespodziewanie przyśpiesza i zaczyna się szalona jazda! Główna bohaterka, choć z pozoru wydaje się do szpiku zepsuta (zresztą rzeczy, których czytelnik dowiaduje się o niej w trakcie mogłyby tę opinię tylko potwierdzać), bardzo dynamicznie staje się odbiorcy bliska. Czytelnik podczas czytania czuje lęk.. nie tylko o to jak rozwinie się akcja, lecz także jak skończy główna bohaterka. "Córeczka" jest powieścią, która przyprawia o szybsze bicie serce. Jest zaskakująca, budzi delikatny lęk... Anna Snoekstra napisała rewelacyjną książkę, w której bardzo nieźle rozłożyła naciski pomiędzy tym co było, a tym co losy się w książce pdf obecnie. Wywodzi w pole nie tylko główną bohaterkę, lecz także samego czytelnika, który w pewnym momencie traci czujność, a kiedy już ją odzyskuje... ciśnienie wzrasta! Thriller Snoekstr

  • Bernardeta Łagodzic-Mielnik

    Nierzadko w życiu zazdrościmy komuś, że układa mu się lepiej. Pragniemy być na jego miejscu. To, że trawa jest bardziej zielona u sąsiada bywa zwykle mitem. Ktoś obok nas ma tylko pozornie łatwiej i ciekawiej. Czy warto podszyć się pod kogoś? Czy warto spróbować życia na cudzy koszt? Czy taka mistyfikacja to droga bez zakrętów czy może ścieżka pod górę którą się trudno idzie? Po cudzą tożsamość podszywa się główna bohaterka książki "Córeczka". Owa dziewczyna kilka lat spędza na ulicy ze statusem bezdomnej. Wie co to głód, brak dachu ponad głową, zimno i wszelkie niedogodności z powodu braku adresu. Pewnego dnia podczas kradzieży w sklepie spożywczym dziewczyna zostaje zatrzymana i trafia na policyjny komisariat. Pamięta, że jest bardzo podobna do zaginionej 11 lat temu kobiety i podaje, że jest nią, że jest Rebecą Winter, którą uprowadzono. Trafia do jej rodziny, do jej domu i zaczyna się rozeznawać w życiu Becky. Wszelkie braki wiedzy tłumaczy brakiem pamięci. Wydawałoby się, że życie nowej Becky będzie już tylko lepsze i bardziej komfortowe. Nic bardziej mylnego, ponieważ ... doskonała na pierwszy rzut oka rodzina ma własne sekrety i sekrety. Czas ujawnia, że istnieje drugie dno... Jeśli jednym zdaniem miałabym omówić książkę "Córeczka" użyłabym zwrotu najbardziej zagadkowa książka ebook jaką czytałam w ciągu ostatnich paru lat. Jeśli macie więc ochotę na książkę w której pewnikiem jest brak pewności to jest właśnie ta lektura. Tu każdy fakt zmienia się w tajemnicę i sekret. Tu białe jest tylko na pozór białe. Akcja książki jest wyjątkowo wartka i dynamiczna, zaskakującą i będąca przeciwieństwem przewidywalności. Autorka idealnie i precyzyjnie buduje napięcie, tworzy zagadkowy klimat, który funkcjonuje jak magnes i mocno przyciąga do książki. Fabuła jest skomplikowana i nie dająca się rozwikłać. Czytelnik non stop jest czymś zaskakiwany, a napięcie sięga zenitu. Tę książkę czyta się doskonale, a jej treść raz po raz mrozi krew w żyłach i wywołuje dreszcze. To jako czytelnik lubię i pewnie nie jestem w tym osamotniona. Zakończenie to następny atut tej książki, która w pełni zyskuje moją przychylność i sympatię. To idealna lektura w swoim gatunku, którą polecam. To doskonała książka ebook na jeden wieczór, a czyta się ją bardzo dynamicznie i najlepiej poznać ją bez przerwy w zagłębianiu się w jej treść. Idealny debiut, mroczny i błyskotliwy, która zadowoli wymagającego odbiorcę.

