Cień na piasku okładka

Średnia Ocena:


Cień na piasku

Wyobraź sobie, że pewnego dnia budzisz się w jakimś parku, zziębnięty i poobijany. Nie masz pojęcia, jak się nazywasz, w jakim jesteś mieście ani jak się tam znalazłeś. Lecz nie wiesz jeszcze najgorszego. Że już za chwilę zaczną się tobą interesować zagadkowe organizacje, policja i służby specjalne. A przede wszystkim świat przestępczy – od drobnych rzezimieszków, przez czyścicieli kamienic, aż po mafię. Co jest w tobie takiego, że przestępcy są w stanie dynamicznie i bez wahania wtajemniczyć cię w własne ciemne sprawy? "A czy ja mam dokąd wracać? – pomyślał nagle. Nie wiedział tego. Może również był jak umarły. Jego ubrania wyrzucono lub oddano biednym, dokumenty spalono. Może został już tylko na paru czarno-białych fotografiach? A może właśnie minął własny grób, symboliczny. Tę jedyną pociechę dla żyjących…" fragment powieści

Szczegóły
Tytuł Cień na piasku
Autor: Beśka Krzysztof
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Cień na piasku w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Cień na piasku PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Domi czyta

    RECENZJA PATRONACKA Premiera: 16.10.2017 Wyobraźcie sobie, że wybudzeni z ciężkiego snu, rozglądacie się wokół siebie i nie możecie dojść do tego, gdzie jesteście i co się wam przytrafiło. Co gorsza, nie wiecie, jak się nazywacie ani czym się zajmujecie. Jedno, co bardzo dynamicznie do was dociera to fakt, że brzydzicie się złem i niesprawiedliwością, a w sytuacjach kryzysowych zachowujecie się w pewien podświadomie słuszny, wyuczony sposób, świadczący o bojowej przeszłości. I to dosłownie. Dokładnie tak czuje się Piotr Duch – bohater najwieższej powieści Krzysztofa Beśki pt. „Cień na piasku”, która ukazała się pod szyldem Magazynu Literacko-Kryminalnego „Pocisk”. Duch to tajemnicza, niczym jego nazwisko, postać, wokół której wypadki toczą się wartko, a każda następna przecinająca jego ścieżkę osoba zachodzi w głowę, kim tak naprawdę jest. I właśnie sęk w tym, że Piotr Duch sam tego nie wie! No, przynajmniej do pewnego momentu. Mówią, że niewiedza jest błogosławieństwem, jednak maksyma ta kompletnie nie pasuje do Piotra, cierpiącego na amnezję, utrzymującą za grubą kotarą jego przeszłość i życie, które wiódł zanim utracił pamięć. To poczucie zawieszenia w próżni jest dla Ducha niesamowicie frustrujące i wystawia jego pewność siebie na nie lada próbę. Kim był? Co robił? Czy spędzając noc z piękną prawniczką Ewą, kogoś zdradził? W jakich okolicznościach opanował do perfekcji sztukę potyczki wręcz? No i co na jego nadgarstku robi zegarek, którego nie sposób zdjąć, a wyświetlacz bynajmniej nie wskazuje aktualnej godziny? Na te i na dużo innych pytań otrzymujemy odpowiedź w napisanej w sensacyjnym duchu książce pdf Beśki. Szybka akcja, idealny styl, barwny język, to wyznaczniki prozy Beśki, do których zdążył mnie już przyzwyczaić za sprawą własnych licznych wcześniejszych powieści. Nie inaczej jest w „Cieniu na piasku”, charakteryzującym się fabułą prężną niczym muskulatura komandosa a także mową konkretnym niczym wojskowa grochówka w menażce. Militarne konotacje są jak najbardziej wskazane, bo Beśka za sprawą własnego głównego bohatera a także postaci drugoplanowych, jak na przykład dociekliwego dziennikarza Daniela Stefańskiego, pokazuje czytelnikowi kulisy zagranicznych misji Wojska Polskiego, które niekoniecznie zasługują na ordery i uznanie ze strony zwierzchników sił zbrojnych i społeczeństwa. Oczywiście ku uciesze odbiorców nastawionych na czystą rozrywkę, Beśka serwuje nam bardzo atrakcyjną fikcję literacką, jednak czyni to w tak realistyczny i naszpikowany wysokim prawdopodobieństwem zaistnienia sposób, że zaczynamy zachodzić w głowę, czy opisywane w „Cieniu” wypadki nie miały prawa zdarzyć się naprawdę. Jeśli do tego dodamy wątki związane z działalnością na terenie Polski siatki terrorystycznej a także mafijne porachunki, to otrzymujemy barwne tło szybkich scen, w których głównym aktorem jest nierzadko zdezorientowany i sprawny instynktownie Piotr Duch. Przez całą lekturę książki towarzyszyło mi nieodparte wrażenie, że postać Ducha jest swoistą kombinacją szarmanckiego Jamesa Bonda a także szukającego swojej tożsamości Jasona Bourne’a i mówiąc szczerze, takie konotacje uznaję za bardzo miłe. Zwłaszcza jeśli jest się wielbicielem kina czy literatury sensacyjno-szpiegowskiej. Nic to, że Duch jest wplątany w szereg niełatwych do zniesienia dla przeciętnego człowieka zdarzeń i jak na jednego bohatera, wiele kłód jest mu rzucanych przez autora pod nogi. Jednak to właśnie na tym polega ten gatunek – superbohaterstwo a także umiejętność wyplątania się z każdej opresji to znak rozpoznawczy postaci pokroju Ducha, agentów sił specjalnych czy profesjonalnie szkolonych żołnierzy. No i za te cechy ich uwielbiamy. Tytułem zakończenia chciałabym tylko wspomnieć, że bardzo się cieszę, iż seria „Literatura z Pociskiem” za sprawą najnowszego Beśki weszła na jedynie słuszny poziom wydawniczy, który cechuje dopracowana treść książki, pozbawiona jakichkolwiek niedociągnięć korektorsko-redakcyjnych a także idealnie korespondująca z fabułą i przyciągająca wzrok (w pozytywnym znaczeniu tego sformułowania) okładka. Biorąc pod uwagę wcześniejsze dwie pozycje z tej serii, powiedzenie „do trzech razy sztuka” ma tutaj niebagatelne znaczenie i liczę na to, że ten jakże satysfakcjonujący stan rzeczy zostanie utrzymany. Bardzo dziękuję autorowi a także Wydawnictwu za zaufanie a także możliwość wzięcia tego tytułu pod moje patronackie skrzydła. www.facebook.com/domiczyta

  • Mozaika Literacka

    Błyskotliwy, zaskakujący i nadzwyczaj zawadiacki portret człowieka poszukującego zapomnianej tożsamości. Krzysztof Beśka w sposób unikalny zmienia tragedia zagubionego faceta w przewrotną i nieco groteskową opowieść sensacyjną. Tak niejednoznaczny, lecz jednocześnie głęboki ślad zostawia w mej pamięci utwór Cień na piasku, którego treść zdaje się być celowo wyzuta z wszelkich oczywistości. Częste zmiany scenerii, mocne zwroty akcji i stała mieszanina gatunków sprawiają, że czytelnik aż do ostatniej strony zachowuje tu wysoki poziom czujności. Tak niepowtarzalny spektakl naprawdę warto przeżyć! Cała recenzja na stronie: http://www.mozaikaliteracka.pl/2017/10/cien-na-piasku-krzysztof-beska.html