Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Dzieci biegają, skaczą, wspinają się, odkrywają, sprawdzają, próbują, uczą się. Czasami zdarzają się im małe wypadki, lecz nigdy się nie poddają! Książka ebook z humorem traktuje o dziecięcych pomysłach i ich niefortunnych skutkach. Niejeden siniak, plama, czy połamane krzesło są przecież efektem odkrywczego pomysłu. Sprawdźcie sami! Może przypomnicie sobie swoje przygody?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Co się stało. Małe wypadki |
Autor: | Lijklema Hans, Lijklema Karolina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Widnokrąg |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Co może się przytrafić? Zabawa, zarówno indywidualna, jak i w grupie rówieśniczej, jest źródłem wielu różnorodnych bodźców. Udane i nieudane próby porozumiewania się, nieprzewidziane zachowania towarzyszy zabawy, rozwiązywanie konfliktów, poszukiwanie nowych, ciekawych przedmiotów, ich zastosowań, twórczych rozwiązań, pobudzenie fantazji – to tylko niektóre z fragmentów zabawy, dostarczających różnorodnego budulca pojęciowego. W zabawie, zarówno swobodnej, jak i zorganizowanej, pojawia się dużo sytuacji nieprzewidzianych, z których część, jeśli zostanie zauważona i właściwie zrozumiana, może stać się punktem wyjścia innowacji, wzbogacenia aktywności. Niestety z zabawą wiążą się również pewne konsekwencje, szczególnie wówczas, kiedy dzidziuś nie jest świadome wyników pewnych zachowań. Co się zatem może stać i na jakie małe wypadki musimy być, też jako opiekunowie, przygotowani? Ciekawy sposób przedstawienia tematu znajdziemy w książce pdf adresowanej do młodszych dzieci, autorstwa Karoliny i Hansa Lijklema. Opublikowana nakładem wydawnictwa Widnokrąg książka ebook „Co się stało? Małe wypadki”, to nie tylko idealna oferta wspomagająca naukę czytania (duże litery, łatwe słowa), lecz i wprowadzenie do rozmów z dzieckiem na temat konsekwencji pewnych aktywności, a także zachęta, by nie poddawać się w dążeniach – wszak na zabawę zawsze powinna być ochota. Każda strona książki, to inny rodzaj wypadku, a każdy z nich stanowi również punkt wyjścia do budowania opowieści i do zastanowienia się, na ile różnorakich sposobów mogło dojść do danej kontuzji i jak można było jej zapobiec. Dzieci poznają zatem miłośnika zabaw z psem, który ma kontuzjowaną nogę, chłopca, który nie zauważył latarni a także takiego, który był przekonany, że idealnie widzi w ciemnościach. Jest też dziewczynka, która pokusiła się o sięganie do słoika z cukierkami. Ponadto, na stronach książki pojawia się bohater ze złamaną ręką chełpiący się wejściem na drzewo, czy dziewczynka, która nieustanna się ofiarą obrazu powieszonego ponad łóżkiem. To nie wszystkie małe wypadki, które mogą nam się przytrafić każdego dnia, a do odkrywania kolejnych zachęca lektura książki. Ważne jest jednak, by w trakcie czytania „Co się stało? Małe wypadki” mieć pieczę ponad tokiem rozumowania dziecka, by nie doszło do wniosku, że te zagrożenia są zawsze konsekwencją jakichkolwiek działań. Nie chodzi o wzbudzanie lęku u dziecka, lecz o to, by zrozumiało, że niektórych z tych kontuzji można było uniknąć, przedstawienie pomiędzy innymi możliwego rozwoju wypadków. Jako biblioterapeuta zauważam wieloaspektowość książki, szereg możliwości jej wykorzystania nie tylko w rozmowach z rodzicami, lecz i w konstruowaniu scenariuszy zajęć dla nauczycieli. Z niecierpliwością również czekam na kolejne książki w serii „Co się stało?” i jestem przekonana, że w tym oczekiwaniu nie jestem odosobniona. Justyna Gul www.qulturaslowa.pl