  • Kala

    Odkąd dołączyłam do książkowej blogosfery, zaczęłam oglądać zagraniczny booktube i wzmożyłam własną aktywność na portalu Goodreads (czyt. przestałam ograniczać się jedynie do odznaczania przeczytanych tytułów), coraz rzadziej zdarza mi się sięgać po powieści na temat, których nic wcześniej nie słyszałam. „Córeczka” stanowiła w tym wypadku wyjątek. O powieści Anny Snoekstra dowiedziałam się dopiero w chwili przeglądania zapowiedzi i od razu poczułam się zaintrygowana zarysem fabuły. Na pierwsze negatywne opinie dotyczące debiutu autorki natrafiłam już w momencie, gdy książka ebook znajdowała się w moich rękach, a chociaż postanowiłam sobie, że nie będę się nimi sugerować, niestety jest w nich dużo racji. Młoda dziewczyna, która opuściła rodzinny dom i od paru lat zamieszkuje na ulicy, zostaje przyłapana na kradzieży. Aby uniknąć kary i przedstawiania policji własnych prawdziwych danych, wykorzystuje własne podobieństwo do zaginionej przed laty nastolatki - Rebeki Winter i kradnie jej tożsamość. Chociaż fortel ten miał dać kobiecie okazję do ucieczki, dynamicznie zmienia zdanie i postanawia na stałe zająć miejsce Bec. Stosunkowo prosto przychodzi jej wejść w rolę ukochanej córeczki i siostry, nie wszyscy jednak dają się przekonać jej pokrętnym wyjaśnieniom. Na dodatek stale pozostaje kwestia tego co stało się z prawdziwą Rebeką Winter. Sam koncept na fabułę, który przyciągnął mnie pierwotnie do lektury, jest niesamowicie interesujący i posiada olbrzymi potencjał. Niestety, nie jestem przekonana co do tego czy Anna Snoekstra rzeczywiście w pełni go wykorzystała. „Córeczka” przedstawia naprzemiennie wydarzenia z teraźniejszości, kiedy nieznana z imienia kobieta przyjmuje tożsamość Rebeki i z przeszłości - dni poprzedzających zaginięcie prawdziwej “córeczki” Winterów. Sekret na temat tego co wydarzyło się z Rebeką jest tak naprawdę jedynym co powoduje zainteresowanie lekturą. Owszem, debiut Anny Snoekstra czyta się dynamicznie przez wzgląd na jego niewielkie rozmiary, lecz zdecydowanie brakuje tu jakiegoś napięcia czy suspensu. Trochę szkoda, że autorka nie zdecydowała się wejść nieco głębiej w kreacje bohaterów. Postacie przewijające się na kartach powieści - poczynając od kobiety podającej się za Rebekę, przez policjanta prowadzącego śledztwo i państwa Winterów, a na bliźniakach kończąc - zdecydowanie stanowią osobliwe, unikatowe jednostki i jakieś dodatkowe info na ich temat, choćby motywy ich postępowania, stanowiłyby dodatkowy atut dla całej historii. Najbardziej brakowało mi tego typu “back story” w przypadku fałszywej Rebeki. Brak kontekstu, fragmentaryczna wiedza na temat jej prawdziwego życia sprawiły, że jej postępowanie było dla mnie niezrozumiałe i niewiarygodne. Samo zakończenie - finalny twist na temat tego co stało się z Bec i co do tego doprowadziło - w pewien sposób rehabilituje niektóre aspekty „Córeczki”. Owszem, wytłumaczenie dlaczego? i jak? mogło zostać jeszcze lepiej rozwinięte, lecz mimo wszystko finalny twist wprowadził wynik zaskoczenia i pewne napięcie. Opis z tyłu okładki nie zdradza rozwiązania, lecz jest w nim coś zbyt sugestywnego - jeśli możecie, raczej nie czytajcie go zbyt wnikliwie. Ostrzegam też, że osoby wrażliwe na punkcie znęcania się ponad zwierzętami powinny zdecydowanie pominąć lekturę jednej ze scen (znajdującej się pod sam koniec książki). „Córeczka” to opowieść o ciekawym zarysie fabularnym, która nie w pełni wykorzystała własny potencjał. Sam koncept i finalny twist sugerują, że twórczość Anny Snoekstra może się rozwinąć w interesujący sposób, lecz w jej debiucie jest trochę zbyt wiele wad bym mogła go w pełni docenić. Być może jeśli nie czytaliście jeszcze zbyt wiele thrillerów, opowieść autorki znacznie bardziej przypadnie Wam do gustu. Jeśli okładka rzuci się Wam w oczy (np. w bibliotece), warto się o tym przekonać.

  • gosza_sz

    Ukradła cudze życie. Teraz za to zapłaci. Kilka lat żyła na ulicy. Gdy pewnego dnia zostaje przyłapana na kradzieży, trafia na komisariat. Żeby uniknąć odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, wykorzystuje sytuację, podaje się za zaginioną sprzed laty Rebece Winter i przywłaszcza sobie jej tożsamość. Los sprzyja kobiecie, bo łudząco przypomina zaginioną, dlatego zostaje uznana przez policję, jako znaleziona ofiara. Bezdomna trafia pod dach własnej rzekomej rodziny i z powodzeniem wkupuje się w łaski domowników. Dziewczyna śpi w łóżku Rebeki, nosi jej ubrania, żyje cudzym życiem. Ma wrażenie, że wszystko ułożyło się idealnie, a tu niespodziewanie sprawy nabierają nieoczekiwanych wydarzeń. Zbyt późno zrozumie, że zniknięcie Rebeki, ma drugie dno, którego lepiej nie poznawać, by zbrodnia popełniona lata temu ponownie się nie powtórzyła. "Córeczka" podzielona jest na wydarzenia, które dzieją się w teraźniejszości, gdzie poznajemy dzieje kobiety, która po niemal piętnastu latach od zaginięcia Rebeki postanawia udawać, że nią jest. I wydarzenia z przeszłości, gdzie bliżej poznajemy życie Bec, jej stosunki z rodzicami, rodzeństwem i jej najlepszą przyjaciółką Lizzie, a także jej tajemnice, marzenia. Bardzo dobrze, że autorka postanowiła w taki sposób rozegrać tą historię, bo dzięki temu, że możemy poznać życie prawdziwej Bec jak i tej, która ją udaje i wyciągnąć więcej informacji o obydwu bohaterkach, a także ich motywach. Bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani. Z początku nie darzyłam olbrzymią sympatią głównej bohaterki, czyli tej dziewczyny co udawała Bec. Moim zdaniem była ona pozbawiona wszelkich skrupułów. Nie miała w sobie za grosz współczucia. Spoglądała tylko na czubek swojego nosa. Nie mogłam zrozumieć jak mogła w tak okrutny sposób okłamywać wszystkich wokół i grać na ich uczuciach. Autorka zrobiła z niej dobra intrygantkę, bo potrafiła omamić każdego jak tylko chciała, by osiągnąć własny cel. Momentami miałam ochotę ją kopnąć w tyłek, by się ogarnęła i zrozumiała, że to co robi nie jest w porządku. Gdy akcja nabrała tempa i dziewczyna stopniowo zaczęła odkrywać sekrety zaginięcia Bec zrozumiała, że jest winna kobiecie przysługę za to, że przywłaszczyła sobie jej tożsamość i usiłuje na swoją rękę znaleźć winowajcę. Nie chcę wam za wiele zdradzić z fabuły, dlatego zalecam przeczytajcie "Córeczkę". Jest to idealnie skomponowany thriller psychologiczny, który wciągnie was na maxa nie pozwoli odejść od książki dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona. Ta książka ebook to debiut literacki Anny Snoekstry i uważam, że wyszedł jej całkiem dobrze. Fabuła bardzo nieźle rozbudowana, dialogi poprowadzone w interesujący sposób, nie ma czasu na nudę w tej książce, bo akcja pędzi jak szalona. Jedynie do czego mogę się przyczepić to jak dla mnie końcówka, była trochę słabo dopracowana. Zabrakło mi w niej takiego WOW na zakończenie. Niemniej jednak "Córeczkę" czytało mi się bardzo miło i myślę, że fanom thrillerów również się ona spodoba. Czytaliście już "Córeczkę" ? A może macie w planach? Dajcie mi znać w komentarzu :) I oczywiście napiszcie, czy recenzja się podobała :) Goszaczyta :)

  • knigoholiczka

    Tak jak ostatnimi czasy przy wielu książkach, tak i przy tej przez długi czas nie mogłam się "zanurzyć" tak by świat przestał dla mnie istnieć. Pomiędzy innymi właśnie dlatego nie rezygnuję po przeczytaniu kilkudziesięciu stron- zdaję sobie sprawę, że akcja może się rozkręcić i można trafić na prawdziwą perełkę. Tym razem było podobnie. Początkowo odrobinę się nudziłam, lecz po jakimś okresie o tym całkowicie zapomniałam. Akcja a także główny wątek są bardzo interesujące, a zakończenie czyli rozwiązanie zagadki- majstersztyk. Przepadłam i chociażby chociażby dlatego sięgnę po inne książki tej autorki. Pewna dziewczyna, bezdomna dwudziestolatka zostaje przyłapana na kradzieży. By odwrócić uwagę i uniknąć kary wykorzystuje własne podobieństwo do zaginionej Rebeki Winter. Podaje się za nią licząc, że jej życie będzie lepsze i spokojne, bez problemów. Nie spodziewa się, że dużo rzeczy wygląda inaczej niż w rzeczywistości, a rodzina Winterów skrywa tajemnicę... Dla niej kluczowe jest tylko to by nikt nie poznał jej prawdziwej tożsamości. Czy to się uda? Czy zagadka zaginięcia Rebeki zostanie rozwiązana? Zapraszam do przeczytania, naprawdę warto.

  • magdalenardo

    Pierwsza od wielu lat książka, która mnie tak bardzo zszokowała i zaskoczyła! Dosłownie wbiła mnie w fotel! A właściwie w łóżko, ponieważ czytałam w sypialni... Zaintrygowana byłam od pierwszej strony, napięcie utrzymane zostało do samego końca, lecz finał to prawdziwa bomba! Już nie pamiętam kiedy ostatnio nie udało mi się przewidzieć zakończenia, czy chociażby wskazać sprawcy. Totalny szok!!!!!!!!! By uniknąć kary, złodziejka z supermarketu podaje się za kogoś kim nie jest. Podszywająca się pod zaginioną Rebecę Winter kobieta nawet nie spodziewa się, że wpadnie z deszczu pod rynnę! Początkowo odgrywanie zaginionej jedenaście lat wcześniej córki Winterów pozwala kobiecie odzyskać spokój. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie zaciętość inspektora Andopolisa i jego chęci wyjaśnienia okoliczności zaginięcia Rebeki. Rodzina przyjęła cudem odnalezioną córkę z otwartymi ramionami, lecz jest ktoś kto ma wątpliwości... W książce pdf teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Wiemy co losy się aktualnie w rodzinie Winterów na przemian przeplatane z ostatnimi dniami Rebeki przed jej zaginięciem. Autorka idealnie wie jak rozbudzić zainteresowanie czytelnika i utrzymać napięcie książki. Nie sposób się oderwać. Ja spędziłam z książką całą niedzielę i nie wyszłam z sypialni póki nie przeczytałam do końca. Z rozpędu przeczytałam podziękowania i notki o książce... choć tak naprawdę (mimo, że wszystko się wyjaśniło) nie chciałam aby to był już koniec. Opowieść jest fenomenalna! Jestem pod olbrzymim wrażeniem i pełna uznania dla autorki, ponieważ "Córeczka" to jej debiut literacki. Książka ebook jest mocna, wciągająca, zaskakująca, przerażająca i wyjątkowo ciekawa. Zakończenie jest tak okrutne, że nie mogłam uwierzyć w to co czytam! Prawdziwe tąpnięcie dla czytelnika. Jestem do tej pory nabuzowana emocjami, roztrzęsiona i zafascynowana treścią (spokojnie, nie gustuję w zadawaniu rozpaczy innym, lecz jestem pod dużym wrażeniem tej wymyślonej przez autorkę historii). Mam wrażenie, że im dalej w treść tym postaci wydają się ciekawsze, dialogi mocniej przemyślane, opisy bardziej realistyczne, a całość bardziej wciągająca. Doskonała książka, wystawiam jej najwyższą notę! Zalecam wszystkim bez wyjątku, nawet jeśli ktoś nie przepada za thrillerami i boi się okrucieństwa to i tak warto przeczytać tę książkę.

  • Natalia-06

    Gdybyś miał okazję zacząć nowe życie jako ktoś inny, skorzystałbyś z okazji? Tak właśnie postanowiła główna bohaterka powieści, w końcu co złego może się stać? Już nie pierwszy raz czytam powieść, w której ktoś podszywa się pod inną osobę, wcielając się w jej życie jak gdyby nigdy nic. W takich powieściach interesujące jest to, jak dana postać się zmienia pod wpływem nowego życia, jak jej charakter i tok myślenia ulegają przemianom. I tak było tym razem. Książka ebook jest podzielona; poznajemy dzieje Rebeki sprzed jej zaginięcia, a także współczesność oczami nowej Becky. Przeszłość jest dawkowana adekwatnie do teraźniejszości przez co nie poznajemy za wiele, a co więcej, mamy ochotę na coraz więcej, przez co czytelnik brnie przez opowieść niczym biegacz na sprincie. Najbardziej urzekła mnie w tej powieści wielka sieć niejasności i kłamstw, każdy epizod jest tym przesiąknięty. Nawet do ostatniej strony nie wiadomo, co jest prawdą, a co nie. Póki nie doczyta się ostatniej strony, nie ma się pewności, jaki jest właściwy koniec, choć nawet po nim nasuwa się milion pytań. Bohaterzy są ciekawie zakreśleni, choć moim zdaniem są całkowicie przeciętni. Najbardziej autorka skupiła się na dwóch dziewczynach, reszcie nie poświęcając wielkiej uwagi, co nie oznacza, że postacie są papierowe. Pomysł na fabułę jest interesujący, chociaż początek był przeraźliwie nudny. Najwięcej emocji dostarczyła mi II połowa książki, wówczas przewracałam strony z dużym WTF na twarzy, a rzadko tak się losy w moim przypadku. Co prawda brakuje tej pozycji autentyczności, ale taka fikcja jak najbardziej mi odpowiada. Czasami warto przeczytać coś, co wydaje się tak nieprawdopodobne. Metamorfoza nowej Rebeki z pewnością zaskakuje. Czytelnik poznaje ją jaką bezmyślną i igrająca z ogniem złodziejkę, ale po wcieleniu się w inną osobę, zaczyna widzieć więcej rzeczy, niż chciałaby. Trzeba jej przyznać, że jest świetną aktorką, potrafi wyjść z każdej sytuacji. Lecz nawet są rzeczy, z którymi ona nie da sobie rady... Jeśli macie ochotę na niebanalną powieść, która trzyma w napięciu do ostatniej strony, a także szokuje i zostawia czytelnika z milionem pytań, ta pozycja jest dla Was. Autorka ciekawie skonstruowała wątki, które łączą się ze sobą dopiero po przeczytaniu ostatniej strony, tworząc niejasny i pełen kłamstw świat, w którym jest więcej niedopowiedzeń niż prawdy. Moim zdaniem można było nieco bardziej rozbudować tę powieść, z pewnością wówczas byłaby lepsza, lecz to już kwestia indywidualna, co kto woli. Szczerze polecam, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że thrillery i kryminały to moje ulubione gatunki. Recenzja pochodzi z osobliwe-delirium.blogspot.com

  • agraaafka

    Dwudziestoparoletnia kobieta od paru lat żyła na ulicy. Jakoś dawała sobie radę. Do czasu. Pewnego razu, podczas rutynowej kradzieży żywności, dzięki której przeżyłaby kolejne parę dni, zostaje złapana na gorącym uczynku. Młoda złodziejka nie wie, w jaki sposób mogłaby wykaraskać się z problemów. Postanawia, więc pogrzebać w własnej pamięci i wykorzystać podobieństwo własnego wyglądu do zaginionej przed laty Rebeki Winter. Kobieta przywłaszcza tożsamość wtedy nastoletniej dziewczynki. Zaczyna odgrywać rolę znalezionej cudem córki a także siostry, która marzy o powrocie do domu, do rodziny, która na pewno czeka na nią z utęsknieniem. Świeża Rebeka Winter powoli odnajduje się w nowej roli. Spędza czas w pokoju nastolatki, nosi jej ubrania, a w trakcie różnorakich rozmów stara się przyswoić imiona a także info dotyczące jej nowej rodziny a także wtedy najbliższych jej kolegów z kręgu. Od początku kobieta zastanawia się, dlaczego jej rodzina nie wypytuje jej o szczegóły porwania. Najwidoczniej nie jest interesująca tego, co przeszła i kto wyrządził jej krzywdę. Jedynie policyjnemu oficerowi nie jest obojętny los odnalezionej. Za wszelką cenę stara się odkryć i rozwikłać choćby namiastkę tajemnicy z tamtego porwania. Z czasem, przybranej Rebece coraz mniej odpowiada sytuacja, w jakiej odnalazła się. Kobieta pojmuje, że jest nie tylko oszustką i grożą jej za to poważne konsekwencje prawne, lecz również zniknięcie Rebeki ma drugie dno, w którego poznawanie lepiej jest nie wnikać. Ma dziwne przeczucie, że rodzina państwa Winterów funkcjonuje, w co najmniej niekonwencjonalny sposób. Co więcej, dziewczynie towarzyszy przeświadczenie, że jej najbliżsi skrywają głęboko tajemnicę, która związana jest z zaginięciem nastolatki. Początkowo, Becky macha na to ręką, lecz coraz więcej aspektów z jej dawnego życia a także obecnego, dotyczącego jej rodziny, nabiera osobliwych kształtów. Przerywane rozmowy, szepty, dziwne zachowania. Chociaż Rebeka odrzuca natrętne zapytania ze strony policjanta, okaże się wnet, w jak bardzo wielkie wpadła tarapaty. Becky zbyt późno zorientuje się, że prawda odnośnie zaginionej nastolatki sprzed lat znajduje się niemal na wyciągnięcie jej ręki. Za moment okaże się, jak nasza bohaterka wpada w poważne tarapaty, wtedy może być już za późno na cokolwiek, tym bardziej na rozwikłanie zagadki sprzed lat. Jedynie świeża Becky jest najbliższa odkrycia prawdy i wyjawienia tego, co się losy pod dachem państwa Winterów.. Kryminał wciąga, naprawdę! Nie można oderwać się od literatury. Poszczególne epizody podzielone są naprzemiennie - na te, które dotyczą życia Rebeki sprzed zaginięcia: jej dorastania, rozterek nastolatki, miłosnych wzdychań do kolegi z pracy, czy relacji z rodzicami a także braćmi a także te, które dotyczą obecnych wydarzeń, nowej Rebeki. Epizody te nawzajem się komponują, uzupełniają, stopniowo zaspokajając ciekawość Czytelnika, który podąża tropem kobiety, która przyjęła tożsamość młodej Rebeki. Im dalej, tym również Czytelnikowi towarzyszy coraz większe napięcie. Zastanawia się i pewnie niejednokrotnie typuje potencjalnego mordercę, lecz jak to bywa w nieźle opracowanej literaturze, mordercą okazuje się ktoś zupełnie inny, ktoś, o kim nie pomyślelibyśmy na samym początku! Książkę chłonie się jednym tchem, pragnąc przy tym, żeby Rebece udało się niejako uczcić pamięć zaginionej kobiety i na jej element zwrócić jej a także społeczeństwu prawdę o niej samej. Treść wspomnianej lektury niejednokrotnie pomiędzy wersami przestrzega przed tym, że poczucie bezpieczeństwa, jakie stwarza nam najbliższe otoczenie bywa złudne i tak naprawdę, nie zawsze warto ufać tym, których uznajemy za najważniejszych..

  • Książki według Wiktorii

    http://ksiazki-wiktorii2.blogspot.com Sama nie wiem, co mnie podkusiło do przeczytania tej książki. Uważałam, że ten gatunek nie będzie należał do książek, które czytam z zapałem, dlatego zazwyczaj omijałam go i nie zwracałam uwagi na twórczość pisarzy w tym gatunku. Gdy otrzymałam propozycję paru ebooków do recenzji od wydawnictwa nie sądziłam, że wezmę akurat tą książkę, póki nie przeczytałam wprowadzenia autorki na odwrocie. To mnie przekonało, stwierdziłam spróbuję. I jestem zaskoczona. Zaskoczona oczywiście w pozytywny sposób. "Córeczka" to thriller łapiący za serce, nie ma tutaj ckliwych scen, nie ma szczęścia, jest brutalność i straszna prawda, są kłamstwa, zagadka i łapiąca za serce tajemnica. Nigdy bym nie sądziła, że mi się to spodoba, jestem z natury delikatną osobą, lubię ciepło, przyjaźń i miłość w książkach. Do tego trzeba przyznać, że jestem niezwykłym tchórzem, nie ma, co ukrywać, boję się swojego cienia, czy ciemności w mieszkaniu! A tu niespodziewanie taka niespodzianka! Sama byłam zszokowana, kiedy zaczynając z wątpliwościami i lekkim przeczuciem straconego czasu, zakończyłam książkę z myślą " chce więcej!". Przyznam bez bicia, że kiedy siadałam do niej byłam przekonana, że ta recenzja będzie miała na celu zniechęcenie was do tej pozycji, jednak teraz mam kompletnie inne zdanie, które przedstawiam poniżej. Kilka lat żyła na ulicy. Podczas kradzieży, kiedy zostaje złapana, i żeby ominąć karę podszywa się do Rebeki Winter, która zaginęła przeszło jedenaście lat temu. Kradnie jej tożsamość. Idealnie gra, kochającą córkę, dobrą siostrę a także najlepszą przyjaciółkę. Śpi w łóżku Rebeki, nosi jej ubrania, zaprzyjaźnia się z jej zamierzchłymi znajomymi, jednak w pomiędzy okresie odkrywa coraz to dziwniejsze sekrety, na pozór doskonałej rodziny. Z czasem sama zaczyna się zastanawiać, co stało się z młodą dziewczyną, która wracając po pracy do domu, po prostu zniknęła. Kobieta za późno zrozumie, że nie tylko ona jest świetną aktorką i oszustką bez skrupułów, odkryje, że zniknięcie Rebeki ma drugie dno, a ona z dnia na dzień jest w coraz większym niebezpieczeństwie. Książka ebook Anny Snoekstra jest doskonałym thrillerem. Pełna zwrotów akcji, mylnych tropów, kiedy byłam czegoś pewna w jednym rozdziale, w kolejnym już ta pewność znikała. Rebeka, zaginiona dziewczyna, mówi się z idealnego domu, lecz czy żeby na pewno? To tylko zarys tego, co się widzi poza czterema ścianami domu, a w środku? Czy żeby życie tej dziewczyny, było na pewno takie cudowne i usłane różami? Od głównej bohaterki dowiadujemy się, że nie. Kobieta grając Rebeke wgłębia się w tajemnice, które ukryte są pomiędzy ścianami domu. Odkrywa, że to, co na pozór wydaje się cudowne i kolorowe, może okazać się czarno - białe. Główna bohaterka to osoba dosyć specyficzna. Poznajemy ją, jako osobę bez skrupułów, która żeby ocalić swój tyłek jest gotowa ukraść czyjąś tożsamość. Jednak z czasem, kiedy zagłębiamy się w lekturze odkrywamy, że nie jest jednak taka zimna, jaka się wydawała na początku. Sama w pewnym momencie zaczyna rozumieć, co zrobiła, próbuję dociec prawdy, tym samym wpakowując się w coraz to większe kłopoty i niebezpieczeństwo. "Córeczka" to jak dla mnie książka ebook pełna wrażeń i zwrotów akcji, tutaj nie ma czegoś takiego jak przewidywalne zakończenie. Sam koniec rzuca czytelnika na kolana, a na skórze wywołuje ciarki. Osobiście nie mogłam tej powieści wypuścić z rąk. Czytałam i czytałam, a z każdym epizodem moja ciekawość rosła. Co się stało z Rebeką? Czytając bardzo polubiłam bohaterkę, bo była charakterystyczna, nie była pusta. Miała głębie psychologiczną. Autorka świetnie, według mnie, opisała fabułę, nie brakowało zwrotów akcji, ślepych uliczek, nie brakło irytującego detektywa, podejrzliwej przyjaciółki zaginionej, a także bardzo dziwacznej rodziny. Sama dopiero zaczynam moją przygodę z thrillerami, dlatego nie wiem, czy osobie, która czyta tego gatunku sporo, akurat ta opowieść przypadnie do gusty. Mi osobiście bardzo się podobała i na pewno dynamicznie o niej nie zapomnę. Zalecam gorąco!

  • Karolina MAREK

    "Córeczka" to debiut australijskiej pisarki Anny Snoekstry. Myślę, że każdy z nas ma pewne obawy i zdaje sobie sprawy, że różnie bywa z pierwszymi wydanymi powieściami. Nie wiemy czy będziemy zadowoleni czy wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że ja osobiście ostatnio przekonałam się na swojej skórze, że nawet wieloletni autorzy ze stażem paru albo kilkunastu ebooków wcale nie muszą być lepsi. Opis tej pozycji zachęcił mnie do przeczytania i to bez większych problemów. Byłam zaintrygowana i nie darowała bym sobie chociaż próby jej przeczytania. A więc... Młoda dziewczyna od paru lat żyje na ulicy. Gdy pewnego dnia przyłapana na kradzieży zostaje odtransportowana na komisariat podejmuje decyzję, która ma jej pomóc uniknąć kary. Wykorzystuje ona fakt, że jest niesamowicie podobna do zaginionej dawno temu dziewczyny. Postanawia, więc przyjąć jej tożsamość i z winnej staje się ofiarą. Od tego momentu staje się Rebecą Winter. Wydawało by się, że z dużą łatwością odnajduje się w roli siostry, córki i przyjaciółki. Jednak dynamicznie okazuje się, że nie wszyscy dają się nabrać, a mało tego nie tylko ona pozbawiona jest skrupułów by oszukiwać. Zostając Bec liczyła na posiadanie rodziny, miłość, wsparcie i towarzystwo. Prawdopodobnie w życiu nie spodziewała się tego co dostała zamiast tego... Nie trafia ona niestety do doskonałej i sielskiej rodziny. A z dnia na dzień odkrywa co raz więcej skaz na obrazku Winterów jaki widzą sąsiedzi, znajomi, a nawet policjanci. Kim tak na prawdę jest kobieta podająca się za Rebecę? Co stało się z prawdziwą Bec? Jakie relacje łączyły ją z braćmi? Czy rodzice zaginionej nastolatki świadomi są pewnych spraw? Zagłębiając się w historię stworzoną przez Snoekstrę natkniemy się na sieć kłamstw, sekretów i głęboko skrywanych sekretów. Trudno znaleźć tu osobę niewinną. Człowieka, który był by "czysty". Anna otwiera przed nami drzwi ludzkiej duszy i psychiki. Niestety te drzwi nie prowadzą do tych pozytywnych aspektów. Wręcz przeciwnie ukazują nam mroczną stronę człowieczej natury. Autorka w niesamowicie interesujący sposób ukazuje nam tę historię, ponieważ widzimy ją oczami Rebeci tuż przed zaginięciem a także oczami kobiety się za nią podającej. Połączenie przeszłości z teraźniejszością robi wrażenie, a choć odkrywanie oszustw kolejnych osób nie jest ani lekkie ani przyjemne to prawdopodobnie najbardziej szokujące jest zakończenie. Aż do końca autorka nas zwodzi, prowadzi meandrami życia, decyzji i sytuacji. Książka ebook jest dynamiczna, a akcja wartka i pełna napięcia a także wyczuwalnego niepokoju. W pewnym momencie zaczniecie spoglądać za siebie tak jak główna bohaterka. Zarówno ta prawdziwa Bec jak i podszywająca się pod nią dziewczyna... Zalecam choć może nie być to pozycja dla fanów klasycznych thrillerów. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

  • Iwona_C_

    Każdy z nas chociaż raz marzył o tym, by stać się kimś innym, lecz jak mówi jedno z porzekadeł – uważaj o czym marzysz, ponieważ Twoje marzenie może się spełnić… To jest właśnie przejęcie czyjegoś życia jest głównym motywem powieści Córeczka Anny Snoekstra. ..... książkę czyta się nieźle i szybko. Jednak zabrakło mi w niej trochę więcej napięcia. Do pewnego momentu akcja powieści toczy się dość jednostajnie i zbyt powoli dowiadujemy się kolejnych rzeczy, które uchylają kolejnych rąbków zagadkowych zdarzeń sprzed 10 lat. http://www.czytajac.pl/2017/04/coreczka-anna-snoekstra/